Potrącenie rowerzystki poza pasami

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » poniedziałek 24 czerwca 2013, 13:26

cierpnik napisał(a):Uczestnicy doskonale wiedzą. Tylko mydlą by przypadkiem nie powiedzieć czegoś co może być dla nich niewygodne.

Jeśli nie jesteś pewny kto zawinił to nadal aktualna sytuacja z pomnikiem. Jak skręcasz w prawo, patrzysz się w lewo i ktoś postawi ci pomnik przed maską to w niego wjedziesz czy nie?

Widać,że tam byłeś i obserwowałeś całe zajście od początku do końca.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez cierpnik » poniedziałek 24 czerwca 2013, 13:38

Szerszon jak zwykle nie potrafi odpowiadać na niewygodne pytania.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » poniedziałek 24 czerwca 2013, 13:51

Pytanie o pomnik chyba nie wyczerpuje znamion trudnego pytania ?
Jeśli chodzi o rowerzystkę to raczej mozna się spodziewać,że inny uczestnik ruchu przestrzega PoRD, chyba że jego zachowanie itd
Przesłanką ,ze uczestnik nie będzie przestrzegał przepisów jest fakt,że to rowerzysta ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez cierpnik » poniedziałek 24 czerwca 2013, 14:10

Potrafisz odpowiedzieć? Słownie? Wjedziesz czy nie wjedziesz?
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » poniedziałek 24 czerwca 2013, 14:51

Po pomnikach nie jeżdżę :D
Tutaj trzeba problem rozpatrywać z dwóch punktów widzenia, a my tu mieszamy...

1 Z punktu widzenia PoRD wina rowerzystki ewidentna.
2. Z punktu zachowania BRD-jeśli kierujący dałby radę zatrzymać samochód, mimo winy rowerzystki- to powinien zatrzymać.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez cierpnik » poniedziałek 24 czerwca 2013, 15:20

szerszon napisał(a):1.Po pomnikach nie jeżdżę :D
2 Z punktu widzenia PoRD wina rowerzystki ewidentna.
3. Z punktu zachowania BRD-jeśli kierujący dałby radę zatrzymać samochód, mimo winy rowerzystki- to powinien zatrzymać.
1. A po rowerzystach? Odpowiedź powinna być taka sama. Jaki wniosek? Szerszon powinien patrzeć przed siebie. Czego zatem kierowca nie zrobił?
2. Tak jakby kierowcę nie obowiązywał Art 3 PoRD :spoko: I tak jakby rowerzysta jednoznacznie naruszyła jakiś przepis.
3. Z punktu widzenia BRD kierowca nie powinien w ogóle ruszać.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez maryann » poniedziałek 24 czerwca 2013, 15:34

cierpnik napisał(a):3. Z punktu widzenia BRD kierowca nie powinien w ogóle ruszać.
Z garażu, czy jak?
Na prawdę dałbyś radę teoretycznie w wyobraźni (bo kierującym samochodem nie bywasz a kierowcą zapewne nie jesteś w ogóle) uważać na ruchliwą drogę z pierwszeństwem i chodnik równocześnie?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez cierpnik » poniedziałek 24 czerwca 2013, 15:48

Najlepiej jakby w ogóle nie wsiadał.
Tak. Nie mam z tym problemu. I jako kierowca i jako rowerzysta i jako pieszy i jako woźnica i jako tako. Jakiś problem ze spoglądaniem w lewo czy w prawo a jak się rusza to przed siebie? Zaskakujące jest to, że ten kierowca nie potrafi a miliony pieszych potrafi przejść przez jezdnię nie wpadając na pieszych idących z naprzeciwka.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » poniedziałek 24 czerwca 2013, 23:11

cierpnik napisał(a):1. A po rowerzystach? Odpowiedź powinna być taka sama. Jaki wniosek? Szerszon powinien patrzeć przed siebie. Czego zatem kierowca nie zrobił?
2. Tak jakby kierowcę nie obowiązywał Art 3 PoRD :spoko: I tak jakby rowerzysta jednoznacznie naruszyła jakiś przepis.
3. Z punktu widzenia BRD kierowca nie powinien w ogóle ruszać.

1. pomniki nie jeżdżą na rowerach...pomniki nie maja świadomości przestrzegania przepisów..
2. jakby Art 4 nie obowiązywał...Art 17 w ogóle nie bierzemy pod uwagę ...taka tam fanaberia.
3. Kierowca powinien zapobiec, gdyby był w stanie...a nie przewidzę zachowań wszystkich wariatów na drodze mających PoRd w głębokim poważaniu.
Gdyby wszystko było tak cacy i wszyscy przestrzegali PoRd to stłuczka na drodze byłaby wspominana latami i opowieści snute byłyby pokoleniami.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez cierpnik » wtorek 25 czerwca 2013, 07:44

1. Pomnik może być na kółkach i jechać. Świadomość nie ma tu nic do tego.
2. Czyli rowerzystka wymusiła pierwszeństwo przejazdu na stojącym pojeździe. Czyli jak coś stoi to jedzie. A jak jedzie to stoi :spoko:
3. Kierowcy zastała się szyja a sprzęgło samo się wycisnęło. No normalnie nie mógł nic zrobić i zapobiec ruszeniu.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » wtorek 25 czerwca 2013, 08:18

