A może by tak kierując się Art.2.11. oraz Art.16.4. zrobić jak na każdym innym odcinku jezdni z niewyznaczonymi pasami ruchu i sobie je wyznaczyć w głowie od prawej krawędzi? A wtedy to już Art.22.4. i po temacie.
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez szymon1977 » sobota 09 marca 2013, 00:40
przez LeszkoII » sobota 09 marca 2013, 09:28
Można kombinować i w tym kierunku, ale tak mógłby pojechać nie-tubylec. Nie znaczy to, że popełnił gdzieś błąd logiczny - bo sam wyznaję taką zasadę na wielu skrzyżowaniach w tym na rondach bez linii prowadzących. I jest to dobra zasada.szymon1977 napisał(a):A może by tak kierując się Art.2.11. oraz Art.16.4. zrobić jak na każdym innym odcinku jezdni z niewyznaczonymi pasami ruchu i sobie je wyznaczyć w głowie od prawej krawędzi? A wtedy to już Art.22.4. i po temacie.
Nie powinien zostać wolny, gdyż pełni ważną funkcję i tą funkcją nie jest bynajmniej rozdzielanie dwóch jezdni. Szanuję Twoją wypowiedź rozumiejąc kontekst "wolności pasa" i rozwiązanie, które proponujesz jest najbezpieczniejsze.lechB napisał(a):Pas 2 zostaje wolny.
przez lechB » sobota 09 marca 2013, 10:26
przez lith » sobota 09 marca 2013, 11:24
przez silvox » sobota 09 marca 2013, 12:35
lith napisał(a):Drezyna, przecież oczywiste, że jak znaki będą pozwalały na zawracanie to można zawracać z takiego pasa, dyskusja była o pasach przeznaczonych do skrętu w lewo, a tu można tylko ze skrajnego lewego z tych pasów. Nie wiem w czym tu problem.
Drezyna napisał(a): z innych pasów, jeśli tylko znaki to umożliwiają
Drezyna napisał(a): Co nie znaczy, że można zawracać z dowolnego pasa.
przez Drezyna » sobota 09 marca 2013, 13:19
lith napisał(a):Drezyna, przecież oczywiste...
...dyskusja była o pasach przeznaczonych do skrętu w lewo, a tu można tylko ze skrajnego lewego z tych pasów. Nie wiem w czym tu problem.
silvox napisał(a): ... wystarczy się tego trzymać ..
przez dylek » sobota 09 marca 2013, 21:29
Drezyna napisał(a):Dwa pasy do skrętu w lewo przed rondem. Staję na prawym z nich, wjeżdżam na rondo, skręcam w lewo. Jestem na pasie do jazdy w lewo i na wprost. Albo zmieniam na pas pozwalający na jazdę w lewo. Jadę drugi raz w lewo, czyli zawracam. Koniec, za trudne? Pokazać takie skrzyżowanie, czy już jasne?
przez LeszkoII » sobota 09 marca 2013, 21:48
przez szymon1977 » niedziela 10 marca 2013, 11:12
Jaki byś nie był grzeczny po wjechaniu na skrzyżowanie to nic nie zmieni faktu, że na to skrzyżowanie wjechałeś pasem niewłaściwym. Samo w sobie zawrócenie na skrzyżowaniu po wjechaniu z tego pasa jest niezgodne z prawem a nie poszczególne jego etapy. Pomimo, że nic Ci zmienić pasa ruchu na skrzyżowaniu nie zabrania, a przejazd przez skrzyżowanie składa się z dwóch zmian kierunku jazdy w lewo, i obie te zmiany wykonujesz zgodnie z przepisami to zawsze to będzie zawracanie z pasa ruchu, z którego nie było to dozwolone.Drezyna napisał(a):Zezwolenie na zawracanie ze skrajnego lewego nie oznacza, że z innych pasów, jeśli tylko znaki to umożliwiają, nie można zawrócić.
przez silvox » niedziela 10 marca 2013, 14:31
LeszkoII napisał(a):chyba wszystko dozwolone..
Drezyna napisał(a):Jadę drugi raz w lewo, czyli zawracam.
przez Drezyna » niedziela 10 marca 2013, 15:16
silvox napisał(a):Jedyny wyjątek...
przez szymon1977 » niedziela 10 marca 2013, 16:52
przez Drezyna » niedziela 10 marca 2013, 17:12
przez szymon1977 » niedziela 10 marca 2013, 17:39
A widzisz na środkowym pasie strzałkę do zawracania?170 napisał(a):§ 87. 1. ...jazda z pasa ruchu, na którym są umieszczone, jest dozwolona tylko w kierunku wskazanym strzałką...
przez LeszkoII » niedziela 10 marca 2013, 18:26