Drezyna napisał(a):b) dlaczego ustawodawca rozróżnia zasygnalizowanie wyprzedzania od sygnalizowania zmiany kierunku i pasa? Jak się sygnalizuje wyprzedzanie?
Nie jestem pewny, ale obiło mi sie o uszy, że to pozostałości po dawnym PoRD, w którym wyprzedzanie rozbijano sie na "etapy" - dojeżdżanie, zmiana pasa, wyprzedzanie, powrót. Ehh przydałby sie temat "ewolucja PoRD".
Drezyna napisał(a):a) Mamy się upewnić, czy spełnione są stosowne warunki, ale jeśli nie są spełnione, to wolno wyprzedzać, czy nie i z czego to wynika?
Wystarczy się upewnić; resztę określą inne ustępy.
Drezyna napisał(a):c) czy z przepisu wynika, że dowolny kierunkowskaz przed nami zabrania wyprzedzania? Na przykład pojazd przed nami sygnalizuje skręt w prawo, czy nie wolno nam go wyprzedzić z lewej?
Znam lepszy dylemat. Ktoś stoi na jezdni 2-pasowej bo takie sa warunki ruchu(korek) i ma włączony lewy kierunkowskaz. Ten kierunkowskaz może oznaczać chęć zmiany pasa ruchu albo chęć skręcenia w bramę do posesji. W pierwszym przypadku można ominąć w drugim nie

Czyli trzeba mieć talent jasnowidzenia albo powstrzymać się

Skręcając w lewo powinien się dobrze ustawić, ale być może jego gabaryty pozwalają olać przepis "do środka jezdni"
Jeśli pojazd przede mną chce wyprzedzić inny pojazd(np. na prawym pasie), to zwiększa prędkość - a ja jadę za nim mając oczy przyjmuję to do wiadomości jako "sygnał". Inaczej nie jestem w stanie wymyślić, o co chodzi z sygnalizowaniem wyprzedzania.
Pojazd przede mną może włączyć kierunkowskaz aby skręcić w prawo a wtedy przepisy szczególne nie zabraniają wyprzedzania - dlatego należy wcześniej się upewnić czy zmiana kierunku jazdy będzie planowana w prawo czy w lewo. Upewnienie się, o którym napisano w PoRD jest zapewne instrukcją, na czym powinna polegać szczególna ostrożność przy wyprzedzaniu...
