przez jasper1 » niedziela 02 czerwca 2013, 23:13
przez Zonaimad » niedziela 02 czerwca 2013, 23:34
mk61 napisał(a):Druga sprawa, odległość od domu do dworca. Podejrzewam, że 7 kilometrów byś nie dreptał przy braku autobusu spod domu.
mk61 napisał(a):Skoro Ty nie używasz samochodu, to nie znaczy, że wszyscy mają tak robić.
mk61 napisał(a):A skoro komuś się nie opłaca, to co, zmusisz go?
jasper1 napisał(a):Niestety dla wiekszości osób jeżdżacych samochodem jest to konieczność. Sama przez duży kawał życia obywałam się bez samochodu.
przez jasper1 » niedziela 02 czerwca 2013, 23:47
Zonaimad napisał(a):jasper1 napisał(a):Niestety dla wiekszości osób jeżdżacych samochodem jest to konieczność. Sama przez duży kawał życia obywałam się bez samochodu.
Wow. Jesteś większością? Jest ciebie 20 milionów?
przez Radhezz » niedziela 02 czerwca 2013, 23:58
Zonaimad napisał(a):Ale dopóki będą to masowo robić, benzyna będzie drożeć. Rośnie popyt, to w góry idą ceny. Proste. Skoro ich na to stać, to niech nie narzekają. Jak nie stać, to kto nie musi niech nie korzysta. Dopóki oni wyrażają swoje niezadowolenie z cen benzyny, ja mam prawo wyrażać swoje niezadowolenie z ich niezadowolenia.
mk61 pisze:
A skoro komuś się nie opłaca, to co, zmusisz go?
Budowanie i utrzymanie dróg też się nie opłaca. A jednak powstają! Tadam!
przez Zonaimad » poniedziałek 03 czerwca 2013, 00:11
jasper1 napisał(a):gdy pracodawca zaczynał mieć gdziś ułożenie grafików pracy w sposób umożliwiający dojeżdżanie wspołnie w kilka osób jednym samochodem
To jest z kolei to, o czym mówiłem... Że też znów zacytuję sam siebie:jasper1 napisał(a):kierując się masakrycznie długim czasem przejazdów, nie trzymaniem się komunikacji zbiorowej rozkładów jazdy albo prawie całkowitym jej brakiem.
Zonaimad napisał(a):ktoś konsekwentnie demoluje sieć transportu publicznego w Polsce tak, że w niektórych regionach nie da się już z niej korzystać. Tylko, że ludzie są tak zapatrzeni w swoje cztery kółka, że podczas wyborów nie mają ochoty rozliczać takich agentów z ich działań.
Radhezz napisał(a):ceny paliwa odczuwamy wszyscy, bez względu na to czy sami jeździmy, czy nie. A to dlatego że koszty transportu doliczane są do ceny KAŻDEGO produktu jaki kupujemy w sklepie
Radhezz napisał(a):Polska stoi na transporcie drogowym,czy to się komuś podoba, czy nie - ale u nas po prostu nie ma alternatywy. Brak infrastruktury przeładunkowej do transportu kombinowanego, i tragedia zwana PKP, gdzie przewóz koleją 200km trwa 2 tygodnie.
Radhezz napisał(a):Zresztą nawet gdyby, to i tak pociąg nie podjedzie do każdego sklepu, i te "ostatnie kilometry" i tak są domeną samochodów ciężarowych (które po raz kolejny podkreślam na wodę święconą nie jeżdżą).
przez mk61 » poniedziałek 03 czerwca 2013, 07:14
Zonaimad napisał(a):Rośnie popyt, to w góry idą ceny. Proste.
Zonaimad napisał(a):Budowanie i utrzymanie dróg też się nie opłaca. A jednak powstają! Tadam!
Zonaimad napisał(a):I co, sądzisz że robienie wszystkiego by te ceny były jeszcze większe (czyt: bezrefleksyjne korzystanie z samochodu wtedy, gdy nie jest to naprawdę potrzebne) jest w takiej sytuacji rozsądne?
