Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szerszon » piątek 12 kwietnia 2013, 10:11

cierpnik napisał(a):
szerszon napisał(a):A jakie to jest prawidłowe oznakowanie?
2.Ma być wyznaczona dla kierunku a nie biec w tym kierunku.
3.Prowadzi ale nie jest wyznaczona dla mojego kierunku. Gdzieś nawet napisali, że słowo wyznaczony ma związek ze słowem znak.
4.Nadal nie czytasz Art.1
5.Tzn czego nie mogę zrobić?
6.Czyżby rowerzysta poruszający się jezdnią z jej prawej strony gdy to możliwe utrudniał ruch?
7.Co mi nie przeszkadza?
8.Poczułeś kiedyś podmuch wiatru od pędzącego tira?
9.Do których mało kto się stosuje bo jezdnia szeroka jak autostrada (i nie obwiniam tutaj kierowców bo dostosowanie prędkości do szerokości jezdni jest jak najbardziej naturalne). Szeroka kosztem chodnika.
10.Widać, że nie jeździsz rowerem i nie rozumiesz na czym polega utrzymanie równowagi na jednośladzie.
11.
- kamizelki jakoby rowerzyści byli niewidoczni za dnia jak i w nocy z prawidłowym oświetleniem
- kaski jakoby miały pomagać w zderzeniach z samochodem czego nawet normy kasków nie zapewniają, dziwne, że kierowcom się nie zakłada kasków skoro to oni częściej są narażeni na urazy głowy w przeciwieństwie do rowerzystów, którzy najczęściej okaleczają twarzoczaszkę, której kask nie chroni; to co? kaski motocyklowe?
- OC - OC dla wszystkich, pieszych również.
12.Czy nawet nie miałem licznika bo nie muszę go mieć?

1. Dz.U 220 warunki techniczne...
2. i jest...patrz zdjęcie...
3.Jedziesz jak ciężarówka... czy jadąc DDR jedziesz w innym kierunku ? :D
4. KW nie kończy sie na Art 1 którego i tak nie łapiesz.
5. Napisze inaczej. masz w końcu myśleć.
6. Czy piesi idący DDRiP z pozioma krechą utrudniają ruch ?
7. To co napisałem.
8. Podmuch przejeżdżającego TIRa nie ma nic wspólnego z twoim zachowaniem, jako rowerzysty wobec pieszych.
Inni kradną to ja też mogę ?
9. Co to ma wspólnego co robią ? Rozmawiamy o sytuacji, gdy przepisy są przestrzegane...co bardzo Ciebie uwiera.
10 Nikt Ciebie nie zmusza.To nie jeździj. Nakaz jaki czy co ?
Gdzie to jest napisane,ze rowerzyści maja mieć przywileje w dodatku nieuzasadnione ?
11. Akurat nie jestem za kamizelkami. W nocy sygnalizacja skrętu reką jest niewidoczna. Opaski odblaskowe na nadgarstkach wydaja sie lepszą opcją.
Kierujący pojazdami maja inne urządzenia bezpieczeństwa biernego.
Gdy nie ma -jeżdżą w kaskach-patrz wszelkiej maści wyścigi samochodowe.
OC- Pieszy nie przeciska sie na skrzyżowaniu rysując kierownicą roweru po karoseriach stojących na czerwonym sygnale pojazdów.
12. Dlatego tez obowiązek posiadania liczników jest lekko szalonym pomysłem, ale jest również furtką do takiego zachowania jakiego jesteś wyznawcą. :mrgreen:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szymon1977 » piątek 12 kwietnia 2013, 11:14

cierpnik napisał(a):To w takim razie co robią? Bo oczywiście to, że jadą po tej samej drodze jest niezaprzeczalne?
Nie wiem. PoRD tego zjawiska nie opisuje. Ale z pewnością nie występuje pomiędzy nimi relacja, którą opisując mógłbyś użyć słowa "obok". Bo rowerzysta obok to ma trawnik.

Trafiłeś w sedno sprawy.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez silvox » piątek 12 kwietnia 2013, 12:02

http://www.youtube.com/watch?v=Mgmna9fTTag

Oooo, mamy "obowiązek" jeżdżenia rowerem po DDR !!!! :spoko:
I jakoś nie wszystkie odcinki DDR wiodą wzdłuż jezdni na tym filmie.. Czy to już nie DDRy ?? :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=ZNvivx7WuMk&NR=1

http://www.youtube.com/watch?v=Rn3b-YTcAcQ

A za jazdę po PdP kara !! Jak tu .. :lol: :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=pUT1xtFQAU0
silvox
 
Posty: 350
Dołączył(a): poniedziałek 03 września 2012, 19:15

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez cierpnik » piątek 12 kwietnia 2013, 12:28

szerszon napisał(a):1. Dz.U 220 warunki techniczne...
Szerszon mówi stawiać B-9. Zgadłem? To spójrz na rysunek 3.2.10.2 i na ten znak przy skrzyżowaniu T. Istny punkt teleportacyjny :lol:
szerszon napisał(a):3.Jedziesz jak ciężarówka... czy jadąc DDR jedziesz w innym kierunku ? :D
Cały czas nie odróżniasz dwóch pojęć. Więcej razy nie będę powtarzał.
szerszon napisał(a):5. Napisze inaczej. masz w końcu myśleć.
Aha rozumiem. Prędkość 20km/h odbiera rozum. To chyba by się zgadzało dlaczego kierowcy tak jeżdżą.
szerszon napisał(a):6. Czy piesi idący DDRiP z pozioma krechą utrudniają ruch ?
Całą szerokością ciągu jak najbardziej tak. Ale czy ktokolwiek się tym interesuje? Poza tym chyba wiesz na czym polega partnerstwo na drodze?
szerszon napisał(a):8. Podmuch przejeżdżającego TIRa nie ma nic wspólnego z twoim zachowaniem, jako rowerzysty wobec pieszych.
A co dzieje się krzywda pieszym?
szerszon napisał(a):10 Nikt Ciebie nie zmusza.To nie jeździj. Nakaz jaki czy co ?
A nie? I jeszcze mogę mandat zarobić bo jakiś urzędzas nie wie jak niebezpieczna jest zbyt wolna jazda na jednośladzie czyli taka, która zmusza do wykonywania dodatkowych działań w celu utrzymania równowagi.
szerszon napisał(a):Kierujący pojazdami maja inne urządzenia bezpieczeństwa biernego.
To ciekawe czemu przy wypadkach nadal sobie łby rozwalają? I to częściej niż rowerzyści.
szerszon napisał(a):OC- Pieszy nie przeciska sie na skrzyżowaniu rysując kierownicą roweru po karoseriach stojących na czerwonym sygnale pojazdów.
Ja tam będąc pieszym codziennie mogę urywać lusterka jeśli miałbym ochotę usilnie wykorzystywać przestrzeń, która powinienem mieć zapewnioną. I oczywiście zapominasz o wszelakich wypadkach, które również powodują piesi.
szymon1977 napisał(a):Bo rowerzysta obok to ma trawnik.
A dwa samochody na skrajnych pasach na jezdni czteropasmowej wyprzedzają się? Bo z tego wynika, że nie skoro obok mają powietrze.
silvox napisał(a):Oooo, mamy "obowiązek" jeżdżenia rowerem po DDR !!!! :spoko:
A kto tak powiedział? Rozpatrywali tam tę sytuację? Jakoś nie zauważyłem. Tak samo nie ma nic o skręcie.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szerszon » piątek 12 kwietnia 2013, 14:41

cierpnik napisał(a):1.
2.Cały czas nie odróżniasz dwóch pojęć. Więcej razy nie będę powtarzał.
3.Całą szerokością ciągu jak najbardziej tak. Ale czy ktokolwiek się tym interesuje? Poza tym chyba wiesz na czym polega partnerstwo na drodze?
4.A co dzieje się krzywda pieszym?
5.A nie?
6.To ciekawe czemu przy wypadkach nadal sobie łby rozwalają? I to częściej niż rowerzyści.
7.Ja tam będąc pieszym codziennie mogę urywać lusterka jeśli miałbym ochotę usilnie wykorzystywać przestrzeń, która powinienem mieć zapewnioną. I oczywiście zapominasz o wszelakich wypadkach, które również powodują piesi.
8.A dwa samochody na skrajnych pasach na jezdni czteropasmowej wyprzedzają się? Bo z tego wynika, że nie skoro obok mają powietrze.

1. Nigdzie nie ma zapisane,ze rowerzysta ma mieć zapewniona ciągłość jazdy. Nie teleportować sie , tylko z buta.
2. Ciężarówka jedzie na wprost
a) jeśli jedziesz jezdnią jak ciężarówka w jakim kierunku jedziesz ?
b) jeśli jedziesz DDR wzdłuż jezdni po której jedzie ciężarówka to w jakim kierunku jedziesz ?

3. Ida w obu kierunkach trzymając sie prawej strony w zależności od kierunku.Mogą iść parami, wolno im. A Tobie niewolno ich narazić. Musisz czekać sposobności aby wyprzedzić.
A partnerstwo ? W twoim wydaniu wyglada to tak, jakbyś Ty z niego skorzystał to ok. Zaś stosowanie sie do przepisów i jazda równoległą DDR aby nie blokować jezdni to juz nie do końca. Byłbyś łaskaw nie naduzywać tego słowa w swoich wypowiedziach bo trąci to czarnym humorem.

4. Istnieje duże prawdopodobieństwo przy tak nieodpowiedzialnym rowerzyście.
w Art 3 napisano "mogłoby"
łamiesz podstawowe zasady BRD

5. Nie. Nie potrafisz to z buta albo KM

6.Nie miałem wątpliwości,ze statystyka jest twoja mocna stroną.
Cały czas czepiasz sie zdarzeń, gdzie są łamane przepisy w sposób rażący. Przy 50km/h "łby" sie nie rozbijają.
Ile jest pojazdów
-rower na drodze
-samochód na drodze
I teraz zastanów sie co napisałeś.

7 Wcale nie jestem tym zaskoczony,ze specjalnie urywałbyś.
Mam na myśli bezmyślne przepychanie sie rowerzysty pomiędzy krawężnikiem, a pojazdem na szerokości 30cm...ups...zarysowało sie...ale ja nie chciałem... wtedy płacz...

8 Ze szczerym zainteresowaniem zapytam sie o tę jezdnie czteropasmową
czy to jest jezdnia o czterech pasach ruchu w jedną stronę ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez cierpnik » piątek 12 kwietnia 2013, 15:12

szerszon napisał(a):1. Nigdzie nie ma zapisane,ze rowerzysta ma mieć zapewniona ciągłość jazdy. Nie teleportować sie , tylko z buta.
A kierowca już takich atrakcji mieć nie może.
szerszon napisał(a):2. Ciężarówka jedzie na wprost
a) jeśli jedziesz jezdnią jak ciężarówka w jakim kierunku jedziesz ?
b) jeśli jedziesz DDR wzdłuż jezdni po której jedzie ciężarówka to w jakim kierunku jedziesz ?
A co to jest kierunek ruchu?
szerszon napisał(a):3. Ida w obu kierunkach trzymając sie prawej strony w zależności od kierunku.Mogą iść parami, wolno im. A Tobie niewolno ich narazić. Musisz czekać sposobności aby wyprzedzić.
Ja pisałem o jednym kierunku całą szerokością.
szerszon napisał(a):Zaś stosowanie sie do przepisów i jazda równoległą DDR aby nie blokować jezdni to juz nie do końca.
Możesz wyraźnie napisać czym jest blokowanie jezdni?
szerszon napisał(a):łamiesz podstawowe zasady BRD
Kierowca który nie zwalnia przejeżdżając blisko pieszego również.
szerszon napisał(a):5. Nie. Nie potrafisz to z buta albo KM
A ty potrafisz? Jak długo i jak bezpiecznie?
szerszon napisał(a):Ile jest pojazdów
-rower na drodze
-samochód na drodze
I teraz zastanów sie co napisałeś.
Statystyki mówią o ilości urazów do ilości zdarzeń. Co ma do tego ilość pojazdów?
szerszon napisał(a):Mam na myśli bezmyślne przepychanie sie rowerzysty pomiędzy krawężnikiem, a pojazdem na szerokości 30cm...ups...zarysowało sie...ale ja nie chciałem... wtedy płacz...
To bierz za kaftan i niech płaci jak nie umie się przeciskać.
szerszon napisał(a):czy to jest jezdnia o czterech pasach ruchu w jedną stronę ?
Tak.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szerszon » piątek 12 kwietnia 2013, 19:06

cierpnik napisał(a):1.A kierowca już takich atrakcji mieć nie może.
2.A co to jest kierunek ruchu?
3.Ja pisałem o jednym kierunku całą szerokością.
4.Możesz wyraźnie napisać czym jest blokowanie jezdni?
5.Kierowca który nie zwalnia przejeżdżając blisko pieszego również.
6.A ty potrafisz? Jak długo i jak bezpiecznie?
7.Statystyki mówią o ilości urazów do ilości zdarzeń. Co ma do tego ilość pojazdów?
8.To bierz za kaftan i niech płaci jak nie umie się przeciskać.
9.Tak.

1. Nie narzekam,ze nie mogę. Objeżdżam, albo parkuję i z buta.

2. Zbyt skomplikowane ? Pytałem w jakim kierunku jedziesz ?
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=k ... jQBsKNLrRg

3. Dopiero teraz to napisałeś.

4. Jazda po jezdni rowerem gdy obok masz równoległa DDR.
Obejrzyj ze zrozumieniem filmiki... :D

5. po pierwsze. Nie patrz na innych, zacznij od siebie.
Po drugie-poparłbyś swoje zdanie jakimś przepisem, a nie swoim widzimisię.
Przy przejechanie po jezdni w pobliżu pieszego idącego chodnikiem jest złamaniem jakiegokolwiek przepisu ?
W twoim przypadku mamy szanse na bezpośredni kontakt pieszego z rowerzystą.
W przypadku ,który Ty opisujesz -nie.

8. Jakoś rowerzyści nie poczuwają się wtedy do odpowiedzialności tylko dostają takiego poweru , ze po trawnikach osiągają niezłe prędkości,ze L.Amstrong na dopingu miałby trudności...
Nie patrzą wtedy czy strona , czy kierunek... :mrgreen:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez cierpnik » sobota 13 kwietnia 2013, 09:23

szerszon napisał(a):1. Nie narzekam,ze nie mogę. Objeżdżam, albo parkuję i z buta.
Objeżdżam bo wcześniej mam znak i nie muszę zawracać. Rowerzysta nie ma i musi zawracać.
I oczywiście parkujesz na ulicy bo nie możesz wjechać na swoją posesję. No gratuluję. Nadal czekam na rzeczywiste przykłady.
szerszon napisał(a):2. Zbyt skomplikowane ? Pytałem w jakim kierunku jedziesz ?
W takim samym co ciężarówka. Ale mnie interesuje wyznaczony kierunek ruchu a nie możliwość jazdy w tym kierunku.
szerszon napisał(a):4. Jazda po jezdni rowerem gdy obok masz równoległa DDR.
A jak się nie nadaje do jazdy? Jak nie mam możliwości na nią wjazdu? Jak nie mam obowiązku nią jechać? To też blokuję?
szerszon napisał(a):Po drugie-poparłbyś swoje zdanie jakimś przepisem, a nie swoim widzimisię.
Art. 3
szerszon napisał(a):W twoim przypadku mamy szanse na bezpośredni kontakt pieszego z rowerzystą.
Czyżby krawężnik był barierą nie do przejścia? Eeeee. Pamiętasz pytanie o zataczającym się na chodniku pieszym?
szerszon napisał(a):zacznij od siebie
Zacząłem i stwierdziłem tak samo jak inni, że jazda ze zbyt małą prędkością na rowerze jest mało bezpieczna bo więcej uwagi skupiam na utrzymaniu równowagi niż na tym co dzieje się dookoła mnie.
szerszon napisał(a):Jeśli nie wiesz co ma wielkość zbioru do zaistniałych zdarzeń to ja przepraszam.
Wypadki z udziałem rowerzystów liczone w tysiącach każdego roku to na pewno zbyt mała wielkość próby.
szerszon napisał(a):ach ci humaniści... :wink:
Ach ci jasnowidzowie.
szerszon napisał(a):8. Jakoś rowerzyści nie poczuwają się wtedy do odpowiedzialności tylko dostają takiego poweru , ze po trawnikach osiągają niezłe prędkości,ze L.Amstrong na dopingu miałby trudności...
To co twoje ferrari nie daje rady?
szerszon napisał(a):9.Art 11.6.a) KW :D Cienko czytasz te Konwencję-uwierz mi...tam naprawdę są inne artykuły..
Znowu kolega nie potrafi czytać. Tam jest takie magiczne określenie "w rozumieniu artykułu". Czyli wyprzedzaniem fizycznie jest ale można tego tak nie traktować by nie obowiązywał ten artykuł. Ale jest pewne zastrzeżenie. Np. przejście dla pieszych co wiąże się z....
szymon1977 napisał(a):Może Ci w to być trudno uwierzyć ale NIE. Oba pojazdy obok mają puste pasy ruchu a nie inne jadące w tym samy kierunku pojazdy
mandatem jak robią to na przejściu dla pieszych.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szerszon » sobota 13 kwietnia 2013, 23:18

cierpnik napisał(a):1.Objeżdżam bo wcześniej mam znak i nie muszę zawracać. Rowerzysta nie ma i musi zawracać.
I oczywiście parkujesz na ulicy bo nie możesz wjechać na swoją posesję. No gratuluję. Nadal czekam na rzeczywiste przykłady.
2.W takim samym co ciężarówka. Ale mnie interesuje wyznaczony kierunek ruchu a nie możliwość jazdy w tym kierunku.
3.A jak się nie nadaje do jazdy? Jak nie mam możliwości na nią wjazdu? Jak nie mam obowiązku nią jechać? To też blokuję?
4.Art. 3
Czyżby krawężnik był barierą nie do przejścia? Eeeee. Pamiętasz pytanie o zataczającym się na chodniku pieszym?
5. że jazda ze zbyt małą prędkością na rowerze jest mało bezpieczna bo więcej uwagi skupiam na utrzymaniu równowagi niż na tym co dzieje się dookoła mnie.
6.Wypadki z udziałem rowerzystów liczone w tysiącach każdego roku to na pewno zbyt mała wielkość próby.
7.Ach ci jasnowidzowie.
8.To co twoje ferrari nie daje rady?
9.Znowu kolega nie potrafi czytać. Tam jest takie magiczne określenie "w rozumieniu artykułu". Czyli wyprzedzaniem fizycznie jest ale można tego tak nie traktować by nie obowiązywał ten artykuł. Ale jest pewne zastrzeżenie. Np. przejście dla pieszych co wiąże się z....

1. Nic nie pisałem o znaku. Droga może prowadzić w innym kierunku.
Nic nie pisałem o posesji, skąd Ty to wymyślasz ?

2. Jeśli jedziesz tam gdzie ciężarówka po DDR to nie jest ten sam kierunek ?
Co rozumiesz przez "wyznaczony" ? Znak przeddrogowskazowy ?

3. Rozmawiamy chyba o tym, gdy nadaje się do jazdy ?
Wymówka ?
W tym przypadku masz obowiązek, nie zmieniasz kierunku jazdy w stosunku do ciężarówki ...
Obejrzałeś filmiki, czy tam tez bzdury mówią ?

4. Pudło w tym wypadku.
Nikt tu nie pisze o przejeżdżaniu krawężnika , aby jeździć TIRem slalomem pomiędzy pieszymi...
Coraz większe absurdy tu serwujesz.

5. Nie ma problemu. Nie jeździj.Też stwierdziłem,że jazda moim ferrari z prędkościami obowiązującymi w OZ źle wpływa na pracę podzespołów i pilnuje, aby silnik sie nie przegrzał ,obserwuję czujnik temperatury, a nie to co wokół sie dzieje...
Masz jeszcze inne równie kontrowersyjne "argumenty" ?

6. Powołujesz sie na jakieś dane statystyczne to podaj jakieś źródło...Przywołany tu przez Ciebie P.Laczek swoimi danymi udowadniał zupełnie co innego.
Wypadki z udziałem rowerzystów w tysiącach...tzn ile ?
10 tys , 20 tys ? A z udziałem samochodów ? a teraz liczba rowerzystów i liczba kierowców samochodów ?
Okres zimowy,gdzie liczba rowerzystów spada drastycznie w porównaniu z liczbą samochodów na drodze ?
daj spokój...

7. Umiejętność zliczenia do trzech na palcach nie wymaga cech nadprzyrodzonych :D

8. Nie ma potrzeby. Nie rysuję innym samochodów to i nie muszę po trawie uciekać...proste, nie ? :D Aaaa.... i OC mam :D

9. Ogłaszam swoje małe zwycięstwo. Zdopingowałem do przekręcenia kartki w KW...i co ? Są inne artykuły ?
Sam napisałeś,że można takiego wyprzedzania nie traktować jako wyprzedzanie. Po co znowu jakieś PdP ?
Czy na początku dyskusji było takie założenie ? I kto tu ma problem z czytaniem ze zrozumieniem ? :mrgreen:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez cierpnik » poniedziałek 15 kwietnia 2013, 10:28

szerszon napisał(a):1. Nic nie pisałem o znaku. Droga może prowadzić w innym kierunku.
A widzisz na tym rysunku by prowadziła gdzieś indziej? Masz B-9 przed skrzyżowaniem i dupa blada.
szerszon napisał(a):Nic nie pisałem o posesji, skąd Ty to wymyślasz ?
Do domu nie mogę dojechać?
szerszon napisał(a):Co rozumiesz przez "wyznaczony" ?
Prawą stronę.
szerszon napisał(a):Wymówka ?
Zdefiniujesz w końcu czym jest blokowanie ruchu?
szerszon napisał(a):Obejrzałeś filmiki, czy tam tez bzdury mówią ?
Mówią tyle co nic. Czyli zwykłe ogólniki.
szerszon napisał(a):Nikt tu nie pisze o przejeżdżaniu krawężnika , aby jeździć TIRem slalomem pomiędzy pieszymi...
Tak samo jak tir może wpaść na chodnik, tak samo pieszy na jezdnię. Analogiczna sytuacja ze zboczeniem z toru przez pieszego na chodniku.
szerszon napisał(a):Powołujesz sie na jakieś dane statystyczne to podaj jakieś źródło...
Statystyki policyjne. W 2012 samochody brały udział w ponad 30tyś wypadkach, rowerzyści w ponad 4 tyś. Też to zakwestionujesz?
szerszon napisał(a):Przywołany tu przez Ciebie P.Laczek
A gdzie ja go przywoływałem?
szerszon napisał(a):8. Nie ma potrzeby. Nie rysuję innym samochodów to i nie muszę po trawie uciekać...proste, nie ? :D Aaaa.... i OC mam :D
Ale to tobie uciekają rowerzyści. Kiepskie masz to ferrari.
szerszon napisał(a):Sam napisałeś,że można takiego wyprzedzania nie traktować jako wyprzedzanie.
A czy to oznacza, że tym nie jest? No chyba jest skoro może nim nie być. Ale skoro w okolicy przejścia dla pieszych już jest to?
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szerszon » poniedziałek 15 kwietnia 2013, 19:51

cierpnik napisał(a):1.A widzisz na tym rysunku by prowadziła gdzieś indziej? Masz B-9 przed skrzyżowaniem i dupa blada.
Do domu nie mogę dojechać?
2.Prawą stronę.
3. Zdefiniujesz w końcu czym jest blokowanie ruchu?
4.Mówią tyle co nic. Czyli zwykłe ogólniki.
5. Analogiczna sytuacja ze zboczeniem z toru przez pieszego na chodniku.
6.Statystyki policyjne. W 2012 samochody brały udział w ponad 30tyś wypadkach, rowerzyści w ponad 4 tyś. Też to zakwestionujesz?
7.A gdzie ja go przywoływałem?
8.Ale to tobie uciekają rowerzyści. Kiepskie masz to ferrari.
9.A czy to oznacza, że tym nie jest? No chyba jest skoro może nim nie być. Ale skoro w okolicy przejścia dla pieszych już jest to?

1. Może na temat ? Widzę tu kolejne przykłady nie mające nic wspólnego z dyskusja, a będące tylko próbą rozmycia widocznego braku argumentów.

2. Nawet definicja ze słownika nie pomogła. Przypadek beznadziejny...

3. art 19

4. Jest powiedziane to, czego unikasz jak ognia.czyli przestrzegania przepisów.

5. Po tym jak określasz czym jest kierunek nie jestem zaskoczony tym punktem. Kto tu pisze o sytuacjach nietypowych ?
Jaka analogia ?
Pieszy ma jakiś nakaz iść jak po sznurku ?
To Ty jako rowerzysta masz obowiązek uważać i ustąpić pierwszeństwa..
Potem sie dziwić,ze rowerzystów mieszają z błotem jak prezentują takie poglądy...

6. no gimnazjum...czytać ,ze zrozumieniem potrafisz ?
Nie kwestionuje liczby wypadków, tylko usiłuje wytłumaczyć ( nadaremnie), że liczba samochodów jest kilkukrotnie wyższa niż rowerzystów.
Gdyby wszyscy rowerzyści brali udział w wypadkach to i tak nie zbliżyliby sie do liczby wypadków spowodowanych przez samochody.
Tego nie pojmować ? No tak..kierunek a strona ...

7. Już sam nie wiesz co napisałeś.Wspominałeś o nim wraz z P.Hyłą...

8. Nie. Jeżdżę tam , gdzie pozwalają przepisy, a nie po trawnikach.

9. A po co to PdP ? czy w pierwotnym przykładzie było coś o PdP ? Znowu konfabulujesz ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez cierpnik » wtorek 16 kwietnia 2013, 10:43

szerszon napisał(a):1. Może na temat ? Widzę tu kolejne przykłady nie mające nic wspólnego z dyskusja, a będące tylko próbą rozmycia widocznego braku argumentów.
A nie jest na temat? Jadę rowerem i dojeżdżam do B-9. Jak mam dojechać do DDR? Jak mam dojechać do domu jeśli znajduje się po przeciwnej stronie niż DDR?
Kierowcy takich problemów nie mają.
szerszon napisał(a):3. art 19
Rozumiem, że 15km/h na rowerze przy prawej krawędzi to blokowanie ruchu. Bo samochody mogą szybciej. Gratuluję.
szerszon napisał(a):4. Jest powiedziane to, czego unikasz jak ognia.czyli przestrzegania przepisów.
Co jest powiedziane? Że jak jest DDR to jest obowiązek. I nic więcej. A czy zawsze jest obowiązek? Nie.
szerszon napisał(a):Pieszy ma jakiś nakaz iść jak po sznurku ?
Pieszy idąc po DDRiP ma obowiązek poruszania się w sposób nie zagrażający bezpieczeństwu innym uczestnikom ruchu. Może iść jak chce ale z rozsądkiem.
szerszon napisał(a):To Ty jako rowerzysta masz obowiązek uważać i ustąpić pierwszeństwa..
Pieszy też. No chyba, że nie jest uczestnikiem ruchu i nie obowiązuje go Art 3.
szerszon napisał(a):Nie kwestionuje liczby wypadków, tylko usiłuje wytłumaczyć ( nadaremnie), że liczba samochodów jest kilkukrotnie wyższa niż rowerzystów.
Gdyby wszyscy rowerzyści brali udział w wypadkach to i tak nie zbliżyliby sie do liczby wypadków spowodowanych przez samochody.
O czym ty piszesz? Co to ma do prawdopodobieństwa urazu głowy przez te dwie grupy?
szerszon napisał(a):7. Już sam nie wiesz co napisałeś.Wspominałeś o nim wraz z P.Hyłą...
W kwestii zupełnie innej. Nie pamiętasz? To przypomnę, że chodziło o "inną część drogi".
szerszon napisał(a):8. Nie. Jeżdżę tam , gdzie pozwalają przepisy, a nie po trawnikach.
A jest zakaz jazdy po trawniku? Jaki to artykuł?
szerszon napisał(a):9. A po co to PdP ? czy w pierwotnym przykładzie było coś o PdP ? Znowu konfabulujesz ?
A po to by Cię uświadomić, że jest to wyprzedzanie. Bo jakoś głupio to wygląda jak ta sama czynność raz jest wyprzedzaniem a raz nie jest. A czemu przepis mówi, że można nie traktować jako wyprzedzanie to nie wiem. Dla mnie to nic nie zmienia.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szerszon » wtorek 16 kwietnia 2013, 11:54

cierpnik napisał(a):1.A nie jest na temat? Jadę rowerem i dojeżdżam do B-9. Jak mam dojechać do DDR? Jak mam dojechać do domu jeśli znajduje się po przeciwnej stronie niż DDR?
2.Kierowcy takich problemów nie mają.
3.Rozumiem, że 15km/h na rowerze przy prawej krawędzi to blokowanie ruchu. Bo samochody mogą szybciej. Gratuluję.
4. Że jak jest DDR to jest obowiązek. I nic więcej. A czy zawsze jest obowiązek? Nie.
5.Pieszy idąc po DDRiP ma obowiązek poruszania się w sposób nie zagrażający bezpieczeństwu innym uczestnikom ruchu. Może iść jak chce ale z rozsądkiem.
Pieszy też. No chyba, że nie jest uczestnikiem ruchu i nie obowiązuje go Art 3.
6.O czym ty piszesz? Co to ma do prawdopodobieństwa urazu głowy przez te dwie grupy?
7.W kwestii zupełnie innej. Nie pamiętasz? To przypomnę, że chodziło o "inną część drogi".
8.A jest zakaz jazdy po trawniku? Jaki to artykuł?
9. A czemu przepis mówi, że można nie traktować jako wyprzedzanie to nie wiem. Dla mnie to nic nie zmienia.

1. Oczywiście ,ze nie trzymasz sie tematu , ponieważ co i raz zaczynasz wyciągać króliki z kapelusza.
Tu krótko odpowiem...a gdzie masz napisane,ze masz mieć zagwarantowane dojechanie ?
Z drugiej strony, gdzie masz napisane,ze mając dojazd do posesji np w połowie DDR pomiędzy skrzyżowaniami musisz ta DDR jechać do końca.
Właśnie dlatego m.in pisałem o tych 20 skrzyżowaniach, gdzie poruszając sie miedzy nimi masz obowiązek jechać DDR, a dopiero gdy minie sie ostatnie skrzyżowanie i DDR nie doprowadzi nas "pod drzwi" można obowiązek zarzucić.
Nikt nie wymaga przebijania sie przez trawniki, barierki i tym podobny tor przeszkód.
problemem jest tutaj,ze nie masz zamiaru w ogóle korzystać z DDR " bo Ci wygodnie"

2. To faktycznie jeździsz tylko rowerem i jak prawdziwy rowerzysta znasz przepisy...ze słyszenia :mrgreen:
B-1
B-2 przecież nie pojadę pod prąd jednokierunkową , bo mi bliżej, tylko wypada objechać i dostać się z właściwej strony drogi.A że niektórym się nie chce...to inna para kaloszy.
Znaki nakazu...

3. Oczywiście ,ze dobrze rozumiesz. Przy dozwolonych 50 km/h , gdy blokujesz np autobus komunikacji miejskiej gdy w dodatku równolegle jest DDR....
Ktoś mi tu pisał o partnerstwie na drodze.... :mrgreen:
Jeśli nie dostrzega się takich zależności to faktycznie można "gratulować". Tylko nie wiem co i komu ...

4. Tylko w przypadku opisanego w pkt 1 i przy fakcie, gdy DDR nie nadaje sie do jazdy.
Problemem jest,ze rowerzystom nawet kolor nawierzchni zaczyna ie nie podobać, a to kostka nierówna, a to krawężnik o 2 cm za wysoki...

5. Inny uczestnik ruchu w takim przypadku to tylko rowerzysta, który ma nałożony obowiązek wyrażony w art 33.1 o zachowaniu szczególnej ostrożności i ustępowaniu pieszym.
Nic nie ma o zachowaniu pieszych na tej części drogi.
A więc od pieszego możesz sie odklapnąć.
Nie jest to tak oczywista sytuacja jak opisana w Art 11.4 PoRD

6. Odpowiadam na twoje pytanie dotyczące kwestionowania liczby wypadków.
Nie skacz z tematu na temat to sie nie pogubisz.

7. W tematyce rowerowej. czyli w materii, która jest w kręgu naszych zainteresowań.

8. Ale jest napisane w art 2. jakie części drogi są przeznaczone dla poszczególnych uczestników ruchu. Trawnika nie znalazłem.
Również w PoRD nie ma zakazu myślenia :mrgreen:

9. Na szczęście dla Ciebie nie zmienia i jest to słuszne podejście do problemu mimo ,że z przepisów wynika co innego. :mrgreen:
Ale wobec niemożności dostrzegania przez Ciebie znaków, akurat w tej kwestii popieram twój punkt widzenia. Nie wyprzedzaj, jeśli kiedykolwiek znajdziesz się za kierownica samochodu.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez cierpnik » wtorek 16 kwietnia 2013, 12:23

szerszon napisał(a):Tu krótko odpowiem...a gdzie masz napisane,ze masz mieć zagwarantowane dojechanie ?
Znajdź mi choć jeden przypadek, w którym kierowca nie może dojechać do swojej posesji z uwagi na zakaz ruchu.
szerszon napisał(a):Z drugiej strony, gdzie masz napisane,ze mając dojazd do posesji np w połowie DDR pomiędzy skrzyżowaniami musisz ta DDR jechać do końca.
A co mam zrobić? A już wiem. Hyc na drugą stronę np. przez torowisko czy barierki.
szerszon napisał(a):Właśnie dlatego m.in pisałem o tych 20 skrzyżowaniach, gdzie poruszając sie miedzy nimi masz obowiązek jechać DDR, a dopiero gdy minie sie ostatnie skrzyżowanie i DDR nie doprowadzi nas "pod drzwi" można obowiązek zarzucić.
Oczywiście braku jakiekolwiek informacji o tym, że tam jest DDR już zarzucić nie można. Bo znak można wypatrzeć. Pokazałem Ci przykład kiedy jest to niemożliwe. Ty mówić jedź przez skrzyżowanie i sprawdź.
szerszon napisał(a):3. Oczywiście ,ze dobrze rozumiesz. Przy dozwolonych 50 km/h , gdy blokujesz np autobus komunikacji miejskiej gdy w dodatku równolegle jest DDR....
I wracamy do punktu wyjścia czyli wyznaczenia DDR dla mojego kierunku ruchu.
szerszon napisał(a):4. Tylko w przypadku opisanego w pkt 1 i przy fakcie, gdy DDR nie nadaje sie do jazdy.
A o tym punkcie już nie poinformowali. Bo po co?
szerszon napisał(a):Problemem jest,ze rowerzystom nawet kolor nawierzchni zaczyna ie nie podobać, a to kostka nierówna, a to krawężnik o 2 cm za wysoki...
Jak kiedyś sobie twarz rozwalisz albo rower uszkodzisz o tych krawężników czy kostki fazowanej wzdłuż to może zrozumiesz.
A wam przeszkadzają dziury.
szerszon napisał(a):A więc od pieszego możesz sie odklapnąć.
Czyli Art 3 go nie obowiązuje. Rozumiem.
szerszon napisał(a):Nie jest to tak oczywista sytuacja jak opisana w Art 11.4 PoRD
Sytuacja jest podobna. Tak jak rowerzysta ma uważać na pieszych na DDR tak samo pieszy ma uważać na rowerzystów na DDRiP. Pierwszeństwo mają ale nic ich nie zwalnia z obowiązku stosowania się do Art.3.
szerszon napisał(a):Nie skacz z tematu na temat to sie nie pogubisz.
To może w końcu napiszesz o co ci chodzi? I może zakwestionujesz dane z wypadków świadczących, że kierowcy są bardziej narażeni na urazy głowy niż rowerzyści? Szczególnie jak chodzi o część poza twarzoczaszką?
szerszon napisał(a):8. Ale jest napisane w art 2. jakie części drogi są przeznaczone dla poszczególnych uczestników ruchu. Trawnika nie znalazłem.
Bo trawnik nie jest częścią drogi. Więc wolno czy nie wolno?
szerszon napisał(a):9. Na szczęście dla Ciebie nie zmienia i jest to słuszne podejście do problemu mimo ,że z przepisów wynika co innego.
Z przepisu nie wynika, że nie jest wyprzedzaniem.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szerszon » wtorek 16 kwietnia 2013, 13:09

cierpnik napisał(a):1.Znajdź mi choć jeden przypadek, w którym kierowca nie może dojechać do swojej posesji z uwagi na zakaz ruchu.
2.Oczywiście braku jakiekolwiek informacji o tym, że tam jest DDR już zarzucić nie można. Bo znak można wypatrzeć. Pokazałem Ci przykład kiedy jest to niemożliwe. Ty mówić jedź przez skrzyżowanie i sprawdź.
3.I wracamy do punktu wyjścia czyli wyznaczenia DDR dla mojego kierunku ruchu.
4.Jak kiedyś sobie twarz rozwalisz albo rower uszkodzisz o tych krawężników czy kostki fazowanej wzdłuż to może zrozumiesz.
A wam przeszkadzają dziury.
5.Czyli Art 3 go nie obowiązuje. Rozumiem.
6.To może w końcu napiszesz o co ci chodzi?
7.Bo trawnik nie jest częścią drogi. Więc wolno czy nie wolno?
8.Z przepisu nie wynika, że nie jest wyprzedzaniem.

1. Nie pytam sie o kierowców, tylko o to , gdzie masz napisane że masz mieć gwarancje dojechania "pod drzwi".Samochodem do klatki schodowej nie wjadę, a Tobie chyba o to chodzi.

2. Raz sie poturlasz za daleko to nic Ci sie nie stanie. Nie raz , nie dwa, w nieznanym terenie nadkładałem drogi..Tobie tez nie zaszkodzi...dla zdrowotności... :mrgreen:

3. Nie wracamy do punktu wyjścia. Nic nie pisałem po której stronie drogi biegnie równolegle DDr i czy jest jednokierunkowa.
Okazałeś się zbyt mało bystry w tym przypadku :mrgreen:

4. Skoro sobie uzurpujesz zachowania takie jak przysługują dla kierujących samochodami nie widzę przeszkód abyś zastosował sie do :

Art 19.1 Kierujący pojazdem jest zobowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków w jakich ruch sie odbywa , a w szczególności rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

Będziesz obijał do momentu jak dotrze do Ciebie m.in ten artykuł.
Dziury, owszem, przeszkadzają, ale nie jeżdżę DDR bo mi "wygodnie" niezależnie z której strony drogi sie znajduje.

5. Ciebie jako rowerzystę jeszcze w większym stopniu. Jak to pojmiesz to chyba uwolnimy sie od księcia dróg i trolowania.
Napisałem Ci kiedyś-zacznij od siebie.

6. Nie zarzucaj kierowcom ,ze powodują więcej wypadków, bo to jest oczywiste z racji ich większej kilkunastokrotnie liczebności.
Statystyka się kłania...odnoszę wrażenie,ze tego działu w szkole nie miałeś.Może w następnej klasie ?

7. Skoro uczestnicy ruchu maja sie poruszać po częściach drogi dla nich przeznaczonych to chyba oczywistym faktem jest,ze nie powinni sie poruszać po czymś , co częścią drogi nie jest i nie jest również przeznaczone do poruszania sie.

8. Przecież napisane jest w KW że jazda swoim pasem ruchu szybciej niż pojazd na swoim pasie ruchu może nie być traktowana jako wyprzedzanie.
To wynika , czy nie wynika ? :mrgreen:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości