Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Henq » sobota 02 lutego 2013, 00:00
przez LeszkoII » sobota 02 lutego 2013, 00:07
Art. 49.1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:(1)na przejeździe kolejowym, na przejeździe tramwajowym(...)
Art. 28. 4. W razie unieruchomienia pojazdu na przejeździe kolejowym, kierujący jest obowiązany niezwłocznie usunąć go z przejazdu, a jeżeli nie jest to możliwe, ostrzec kierującego pojazdem szynowym o niebezpieczeństwie.
przez Henq » sobota 02 lutego 2013, 00:17
LeszkoII napisał(a):Art. 49.1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:(1)na przejeździe kolejowym, na przejeździe tramwajowym(...)Art. 28. 4. W razie unieruchomienia pojazdu na przejeździe kolejowym, kierujący jest obowiązany niezwłocznie usunąć go z przejazdu, a jeżeli nie jest to możliwe, ostrzec kierującego pojazdem szynowym o niebezpieczeństwie.
Drobne uwagi - unieruchomienie(ogólnie) nie koniecznie musi oznaczać zatrzymanie/postój; nie dotyczy warunków ruchu.
przez LeszkoII » sobota 02 lutego 2013, 00:27
przez szerszon » sobota 02 lutego 2013, 00:52
Do kogo pytanie ? W tłum ?Henq napisał(a):Jest jakiś przepis zabraniający stania na torowisku?
przez Drezyna » sobota 02 lutego 2013, 13:47
Henq napisał(a):Jest jakiś przepis zabraniający stania na torowisku?
LeszkoII napisał(a):
Drobne uwagi - unieruchomienie(ogólnie) nie koniecznie musi oznaczać zatrzymanie/postój; nie dotyczy warunków ruchu.
przez Amos » sobota 02 lutego 2013, 15:59
Drezyna napisał(a):"16.6. Kierujący pojazdem znajdującym się na części jezdni, po której jeżdżą pojazdy szynowe, jest obowiązany ustąpić miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi szynowemu."
Drezyna napisał(a):
i z KWoRD:
"29.1. Jeżeli tor pojazdów szynowych znajduje się na jezdni, każdy użytkownik drogi przy zbliżaniu się tramwaju lub innego pojazdu szynowego powinien w miarę możliwości jak najszybciej zwolnić tor w celu przepuszczenia pojazdu szynowego."
przez Zonaimad » sobota 02 lutego 2013, 17:45
Henq napisał(a):Jest jakiś przepis zabraniający stania na torowisku?
Amos napisał(a):Nie do wykonania jeśli tą częścią jezdni jest pas do lewoskrętu, a na sygnalizatorze S-3 dla tego pasa świeci się światło czerwone...
przez Amos » niedziela 03 lutego 2013, 15:18
Zonaimad napisał(a):Amos napisał(a):Nie do wykonania jeśli tą częścią jezdni jest pas do lewoskrętu, a na sygnalizatorze S-3 dla tego pasa świeci się światło czerwone...
To już twój problem. Możesz zaniechać zajęcia tego pasa, a jak już dojedziesz do celu - napisać list do organizatora ruchu z żądaniem zmiany tej chorej organizacji. Notabene - takie coś, co opisałeś, chyba nie ma prawa wystąpić. Przynajmniej ja się z tym nie spotkałem, ale autem jeżdżę głównie po beztramwajowych terenach (gdzie są tramwaje, to jeżdżę tramwajami, organizację ruchu mam wtedy gdzieś).
przez Henq » niedziela 03 lutego 2013, 16:40
Zonaimad napisał(a):Henq napisał(a):Jest jakiś przepis zabraniający stania na torowisku?
W zasadzie to nie ma, ale jest przepis nakazujący usunięcie się z torowiska, gdy nadjeżdża tramwaj.
przez Zonaimad » niedziela 03 lutego 2013, 20:50
Henq napisał(a):W "miarę możliwości" czyli: jeżeli już puściłeś tramwaj i zająłeś miejsce na torach z zamiarem skrętu w lewo (to wg mnie spełniłeś te warunki), ale auta nadjeżdżające z naprzeciwka uniemożliwiają wykonanie tego skrętu to nadal stoisz na torach i blokujesz ew przejazd dla tramwaju który nawet nie był widoczny jak wjeżdżałeś na te tory a teraz przyjechał. Więc nie masz możliwości opuszczenia torowiska a blokujesz ruch tramwaju, czy to złamanie przepisów?
Henq napisał(a):Wiem że się nie pcha na skrzyżowanie jak nie można go opuścić, ale co w sytuacji gdy tory są na całym pasie i nie ma innej możliwości (przykład filmik Dworaka)?
przez Amos » wtorek 05 lutego 2013, 15:45
przez szerszon » wtorek 05 lutego 2013, 17:24
przez LeszkoII » wtorek 05 lutego 2013, 19:28
Wiadomo, że szerszonowi chodziło o brak bezwzględności pierwszeństwa... To tak jak by powiedzieć "mam większą rację niż...".§ 89. 1. Znak P-12 "linia bezwzględnego zatrzymania - stop"
przez Zonaimad » piątek 08 lutego 2013, 19:43
szerszon napisał(a):Zwracam tylko uwagę, ze wbrew wszelakiej maści interpretatorom PoRD nie ma czegoś takiego jak "bezwzględność" w przepisach.
Jak ktoś notorycznie przy tym sie upiera to znaczy,ze przespał parę lekcji teorii.