Zonaimad napisał(a):Najbardziej mnie rozwalają "protesty" kierowców przeciwko wysokim cenom paliw polegające na... wypalaniu paliwa, które wcześniej kupili i za które zapłacili ponoć krocie poprzez powolną jazdę długą kawalkadą po autostradzie.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez szerszon » poniedziałek 03 czerwca 2013, 07:56
przez szerszon » poniedziałek 03 czerwca 2013, 08:40
przez lith » poniedziałek 03 czerwca 2013, 13:57
przez Zonaimad » sobota 08 czerwca 2013, 04:51
mk61 napisał(a):Kuźwa, a ja zawsze myślałem, że im więcej się kupuje, tym taniej wychodzi.
I tak samo psim obowiązkiem jest zapewnienie dojazdu komunikacją publiczną. Jest to chyba najczęściej olewany obowiązek w Polsce.mk61 napisał(a):Jeśli mówisz o drogach lokalnych, dojazdowych do domu, to psim obowiązkiem miasta jest wybudowanie dojazdu
...w tym właśnie transport publiczny. Nie ma mowy o żadnym "nie opłaca się". To ma być opłacane przez samorząd - z podatków.mk61 napisał(a):Nie mniej, mieszkańcy płacą podatki, więc należy im się droga, jak również dostępność do elektryczności, sprzątanie ulic, ich oświetlenie nocą i kilka innych tego typu usług.
mk61 napisał(a):Rolnicy, celnicy i inna swołocz blokujący drogi krajowe to jest to, nie?
lith napisał(a):I opłata od luksusu za Internet!
lith napisał(a):Żeby zachęcić ludzi mających kasę to komunikacja zbiorowa musiałaby coś sobą reprezentować. Jakiś minimalny poziom komfortu, być niezawodna, zapewniać krótsze czasy podróży, umożliwiać dojazd tam gdzie chcemy kiedy chcemy.
przez Radhezz » sobota 08 czerwca 2013, 08:50
Akurat ceny ważnych surowców np. paliw, gazów i energii elektrycznej są centralnie kontrolowane - ze względu na ich strategiczne znaczenie dla gospodarki.Zonaimad napisał(a):Usiądź i pomyśl: masz mały zakład produkcyjny i sprzedajesz coś, co ludzie niechętnie kupują. Jak ich zachęcasz? Podnosisz ceny, czy raczej opuszczasz? A teraz wyobraź sobie sytuację odwrotną: sprzedajesz coś, co każdy chce mieć i bierze to bez względu na cenę. Co robisz?![]()
Gdyby chcieć to wszystko finansować z podatków, bez patrzenia na ekonomię, to szybko byśmy zbankrutowali jako państwo. Jesteś zwolennikiem komunikacji zbiorowej - ok, to chciej sobie jej finansowanej z podatków żeby fajnie się jeździło kiedy trzeba w miarę szybko i wygodnie.Zonaimad napisał(a):I tak samo psim obowiązkiem jest zapewnienie dojazdu komunikacją publiczną. Jest to chyba najczęściej olewany obowiązek w Polsce.
...w tym właśnie transport publiczny. Nie ma mowy o żadnym "nie opłaca się". To ma być opłacane przez samorząd - z podatków.
Na dojazd do roboty spoko pomysł. Ale jest sporo sytuacji w których transport zbiorowy nie zdaje egzaminu, choćby i jeździł na sygnale.Zonaimad napisał(a):Ostatnio w Poznaniu zrobili fajną rzecz. Na jakiejś ważnej krzyżówce nadjeżdżający tramwaj zawsze dostaje zielone i przejeżdża bez zatrzymania. Podobno chcą to wprowadzić w innych miejscach. I to mi się podoba. Masz wybór: albo stoisz w korku w swojej klimatyzowanej furze, albo jedziesz trochę mniej wygodnie ale za to szybciorem.
przez jasper1 » sobota 08 czerwca 2013, 09:05
Zonaimad napisał(a):Ostatnio w Poznaniu zrobili fajną rzecz. Na jakiejś ważnej krzyżówce nadjeżdżający tramwaj zawsze dostaje zielone i przejeżdża bez zatrzymania. Podobno chcą to wprowadzić w innych miejscach. I to mi się podoba. Masz wybór: albo stoisz w korku w swojej klimatyzowanej furze, albo jedziesz trochę mniej wygodnie ale za to szybciorem.
przez jasper1 » sobota 08 czerwca 2013, 09:28
przez szerszon » sobota 08 czerwca 2013, 14:59
przez szerszon » sobota 08 czerwca 2013, 22:18