szymon1977 napisał(a):Czy możemy więc zakończyć dyskusję?
Nie możemy.
Kierowca został zmuszony do hamowania w sytuacji, w której to rowerzysta powinien mu ustąpić pierwszeństwa. Skoro kierowca ruszył a później kolizja zmusiła go do istotnej zmiany prędkości, to jak można tutaj nie mówic o nieustąpieniu pierwszeństwa

Dlaczego dzielisz unieruchomienie pojazdu na etapy? Pomiędzy każdym unieruchomieniem, kierujący ma możliwości podjechania do przodu nawet o kilka cm.
Cóż rozumiem, że definicja ustąpienia pierwszeństwa powinna składać się z 5000 słów, aby łopatologicznie dogodzić innym
Poza tym jeśli zastosować się znaku D-1, to wedle par.1.2.1. kierujący
posiada(ma) pierwszeństwo na skrzyżowaniu, przed kierującymi doń się zbliżającymi drogą podporządkowaną. Nie ma definicji posiadania pierwszeństwa, z czego wynika że można zinterpretować to ogólniej, np. kolejność przejazdu.
Strasznie bronicie co niektórzy tej biednej rowerzystki, która zapewne pojęcia nie miała czym jest ustąpienie pierwszeństwa. Kierowca tez nie zachował się idealnie, ale w sądzie będzie mógł sensownie bronić się a rowerzystka...cóż jest na przegranej pozycji.
szerszon napisał(a):Istotna zmiana prędkości to dalej dla niektórych jest tylko hamowaniem.
Dla mnie na pewno nie. Zmniejszenie prędkości z 50 do 48 km/h nie jest istotną zmianą prędkości. Hamowanie do zera z 2 km/h już jest istotną zmianą.