Krótka piłka: czy do tego "manewru skrętu w lewo" ożywamy prawego kierunkowskazu, czy nie?szerszon napisał(a):Bo zestaw znaków A-7+C-12 określa pierwszeństwo będących na skrzyżowaniu, jednym, a nie na skrzyżowaniach.
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez maryann » poniedziałek 13 maja 2013, 15:31
Krótka piłka: czy do tego "manewru skrętu w lewo" ożywamy prawego kierunkowskazu, czy nie?szerszon napisał(a):Bo zestaw znaków A-7+C-12 określa pierwszeństwo będących na skrzyżowaniu, jednym, a nie na skrzyżowaniach.
przez kg1956 » poniedziałek 13 maja 2013, 15:35
przez Baranek » poniedziałek 13 maja 2013, 15:36
przez LeszkoII » poniedziałek 13 maja 2013, 16:22
przez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 17:23
Dorysuj znaki C-12 zanim ktoś dopatrzy się tutaj 5-ciu skrzyżowań i stwierdzi, że to jego zdaniem wywraca sytuację do góry nogami.LeszkoII napisał(a):Proponuję przyjąć do modelowego przejazdu przez skrzyżowanie następujące rondo
Sformułowanie kierunek ruchu zostało użyte w PoRD do określenia co dzieje się z ogółem ruchu odbywającego się na rondzie i proponuję używać go tylko w tym znaczeniu. Kierunek ruchu jest rzeczą stałą, która się nie zmienia (nie w czasie, w którym my przez skrzyżowanie przejeżdżamy). Kierunek ruchu wynikać może z kształtu drogi, lub uregulowania znakami poziomymi z dodatkową informacją w postaci znaków pionowych. W tym przypadku kierunek ruchu to w kółko wokół wyspy centralnej.LeszkoII napisał(a):...zmienia się kierunek ruchu...
Kąt nie ma żadnego znaczenia. Wyjazd może być tak usytuowany, że zjeżdżając z ronda będziesz miał kierownicę skręconą w prawo, na wprost lub nawet delikatnie w lewo. Przy takim oznakowaniu poziomym jak na załączonym przez Ciebie skrzyżowaniu zawsze będzie to zmiana kierunku jazdy w prawo, czy może skręcenie w prawo. Ale nie w prawo w sensie ogólnym, tylko w prawo względem czegoś. W prawo względem kierunku, w jakim pojechałbyś zgodnie z kierunkiem w jakim odbywa się ruch w w dany miejscu. A na tym skrzyżowaniu pojechałbyś w kółko omijając zjazd.LeszkoII napisał(a):...w przybliżeniu 70-90 stopni w stosunku do stycznej do obwiedni ronda w punkcie wylotu.
Hmmm... po zastosowaniu Dylkowo-Szerszonowej teorii jakoby cały przejazd przez rondo na wprost nie był zmianą kierunku jazdy ani tym bardziej skręceniem wychodzi na to, że rowerzysta nie ma pierwszeństwa przed przejeżdżającymi przez rondo na wprost. Czyli zanim przejedzie musi upewnić się czy zbliżający się pojazd ma włączony migacz. A co jeżeli kierujący pojazdem Szerszon, choć przejeżdża przez rondo na wprost włączy w imię Art.3. prawy migacz a zobowiązany ustąpić rowerzyście pierwszeństwa nie będzie?LeszkoII napisał(a):"...skręcając w drogę poprzeczną..." (chodzi o 27.1a) A może nie skręcamy w drogę poprzeczną?..
przez dylek » poniedziałek 13 maja 2013, 18:19
szymon1977 napisał(a):No więc zadam proste pytanie wyjaśniające wszystko: dlaczego dwie zmiany kierunku jazdy w prawo w połączeniu ze odcinkiem jazdy po łuku z rysunku 1. po zmianie oznakowania stają się jedną wielką zmianą kierunku jazdy w lewo z rysunku 2? Miejsce to samo, geometria ta sama, tor jazdy ten sam, a nawet organizacja ruchu z grubsza taka sama tylko osiągnięta przez odmienne oznakowanie.
Rysunek 1.
Dwie zmiany kierunku jazdy w prawo w połączeniu z odcinkiem jazdy po łuku.Załącznik 52-4.png nie jest już dostępny
Rysunek 2.
Rzekomo jedna wielka zmiana kierunku jazdy w lewo.Załącznik 52-5.png nie jest już dostępny
przez LeszkoII » poniedziałek 13 maja 2013, 18:29
Wnioskuję po oznakowaniu poziomym, że górny rys. to skrzyżowanie bez łamanego pierwszeństwa a dolny - z łamanym pierwszeństwem. Wolałbym widzieć znaki pionowe a jeśli potwierdzą moje przypuszczenia, to na pierwszym skrzyżowaniu - na wprost z prawym kierunkowskazem; na drugim na wprost bez kierunkowskazu(wiele zależy od rozrysowania rzeczywistego układu dróg na tabliczkach T-6)Dylek napisał(a):I pytanie - jak na górnym rysunku zasygnalizujesz jazdę po strzałkach , a jak na dolnym ?
przez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 19:40
Wnioski prawidłowe. Oznakowanie poziome jest tylko uzupełnieniem oznakowania pionowego. Nic więcej na podstawie tego co widzimy na zdjęciach stwierdzić się nie da. Ale zapewne z Dylkiem lub Szerszonem na prawym fotelu Elki byłby opier...LeszkoII napisał(a):Wnioskuję po oznakowaniu poziomym, że górny rys. to skrzyżowanie bez łamanego pierwszeństwa a dolny - z łamanym pierwszeństwem. Wolałbym widzieć znaki pionowe a jeśli potwierdzą moje przypuszczenia.
Zaprezentowałeś coś, co choć oznakowano znakami C-12+A-7 nie bardzo warunki bycia jednym skrzyżowaniem spełnia. Podobnie jak oznakowanie ronda turbinowego sprzeczne jest z treścią znaku C-12, gdyż ruch nie odbywa się na nim wokół wyspy centralnej lecz turbinowo wyprowadzając pojazdy z ronda. Niestety i z jednym, i z drugim bublem jakoś trzeba sobie poradzić.LeszkoII napisał(a):Opuszczenie ronda w prawo nie możliweI to ronda uznawanego za klasyczne przez p. Dworaka.
przez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 19:58
Odróżniam, pdróżniam. Tylko nadal nie wiem dlaczego dwie zmiany kierunku jazdy w prawo w połączeniu z odcinkiem jazdy po łuku z rysunku 1. po zmianie oznakowania stają się jedną wielką zmianą kierunku jazdy w lewo z rysunku 2? A Ty i Szerszon podobno wiecie, ale nie powiecie. A może nie powiecie, bo sami nie wiecie i tylko powtarzacie jak papugi za swoim ojcem dyrektorem ośrodka żeby klientów nie stracić? Na Forum możecie się przyznać.dylek napisał(a):może zaczniesz odróżniać 1 skrzyżowanie od 4 skrzyżowań
przez dylek » poniedziałek 13 maja 2013, 20:30
przez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 20:57
A dlaczego w ogóle mam sygnalizować przejazd przez skrzyżowanie skoro PoRD mnie do tego nie zobowiązuje? PoRD zobowiązuje mnie za to do sygnalizowania zmian kierunku jazdy i zmian pasa ruchu niezależnie na skrzyżowaniu czy poza nim. Ty dostrzegasz zależność pomiędzy skrzyżowaniem a zmianą kierunku jazdy, ja takiej zależności nie widzę. Wprost przeciwnie, gołym okiem widać, że przejazd przez klasyczne rondo pierścieniowe składa się z dwóch skręceń (celowo nie piszę zmian kierunku jazdy) w prawo i jazdy łukiem w lewo, a w PoRD nie ma zapisu twierdzącego, że jest inaczej niż ja widzę.dylek napisał(a):szymon - jeśli odróżniasz, to czemu pytasz, dlaczego inaczej masz sygnalizować przejazd przez 4 skrzyżowania od przejazdu przez jedno ?
przez szerszon » poniedziałek 13 maja 2013, 21:12
kg1956 napisał(a):@szerszon
Właśnie powyżej zacytowałem. Str.32 mniej więcej na 2/3.
maryann napisał(a):Krótka piłka: czy do tego "manewru skrętu w lewo" ożywamy prawego kierunkowskazu, czy nie?
Baranek napisał(a):@Szerszon - opiszesz nam w końcu Twoją procedurę pokonywania ronda "w lewo"? Bo doprosić się nie można... Zwyczajnie gdybyś mógł opisać, jak sygnalizujesz przed dojechaniem do ronda, na rondzie, przy zjeździe z ronda, i po zjeździe. OK?
szymon1977 napisał(a):Prosisz o niemożliwe. Teoria Szerszona jest na tyle dziurawa, że czasem trzeba się posiłkować Art.3. i w imię bezpieczeństwa i płynności ruchu wykonywać czynności, do których wg Niego PoRD wprost nie zobowiązuje. W teorii Szerszona nie jest wszystko jasne tak jak w mojej (nie piszę Naszej bo nie każdy do końca się ze mną zgadza).
szerszon napisał(a):Bez rysuneczku odpowiedz , dlaczego na jednym skrzyżowaniu widzisz dwie zmiany kierunku jazdy i jazdę po odcinku ?
Sygnalizujesz te zmiany prawym kierunkowskazem ?
Jadąc na wprost na skrzyżowaniu dwa razy sygnalizujesz prawym kierunkowskazem ?
przez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 21:41
szerszon napisał(a):Nie wiem , kto sygnalizuje jadę przez skrzyżowanie dwa razy prawym kierunkowskazem
Sygnalizujesz te zmiany prawym kierunkowskazem ?
Jadąc na wprost na skrzyżowaniu dwa razy sygnalizujesz prawym kierunkowskazem ?
przez szerszon » poniedziałek 13 maja 2013, 21:45
szymon1977 napisał(a):1.A dlaczego w ogóle mam sygnalizować przejazd przez skrzyżowanie skoro PoRD mnie do tego nie zobowiązuje?
2. Wprost przeciwnie, gołym okiem widać, że przejazd przez klasyczne rondo pierścieniowe składa się z dwóch skręceń (celowo nie piszę zmian kierunku jazdy) w prawo i jazdy łukiem w lewo, a w PoRD nie ma zapisu twierdzącego, że jest inaczej niż ja widzę.
3.Rozumiem, że Ty i Szerszon powtarzacie za kimś ważnym teorię, że jeden przejazd przez skrzyżowanie to jedna zmiana kierunku jazdy. Ja powtarzam za kimś równie ważnym, że tak nie jest.
4.Gołym okiem widzę, że to ja mam rację,
5....a zapisów mogących potwierdzić podstawy Waszej teorii brak.
przez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 21:50
A nie są? Napiszesz konkretnie na jakiej podstawie twierdzisz, że jest jedna? Co twierdzisz to wiemy wszyscy, ale dlaczego?szerszon napisał(a):jak powołujesz się ,na to,ze to sa dwie zmiany kierunku jazdy to faktycznie masz napisane w PoRD iz trzeba to sygnalizować- to sygnalizuj