1. Element ironiczny stanowczo Ci nie wychodzi.Możemy chyba dać sobie spokój w tym temacie.
2. Nie ustąpiła pierwszeństwa.. Czy samochód stał, czy tez było zatrzymanie lub postój...tego na 100% nie wiemy, a Ty ferujesz wyroki.
Dla mnie był w ruchu, ponieważ inaczej nie trafiłby w rowerzystkę...no to jak stał ?
Stojąc sie przemieszczał ? :hmm:
3. Zaczyna brakować Ci sensownych argumentów, a ironia....pkt 1
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez cierpnik » wtorek 25 czerwca 2013, 09:11

1. Już naprawdę piszesz głupoty byleby nie odpowiedzieć na proste pytanie czy jak ruszasz to powinieneś patrzeć przed siebie.
2. A jak miała to zrobić? Czy włączenie się do ruchu spowodowało kolizję? Nie bo ona już wjechała o czym świadczy miejsce uderzenia. Za to kierowca jechał i ustępował pierwszeństwa pojazdom na głównej. Jeszcze dojdziemy, że zdołał tak przejechać to skrzyżowanie.
Uczestniczył w ruchu jak najbardziej. Zatrzymanie wynikało z warunków ruchu. Ale nie poruszał się bo niby jak miał to robić? A kiedy stuknął? Kiedy ruszył. A ruszył mając rowerzystkę przed samą maską. Nie z boku.
3. Uważasz, za bardzo logiczne zachowanie czyli patrzenie się w lewo i ruszanie. Też tak robisz? To rób tak dalej. Ale jak przycelujesz w pomnik na kółkach to nie zwalaj na niego winy.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » wtorek 25 czerwca 2013, 09:22

1. Najzupełniej poważnie. Nawet nie tylko przy ruszaniu. Bezustannie ocenia sie sytuację wokół.
Ale nie wymagaj, aby non stop to było 360 stopni.
Jeśli jadę i i widzę uczestnika, który według przepisów mi ustąpić to chyba mam prawo tego oczekiwać i w większym stopniu koncentrować uwagę na tych elementach, gdzie na mnie jest nałożony obowiązek.

2.To takie dziecinne tłumaczenie...to że wjechała to nie znaczy,ze nabyła nagle jakiś szczególnych praw.
Jej wjechanie przyniosło jakieś skutki- przecież napisali w definicji ...mogłoby zmusić...
Wjeżdżasz z podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem, gdzie prędkość dozwolona jest 90km/h pod jadący pojazd i dostajesz strzała w bagażnik i uważasz, że wina nie leży po twojej stronie ?
Tutaj jeszcze dochodzi fakt,ze na tej części drogi w ogóle jej być nie powinno.
Tego jakoś nie chcesz przyjąć do wiadomości doszukując sie winy u najmniej winnego.
3. Pkt 1 poprzedniego posta.
Nie chce mi sie z Tobą przekomarzać na temat pomników...nie bądź śmieszny.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez maryann » wtorek 25 czerwca 2013, 09:30

cierpnik napisał(a): jako rowerzysta
Jako rowerzysta zrobiłbyś to samo, co ta pani?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez cierpnik » wtorek 25 czerwca 2013, 10:32

szerszon napisał(a):1. Najzupełniej poważnie. Nawet nie tylko przy ruszaniu. Bezustannie ocenia sie sytuację wokół. Ale nie wymagaj, aby non stop to było 360 stopni.
2. Jeśli jadę i i widzę uczestnika, który według przepisów mi ustąpić to chyba mam prawo tego oczekiwać i w większym stopniu koncentrować uwagę na tych elementach, gdzie na mnie jest nałożony obowiązek.
3.Wjeżdżasz z podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem, gdzie prędkość dozwolona jest 90km/h pod jadący pojazd i dostajesz strzała w bagażnik i uważasz, że wina nie leży po twojej stronie ?
4.Tutaj jeszcze dochodzi fakt,ze na tej części drogi w ogóle jej być nie powinno.
5.Tego jakoś nie chcesz przyjąć do wiadomości doszukując sie winy u najmniej winnego.

1. Wystarczy kilkanaście stopni przed sobą.
2. Masz prawo co nie znaczy, że masz tam nie patrzeć wcale. Nawet dla własnego dobra jest to wskazane gdyż zawsze może bezwładnie przelecieć piłka, kamień, konar, śmietnik czy nawet przejechać wspomniany pomnik. Szkoda samochodu. A najgorsza jest chyba świadomość, że wjechałem po nie patrzyłem. Ja bym czuł się z tym głupio.
A jak dorzucimy możliwość obecności człowieka czy jakiejś zwierzyny?
Często zdarza mi się oczekiwać w takiej sytuacji nie przy krawędzi jezdni poprzecznej a jakiś metr od niej. By w razie potrzeby pieszy nie musiał lawirować. Jakoś tych pieszych nie rozjeżdżam. Da się? Da. Tylko trzeba chcieć i mieć trochę rozumu.
3. Jeśli pod jadący to chyba sprawa oczywista. Ale tu samochód stał. Nie jechał.
4. Poproszę o przepis zabraniający jazdy rowerem po jezdni w poprzek.
5. Doszukuję się bo jak najbardziej popełnił błąd. Różnica pomiędzy nami jest jednak taka, że ja na siłę nie uniewinniam rowerzystki. Bo jedno co mógłbym jej zarzucić to nieupewnienie się, że kierowca ją widzi czyli zwykłe nawiązanie kontaktu wzrokowego.
maryann napisał(a):Jako rowerzysta zrobiłbyś to samo, co ta pani?
Oczywiście. I w wielu miejscach robię dokładnie to samo. Przejeżdżam przed pojazdem mającym pierwszeństwo. Bo ja mam możliwość przejechania a on nie.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 44 gości