Znak(i) vs przepis

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez szymon1977 » środa 24 kwietnia 2013, 03:21

szerszon napisał(a): Przy znakach ?
A skąd pomysł, że nie?
szerszon napisał(a): Ktoś tu był specjalistą od języka polskiego...
Kolejne zdanie okazało się dla Ciebie zbyt trudne...
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez szerszon » środa 24 kwietnia 2013, 07:36

szymon1977 napisał(a):1.A skąd pomysł, że nie?
2.Kolejne zdanie okazało się dla Ciebie zbyt trudne...

1. Interesująca interpretacja przepisów....czy w innych przypadkach również stawiasz przepisy z ustawy ponad znaki czy sygnały świetlne ? Na jakiej podstawie stosujesz tę wybiórczość ?

2. Raczej kolejny raz nie potrafisz sklecić kilku słów w usystematyzowaną całość :wink:

http://goo.gl/maps/4XktB
Nie ma znaków poziomych...wszyscy stoją nielegalnie, gdzie te 1,5m dla pieszych ?
Nic nie stoi na przeszkodzie aby piesi szli po obu stronach słupków.

http://goo.gl/maps/UKX4v
Gdzie tu jest 10m od PdP. Jawne łamanie Art 49.1.2) no skandal.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez LeszkoII » środa 24 kwietnia 2013, 08:24

szerszon napisał(a):http://goo.gl/maps/UKX4v
Gdzie tu jest 10m od PdP. Jawne łamanie Art 49.1.2) no skandal.
Przedstawiłeś akurat jeszcze inny ciekawy pod-wątek: "czy miejsce przed przejściem dla pieszych może znajdować się na chodniku" :!:
Dyskusja toczyła się na innym forum i nikt nikogo nie przekonał do zmiany interpretacji. Moje stanowisko(pokrywające się z większością wpisów) jest, że można zaparkować na chodniku w odległości dowolnej od przejścia dla pieszych nie łamiąc Art. 49.1.2 Uzasadniam, że na chodniku nie ma przejścia dla pieszych a zatem nie jestem w stanie zatrzymać się na chodniku przed przejściem. Czym jest PDP każdy wie.

Ponadto w linku http://goo.gl/maps/UKX4v widać linię P-18, która co prawda nie fizycznie ale formalnie wyznacza szczegółowo miejsce pojazdu - tj. jego lokalizację dla parkowania (wzdłuż, wszerz z zachowaniem kształtu).

=========
Dalej o znaku D18+T30.....
Mianowicie.... powyższa "kompilacja" określa, że
§ 52.2 napisał(a):że miejsce jest przeznaczone dla pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t
Oznacza to, że motorower lub rower nie może być tam zaparkowany, jeśli tabliczka T-30a wskazuje na zaparkowanie w całości na chodniku.

I teraz pytanie-konkluzja, co do którego odpowiedzi nie nie jestem pewien, bo nie mam wiedzy prawniczej, ale mam swoje przemyślenia.

Czy znak drogowy będąc w sprzeczności choć w jednej części całego punktu, ustępu lub artykułu z PoRD uchyla cały punkt, ustęp i artykuł czy może uchyla tylko konkretną część merytoryczną sformułowaną w skatalogowanych zapisach?
Na przykład: Art. 47.2 dopuszcza postój roweru na chodniku, ale z konstrukcji D18+T30a wynika, że nie zezwala, gdyż rower nie jest pojazdem samochodowym.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez szymon1977 » środa 24 kwietnia 2013, 10:04

LeszkoII napisał(a):Czy znak drogowy będąc w sprzeczności choć w jednej części całego punktu, ustępu lub artykułu z PoRD uchyla cały punkt, ustęp i artykuł czy może uchyla tylko konkretną część merytoryczną sformułowaną w skatalogowanych zapisach?
Zgodnie z Art.5.1. znak uchyla tylko to, co jest w jego treści sprzeczne z Kodeksem.

b-36.png
Dla przykładu znak B-36 w zasadzie w całości uchyla zapisy Kodeksu dotyczące parkowania. Ale umieszczona pod nim tabliczka "nie dotyczy chodnika" oznacza, że chodnik nie jest objęty "działaniem" tego znaku. Więc parkując na chodniku należy to zrobić zgodnie z przepisami Kodeksu dotyczącymi parkowania na chodniku.

d-18.png
t-30.png
Takie oznakowanie informuje nas, że za tymi znakami można zaparkować, jakimi pojazdami można zaparkować i w jaki sposób względem krawędzi jezdni mamy zaparkować. Ani w treści znaku D-18, ani w treści tabliczki T-30 nie ma nic na temat szerokości chodnika jaka ma pozostać dla pieszych po zaparkowaniu pojazdu więc nadal z godnie z Art.47.1.2. minimum 1,5 m dla pieszych musimy pozostawić.

