Jałowa dyskusja o rondach.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez RossoneriDevil » niedziela 17 marca 2013, 21:55

Rozumiem że to jest rondo bez znaku A-7? dotyczące tego ronda:
W takim razie trzymałbym się zasady że jeżeli chcemy skręcić w lewo bądź zawrócić robimy to ze skrajnie lewego pasa. czy to na skrzyżowaniu zwykłym + czy o ruchu okrężnym, według mnie tak nakazuje logika co by sobie ani innym nie utrudniać życia, jeżeli rondo jest inne niż klasyczne a jego wyloty są dziwnie umiejscowione np jedno obok drugiego zaraz to i tak chyba powinniśmy jakoś logicznie ten manerw zjazdu z ronda przeprowadzić, anie w sensie że przejechałem zjazd, a już jestem na prawym to sobie zawrócę....
Mam nadzieję że dobrze Cię zrozumiałem wcześniej ;)
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez lechB » niedziela 17 marca 2013, 22:39

Przepisy odnośnie skrzyżowania o ruchu okrężnym nie są sprecyzowane dlatego stosujemy takie jakie są w PORD.
Kierowcy którzy jeżdżą pasem zewnętrznym z zamiarem zjazdu na 3 zjedzie lub zawracania, łamią przepisy i są bezkarni bo przepis jaki ich obowiązuje według Policji to zmiana pasa. Wystarczy żeby tylko kierowcy sygnalizowali zawczasu i wyraźnie swoje zamiary zgodnie z Art. 22.5 . Z moich obserwacji kierowcy wystarczy że mrugnie raz jak zjeżdża z ronda i uważa że spełnił warunek, ta informacja jest nieczytelna dla innych uczestników ruchu.
Na rondzie można wyprzedzać pojazdy ale z lewej strony Art24.3 i Art.24.7.3 Pojazdy które chcą opuścić rondo z pasa wewnętrznego z prawym kierunkowskazem mają problemy bo kierowca na zewnętrznym łamie przepisy i wyprzedza z prawej strony. Policja przy kolizji zna jeden przepis zmiana pasa.
Przepisy są stare, rond przybywa od małych do dużych, jak jeździć, trzeba pomyśleć stara szkoła że sygnalizujemy jak zjeżdżamy zbyt proste i mało czytelne.
lechB
 
Posty: 125
Dołączył(a): poniedziałek 08 sierpnia 2011, 10:36

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez LeszkoII » niedziela 17 marca 2013, 23:04

Na dużych i średnich rondach o owalnym torze jazdy wokół wyspy o dużym promieniu poruszamy się po łuku na wprost, chyba że znaki poziome stanowią inaczej. A jeśli tak, to opuszczenie skrzyżowania będzie skrętem w prawo(tylko z prawej strony jezdni). Małe klasyczne, okrągłe ronda o dwóch wyznaczonych pasach ruchu na skrzyżowaniu bez znaków P-8 są powodem wypadków, o czym świadczą statystyki. Dlatego nielubiane przeze mnie kwadratowe ronda są znacznie bezpieczniejsze z perspektywy problemu kolizyjności na powierzchni skrzyżowania, jednak mniej bezpieczne jeśli chodzi o prędkość wjazdu. Tak przynajmniej napisano w literaturze fachowej.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez niebieski90 » poniedziałek 18 marca 2013, 00:40

Widzę że trzeba zacząć zabawę :) No więc proszę oto link do mojego ulubionego ronda: http://goo.gl/maps/qMgUj
Tam uczyłem się jeździć po rondzie takim jak to na kursie, tam usłyszałem o mandacie za jazdę prawym pasem w kółko, a na egzaminie również zahaczyłem o to miejsce i skręcałem tam w lewo, czyli w 3 wyjazd (ale na egzaminie komenda jednak brzmiała "na następnym skrzyżowaniu w lewo") i musiałem robić jak word przykazał żeby ładnie zdać prawko :)

Krakowska szkoła mówi o nie dawaniu żadnego migacza przed rondem jeśli nie ma wyznaczonych kierunków na pasach ruchu (co jest ponoć poparte przepisami chociażby niemieckimi), natomiast z tego co wiem Warszawska szkoła mówi coś dokładnie przeciwnego. O tutaj chociażby, lewy kierunkowskaz przy skręcie w lewo na rondzie: http://youtu.be/sUulL6BJ0yQ?t=8m20s
No więc przy tamtej szkole to faktycznie głupio byłoby wjeżdżać z prawego pasa na prawy pas ronda z lewym kierunkowskazem i jeździć tym pasem w kółko. Ciekaw jestem tylko co oni robią jakby byli na rondzie 6-wlotowym, czy wyjazd do 3 wylotu już musiałby być z lewym kierunkowskazem, czy może dopiero do czwartego w takim przypadku? :)

Ostatnia kwestia to czy na rondzie z wyznaczonymi pasami ruchu naprawdę nie można wyprzedzać z prawej strony? Czy można uznać, że na rondzie mamy jezdnię jednokierunkową (w rozumieniu przepisów oczywiście, bo w rzeczywistości jaką inną moglibyśmy mieć) i za razem mamy dopuszczone wyprzedzanie z prawej? Osobiście nigdy nie spotkałem się z interpretacja zakazującą wyprzedzania z prawej na rondzie z wyznaczonymi pasami ruchu, ale może jestem tu w błędzie, nie uważam się za guru.
niebieski90
 
Posty: 111
Dołączył(a): czwartek 06 grudnia 2012, 22:04

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez RossoneriDevil » poniedziałek 18 marca 2013, 02:45

Widzę że trzeba zacząć zabawę No więc proszę oto link do mojego ulubionego ronda:

Spoko, a więc:
Samochody czerwony i niebieski (kolor przypadkowy) jadą przez rondo jak widzisz ich tory przebiegają w sposób bezkolizyjny. Pomyśl jakie utrudnienie byś wprowadził gdybyś chciał teraz jako niebieski pojechać w lewo.
W między czasie dojeżdża żółty i musi ustąpić tym na rondzie pierwszeństwa, tak samo jak nie byłoby niebieskiego, żółty nie może wjechać na rondo ponieważ jest na nim pojazd czewrony któremu też musi ustąpić pierwszeństwa.
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez lith » poniedziałek 18 marca 2013, 08:57

@RossoneriDevil
No jakie utrudnienie? Na 3 zjeździe zachowaliby się po prostu tak samo jak na 2, czyli czerwony zjechałby na lewy, a niebieski na prawy.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez maryann » poniedziałek 18 marca 2013, 09:54

Jestem takiego zdania, jak panowie policjanci(nie panie) w sobotniej "STOP drogówce"(16.03.2013, chyba odc. 43; dziś powtórka) na TV4.
Jak widzę inną interpretację, to protestuję.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez RossoneriDevil » poniedziałek 18 marca 2013, 14:39

@lith
OK, ale co w sytuacji gdy czerwony będzie chciał zjechać drugim zjazdem, a niebieski trzecim?
Chyba dojdzie do kolizji ....
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez maryann » poniedziałek 18 marca 2013, 14:59

To regulują zasady zmiany pasa. Więc wiadomo, kto zawalił.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez RossoneriDevil » poniedziałek 18 marca 2013, 15:09

To regulują zasady zmiany pasa. Więc wiadomo, kto zawalił.

W takim razie skoro czerwony nie może zjechac jak człowiek bo przecież po co zachowywać płynność na rondzie, to może sobie stanąć na lewym pasie i czekać aż łaskawie ktoś go puści i będzie mógł zjechać?
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez maryann » poniedziałek 18 marca 2013, 15:47

Jeśli nie umie płynnie zmieniać pasa... to może niech w ogóle na rondo nie wjeżdża? Może nawet z garażu nie wyjeżdża? :wink:
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez RossoneriDevil » poniedziałek 18 marca 2013, 15:59

Hehe, ;) ale wiesz dobrze o co kaman.
Zwłaszcza że te rondo jest bardzo małe, a co jeżeli czerwony będzie jeden, a niebieskich będzie multum?
Albo multum czerownych i multum niebieskich?
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez niebieski90 » poniedziałek 18 marca 2013, 17:31

Obrazek
Hehe :) Jakby komuś w Krakowie przyszło do głowy zjechać z ronda tak jak czerwony pojazd to egzamin oblany natychmiastowo :) U nas nawet się twierdzi, że zjazd z ronda to skręt w prawo, co w ogóle by wykluczało możliwość wykonania tego z innego pasa niż prawy. Ale ja usłyszałem na kursie, że jak ktoś będzie jechał zewnętrznym pasem do skrętu w lewo czy zawracania to dostanie mandat. Moim zdaniem to kompletna bzdura i tylko tak zostało powiedziane żebym przyjął taką szkołę w obawie przed mandatem. Co niby zabrania jazdy w kółko prawym pasem na rondzie? Imho kompletnie nic.

Czekam jeszcze na Wasze opinie czy na takim rondzie, z wyznaczonymi pasami ruchu, wolno wyprzedzać z prawej? Imho tak, gdyż wynika to z tego że na takim rondzie jest jezdnia jednokierunkowa.
niebieski90
 
Posty: 111
Dołączył(a): czwartek 06 grudnia 2012, 22:04

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez RossoneriDevil » poniedziałek 18 marca 2013, 17:47

Jakby komuś w Krakowie przyszło do głowy zjechać z ronda tak jak czerwony pojazd to egzamin oblany natychmiastowo

Jest to dopuszczalne w momencie kiedy wjeżdża w tym samym momencie co niebieski.
Ciebie nie obchodzi to jak powinno być to rozwiązane tylko chcesz aby Ci ktoś udowodnił że nie można zawracać z prawego pasa.
Gdybyśmy spotkali się na takim skrzyżowaniu i doszło by do kolizji, tak jak już mówiłem wcześniej powiedziałbym że wyjechałeś z miejsca gdzie stoi żółty.
A ponieważ udowodniłbym to że we wszelakich książkach i innych artykuałach jest nakazane jako "zasada" Do zawracania bądż skręcania z lewego pasa moje byłoby na wierzchu....
EDIT:Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu
Art. 22. 1.
Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2.
Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.

Czyli skoro rondo to ruch jednokierunkowy bezwątpienia to chyba nie negujesz tej zasady.....
Ostatnio zmieniony poniedziałek 18 marca 2013, 18:01 przez RossoneriDevil, łącznie zmieniany 2 razy
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez lith » poniedziałek 18 marca 2013, 17:57

RossoneriDevil napisał(a):@lith
OK, ale co w sytuacji gdy czerwony będzie chciał zjechać drugim zjazdem, a niebieski trzecim?
Chyba dojdzie do kolizji ....


Jak dojdzie do kolizji i nikt się nie będzie poczuwał do winy to szykuje się wielomiesięczna batalia w sądzie i wszystko zależy na kogo tam trafi. I co sobie na forum ustalimy nic nie zmieni ;)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości