19.01.2013- magiczna data

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez oskbelfer » niedziela 27 stycznia 2013, 15:43

Egzaminator nie jest od składania propozycji, tylko ma obowiązek zapytać jaka jest decyzja osoby egzaminowanej odnośnie dalszego przebiegu egzaminu po nie zaliczonym "placu".

Teraz już się to zmienło i podobnie jak "pas ruchu" tak i "wzniesienie" z wynikiem N nie dają możliwości wyjazdu do "ruchu".

Czepiacz - zatrudnij się w wordzie ----------- a zycie Twoje odmieni się -------- poprostu nic nie będziesz robił ----------- tak odbieram Twojego ostatniego posta :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez oskinstruktor » niedziela 27 stycznia 2013, 17:04

Byłbym nieuczciwy, gdybym nie powiedział, że w Rybniku to my nie możemy narzekać na egzaminatorów. Jakoś tacy normalni się nam nazbierali :) Mają niektórzy czasami przebłyski typu:

Sprawdzanie poziomu oleju gdzie za nieprawidłową odpowiedź uznano, że na mierniku powinno się sprawdzić poziom od strony wypukłych kropek a nie wklęsłych :lol: Dzięki Bogu to jednostkowe przypadki natomiast zdecydowana większość jest :spoko:
Avatar użytkownika
oskinstruktor
 
Posty: 772
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2011, 23:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez oskbelfer » niedziela 27 stycznia 2013, 17:31

Można też usłyszeć i zobaczyć na własne oczy jak to wyjmuje się "miarkę poziomu oleju potocznie zwaną bagnetem" odkręca korek wlewu oleju i wpycha bagnet do środka.............

potem delikwentka dostaje szanse i jedzie na "pas ruchu" gdzie zwala tyczki ----------- po wypisaniu arkusza z wynikiem negatywnym egzaminator w najlepszym razie słysz tylko pierd........ drzwi obrażonej "damy" --------- bo niezdała...........

po takich i tym podobnmych zachowaniach egzaminatorowi przestaj się chcieć być wyrozumiałym -------- następne wpychanie "miarki" w otwór wlewowy kończy się powtórzeniem zadania i wynikiem negatywnym jeśłi "miarka się nie zmiesci pod pokrywą klawiatur"
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez Pajejek » niedziela 27 stycznia 2013, 18:45

oskbelfer napisał(a):Można też usłyszeć i zobaczyć na własne oczy jak to wyjmuje się "miarkę poziomu oleju potocznie zwaną bagnetem" odkręca korek wlewu oleju i wpycha bagnet do środka.............
Osobiście widziałem nieraz takie wyczyny.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez oskinstruktor » niedziela 27 stycznia 2013, 18:51

Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiano...... to egzaminator powiedział, że z nieodpowiedniej strony miernika poziom był sprawdzany.
Avatar użytkownika
oskinstruktor
 
Posty: 772
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2011, 23:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez rusel » niedziela 27 stycznia 2013, 19:05

a tam miarka....losujemy swiatla hamowania/stop, no to wlaczamy pozycyjne i idziemy do przodu....swiecą sie? tak swiecą, powtarzamy zadanie....STOP/hamowania przypominam mlodemu czlowiekowi...zatem spuszczamy hamulec awaryjny i zaciagamy ponownie...POWINNY TE SWIATLA JUZ SIE TERAZ AUTOMATYCZNIE ZAPALIC no i idziemy do tylu....nie ma :wow: no to jeszcze dzieki bogu prawie 5 minut mamy...zostawiam czlowieka samego zeby pomyslal.....mysli mysli....no nie da rady wlaczyc tych swiatel.....potem wypelniam wniosek i patrze.....7 egzamin a 4 razy juz byl w ruchu drogowym...
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez oskbelfer » niedziela 27 stycznia 2013, 19:34

przykładów można mnożyć:

światła drogowe z tyłu pojazdu
swiatła pozycyjne tam gdzie kierunkowskazy
cztery swiatła dorgowe
etc...

są oczywiscie sytuacje ewidentne związane ze stresm ------ właczenie awaryjnych i sprawdzanie pozycyjnych itp......... ale to wyjasnai się odrazu --- co Pan.Pani mówi ?? osoba stuka się w czoło i wszystko wraca do normy :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez oskbelfer » niedziela 27 stycznia 2013, 19:37

oskinstruktor napisał(a):Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiano...... to egzaminator powiedział, że z nieodpowiedniej strony miernika poziom był sprawdzany.


a może idzie o to że ktoś twierdzi iż poziom sprawdza się pomiędzy maximum a minimum, a winno być między min a max ? ale to są przejęzyczenai typu prawe swiatło pozycyjne a wskazuje lewe co nie stanowi jakiegoś istotnego problemu.....
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez czepiacz » niedziela 27 stycznia 2013, 19:51

Moi drodzy, 99% moich kursantów posiada prawo jazdy kategorii co najmniej B.
90% z nich nie potrafi nazwać świateł w motocyklu szkoleniowym, gdzie systematyka włączania świateł jest taka sama jak w typowym aucie. Najgorsze jest to, że połowa nie potrafi nazwać świateł we własnym aucie, którym przyjeżdżają na zajęcia...
Co do kontrolek, to prawie nikt nie wie, jaką informację przekazuje nam świecąca się kontrolka od oleju. Jeżdżą autem, ale nie wiedzą czemu ona gaśnie po uruchomieniu silnika, i czemu świeci przed uruchomieniem. Klasyczne zawołanie kursanta, któremu motocykl zgasł przy ruszaniu: "nie mogę odpalić, bo się olej świeci"...
Lemingoza w czystej postaci.
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez oskbelfer » niedziela 27 stycznia 2013, 20:57

a co się dziwisz ----- kiedyś o ile mnie pamięć nie myli samych zajęć z "budowy pojazdu" było chyba 60 godzin,

kolejna sprawa ----- jeśłi odbywa się jakaś dyskusja dotycząca "naszych tematów" , to podobnie jak z piłką nożną -- wszyscy się na tym znają wyśmienicie z wyjątkiem tych 11 gości którzy biegają na boisku i sa ubrani w jednakowe koszulki.....

przychodzi taki "gentelmen" na egzamin sprawdzający i zdziwiony że na placu dostaje lufe, a jakież jest jego zdziwienie kiedy dostaje lufe po zatrzymaniu na zielonym swietle - kiedy to on przecież przepuszcza pieszych i rowerzystów którym pali się sygnał czerwony.....


jesli idzie o kategorie motocyklowe to najczęściej chłopaki od 10 roku zycia smigający na jakiś motorynkach, jawkach, simsonkach a potem troszki większe motorki (moim zdaniem) gwarantują sensowne zachowaniua na drodze i na większych motocyklach, natomiast jełsi przychodzi kolo w wieku 40 lat i chce robic prawko i jeżdzić motorem 700 cmm czy więcej cmm - powinien najpier zostać odesłany na motorynkę :)

obudził się w nim duch harlejowca, bo napatrzył się chłopina na innych ---- tylko Ci inni zaczynali na motorynkach :), a on w tym czasie chodził do szkły, uczył się pilnie potem studiował by zostać lekarzem (oczekując by mówili do niego doktorze)? uskładał troche pieniedzy no i teraz chce się popisać --- znam takie przypadki -- jak dla mnie to żałosne.

Jest przysłowie starego psa nie nauczysz sztuczek -- tak i poczęści z tymi "obudzonymi harlejowcami" --- jak widzę takich na egzaminie to aż skóra mi cierpnie ze strachu o nich, coby się nie rozwalili na egzaminie....

Dlatego też stopniowanie kategorii motocyklowych uważam za sensowne --- chociaż nie można tego o czym wyzej pisałem generalizować ....
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez MEL » niedziela 27 stycznia 2013, 21:38

oskbelfer napisał(a):

przychodzi kolo w wieku 40 lat i chce robic prawko i jeżdzić motorem 700 cmm czy więcej cmm - p

obudził się w nim duch harlejowca, bo napatrzył się chłopina na innych, a on w tym czasie chodził do szkły, uczył się pilnie potem studiował by zostać lekarzem (oczekując by mówili do niego doktorze)? uskładał troche pieniedzy no i teraz chce się popisać




Hyhyhy, mam teraz dokładnie takiego doktorka, który zapragnął poczuć wiatr w/na łysinie :twisted:

W marcu będzie Ciekawie bo testy ma już za sobą :)
I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
MEL
 
Posty: 410
Dołączył(a): niedziela 28 października 2007, 17:31
Lokalizacja: Nibylandia

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez oskinstruktor » niedziela 27 stycznia 2013, 21:48

To co napisałeś o tych 11-tu, nie wiem dlaczego (a może w sumie wiem) skojarzyło mi się od razu z grupą, która tworzyła te całe rozporządzenia nas dotyczące. Smutne to ale chyba prawdziwe.

Natomiast trochę przestraszyłeś mnie z tym doktorami, co im się jeździć zachciało w okolicach czterdziestki. Kurde ani ze mnie doktor ani prawnik, a też na taki pomysł wpadłem ;)
Zaraz po moim zdanym egzaminie na A, jeden z moich kursantów zapytał mnie kiedy zacznę szkolić na motor? Odpowiedziałem mu.... jak nauczę się jeździć. Ale do tego trzeba odrobinę pokory i zdrowego rozsądku.

I widzisz znowu muszę Ci rację przyznać...... wieki temu siedziałem na motorynce ;)
Avatar użytkownika
oskinstruktor
 
Posty: 772
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2011, 23:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez piecyk » poniedziałek 28 stycznia 2013, 18:13

oskbelfer napisał(a):jesli idzie o kategorie motocyklowe to najczęściej chłopaki od 10 roku zycia smigający na jakiś motorynkach, jawkach, simsonkach a potem troszki większe motorki (moim zdaniem) gwarantują sensowne zachowaniua na drodze i na większych motocyklach, natomiast jełsi przychodzi kolo w wieku 40 lat i chce robic prawko i jeżdzić motorem 700 cmm czy więcej cmm - powinien najpier zostać odesłany na motorynkę :)

obudził się w nim duch harlejowca, bo napatrzył się chłopina na innych ---- tylko Ci inni zaczynali na motorynkach :), a on w tym czasie chodził do szkły, uczył się pilnie potem studiował by zostać lekarzem (oczekując by mówili do niego doktorze)? uskładał troche pieniedzy no i teraz chce się popisać --- znam takie przypadki -- jak dla mnie to żałosne.


Pewnie coś w tym jest. Kiedyś wpadły mi w oko statystyki motocyklowych wypadków. Przodowali Ci po 40ce i Ci, których dopadł syndrom pierwszych 5000km (czyli wydawało im się, że już coś potrafią). Jednak szkolenie tych starszych panów z reguły przebiega bez problemów. Jak uczeń technicznie opanuje sterowanie, to w ruchu drogowym nie sprawia problemów. To zazwyczaj doświadczeni kierowcy. Większy problem zauważam wśród młodych ludzi, którzy ze sportem nawet w amatorskim wydaniu nie mają nic wspólnego. Rower kurzy się od kilkunastu lat w piwnicy, a próbuje delikwent na motocykl wsiadać.

oskbelfer napisał(a):Dlatego też stopniowanie kategorii motocyklowych uważam za sensowne --- chociaż nie można tego o czym wyzej pisałem generalizować ....


Stopniowanie motocykli pod względem poj. i mocy silnika, wielkości, masy jest o.k. Jest to dobra ścieżka w zdobywaniu motocyklowego doświadczenia. Natomiast stopniowanie kategorii, jakie przedstawia nasza nowa ustawa o kierujących jest totalnie bezsensowne.
Pozdrawiam, Daniel Piecychna
Szkolenia dla motocyklistów w Lublinie
Kursy nauki jazdy - prawo jazdy kat. AM, A1, A2, A
Doskonalenie techniki jazdy
piecyk
 
Posty: 119
Dołączył(a): sobota 22 listopada 2008, 01:01
Lokalizacja: Lublin

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez tomcioel1 » poniedziałek 28 stycznia 2013, 22:54

oskbelfer napisał(a):przykładów można mnożyć:

światła drogowe z tyłu pojazdu
swiatła pozycyjne tam gdzie kierunkowskazy
cztery swiatła dorgowe
etc...

są oczywiscie sytuacje ewidentne związane ze stresm ------ właczenie awaryjnych i sprawdzanie pozycyjnych itp......... ale to wyjasnai się odrazu --- co Pan.Pani mówi ?? osoba stuka się w czoło i wszystko wraca do normy :)


Przykladów mozna mnożyć i to na 2 strony , ale o ile wiele można wybaczyć zestresowanym na maksa zdającym to już egzaminatorzy powinni trzymać klasę , tymczasem coż widzimy ;
po przerwanym egzaminie , 2 pasy do skrętu w lewo, wszystkie elki karnie na prawym - egzaminatorzy lecą oczywiście lewym , i to nie przez 1 skrzyżowanie - 2 , a nawet 3 ... to jest dobry przykład ? i co ja mam powiedzieć wtedy osobie która uczę ? Nie koniec tu jeszcze oczywiście bo co 2gi leci bez pasów , no i żeby się wyrobić do skrętu w prawo do wordu to oczywiście prędkość przekracza 70 km/godz. (przy 50ce...) Zupełnie odrębna sprawą jest fakt że jeszcze nie widziałem egzaminatora który by do wordy wracal bez elki na dachu ... hmm , raczej niezgodne to chyba z prd...

Ale jak ktoś przy sprawdzaniu drogowych poleci też do tyłu to już straszny błąd ???? 4 światła drogowe - ulać gnojka , przecież to takie straszne przewinienie !!!!!

I wy się później dziwicie że jesteście tacy lubiani ...
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez szerszon » poniedziałek 28 stycznia 2013, 23:10

Nie chce tutaj rozpetywać dyskusji o PoRD, ale nie widze przeciwwskazań do skrętu w lewo jesli jest do tego pas i to jeszcze wolny...a z "L" na dachu mogą wrócić
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości