Potrącenie rowerzystki poza pasami

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez Zonaimad » środa 22 maja 2013, 23:47

maryann napisał(a):Skąd wiesz, że nie wolno jej było jechać chodnikiem?

Nie wiem - założyłem. Ale to założenie nie rodzi poważniejszych skutków.
maryann napisał(a):ale Wy pomijacie przeważającą winę rowerzystki jako sprawczymi kolizji.
Byłaby jej wina. Pod warunkiem, że naruszyłaby jakiś przepis... Jej włączenie się do ruchu nie mogło być przyczyną kolizji, bo jej zachowanie - choć nierozsądne - nie było niezgodne z żadnym obowiązującym przepisem. Jej jazda nie mogła zmusić żadnego innego kierującego do istotnej zmiany prędkości (jedyny uczestnik ruchu, który w pobliżu niej był na drodze, akurat stał) więc o czym mówimy? Bezpośrednią przyczyną zdarzenia było nieupewnienie się przez kierowcę, że może ruszyć do przodu (była przed nim przeszkoda).
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez cierpnik » czwartek 23 maja 2013, 14:11

cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez maryann » piątek 24 maja 2013, 09:15

Zonaimad napisał(a):Jej jazda nie mogła zmusić żadnego innego kierującego do istotnej zmiany prędkości (jedyny uczestnik ruchu, który w pobliżu niej był na drodze, akurat stał)
Jakby stał, to by jej nie rozjechał... Co Ty tu do mnie? Z powodu jej zachowania na pewno mocno depnął po hamulach, więc wymuszenie , jak złoto!
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » piątek 24 maja 2013, 14:36

Jakby nie czytać to ma rację
.
Czy aby na pewno ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez cierpnik » piątek 24 maja 2013, 15:56

Na pewno. Oczywiście mówimy o normalnych sytuacjach a nie wyjątkowych kiedy dopuszczalne jest chodzenie po DDR.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » piątek 24 maja 2013, 20:19

Czyli jednak może. I jak sie ma teraz ..albo oficjalne stanowisko, albo znajomość przepisów rowerzysty ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez maryann » sobota 25 maja 2013, 10:14

Zonaimad napisał(a):
maryann napisał(a):Jakby stał, to by jej nie rozjechał... Co Ty tu do mnie?
Ruszył, jak już była przed nim.
Jesteś pewien? A może gdyby była jeszcze obok i zjechali się równocześnie, tylko że ona akurat przed niego? Nie ma to znaczenia tak samo, jakby wjechała mu w boczne drzwi. Sprawa nie może rozgrywać się o grubość lakieru. Jak to się mówi- pierwszeństwo rozstrzyga się przed skrzyżowaniem- tak samo tu ułamki sekund i milimetry się nie liczą: pojazd w ruchu ma pierwszeństwo prze włączającym się i wątpliwości rozstrzyga się o zasadę. Inaczej ruch publiczny byłby tak nieznośny, że niemożliwy.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez Zonaimad » poniedziałek 27 maja 2013, 02:19

maryann napisał(a):pojazd w ruchu ma pierwszeństwo prze włączającym się i wątpliwości rozstrzyga się o zasadę. Inaczej ruch publiczny byłby tak nieznośny, że niemożliwy.

Błąd. Włączający się do ruchu musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu.

Poza tym - stojącemu pojazdowi nie da się ustąpić pierwszeństwa, ani tego pierwszeństwa na nim wymusić. Jest to logiczne, zasadne i rozsądne. Dopiero założenie, że uczestnik ruchu, który stoi de iure się porusza wprowadza absurd polegający na tym, że np. nikt nie może wyjechać z drogi podporządkowanej, jeżeli na drodze z pierwszeństwem znajdują się stojące w korku pojazdy. Postulowane przez ciebie zachowanie może być w wielu sytuacjach niezgodne z przepisami (utrudnianie ruchu) albo stanowić błąd na egzaminie państwowym (mało dynamiczna jazda).

Niezależnie od tego, czy poruszamy się rowerem, samochodem osobowym czy ciężarówką: dopóki pojazd stoi - nie możemy na nim wymusić pierwszeństwa i nie musimy (a czasami nawet nie powinniśmy) się nim przejmować. Jeżeli uderzy w nas, kiedy my będziemy przed nim - to on naruszy przepisy. Nie wolno bowiem ruszyć do przodu, jeżeli widzimy że nie mamy takiej możliwości. Kiedy ruszamy z miejsca - patrzymy na to, co jest przed nami. Nie bujamy w obłokach. Gdy kierowca zobaczył, że ma wolną drogę i zdecydował się ruszyć, nie ma już najmniejszego powodu by jak ciele dalej gapić się w lewo.

Sprawa nie rozgrywa się o grubość lakieru ani o milimetry - to mało udany zabieg retoryczny. Sprawa rozgrywa się tylko o to, czy samochód stał (rowerzystka miała prawo przejechać przed nim) czy jechał (rowerzystka nie miała prawa przejechać przed nim, ponieważ musiała mu ustąpić pierwszeństwa). Na szczęście kierowca sam się przyznał do tego, że stał i ruszył dopiero, gdy rowerzystka była przed jego maską. Przyznał się też do tego, że nie patrzył, czy może ruszyć do przodu w momencie gdy wciskał pedał gazu. Sprawa zamknięta...
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » poniedziałek 27 maja 2013, 07:24

Błąd. Włączający się do ruchu musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu.

Poza tym - stojącemu pojazdowi nie da się ustąpić pierwszeństwa, ani tego pierwszeństwa na nim wymusić.