Co innego przy miejscach parkingowych wyznaczonych liniami poziomymi P-18. Wtedy to Drogowcy zadbali o pozostawienie dla pieszych odpowiednio szerokiego chodnika i my już się martwić o to nie musimy.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez szerszon » środa 24 kwietnia 2013, 12:54

szymon1977 napisał(a):Dla przykładu znak B-36 w zasadzie w całości uchyla zapisy Kodeksu dotyczące parkowania. Ale umieszczona pod nim tabliczka "nie dotyczy chodnika" oznacza, że chodnik nie jest objęty "działaniem" tego znaku. Więc parkując na chodniku należy to zrobić zgodnie z przepisami Kodeksu dotyczącymi parkowania na chodniku.


Jaki sens jest w zezwalaniu na parkowanie przy znaku B-36 z tabliczka "nie dotyczy chodnika" skoro nawet nie można byłoby postawić roweru bez zachowania 1,5m ?
A są takie przypadki....
Takie same są przy D-18 i T-30 bez oznakowania poziomego.
Dlatego tez twoje wywody i stosowanie sie do przepisów z ustawy według własnego widzimisie jest kompletnie bez sensu i mija się z celem.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez szymon1977 » środa 24 kwietnia 2013, 13:01

szerszon napisał(a):Jaki sens jest w zezwalaniu na parkowanie przy znaku B-36 z tabliczka "nie dotyczy chodnika" skoro nawet nie można byłoby postawić roweru bez zachowania 1,5m ?
1. Zapytaj Drogowców.
2. Przejedź dalej, być może chodnik jest szerszy.
3. Zmień cytrynę kombi na C1 to parkując na chodniku zostawisz przepisowe 1,5 m dla pieszych.
szerszon napisał(a):Dlatego tez twoje wywody i stosowanie sie do przepisów z ustawy według własnego widzimisie jest kompletnie bez sensu i mija się z celem.
Bezpodstawne niestosowanie się do Art.47.1.2. być może dla posiadaczy cytryn kombi jest celowe, ale wiąże się z ukaraniem mandatem.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez LeszkoII » środa 24 kwietnia 2013, 19:42

szerszon napisał(a):Jaki sens jest w zezwalaniu na parkowanie przy znaku B-36 z tabliczka "nie dotyczy chodnika" skoro nawet nie można byłoby postawić roweru bez zachowania 1,5m ?
Odpowiedź zależy od tego, czy za B-36 z tabliczką "nie dot. chodnika" znajduje się D-18 z T-30a. Jeśli taka sekwencja ma miejsce, to rower nie może być zaparkowany na chodniku. B-36 na nic nie zezwala, bo jest znakiem zakazu. "Nie dot. chodnika" znaczy tyle samo, co "zatrzymując się na chodniku nie było wcześniej znaku B-36"... i nic ponadto(przepisy ogólne dla zatrzymania i postoju na chodniku). Natomiast następny znak D-18 oraz T-30a jasno określa, jaki pojazd może być zaparkowany na chodniku = pojazd samochodowy o dmc =< 2,5t.
Może istnieją rowery powyżej 2,5t... :faja: S. Lem miałby coś tutaj do powiedzenia :learn:

@Szymon, Twój przykład ze znakiem B-36 oraz z T"nie. dot. chodnika" ma się nijak do postawionego przeze mnie pytania.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez szerszon » środa 24 kwietnia 2013, 22:50

szymon1977 napisał(a):1. Zapytaj Drogowców.
2. Przejedź dalej, być może chodnik jest szerszy.
3. Zmień cytrynę kombi na C1 to parkując na chodniku zostawisz przepisowe 1,5 m dla pieszych.
4.Bezpodstawne niestosowanie się do Art.47.1.2. być może dla posiadaczy cytryn kombi jest celowe, ale wiąże się z ukaraniem mandatem.

. Nie wiem dlaczego zniknął mój post w odpowiedzi na ten wielce "wartościowy" ale rozumiem,ze są równi i równiejsi.
Ale odpowiem jeszcze raz...może przejdzie.
1. Nie wszyscy drogowcy są idiotami i podejrzewam,że jednak ustawiają przynajmniej większość znaków zgodnie z rozporządzeniem i przepisami i twoje dywagacje niewiele tu wniosą.
2. Do pkt nie ma co sie odnosić-"porada" jest żenująca.
3. Nie twoja to rola dyktować czym mam jeździć.
4. Bezpodstawne to jest stosowanie sie do artykułów , których treść jest anulowana poprzez znaki na podstawie art 5.1
LeszkoII napisał(a): B-36 na nic nie zezwala, bo jest znakiem zakazu. "Nie dot. chodnika" znaczy tyle samo, co "zatrzymując się na chodniku nie było wcześniej znaku B-36"... i nic ponadto(przepisy ogólne dla zatrzymania i postoju na chodniku).

Możesz sobie darować własne bezsensowne interpretacje ?
Napisane jestw 220, ze za pomocą tabliczki umieszczonej pod B-36 wskazuje sie miejsce do parkowania na chodniku. w alternatywie do D-18
Czyli nie jest to samo, jakby wcześniej nie było B-36 i można byłoby stosować przepisy ogólne
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez LeszkoII » czwartek 25 kwietnia 2013, 08:37

szerszon napisał(a):Możesz sobie darować własne bezsensowne interpretacje ?
Nie mogę sobie darować, ponieważ nie każdy użytkownik tego forum jest @Szerszonem. W zasadzie wypowiadam się bezosobowo na temat przepisów nie obrażając przy tym innych. Oceny treści typu sensowna/bezsensowna pozostawiam tylko dla userów, którzy merytorycznie i konkretnie wykażą, na czym owa bezsensowność polega. Ty tego oczywiście nie robisz. Masz swoje "widzi mi się" oprawione w styl wypowiedzi rażący w standardy poważnego traktowania dyskusji na forum.
szerszon napisał(a):Napisane jestw 220, ze za pomocą tabliczki umieszczonej pod B-36 wskazuje sie miejsce do parkowania na chodniku. w alternatywie do D-18
Czyli nie jest to samo, jakby wcześniej nie było B-36 i można byłoby stosować przepisy ogólne
W '220' to sobie może pisać a i tak wątpliwym dla mnie jest, czy rozumiesz w ogóle ten zapis. Moja wina, że nie rozróżniasz kiedy organizator ruchu dopuszcza w dokumentacji planowania oznakowania postój na chodniku a kiedy realizuje to dopuszczenie za pomocą określonych znaków drogowych? Nie jest to dopuszczenie zatrzymania się tylko dopuszczenie zwalniające przestrzeń chodnika "spod jurysdykcji" B-36.
B-36 z tabliczka "nie dot. chodnika" przekazuje kierującym, że zakaz wynikający z B-36 nie obowiązuje na chodniku. Wystarczy jedno zdanie i każdy :roll: powinien zrozumieć.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez szerszon » piątek 26 kwietnia 2013, 10:38

LeszkoII napisał(a):1.W zasadzie wypowiadam się bezosobowo na temat przepisów nie obrażając przy tym innych.
2.Oceny treści typu sensowna/bezsensowna pozostawiam tylko dla userów, którzy merytorycznie i konkretnie wykażą, na czym owa bezsensowność polega.
3. Ty tego oczywiście nie robisz.
4. Masz swoje "widzi mi się" oprawione w styl wypowiedzi rażący w standardy poważnego traktowania dyskusji na forum.
5. W '220' to sobie może pisać
6.a i tak wątpliwym dla mnie jest, czy rozumiesz w ogóle ten zapis.
7.Moja wina, że nie rozróżniasz kiedy organizator ruchu dopuszcza w dokumentacji planowania oznakowania postój na chodniku a kiedy realizuje to dopuszczenie za pomocą określonych znaków drogowych?
8. Nie jest to dopuszczenie zatrzymania się tylko dopuszczenie zwalniające przestrzeń chodnika "spod jurysdykcji" B-36.
9.B-36 z tabliczka "nie dot. chodnika" przekazuje kierującym, że zakaz wynikający z B-36 nie obowiązuje na chodniku. Wystarczy jedno zdanie i każdy :roll: powinien zrozumieć.

1. Nie mogę sie doczekać, abyś zaczął to robić z sensem. :D
2. Ależ Ty nie przyjmujesz konkretnych odpowiedzi do wiadomości.
3. Robię. Tylko tego nie widzisz.
4. Tu masz rację, ale cóż pozostaje innego jak argumenty nie docierają...
5. Tu mamy świetny, najświeższy przykład. :spoko:
6.Na mnie narzekasz , a robisz to samo :spoko:
7. Co mnie obchodzi dokumentacja planowania ? jadę sobie droga i mam znak ...
8 I dopatrujesz się drugiego dna ?
Jeśli nie ma możliwości zachowania 1,5m to nie stawia sie tabliczki "Nie dotyczy..."
9.To dlaczego nie rozumiesz ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez szymon1977 » piątek 26 kwietnia 2013, 11:50

szerszon napisał(a):Jeśli nie ma możliwości zachowania 1,5m to nie stawia sie tabliczki "Nie dotyczy...
Zbytnio uprościłeś. Jeżeli na całym odcinku, na którym obowiązuje B-36 chodnik jest na tyle wąski, że parkując jakikolwiek samochód osobowy nie pozostanie 1,5 m dla pieszych faktycznie tabliczki "nie dotyczy chodnika" się stawia. Ale jeżeli jest choćby jedno miejsce, w którym obok mojego SC zaparkowanego na chodniku zostanie 1,5 m dla pieszych, a obok Twojej cytryny kombi mniej to dodanie tabliczki "nie dotyczy chodnika" już ma sens.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez szerszon » piątek 26 kwietnia 2013, 12:12

No to sie takie miejsce sie oznacza , ale nie za pomocą B-36 z tabliczką, aby kierowca sobie szukał.
Jak sobie wyobrażasz utrudnianie ruchu innym uczestnikom bo sobie będzie jechał i mierzył "zmieszczę się, a może nie zmieszczę się" 10km/h ?
Twoje teorie prowadzą do absurdalnego zachowania na drodze,utrudnienia ruchu, a w pewnych okolicznościach do stworzenia zagrożenia....no pięknie.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez szymon1977 » piątek 26 kwietnia 2013, 12:21

A parkowanie na chodniku bez zostawienia 1,5 m lub nawet większej szerokości chodnika (które w skrajnym przypadku zmusiło mnie do przejścia z wózkiem dziecięcym po jezdni) już utrudnieniem ruchu nie jest?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez szerszon » piątek 26 kwietnia 2013, 23:06

szymon1977 napisał(a):A parkowanie na chodniku bez zostawienia 1,5 m lub nawet większej szerokości chodnika (które w skrajnym przypadku zmusiło mnie do przejścia z wózkiem dziecięcym po jezdni) już utrudnieniem ruchu nie jest?

Jest, ale to juz wina zarządcy, który mając czas i środki wskazał tak beznadziejnie miejsce do parkowania.Kierowca na to czasu zbyt wiele nie ma.

Nie "jeździ" mi streetview, ale mam takie miejsce w Warszawie w Ursusie na ul Chełmońskiego, gdzie jest B-36 z tabliczka "nie dotyczy zatoki" , gdzie nie ma żadnych innych znaków czy to poziomych czy pionowych przy parkowaniu prostopadłym i przy chodniku szerokości ok 1m
Czy można zaparkować , nawet nie zajmując nic z powierzchni chodnika...ale 1,5m nie ma ?
http://goo.gl/maps/xYGdK
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znak(i) vs przepis

Postprzez szymon1977 » sobota 27 kwietnia 2013, 00:24

szerszon napisał(a):Jest, ale to juz wina zarządcy, który mając czas i środki wskazał tak beznadziejnie miejsce do parkowania.Kierowca na to czasu zbyt wiele nie ma.
Zmień cytrynę kombi na C1 to być może okaże się, że miejsce do parkowania nie jest beznadziejne. Masz aż nadto czasu aby się o tym przekonać. Po zaparkowaniu wysiądź, sprawdź czy pozostawiona szerokość chodnika jest zgodna z przepisami. Najwyżej odjedziesz.
szerszon napisał(a):Czy można zaparkować , nawet nie zajmując nic z powierzchni chodnika...ale 1,5m nie ma ?
Co ma do rzeczy przepis mówiący ile masz zostawić miejsca na chodniku podczas parkowania, skoro na chodniku nie parkujesz?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości