Rozłożenie godzin jazd-pytanie

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Rozłożenie godzin jazd-pytanie

Postprzez Anfa » sobota 23 lutego 2013, 13:49

Xsirra wybacz ale strasznie długoo ci zeszło żeby zrobić B. U mnie w mieście też są takie szłkółki i opini raczej dobrych nie mają. Sama mialam daremne OSK, ale 1.10.2013 teoria i w listopadzie zaczełam jezdzić, 10 grudnia skończyłam jazdy w frajerem, 15 zdałam egzamin.
Uważam natomiast że ludziom młodym jest się łatwiej uczyć niż takim starym kobyłom jak ja. Inna sprawa, że stary ludz musi sam sobie na to zarobić, a młodym dają rodzice, wiec siłą rzeczy mniej doceniacie to co macie. Zdecydowanie łatwiej jest się umawiać ludziom młodym a nie starym na etacie, który ma 26 dni urlopu i ani dnia dlużej ;/ także dziwie się młodym że tego szybciej nie ogarniają.

Screamer jak chcesz szybko to jeszcze na teori spróbuj się ugadać z instruktorami, być może bedzie się dało. Ja np z facetem który mnie nauczył jeździc umówilam się miesiąc do przodu, bo wiedziałam ze już grafik ma prawie pełny na ten czas. Trudno się mówi miałam 2 jazdy takie że ledwo dawałam rade bo akurat najpierw miałam zapalenie oskrzeli potem zapalenie zatok, ale się nie poddałam, na zdrowiu się lekko odbiło bo mineło już sporo czasu, a jeszcze odczuwam skutki choroby. Ale ja zawsze mówie sobie jak coś chcesz nie daj sie przeciwnościom losu, mówi się trudno trzeba to zrobić,
STOP DLA CHEMII W JEDZENIU
Anfa
 
Posty: 304
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2013, 16:04

Re: Rozłożenie godzin jazd-pytanie

Postprzez Xsirra » sobota 23 lutego 2013, 15:17

To, że kurs miałam 4 miesiące to nie wina OSK. Była to moja decyzja, bo to ja i tylko ja decydowałam kiedy, o której i jak często miałam mieć jazdy. Moja znajoma, u tego samego instruktora wyrobiła się w miesiąc czy dwa, ale ona zdecydowanie częściej jeździła. Mi się nie śpieszyło, wiedziałam, że spokojnie wyrobię się przed nową teorią. Jednemu będzie lepiej, jeżeli będzie robił wszystko powoli, innemu, jak skończy w ekspresowym tempie.
Młodzi nie ogarną szybciej, bo nikt nad nimi nie wisi, mówiąc, że ich zwolni. Mamy pod dostatkiem wolnych godzin na jazdy, nawet codziennie, w każdy weekend możemy pakować się do elki. Osoby pracujące mają o wiele ciężej, idzie im to wolniej, kurs jest dodatkową "przeszkodą", więc chcą mieć to jak najszybciej za sobą. Często samochód jest im potrzebny do pracy na wczoraj. Poza tym, najczęściej wydają na to swoje, ciężko zarobione pieniądze, a nie te od rodziców. Czy mniej doceniamy? Chyba zależy od osoby. Prawo jazdy było moim marzeniem, od małego siedziałam w samochodzie i pytałam się o każdą możliwą część, udawałam, że jeżdżę już sama. Co innego osoby, które robią to "bo wszyscy robią". Też chyba zależy od tego stopnia uświadomienia sobie, że rodzice nie zawsze są studnią bez dna. Co osoba to inne podejście do pj.
21.08.2012 - początek kursu w OSK Luzz
21.12.2012 - teoria B - teoria A +
02.01.2013 - teoria B +
11.02.2013 - praktyka B: plac +, miasto +
19.02.2013 - Przyjęto wniosek trwa postępowanie administracyjne.
26.02.2013 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie
Xsirra
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 11 lutego 2013, 23:13
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Rozłożenie godzin jazd-pytanie

Postprzez Screamer » sobota 23 lutego 2013, 22:16

Mam do Ciebie takie pytanie Xsirra. W podpisie widzę, że nie udało Ci się zdać jednej kategorii, kiedy zdałaś kat. A kwitek zanosiłaś no wydziału komunikacji czy czekałaś, aż zdasz B i dopiero wtedy zaniosłaś oba kwity ?
Screamer
 
Posty: 47
Dołączył(a): wtorek 30 października 2012, 13:58

Re: Rozłożenie godzin jazd-pytanie

Postprzez Xsirra » sobota 23 lutego 2013, 23:18

Wyglądało to mniej-więcej tak: miałam egzamin teoretyczny łączony, czyli obie kategorie na raz. Wszystko fajnie, bo nie trzeba się dwa razy fatygować, jednak jest jedno małe "ale". Przy łączonym egzaminie prawo jazdy odbieram dopiero, gdy obie kategorie będą zdane. Średnio mi to pasowało, bo na motocykl bym jeszcze czekała sporo czasu. Dowiedziałam się, co mi jeszcze raz powtórzono na egzaminie, że mam pójść do okienka i poprosić o przekazanie wniosku na samo B, już do wydania pj. Jak już z podpisu widać - pierwsze podejście i oblana teoria na B, natomiast zdana na A. Dowiedziałam się, że czekam na praktykę na motocykl i drugi raz podchodzę już do samego B. Zdałam więc drugą teorię, później pierwszą praktykę. Udałam się do biura celem poinformowania pań iż pragnę już mieć to prawo jazdy i nie czekać na motocykl. Dostałam karteczkę, że rezygnuję ze zdawania kat. A i proszę o wysłanie wniosku na kat. B. Z tego co się dopytałam - teoria mi nie przepada. Z lękiem to podpisywałam, no ale innego wyjścia nie było. Będę się najwyżej bawić w jakieś zażalenia. W końcu przepadają mi pieniądze.
Podsumowując - z kat. A zdałam tylko teorię. B mam zdane całe, czekam obecnie na odebranie dokumentu. Żadnych kwitków po WK nie nosiłam, będę tam dopiero celem odebrania plasticzka i zapłacenia. Nie wiem jak wygląda w twoim przypadku, gdyż zaczynasz kurs po 19 stycznia.
21.08.2012 - początek kursu w OSK Luzz
21.12.2012 - teoria B - teoria A +
02.01.2013 - teoria B +
11.02.2013 - praktyka B: plac +, miasto +
19.02.2013 - Przyjęto wniosek trwa postępowanie administracyjne.
26.02.2013 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie
Xsirra
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 11 lutego 2013, 23:13
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Poprzednia strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości