Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez Drezyna » poniedziałek 13 maja 2013, 18:17

szymon1977 napisał(a): Nie. Migam także jak wyprzedzam rowerzystę...
Skoro tak mówisz, to pewnie tak robisz. Ale ja za tobą nie mam pojęcia, czy wyprzedzisz rowerzystę, czy zmienisz pas, czy skręcisz w lewo, czy witasz teściową, bo twierdzisz, że nic tego nie zabrania. Czyli nie sygnalizujesz wyraźnie, czego wymaga od ciebie PoRD. Czyli tkwisz w mylnym błędzie nie wiedząc o tym.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 13 maja 2013, 18:54

A może chodzi o używanie sygnału dźwiękowego Art.30?
(..)poza obszarem zabudowanym podczas mgły dawać krótkotrwałe sygnały dźwiękowe w czasie wyprzedzania lub omijania;(..)

P.S.Nie używam kierunkowskazu wyprzedzając pojazdy jednośladowe, chyba że zmienię pas ruchu przed wyprzedzaniem.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez Drezyna » poniedziałek 13 maja 2013, 19:08

LeszkoII napisał(a):A może chodzi...

O! Podoba mi się Twój tok rozumowania. Niestety trąbienie podczas wyprzedzania nie jest chyba sygnalizacją zamiaru wyprzedzania, ale brawa za kreatywność!
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 20:20

Drezyna napisał(a):Ale ja za tobą nie mam pojęcia, czy wyprzedzisz rowerzystę, czy zmienisz pas, czy skręcisz w lewo, czy witasz teściową, bo twierdzisz, że nic tego nie zabrania.
Do witania teściowej kierunkowskazów nie używam. Nie jestem wstanie podciągnąć tego pod Art.3. Ale do zasygnalizowania zygzaka, który zrobię wyprzedzając rowerzystę już tak. Ty nie musisz wiedzieć co sygnalizuję. Kierunkowskaz jest jednego rodzaju i nie ma specjalnych na każą okazję. Wystarczy, że żółte migające światełko ostrzeże Cię o czymś.

Drezyna napisał(a):Czyli nie sygnalizujesz wyraźnie, czego wymaga od ciebie PoRD
Jeżeli robię coś, co PoRD zobowiązuje mnie sygnalizować wyraźnie - sygnalizuję to wyraźnie. Jeżeli robię coś, co PoRD nie zabrania mi sygnalizować a uważam, że warto to zrobić - także sygnalizuję to wyraźnie.

LeszkoII napisał(a):Nie używam kierunkowskazu wyprzedzając pojazdy jednośladowe, chyba że zmienię pas ruchu przed wyprzedzaniem.
Nie musisz. Nie masz takiego obowiązku. A lubisz jak jadący przed Tobą też tego nie robi? Jak przy prędkości 90 km/h musisz zmieścić się na lusterka pomiędzy jadącym z przeciwka TIR-em a pojawiającym się nagle, bo wcześniej zasłoniętym przez jadący przed Tobą pojazd rowerzystą? Jak jedziesz samochodem szerokim na blisko 2 m, którego droga hamowania ze 100 km/h w idealnych warunkach wynosi 70m (to nic nadzwyczajnego)?

EDIT: Aby w idealnych warunkach jadąc takim samochodem za Tobą był przygotowany na wszystkie cuda, które Ty omijając nie włączysz kierunkowskazu musiałbym utrzymywać za Tobą odstęp około 100m (dokładnie liczyć mi się nie chce). Czytanie tego Forum przekonuje mnie, że właśnie tak powinienem zrobić.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 13 maja 2013, 23:33 przez szymon1977, łącznie zmieniany 1 raz
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 23:19

szymon1977 napisał(a):Migam także jak wyprzedzam rowerzystę, choć często nie wiąże się to ani ze zmianą kierunku jazdy, ani ze zmianą zajmowanego pasa ruchu
szerszon napisał(a):Kolejny przykład braku konsekwencji w twojej wizji PoRD
szerszon napisał(a):...jak mam dziurę,ze między kołami jej nie ogarnę nie widzę powodu , aby nie sygnalizować omijania. W końcu ruch pojazdu przy omijaniu czegoś takiego mógłby w pewnym stopniu kogoś zaskoczyć.
Ten sam artykuł, te same przesłanki. W końcu ruch pojazdu przy WYPRZEDZANIU czegoś takiego mógłby w pewnym stopniu kogoś zaskoczyć.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez szerszon » wtorek 14 maja 2013, 08:11

szymon1977 napisał(a):
szerszon napisał(a):Kolejny przykład braku konsekwencji w twojej wizji PoRD
szerszon napisał(a):...jak mam dziurę,ze między kołami jej nie ogarnę nie widzę powodu , aby nie sygnalizować omijania. W końcu ruch pojazdu przy omijaniu czegoś takiego mógłby w pewnym stopniu kogoś zaskoczyć.
Podałem to za kolejny przykład braku konsekwencji,ponieważ tutaj chcesz sygnalizować mimo przejrzystych przesłanek braku obowiązku sygnalizowania, a w innych wątkach popisujesz sie :hmm: ignorancją, gdy ktoś chce sygnalizować mimo braku obowiązku w konkretnym artykule czy paragrafie.
Jesteś chaotyczny i niespójny.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez szymon1977 » wtorek 14 maja 2013, 08:47

szerszon napisał(a):...w innych wątkach popisujesz sie :hmm: ignorancją, gdy ktoś chce sygnalizować mimo braku obowiązku w konkretnym artykule czy paragrafie.
Przecież w innym wątku dostałeś ode mnie plusa za sygnalizację choć nie czujesz się do tego zobowiązany przez żaden paragraf? Gdzie widzisz niekonsekwencję?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez LeszkoII » wtorek 14 maja 2013, 08:56

szymon1997 napisał(a):Jak przy prędkości 90 km/h musisz zmieścić się na lusterka pomiędzy jadącym z przeciwka TIR-em a pojawiającym się nagle, bo wcześniej zasłoniętym przez jadący przed Tobą pojazd rowerzystą? Jak jedziesz samochodem szerokim na blisko 2 m, którego droga hamowania ze 100 km/h w idealnych warunkach wynosi 70m (to nic nadzwyczajnego)?
Zakładam, że nie ma pobocza... będę mieć to na uwadze, do czego zmusza mnie zwyczajna ostrożność. Poza tym jadąc 90 km/h nie będę jechał 10 cm od krawędzi jezdni, będę obserwować drogę, obserwować tor jazdy pojazdu przede mną z uwzględnieniem zachowania odległości od niego.
Szerszy pojazd zmienia pas ruchu wyprzedzając jednoślad a wtedy zasygnalizuje ów manewr.

Wyprzedzając rowerzystę przy prędkości 90km/h zawsze w całości zjeżdżam na drugi(sąsiedni) pas ruchu, co za tym idzie - odległość od rowerzysty zwiększy się do nawet kilku metrów. To przy założeniu, że pasy są "ciasne".
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez szymon1977 » wtorek 14 maja 2013, 09:11

LeszkoII napisał(a):Szerszy pojazd zmienia pas ruchu
Ale ja piszę o wąskim pojeździ a szerszym pasie ruchu. I chyba właśnie taką sytuację miał na myśli Ustawodawca pisząc o sygnalizowaniu kierunkowskazem wyprzedzania. Nie wiem po co rozpisujesz się nt sytuacji, które wg. PoRD są jednoznaczne?
----
A jak pasy są na tyle szerokie, że jadące przed tobą Cinquecento wyprzedzi bez migacza rowerzystę z przepisową odległością, a Tobie przyjdzie zmieścić się pomiędzy jadącym z naprzeciwka TIR-em a rowerzystą o 30 cm szerszym pojazdem? Masz to na uwadze i jadąc szerszym pojazdem niż poprzedzający Cię przy prędkości 90 km/h utrzymujesz odstęp rzędu 50 m przy idealnych warunkach?
-----
LeszkoII napisał(a):...jadąc 90 km/h nie będę jechał 10 cm od krawędzi jezdni...
To dobrze. Aby zmieścił się pomiędzy Tobą a krawędzią rower z zachowaniem przepisowego odstępu musisz jechać około 2m od krawędzi.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez LeszkoII » wtorek 14 maja 2013, 10:02

szymon1977 napisał(a):A jak pasy są na tyle szerokie, że jadące przed tobą Cinquecento wyprzedzi bez migacza rowerzystę z przepisową odległością, a Tobie przyjdzie zmieścić się pomiędzy jadącym z naprzeciwka TIR-em a rowerzystą o 30 cm szerszym pojazdem? Masz to na uwadze i jadąc szerszym pojazdem niż poprzedzający Cię przy prędkości 90 km/h utrzymujesz odstęp rzędu 50 m przy idealnych warunkach?
Równie dobrze mógłby odczytać kierunkowskaz cinquecento, że zamierza on pojechać w lewo do lasu. I co by to zmieniło? Nawet gorzej, bo zjechałbym naturalnie na prawo w celu wyprzedzenia lub ominięcia go(mawiasz, że szeroki pas)...zanim do tego dojdzie muszę się upewnić co do widoczności... itp.

Jeśli pojazd jedzie 30cm od prawej krawędzi, gdy pas ruchu przeznaczony do jazdy w jednym kierunku jest szeroki na dwa takie pojazdy, to istnieją dwa pasy ruchu w obrębie tego "pasa ruchu". Stąd przepis, że nie można zajmować więcej niż jednego wyznaczonego pasa. Niewyznaczone można a czasem dla bezpieczeństwa nawet trzeba.

To dobrze. Aby zmieścił się pomiędzy Tobą a krawędzią rower z zachowaniem przepisowego odstępu musisz jechać około 2m od krawędzi.
O wiele bardziej niebezpieczne jest wyprzedzanie przez rowerzystów wolno jadących pojazdów(wyprzedzanie z prawej). Jestem na to wyczulony, bo nie raz byłem świadkiem rozpychających się łokciami idiotów.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez szymon1977 » wtorek 14 maja 2013, 10:51

LeszkoII napisał(a):Równie dobrze mógłby odczytać kierunkowskaz cinquecento, że zamierza on pojechać w lewo do lasu.
Właśnie zostałeś uświadomiony. Kierunkowskaz obowiązkowo służy do sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu. Żaden przepis nie zabrania użyć kierunkowskazu do sygnalizowania innych poczynań na drodze, Art.24.1.3. wymienia nawet jedną z nich: zamiar wyprzedzania.

O jakie wyprzedzanie może chodzić nakreśliłem Ci ja. Twoja dotychczasowa interpretacja kierunkowskazów w niektórych przypadkach może być błędna, a pomysł zbliżenia się do krawędzi jezdni celem ominięcia/wyprzedzenia skręcającego Twoim zdaniem do lasu pojazdu bez odpowiedniej widoczności może zakończyć się rozjechaniem rowerzysty.
Ostatnio zmieniony wtorek 14 maja 2013, 17:13 przez szymon1977, łącznie zmieniany 2 razy
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez kg1956 » wtorek 14 maja 2013, 10:56

Bądźmy precyzyjni. Wyprzedzanie nie wymaga sygnalizowania. W przepisie przywołuje się tylko sygnalizowanie ZAMIARU wyprzedzania.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez szymon1977 » wtorek 14 maja 2013, 17:13

kg1956 napisał(a):Bądźmy precyzyjni.
W imię precyzji swoją ostatnią wypowiedź nieco poprawiłem.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez Drezyna » wtorek 14 maja 2013, 19:51

szymon1977 napisał(a): Żaden przepis nie zabrania użyć kierunkowskazu do sygnalizowania innych poczynań na drodze.

W takim razie jak mam się domyślić, co sygnalizuje jadący przede mną? Ano jeśli sygnalizuje cokolwiek poza nakazem PoRD, nie mogę się domyślić, bo może sygnalizować WSZYSTKO, jak twierdzisz. Więc taka sygnalizacja jest działaniem, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Ergo - jest to zabronione art. 3.1, CBDO.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Wyprzedzanie - poważne wątpliwości

Postprzez szerszon » wtorek 14 maja 2013, 23:09

szymon1977 napisał(a):Przecież w innym wątku dostałeś ode mnie plusa za sygnalizację choć nie czujesz się do tego zobowiązany przez żaden paragraf? Gdzie widzisz niekonsekwencję?

Łojezu...
jaki paragraf ? Artykuł , jeśli już i czuje się zobowiązany- Art 3
Naprawdę ciężko sie dyskutuje z osoba tak niezorganizowaną jak Ty... nie czytasz dokładnie , sam sobie zaprzeczasz , nie wiesz co napisałeś wcześniej...sory gregory :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości