Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez lith » czwartek 14 lutego 2013, 09:37

W istotnej części na pewno tak. W większości wypadków o których się słyszy to właśnie jedna strona wykazała się skrajną głupotą, czy dopuściła się czegoś, czego Twój przykładny Polak kierowiec by na pewno nie zrobił. A wszystkich wypadków nie unikniesz, bo ludzie nie są nieomylni.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez dylek » czwartek 14 lutego 2013, 10:13

lith napisał(a): bo ludzie nie są nieomylni.

No i pomalusiu dochodzimy do sedna...
Skoro ludzie będą się mylić, to niech mylą się w dozwolonych "widełkach"...
Skoro jest 50km/h a w konkretnych warunkach bezpiecznie jest 40 - to niech leci do rowu max 50km/h, a nie 80 czy 90, bo się pomylił z oceną...
Skoro ma pacnąć pieszego skręcając na warunkowej...niech to zrobi po zatrzymaniu się, a nie wpadając z biegu, bo się pomylił i wydawało mu się, ze czysto na przejściu... itp..itd...
Nawet jazda przepisowa nie uchroni nas od wypadków....ale przynajmniej ograniczy skutki tych wypadków...
Więc łamanie przepisów, bo uważam, że jedno czy drugie ograniczenie jest bez sensu...brzmi w takim kontekście idiotycznie...
A, że niemal każdy na drodze pozwala sobie na takie zachowania, to przyjmijmy na klatę, że nie jesteśmy dobrymi kierowcami...jestesmy każdy po trochu idiotami drogowymi, a skoro tak, to potrzebne są nam ograniczenia, bo bez nich....strach pomysleć...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez lith » czwartek 14 lutego 2013, 10:35

Jeżeli widełki byłyby racjonalnie ustawione to ludzie by z nich korzystali. A dopóki zatłoczona osiedlówka będzie zrównana z 3+3 pasy na estakadzie to nie ma co liczyć, że będą traktowane poważnie. A ja tu widzę podejście niektórych: "Część ograniczeń jest bez sensu, więc walnijmy takie kary, żeby się ludzie nad ich sensownością nie zastanawiali". Rzeczywiście świetne rozwiązanie...
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez mk61 » czwartek 14 lutego 2013, 11:20

szerszon napisał(a):A może zagrożenie zobaczyć zbyt późno i co wtedy ? :D
Może mu sie przyfarciło, że zagrożenie wystepuje w warunkach, które w danej chwili nie zaistniały ?

To ustawić "obowiązuje..." i tu dni, albo godziny, co pan sobie życzy.
Prawo w Polsce jest na takim etapie, że to ono musi przekonywać obywatela, że jest uzasadnione, a nie, że obywatel jest przekonany, że skoro stoi tu znak, to "postawili go tu mądrzy ludzie i tu może być zagrożenie". Bo jak się stawia debilne znaki, ograniczenia, to wizerunek władzy podupada i później trudno go odbudować. Zupełnie, jak w każdej innej dziedzinie życia. Tak zwany czynnik ludzki.
lith napisał(a):A co do analogii do służby zdrowia to raczej bym na takim przykładzie pokazał:

Podałem taki, a nie inny, bom prosty człowiek i nie za bardzo znam terminologie medyczne.
Słowo "laparotomia" pierwszy raz na oczy widzę. :mrgreen:
dylek napisał(a):To nic, że stoi ograniczenie - Polak wie lepiej, że da się bezpiecznie wiecej...

Wystarczy, że przejedzie raz i się zdziwi, że urzędnik go zrobił w jajko nakazując wolną jazdę, choć droga "piękna i szeroka". Drugi raz już nie popełni tego błędu. :)
dylek napisał(a):To nic, że STOP, czy warunkowa strzała - Polak wie lepiej, że da się bez zatrzymania nie stworzyć zagrożenia...

To zależy od sytuacji. Jeśli jest STOP, choć widoczność we wszystkie strony skrzyżowania jest bardzo dobra, to problem widzę w urzędniczym geniuszu. Jeśli przejazd na strzałce warunkowej jest bezkolizyjny (a uwierz mi, są zarówno takie, jak i S-3 z "niespodzianką"), to nie widzę problemu w kierowcach, tylko przepisach i ewentualnie geniuszu urzędniczym.
Również wystarczy raz, czy dwa przejechać takie skrzyżowanie i już wiedzieć, jak ono funkcjonuje.
dylek napisał(a):To nic, że zakaz wyprzedzania, czy podwójna ciągła - Polak umie bezpiecznie pociąć przeciwległym pasem...

Nie trzeba umieć. Wystarczy jechać i nie popełniać tego wykroczenia. Jedzie sobie człowiek spokojnie poza zabudowanym i na prostej widzi ciągłą, a w zakręcie przerywaną. Oczywiście stwierdzi, że wszystko jest w porządku i wcale nie pomyśli "co za cymbał to malował?".
dylek napisał(a):A, że tyle wypadków smiertelnych ? To nie Polak przeca je robi, tylko debile drogowi...

Widzisz, bo jakoś tak nasz naród ma, że trudno jest spojrzeć w lustro. Niektórym trudno się przyznać, że za bardzo nie wiedzą, co robią na drodze, a inni są święcie przekonani, że są dobrzy, ale nie mają pojęcia dlaczego, bo nawet kodeksu w rękach nie mieli. Albo zasłaniają się swoim 185-letnim stażem za kierownicą.
Ostatnio słyszałem powiedzenie, że życie kierowcy nie liczy się w latach, tylko kilometrach. Coś w tym musi być. :)
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez szerszon » czwartek 14 lutego 2013, 13:27

Jesteś w stanie nakazać, aby np deszcz padał w dni powszednie w godz 10-16 ?
Albo droga znajduje sie przy zbiorniku wodnym wpływającym na stan nawierzchni w zależności od temperatury ?
Albo nakażesz łosiom przechodzić przez drogę tylko miedzy 19.00 a 23.00 ?
Czy dany zakret jeden przejedzie fullwypas bryką ze wszystkimi trzyliterowymi skrótami systemów, a drugi sie zdziwi ?
Ograniczenia są poustawiane dla wszystkich bez tabliczek, ze nie dotyczy kierujących volvo.
Kubica przejedzie, Kowalski sie rozbije- a mamy więcej Kowalskich...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez winston » czwartek 14 lutego 2013, 14:08

mk61 napisał(a):Wystarczy, że przejedzie raz i się zdziwi, że urzędnik go zrobił w jajko nakazując wolną jazdę, choć droga "piękna i szeroka". Drugi raz już nie popełni tego błędu. :)

Pozostawienie ludziom swobodnej oceny sytuacji to utopia! Potwierdzeniem są czarne punkty. Problem w tym, ze ludziom się wydaje, że dobrze jeżdżą.
Wydaje im się, że właściwie oceniają swoje możliwości.
Wydaje im się, że droga jest piękna i szeroka i można grzać.
Wydaje im się, że znaki są ustawione bez sensu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Oczywiście można rozmawiać czy przepisów należy przestrzegać, czy może można sobie odpuścić. Chodzi o to, żeby zrobić wszystko, aby takie dyskusje nie wyszły poza forum internetowe! W tym celu należy zaostrzyć kary za łamanie przepisów!
Nie chcę sobie nawet wyobrażać ruchu drogowego opartego tylko na przeczuciu polskich kierowców... Brrr! :eek2:
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez lith » czwartek 14 lutego 2013, 15:36

Ale co tu zakłamywać rzeczywistość. Tak jak teraz właśnie zrobiłem 60 km i specjalnie patrzyłem kiedy przekraczam prędkość. Ruch był dość spory, myślę, że z 70%-80% trasy spokojnie pokonałem ponad limitem prędkości. Absolutnie nie szalałem. Zonamid by mi 50 razy prawko zabrał. Na 1-jezdniówkach wyprzedziłem może ze 2 samochody, mnie też wyprzedziły ze 2-3. Jechało się spokojnie, bez nerwów, bezpiecznie. Sami piraci drogowi u nas...
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez piotrekbdg » czwartek 14 lutego 2013, 15:53

Gdyby mandaty z fotoradarów pozamieniano na szybszą utraę prawka to niejedna gmina straciłaby głowne źródło utrzymania. I jak to nadrobić teraz? Kolejny podatek? Wzrost akcyzy? Droższa benzyna nie zadziała, bo przecież prawka będą pozabierane.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez winston » czwartek 14 lutego 2013, 18:23

lith napisał(a):Ale co tu zakłamywać rzeczywistość. Tak jak teraz właśnie zrobiłem 60 km i specjalnie patrzyłem kiedy przekraczam prędkość. Ruch był dość spory, myślę, że z 70%-80% trasy spokojnie pokonałem ponad limitem prędkości. Absolutnie nie szalałem. Zonamid by mi 50 razy prawko zabrał. Na 1-jezdniówkach wyprzedziłem może ze 2 samochody, mnie też wyprzedziły ze 2-3. Jechało się spokojnie, bez nerwów, bezpiecznie. Sami piraci drogowi u nas...

To ty uważasz, że było bezpiecznie. A nawet jak było, to inny kierujący może nie posiadać takich umiejętności (a może posiadać temperament)

Dziwny jest fakt, ze prędkości w Europie są niemal identyczne jak u nas (gdzieniegdzie lekko wyższe, gdzieniegdzie lekko niższe), mimo, że drogi na zachodzie są w lepszym stanie. Na obszarze 50km/h to standard. Poza obszarem 80-90. Te prędkości nie wzięły się znikąd. Bierze się pod uwagę częstotliwość wypadków, ich skutki, oraz uciążliwość związaną ze zmniejszeniem prędkości. I wychodzą takie a nie inne liczby. I tyle.

Jak jest znak lub prędkość nie jest podniesiona, w miejscu, gdzie uważacie, że powinna być to należy to zgłosić. Macie takie analityczne umysły, potrafiące w momencie przeanalizować ruch i zagrożenia na danym odcinku, to należy zwracać uwagę głupim inżynierom.
Dodam, iż często nie wystarczy prostka, o czym pisałem wyżej!


Nie można ludziom dać swobody w ocenie sytuacji, bo skończy się to katastrofą. I z Europy winniśmy czerpać wzorce i zaostrzać kary! Oczywiście powinniśmy też budować drogi, energochłonne barierki i latarnie. Ale nie o tym jest temat.
Zły stan dróg czy rzekome kiepskie wyszkolenie kierowców nie mogą być usprawiedliwieniem dla łamania przepisów!



Na koniec dodam, że kolega Marcin napisał rzecz głupią i niekonsekwentną.
Stwierdził bowiem, że kierowcy są źle wyszkoleni (i próbował wymusić u mnie potwierdzenie tej bredni).
Po pierwsze, skoro są źle wyszkoleni, to postulat olewania przepisów wydaje się być lekko chybiony :lol:

Po drugie (i najważniejsze), umiejętność wychodzenia z poślizgu nie stanowi w mojej opinii, niezbędnej umiejętności poruszania się po drogach zgodnie z przepisami (a tego właśnie uczę). Zachowując w ramach przepisów i znaków bezpieczną prędkość, dostosowaną do warunków, umiejętność wychodzenia z poślizgu jest mało przydatna. A jeżeli nawet, to stosując się do w/w przepisów, jej brak nie powoduje poważnych konsekwencji.

No ale jak ktoś chce zapier... to rzeczywiście taka umiejętność może uratować mu życie :eek2:
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez Overmind » czwartek 14 lutego 2013, 19:41

Uwielbiam tę mentalność: ludzie są zbyt głupi, żeby móc zadecydować o tym, jaka prędkość jest bezpieczna w danym momencie na danym odcinku drogi, ale na tyle mądrzy, żeby wybierać ludzi, którzy decydują (bezpośrednio lub pośrednio) o tym, jaka prędkość jest bezpieczna o każdej porze i w każdym miejscu w całym kraju.

Monty Python się nie umywa.

Ps. Jakoś nie słyszałem, żeby w Montanie, kiedy nie było tam żadnych liczbowych ograniczeń prędkości dla samochodów osobowych w dzień, doszło do apokalipsy.
Overmind
 
Posty: 83
Dołączył(a): sobota 16 kwietnia 2011, 10:45

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez winston » czwartek 14 lutego 2013, 20:02

Overmind napisał(a):Uwielbiam tę mentalność: ludzie są zbyt głupi, żeby móc zadecydować o tym, jaka prędkość jest bezpieczna w danym momencie na danym odcinku drogi, ale na tyle mądrzy, żeby wybierać ludzi, którzy decydują (bezpośrednio lub pośrednio) o tym, jaka prędkość jest bezpieczna o każdej porze i w każdym miejscu w całym kraju.

No na tym to właśnie polega. Przykro mi, że tego nie rozumiesz.
Wiem, że polaczek im bardziej zakompleksiony i nieszczęśliwy, tym lepszy kierowca i mądrzejszy od wszystkich specjalista.

I właśnie po to są wykpione przez ciebie mechanizmy, żeby ograniczyć decyzje polaczka, mogącego skrzywdzić soją głupotą drugiego człowieka.

Przykład przez Ciebie podany (tej Montany) to wyjątek potwierdzający regułę. W różnych dziedzinach są wyjątki (w Szwajcarii jest demokracja bezpośrednia), ale to nie zmienia faktu, że są to tylko wyjątki! Całe szczęście!
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez Overmind » czwartek 14 lutego 2013, 20:14

winston napisał(a):No na tym to właśnie polega. Przykro mi, że tego nie rozumiesz.


Nie rozumiem czegoś, co nie ma żadnego sensu. Rzeczywiście, powód do rozpaczy.

winston napisał(a):Wiem, że polaczek im bardziej zakompleksiony i nieszczęśliwy, tym lepszy kierowca i mądrzejszy od wszystkich specjalista.


Trafiłeś w dziesiątkę, winston. Dokładnie w sam środek. Właśnie tacy ludzie najbardziej gardłują za ograniczeniami prędkości.

winston napisał(a): I właśnie po to są wykpione przez ciebie mechanizmy, żeby ograniczyć decyzje polaczka, mogącego skrzywdzić soją głupotą drugiego człowieka.


Takie jest ich założenie. Dyskusja dotyczy ich zasadności i skuteczności.

winston napisał(a): Przykład przez Ciebie podany (tej Montany) to wyjątek potwierdzający regułę. W różnych dziedzinach są wyjątki (w Szwajcarii jest demokracja bezpośrednia), ale to nie zmienia faktu, że są to tylko wyjątki! Całe szczęście!


Wyjątek potwierdzający jaką regułę?
Overmind
 
Posty: 83
Dołączył(a): sobota 16 kwietnia 2011, 10:45

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez winston » czwartek 14 lutego 2013, 20:25

Rozumiem, że dyskusja schodzi na dzielenie wpisów na części pierwsze i przewrotne ich komentowanie. Wypisuję się z takiej formy :wink:



Przepisy ograniczające prędkość są słuszne. A wypadków śmiertelnych w Polsce mamy tak wiele, ponieważ ludzie się do ograniczeń nie stosują. Należy zaostrzyć kary i sytuacja się poprawi. Amatorzy szybkiej jazdy - na tor!
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez Overmind » czwartek 14 lutego 2013, 20:39

winston napisał(a):Rozumiem, że dyskusja schodzi na dzielenie wpisów na części pierwsze i przewrotne ich komentowanie. Wypisuję się z takiej formy


Heh, to już drugi raz, kiedy uciekasz od merytorycznej dyskusji pod byle pretekstem.

winston napisał(a):Przepisy ograniczające prędkość są słuszne. A wypadków śmiertelnych w Polsce mamy tak wiele, ponieważ ludzie się do ograniczeń nie stosują


Dowód (pytam oczywiście o liczbowe ograniczenia prędkości)?

winston napisał(a):Należy zaostrzyć kary i sytuacja się poprawi.


Dowód?

winston napisał(a):Amatorzy szybkiej jazdy - na tor!


Amatorzy nie potrafiący bezpiecznie zmienić pasa, wyjechać z podporządkowanej czy poprawnie obserwować drogi - do autobusów!
Overmind
 
Posty: 83
Dołączył(a): sobota 16 kwietnia 2011, 10:45

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez winston » czwartek 14 lutego 2013, 21:14

Dowody są za granicą. Pisałem już o tym w tym wątku, nie będę się powtarzał.



Overmind napisał(a):Amatorzy nie potrafiący bezpiecznie zmienić pasa, wyjechać z podporządkowanej czy poprawnie obserwować drogi - do autobusów!

No uważaj, bo jeszcze wsiądą do mojego. A ja przecież propaguję jazdę zgodną z przepisami, więc pewnie jestem drogową pierdołą niepotrafiącą jeździć :lol:
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości