Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez szerszon » środa 09 stycznia 2013, 13:52

LeszkoII napisał(a):1.Biję się we własną pierś. Mój wpis był nieprecyzyjny i wręcz nie zgodny z prawdą. Dlatego skoryguję pisząc, że wciąż jesteśmy na jednym skrzyżowaniu.
W miejscu, o które pytał autor, przecinają się kierunki ruchu w obrębie jednego skrzyżowania, ale pierwszeństwo ustalane jest na odmiennych zasadach.
2. Znak A-7 znajdujący się przed przecięciem kierunków ruchu, ustawiony na jezdni wlotowej do skrętu w prawo - ustala pierwszeństwo.
3.Trudniejszy orzech do zgryzienia ma kierowca, który opuszcza skrzyżowanie opuściwszy już obwiednię wyspy. Nie widzi bowiem znaku D-1 i musi sprawdzać, czy skręcający w prawo ma przed sobą A-7. Znak D-1 powinien się tam znaleźć. Tam tzn. na trójkątnej wysepce z rysunku.


4.Gdyby nie było znaku A-7 na wlocie do prawoskrętu(tak jak na rys.), to obydwa pojazdy znajdą się w punkcie kolizji(pomijam linię ciągłą). Obydwa znajdują się jeszcze/już na skrzyżowaniu a przepis ustalający pierwszeństwo nakazuje ustąpić go pojazdom będącym na skrzyżowaniu przed wjeżdżającymi.

5.Czyżby przy nieobecności tego znaku A-7 obowiązywałaby "zasada prawej strony"? Ku temu się skłaniam. Możemy przedyskutować, kto ma pierwszeństwo gdy nie ma dodatkowego znaku A-7.

1. W momencie przecięcia sie kierunków ruchu, czyli możliwości zmiany pasa jesteśmy jeszcze na skrzyżowaniu ?
2. Wskaż miejsce.
3. Nie widze problemu.
Nawet jak będzie D-1 pokaż mi miejsce przeciecia, aby ten z A-7 miał możliwość ustąpienia.
4. No to właśnie szkoda, ze pomijasz linię ciągłą
5. jaka zasada prawej strony ??? :wow: Art 22.4 o zmianie pasa to zasada prawej strony ?
No dramat.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez LeszkoII » środa 09 stycznia 2013, 16:02

lith napisał(a):Akurat podałeś link do zwyczajnego wlotu na rondo. I jest d-1 na obwiedni, kg1956 byłby zadowolony Wychodzi na to, że w jednych państwach ronda mają jezdnię, a w innych niby nie mają ;>
Do zwyczajnego. Mi chodziło o możliwość umieszczenia znaku D-1 za obwiednią ale przed osobnym wlotem dla skręcającego w prawo.
Zrobiłem poglądowy rysunek. Oznaczyłem czerwonymi X punkty, gdzie mogłyby się znajdować znaki, zapomniałem o punkcie przed całym skrzyżowaniem(poniżej wszystkich wlotów).Obrazek
szerszon napisał(a):1. W momencie przecięcia sie kierunków ruchu, czyli możliwości zmiany pasa jesteśmy jeszcze na skrzyżowaniu ?
Nie potrzebnie łączyć zmianę pasa ruchu ze zmianą kierunku ruchu. Mogę zmienić kierunek ruchu nie zmieniając pasa. Nie jest to wzajemnie jednoznaczne. Pewnie odniosłeś się do toru jazdy zaznaczonego kolorami na rys. z pierwszego posta. Mnie interesuje zmiana kierunku ruchu - co do zmiany pasa, nie mamy zastrzeżeń. Pominąłem linię ciągłą, bo może być niewidoczna zimą a tym samym pas można by było zmienić tuż za wysepką.
Tak. W momencie przecinania się kierunków ruchu, na tym skrzyżowaniu wciąż jesteśmy. Nie ma ostrej granicy "gdzie kończy się skrzyżowanie"; ja przyjmuję, że kończy się x metrów za wysepką. X zależy od wymiarów pojazdu - dla osobówki 2-3 m , dla autobusu 5-6 m. Obecność linii ciągłej powoduje, że kierunki ruchu się łączą a nie przecinają(chyba że nie zastosujemy się do niej :roll: )
szerszon napisał(a):2. Wskaż miejsce.
.Na moim, przerobionym rysunku "punkt X 3"
szerszon napisał(a):3. Nie widze problemu.
Opiszę. Przed rozwidleniem wlotu stoi znak C12+A7. Skręcam w prawo, znajduję się na jezdni wlotowej do prawoskrętu. Pytanie: Czy w tym miejscu znajduję się już na skrzyżowaniu dróg? Pewnie nie. Co najlepsze - nigdy mogę się na nim nie znaleźć(gdyby istniała linia ciągła). Tymczasem okazuje się, że mamy jedno skrzyżowanie, ale "rozłożone na wiele przecięć kierunków ruchu". Kto ma wtedy pierwszeństwo? i czy w ogóle można mówić o skrzyżowaniu o ruchu okrężnym w punkcie przecinania się kierunków ruchu "wlot do prawoskrętu"/"reszta świata".
Problematyczne.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez lith » środa 09 stycznia 2013, 16:35

Ale gdzie w x3 się przecinają jakieś kierunki ruchu?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez maryann » środa 09 stycznia 2013, 16:43

Jak śnieg(sam napisałeś) spadnie, to się przetną. I dla jasności- faktycznie od ronda jadąc przed tym punktem jakiś D1 by się zdał. A jak nie ma- to obaj uważać będą.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez LeszkoII » środa 09 stycznia 2013, 20:29

lith napisał(a):Ale gdzie w x3 się przecinają jakieś kierunki ruchu?
Właśnie tam się nie przecinają. Przecinają się w punkcie oznaczonym dużym niebieskim X.
Skoro mamy tutaj jedno skrzyżowanie, to przecięcie kierunków ruchu (niebieski x) należy do tego skrzyżowania.
Tak więc przy braku dodatkowego znaku A-7, zasady pierwszeństwa ustalone są za pomocą C12+A7, tj. ustąpić należy pierwszeństwa znajdującym się na skrzyżowaniu.

Pytania odnośnie rozważanej sytuacji:
1. Czy realizujący skręt w prawo pojazd znajdujący się w kanale do prawoskrętu jest na skrzyżowaniu czy nie?
2. Czy pojazd, który właśnie "opuścił ruch okrężny" można uznać za "będący na skrzyżowaniu"?
maryann napisał(a):Jak śnieg(sam napisałeś) spadnie, to się przetną. I dla jasności- faktycznie od ronda jadąc przed tym punktem jakiś D1 by się zdał. A jak nie ma- to obaj uważać będą.
Takie skrzyżowanie jest na wlocie do A-4, na węźle Brzesko. Nie ma tam znaku A-7, a skrzyżowanie jest skanalizowane do prawego skrętu, ale występuje tam długa linia ciągła.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez lith » środa 09 stycznia 2013, 20:39

LeszkoII napisał(a):Tak więc przy braku dodatkowego znaku A-7, zasady pierwszeństwa ustalone są za pomocą C12+A7, tj. ustąpić należy pierwszeństwa znajdującym się na skrzyżowaniu.

Jakoś tego nie widzę. Bo albo A-7+C12 jest w miejscu 1 i skręcający w prawo nie musi mu ustepować, bo go nie obowiązuje. Albo C+12+A-7 są w miejscu 2 i obaj są na skrzyżowaniu. Tak czy siak nie ma tam miejsca na: 'ustąpić znajdującemu się na skrzyżowaniu'. Dla mnie sytuacja jest prosta: w 99.99% przypadków nie ma tam sytuacji kolizyjnej, a jak już by się stało coś takiego, że by zaistniała to skręcający w prawo ma a-7, więc ustępuje.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez LeszkoII » środa 09 stycznia 2013, 21:09

lith napisał(a):
LeszkoII napisał(a):(...)Bo albo A-7+C12 jest w miejscu 1 i skręcający w prawo nie musi mu ustepować, bo go nie obowiązuje. Albo C+12+A-7 są w miejscu 2 i obaj są na skrzyżowaniu. Tak czy siak nie ma tam miejsca na: 'ustąpić znajdującemu się na skrzyżowaniu'. Dla mnie sytuacja jest prosta: w 99.99% przypadków nie ma tam sytuacji kolizyjnej, a jak już by się stało coś takiego, że by zaistniała to skręcający w prawo ma a-7, więc ustępuje.
Ja pytałem o sytuację, kiedy C12+A7 znajduje się w punkcie x 2 oraz jednocześnie brakuje A-7 w miejscu x 3. To nie jest oznakowanie wyssane z palca, lecz realne. Czy poprawne... wątpię, w każdym razie mało stanowcze.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez szerszon » środa 09 stycznia 2013, 21:25

Leszko
W którym miejscu mam sie zatrzymać w związku z A-7 aby ustąpić pierwszeństwa ?
Czy to takie trudne pytanie ?
Dlaczego pomijasz linie ciągłą, która jest bardzo istotnym elementem oznakowania ?
Wodolejstwo sobie daruj.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez LeszkoII » środa 09 stycznia 2013, 21:42

szerszon napisał(a):W którym miejscu mam sie zatrzymać w związku z A-7 aby ustąpić pierwszeństwa ?
Musisz się zatrzymać? Możesz, ok. Pytanie zbyt ogólne, a Ty wyciągasz z kontekstu, więc nie odpowiem :lol:
szerszon napisał(a):Dlaczego pomijasz linie ciągłą, która jest bardzo istotnym elementem oznakowania ?
Nie pomijam, tylko staram się określić wszystkie możliwe sytuacje na skrzyżowaniu o takiej "fizjognomii". Każdy wie, że znaki poziome mogą zapaść w "zimowy sen"(niewidoczna ciągła).
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez szerszon » czwartek 10 stycznia 2013, 09:37

LeszkoII napisał(a):.Obrazek

Jest konkretna sytuacja drogowa.
Jest konkretne oznakowanie.
W którym miejscu mam ustąpić pierwszeństwa w związku z A-7 jadąc od południa i skręcając w prawo ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez LeszkoII » czwartek 10 stycznia 2013, 11:16

szerszon napisał(a):est konkretna sytuacja drogowa.
Jest konkretne oznakowanie.
W którym miejscu mam ustąpić pierwszeństwa w związku z A-7 jadąc od południa i skręcając w prawo ?
Trzeba by było znaleźć odpowiednie skrzyżowanie na Google. Byłby to pomocne w analizach.
5. Znak A-7 "ustąp pierwszeństwa" ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem. Znak A-7 znajdujący się w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą
został umieszczony.
I teraz tak. Możemy znów debatować, co to znaczy "przed jezdnią", gdy jezdnie łączą się pod dużo mniejszym kątem niż 90 stopni. Skoro znak był ustawiony przed przecięciem się jezdni A z jezdnią B, to znaczyłoby że <<jezdnia B stanowi ciąg z pierwszeństwem>>. Przecięcie się lub połączenie jezdni zaczyna się od rogu wysepki.

Różnica w detalach:
Obrazek
Zakładam, że wszystkie jezdnie są jednokierunkowe.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez dylek » czwartek 10 stycznia 2013, 11:42

LeszkoII napisał(a):Trzeba by było znaleźć odpowiednie skrzyżowanie na Google. Byłby to pomocne w analizach.

Może nie do końca identyczne, ale na potrzeby dyskusji powinno wystarczyć, więc proszę bardzo : http://goo.gl/maps/W4xhi
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez szerszon » czwartek 10 stycznia 2013, 14:41

Albo tu
https://maps.google.pl/maps?q=r%C3%B3g+ ... 15.07&z=21

W którym miejscu mam ustąpic w związku z A-7 ?
Schemat A jak i B nie odzwierciedla sytuacji z pierwotnego rysunku.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez LeszkoII » czwartek 10 stycznia 2013, 16:13

Dzięki Dylek, właśnie o takie skrzyżowanie chodziło. Na wydzielonym łuku do prawoskrętu nie ma A-7.
Możemy utrudnić, że niby spadł śnieg i nie widać linii ciągłej, a pasuje zmienić(a może zająć) od razu na lewy pas. Możemy tego dokonać mijając wysepkę, ale po minięciu jej mamy już jedną jezdnię a nie dwie jak wcześniej. Skoro jesteśmy na wspólnej jezdni, no to faktycznie Art. 22.4. (schemat B)
Inaczej ma się sprawa jak na rys. schemat A Tutaj jedna jezdnia kończy się a zaczyna druga.

@Szerszon, na Twoim przykładzie, nie widzę miejsca przecinania się kierunków ruchu. Nie wiem po prostu, po co ten znak A-7. Dowiedzieć bym się chciał.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Komu ustąpić? "Dziwne" oznakowanie ronda

Postprzez dylek » czwartek 10 stycznia 2013, 16:37

Nie bardzo rozumiem z tym śniegiem... od śniegu się z dwóch pasów zrobi jeden czy jak ? Czy też przepisy o zmianie pasa mają dotyczyć tylko wyznaczonych pasów ?
Tu geometria jest tak poprowadzona, że jasno widać, że jezdnia za skrzyżowaniem (dwupasmowa) powstaje z połączenia dwóch jezdni jednopasmowych... Każdy wyjeżdża swoim pasem (ze śniegiem czy bez), a dalsze przetasowania to zmiana pasa...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości