kg1956 napisał(a):1. Wiesz dobrze co mam na myśli. Artykuł, na który się powołujesz jest "ostatnią deską ratunku" dla braku oparcia w innych przepisach. Nie spodziewałem się po prostu, że akurat Ty zniżysz się do takiego poziomu.
2. Myślę, że się nie dogadamy dopóki nie ustalimy co to jest "kierunek jazdy" i "zmiana kierunku jazdy".
3. Autorytety to też ludzie...
4. Powiem więcej. Wszyscy mamy ten sam PoRD.
1. Wiem,ze nie doceniasz w sumie najważniejszego artykułu w całym PoRD.
Jeśli tak uważacie,że zjazd z ronda jest zmiana kierunku jazdy to czemu konsekwentnie nie sygnalizujecie, czy nie jesteście raczej za sygnalizacją wjazdu na rondo z prawym kierunkowskazem niezależnie , gdzie macie zamiar pojechać.
Wasze zdanie w gruncie rzeczy opiera się na tym ,ze obwiednia ronda to jednokierunkowa jezdnia czego nie mogę zaakceptować.
Nie przyjmujecie do wiadomości,że rondo to tez skrzyżowanie i nie ma oddzielnych przepisów dotyczących przejazdu przez takie skrzyżowanie.
Nie widzę powodu, aby traktować tego typu skrzyżowania w jakiś specjalny sposób.
Dlatego też wielokrotnie pytałem, czy opuszczając skrzyżowanie w lewo czy na wprost robicie to z prawym kierunkowskazem.
jak konsekwencja to konsekwencja...
2. Wynika to pośrednio z przepisów i paragrafów.
3. Nie powiesz mi ,ze cały warszawski WORD jest w błędzie

4. Szczerze wątpię, a jeśli już to coś jest nie tak....