theghosthunter napisał(a):Jeżeli czerwony nie chciałby skręcić a zawrócić? Załóżmy że z tego pasa można zółty blokuje mu droge!
Nie blokuje mu drogi, gdyż nie znajduje się na drodze(droga musi mieć minimum 20m). Obalam również mit Szymona1977, że po wyrysowaniu wysepki z P-21 tworzą się jezdnie jednokierunkowe. Jezdnia o długość 5m... trochę mało... Dlatego ja będę trzymał się wersji, że przełączki to miejsca dzielące jezdnie, funkcjonalnie wyłączone z ruchu, ale formalnie przejeżdżając przez nie lub oczekując na nich - wciąż jesteśmy włączeni do ruchu.
Mam również zastrzeżenia czy można zaliczyć taka przełączkę do przestrzeni skrzyżowania. Już tłumaczę dlaczego. Otóż "
powierzchnie utworzone przez takie skrzyżowania, połączenia lub rozwidlenia"(def. skrzyżowania) mają sens na granicy wlot/wylot dróg. Przecinka jest tylko miejscem rozdzielenia dwóch jezdni jednej z krzyżujących się dróg. Pomiędzy jezdniami drogi dwujezdniowej nie ma skrzyżowania - jest przejazd, łącznik. Za przejazdem następuje kontynuacja powierzchni skrzyżowania.
Cały czas operuję na przykładach z powyższych rysunków.
theghosthunter napisał(a):Jeżeli czerwony nie chciałby skręcić a zawrócić? Załóżmy że z tego pasa można zółty blokuje mu droge!
Blokowałby gdyby stał na powierzchni tego skrzyżowania, co równoznaczne byłoby z wymuszeniem pierwszeństwa. Skrzyżowania z drogą dwujezdniową pokonuje się dwuetapowo i nie ma mowy o utrudnianiu ruchu, kiedy w powodu zaistniałych warunków ruchu w oczekiwaniu na możliwość opuszczenia skrzyżowania, pojazd z drogi głównej nie będzie mógł wjechać na "przecinkę".
theghosthunter napisał(a):no i co z pytaniem nr 4? Nie ma tramwaju nie zbliża się. Mogę wjechać na środek i tam czekać czy nie mogę?
Z reguły większość takich skrzyżowań posiada dodatkowy sygnalizator dwukomorowy, którym automatycznie steruje ruch tramwaju. A jeśli nie ma, to ustawiasz się na środku i czekasz... i tramwaj który w międzyczasie nadjedzie(a Ty go na pewno nie widziałeś) też poczeka bo obowiązują go przepisy o zakazie wjazdu na skrzyżowanie, jeśli nie ma miejsca na jego opuszczenie.