Panie i Panowie, a ja zastanawiam się nad jednym - bo oczywiście wszyscy wiedzą iż występuje brak precyzyjnych zapisów dotyczących sygnalizowania manewrów na rondzie, a wszystkie którymi się "podpieramy" mogą i powodują możliwość różnych interpretacji.
Sam wysłuchuje różnych opinii o zachowaniu (sygnalizowaniu) na rondach i każdy ma "częściowo" rację - nie mowię o forumowiczach, tylko o ludziach z którymi dyskutuje w realu.
Kiedyś jeden ze znanych autorów książek pisał 20 lat temu "coś" a teraz to "coś o rondach pisze inaczej"
Ale do rzeczy.... czy nie prościej wprowadzić zapis....
art X ust YY
wjazd na "rondo" odbywa się bez sygnalizowania
art X ust YZ
zmianę pasa ruchu na "rondzie" sygnalizujemy (oczywiście ten zapis jest moim zdaniem zupełnie nie potrzebny)
art X ust YT
a)zjazd z ronda nalezy sygnalizować zawczasu i wyrażnie prawym kieunkwskazem
b)zjazd z ronda sygnalizujemy bezpośrednio przed zjazdem - z zachowaniem zasad z pkt.a
Może zapis nie brzmi "elokwentnie" ale to zadanie dla polonistów i stylisów języka

Co dzięki temu uzyskujemu ?
Wszyscy na "rondzie" wiedzą że jeśli pojazd jedzie bez kierunkowskazu to jedzie "w kółko".
Widzę że pojazd na rondzie ma prawy kierunek --- wiem że będzie najbliższym zjazdem opuszczał rondo

Co Wy na to ?