Drezyna napisał(a):Ale ja za tobą nie mam pojęcia, czy wyprzedzisz rowerzystę, czy zmienisz pas, czy skręcisz w lewo, czy witasz teściową, bo twierdzisz, że nic tego nie zabrania.
Do witania teściowej kierunkowskazów nie używam. Nie jestem wstanie podciągnąć tego pod Art.3. Ale do zasygnalizowania zygzaka, który zrobię wyprzedzając rowerzystę już tak. Ty nie musisz wiedzieć co sygnalizuję. Kierunkowskaz jest jednego rodzaju i nie ma specjalnych na każą okazję. Wystarczy, że żółte migające światełko ostrzeże Cię o czymś.
Drezyna napisał(a):Czyli nie sygnalizujesz wyraźnie, czego wymaga od ciebie PoRD
Jeżeli robię coś, co PoRD zobowiązuje mnie sygnalizować wyraźnie - sygnalizuję to wyraźnie. Jeżeli robię coś, co PoRD nie zabrania mi sygnalizować a uważam, że warto to zrobić - także sygnalizuję to wyraźnie.
LeszkoII napisał(a):Nie używam kierunkowskazu wyprzedzając pojazdy jednośladowe, chyba że zmienię pas ruchu przed wyprzedzaniem.
Nie musisz. Nie masz takiego obowiązku. A lubisz jak jadący przed Tobą też tego nie robi? Jak przy prędkości 90 km/h musisz zmieścić się na lusterka pomiędzy jadącym z przeciwka TIR-em a pojawiającym się nagle, bo wcześniej zasłoniętym przez jadący przed Tobą pojazd rowerzystą? Jak jedziesz samochodem szerokim na blisko 2 m, którego droga hamowania ze 100 km/h w idealnych warunkach wynosi 70m (to nic nadzwyczajnego)?
EDIT: Aby w idealnych warunkach jadąc takim samochodem za Tobą był przygotowany na wszystkie cuda, które Ty omijając nie włączysz kierunkowskazu musiałbym utrzymywać za Tobą odstęp około 100m (dokładnie liczyć mi się nie chce). Czytanie tego Forum przekonuje mnie, że właśnie tak powinienem zrobić.