Czyli stojąc na podporządkowanej w oczekiwaniu na wjazd na drogę z pierwszeństwem na której jest tzw "korek" i zanim pojazd na tejże drodze ruszy ,stojący w sznureczku za innym to sie wbijasz "bo on stał", czyli "nie był w ruchu" ?
Gdyby w "naszym" przypadku rowerzystka zatrzymała się , oceniła sytuację i dopiero pojechała, wtedy mógłbym sie z Tobą zgodzić w znacznej części.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez maryann » poniedziałek 27 maja 2013, 09:24

Zonaimad napisał(a):
maryann napisał(a):pojazd w ruchu ma pierwszeństwo prze włączającym się i wątpliwości rozstrzyga się o zasadę. Inaczej ruch publiczny byłby tak nieznośny, że niemożliwy.

Błąd. Włączający się do ruchu musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu.

Poza tym - stojącemu pojazdowi nie da się ustąpić pierwszeństwa, ani tego pierwszeństwa na nim wymusić.
Po pierwsze- czego włączające się nie zrobiła i poza akademicką dysputą nie ma to żadnego znaczenia, choćbyś posta wywalił na trzy strony.
Po drugie- patrz wcześniej.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez Zonaimad » sobota 01 czerwca 2013, 00:16

szerszon napisał(a):Gdyby w "naszym" przypadku rowerzystka zatrzymała się , oceniła sytuację i dopiero pojechała, wtedy mógłbym sie z Tobą zgodzić w znacznej części.

Skąd wiesz, że tak właśnie nie było - że nie zatrzymała się, nie oceniła sytuacji i nie pojechała dopiero wtedy?

Możesz oceniać sytuację nawet i kilka minut. I tak jak jakiś drogowy idiota zachowa się jak na idiotę przystało, nie masz szans na uniknięcie udziału w zdarzeniu. :)

szerszon napisał(a):Czyli stojąc na podporządkowanej w oczekiwaniu na wjazd na drogę z pierwszeństwem na której jest tzw "korek" i zanim pojazd na tejże drodze ruszy ,stojący w sznureczku za innym to sie wbijasz "bo on stał", czyli "nie był w ruchu" ?

Pytanie trochę nie po polsku, więc nie mogę się niestety do niego odnieść. Zacznijmy od tego, że stojąc na podporządkowanej - stoję na podporządkowanej. ;-) Ciężko jest się wbić gdziekolwiek stojąc. ;-) Mógłbyś przeformułować?

maryann napisał(a):Po pierwsze- czego włączające się nie zrobiła

Nie miała też tablicy rejestracyjnej i włączonych świateł mijania. Odsyłam raz jeszcze do drugiego artykułu Prawa o ruchu drogowym. Tam masz napisane kiedy i w jaki sposób ustępuje się pierwszeństwa. I wtedy być może zrozumiesz, że pisanie w tym przypadku o ustąpieniu pierwszeństwa to pisanie nie na temat.
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szymon1977 » sobota 01 czerwca 2013, 01:07

Zonaimad napisał(a):...pisanie w tym przypadku o ustąpieniu pierwszeństwa to pisanie nie na temat.
To fakt. Stojącego w miejscu pojazdu nie da się zmusić do "zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości".
szerszon napisał(a):Czyli stojąc na podporządkowanej w oczekiwaniu na wjazd na drogę z pierwszeństwem na której jest tzw "korek" i zanim pojazd na tejże drodze ruszy ,stojący w sznureczku za innym to sie wbijasz "bo on stał", czyli "nie był w ruchu" ?
Hmmm... jeżeli "korek" się ruszy, zrobi się miejsce, a pojazd na drodze z pierwszeństwem stał będzie nadal to się wbiję. Stojącego w miejscu pojazdu nie da się zmusić do "zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości".

Tak samo pojazd nie może ruszyć z miejsca i rozjechać rowerzystki, jak nie może ruszyć i wjechać mi w d... To nie mój problem, że nie ruszył, kiedy miał do tego dogodne warunki.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez maryann » sobota 01 czerwca 2013, 08:18

Zonaimad napisał(a):
szerszon napisał(a):Gdyby w "naszym" przypadku rowerzystka zatrzymała się , oceniła sytuację i dopiero pojechała, wtedy mógłbym sie z Tobą zgodzić w znacznej części.

Skąd wiesz, że tak właśnie nie było - że nie zatrzymała się, nie oceniła sytuacji i nie pojechała dopiero wtedy?
To to samo: albo nie zastanowiła się nad sytuacją albo oceniła ją źle. Skutkiem czego wjechała pod koła.
Nie miała prawa ani żadnych innych podstaw domniemywać, że samochód będący w ruchu UDZIELIŁ jej(zrezygnował na jej rzecz ze swojego) pierwszeństwa. Z punktu widzenia "rozwiązywania przypadku" miała do wyboru:
a)zaczekać aż samochód odjedzie;
b)ominąć samochód z przodu;
c)ominąć samochód z tyłu.
Wskaż prawidłową/-we odpowiedź/-dzi.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szymon1977 » sobota 01 czerwca 2013, 10:16

Dopóki samochód stoi wszystkie trzy odpowiedzi są prawidłowe. Chyba, że stojąc robi "przegazówki" to z odpowiedzi "a" i "b" bym w praktyce zrezygnował.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez maryann » sobota 01 czerwca 2013, 11:18

Tylko- jeśli jest zaparkowany, a nie w ruchu.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 44 gości