Prawo jazdy a okulary

[SoundMan]

Witam serdecznie

Może od razu przejdę do rzeczy. Mam pewien problem.
Zapisałem się na egzamin praktyczny prawa jazdy.
Posiadam zaświadczenie lekarskie w którym nie widnieje wpis o konieczności noszenia okularów, tak samo na zdjęciu w dowodzie oraz tym do prawa jazdy nie posiadam okularów bo po prostu rzadko je noszę.
Od okulisty mam zalecenie, aby nosić je koniecznie przed komputerem, telewizorem, podczas wzmożonego wysiłku oczu.. i w sumie tak je noszę, komputer, telewizor i w szkole na lekcjach gdzie z daleka nie widzę z tablicy.
Posiadam jednak wadę wzroku, lecz bardzo niewielką, bo na jednym oku 0.25 a na drugim 0.5 dioptrii i w zasadzie nie przeszkadza mi jeśli jeżdżę bez nich.
Mimo wszystko jednak chciałbym pójść na egzamin prawa jazdy w okularach, bo chciałbym w takim czasie widzieć idealnie - to chyba zrozumiałe.
Nasuwa się wówczas pytanie, czy mogę do takiego egzaminu przystąpić w okularach, czy egzaminator może się przyczepić?
Zdania są podzielone, jedni mówią, że: jeśli nie masz adnotacji to nikt problemów robił nie będzie, jeśli miałbyś zalecenie aby je nosić to wtedy koniecznie musiałbyś przyjść w nich; drudzy natomiast twierdzą, że jeśli przyjdziesz w okularach na egzamin to egzaminator może Cię na wstępie oblać, bo posiadasz okulary a nie masz ich odnotowanych w papierach i to jest równoznaczne z poświadczaniem nieprawdy..

Wg. skoro lekarz wydał takie a nie inne zaświadczenie (pewnie ze względu na to, że widziałem na prawdę dobrze, bo wadę mam na prawdę niewielką) to chyba wiedział co robi i nie każą mi zmieniać tego w zaświadczeniu lekarskim. Przecież są ludzie, którzy noszą okulary, jako dodatek do ubioru - zerówki nie zerówki.. i teraz weź tu zabroń takiemu co przyzwyczajony w okularach, jeździć bez bo on nie ma w zaświadczeniu..

Zaznaczam, że radzę sobie dobrze bez okularów za kółkiem, ale jednak chcę pójść w nich aby mieć doskonałą ostrość widzenia. Czy będę musiał się tłumaczyć egzaminatorowi? Czy ma prawo mnie oblać za to, że przyjdę w okularach?

/// Konsultowałem się już ze znajomymi i wiem, że mieli identyczne sytuacje, nawet z dużymi wadami i egzaminatorzy kompletnie nie zwracali na to uwagi. Rozumiem jeśli na zdjęciu do dowodu i na zdjęciu do prawa jazdy taka osoba ma okulary, przychodzi również w okularach a w zaświadczeniu nie ma adnotacji.. tutaj coś śmierdzi. W moim przypadku jest zupełnie odwrotnie i chciałbym się dowiedzieć czy mam się czego obawiać?
Proszę też nie pisać postów typu "jak widzisz dobrze bez, to idź bez a nie kombinujesz jak koń pod górkę".. Chce się upewnić, co do swoich praw w tym przypadku i chciałbym zaczerpnąć opinii z własnego doświadczenia a nie z surowych przepisów określających warunki przystępowania do egzaminu, bo na nich nigdzie nie ma wzmianki na ten temat i nawet logicznie myśląc, robienie problemów w takim przypadku nie powinno być spotykane, ale egzaminatorzy są różni dlatego prosiłbym o jakieś opinie osób które miały do czynienia z taką sytuacją.

|| Jest to mój pierwszy post na tym forum i na prawdę nie jestem pewien czy piszę w dobrym dziale więc jeśli popełniłem błąd to proszę o przesunięcie go i z góry przepraszam.

[lith]

Nie musisz jeździć w okularach, ale jak chcesz to możesz. Brak wpisu to nie zakaz.

[Anett]

Mojej znajomej nie dopuścili do egzaminu przez brak okularów.

Lepiej weź je ze sobą

[ks-rider]

Mojej znajomej nie dopuścili do egzaminu przez brak okularów.

Lepiej weź je ze sobą

Troch einna bajka, nie uwazasz ?

Z opisana wada wzroku nie jestes zobowiazany do ich noszenia ( podczas jazdy ).

[Borys_q]

Nic ci nie powie, jak będzie cos marudził to zawsze możesz mu powiedzieć że to zerówki i pasują ci pod kolor oczu.

[Radhezz]

No ciekawe jak by sprawdzili czy nie masz soczewek kontaktowych - i to działa w obie strony, bo ich stosowanie jest dopuszczalne prawnie.

Co do "sokolego wzroku" na egzaminie, to ja miałem przykry wypadek że w bójce tuż przed egzaminem na kat. C straciłem okulary... Żeby być dopuszczonym musiałem zdawać w swoich zapasowych, słabszych od aktualnej wady o 3 dioptrie i zdałem ;p Ostrość widzenia to nie wszystko - liczy się umiejętność obserwacji

[Radhezz]

No ciekawe jak by sprawdzili czy nie masz soczewek kontaktowych - i to działa w obie strony, bo ich stosowanie jest dopuszczalne prawnie.

Co do "sokolego wzroku" na egzaminie, to ja miałem przykry wypadek że w bójce tuż przed egzaminem na kat. C straciłem okulary... Żeby być dopuszczonym musiałem zdawać w swoich zapasowych, słabszych od aktualnej wady o 3 dioptrie i zdałem ;p Ostrość widzenia to nie wszystko - liczy się umiejętność obserwacji

[OOL-PSK]

Moja koleżanka miała taką sytuację: kiedyś nosiła okulary i fotkę w dowodzie ma w okularach, obecnie nosi soczewki. Poszła na egzamin, a egzaminator widząc fotę w dowodzie, zapytał o okulary. Ona odpowiedziała, że teraz nosi kontakty. Egzaminator zadzwonił do biura zapytać się co widnieje na kwicie od lekarza, a tam: brak korekcji wzroku (taki prezent) mimo, że zgłaszała soczewki przy badaniu. Co lepsze, to nie był jej pierwszy egzamin, a już 4 i 3 egzaminatorów wcześniej się nie doczepiło.
Inną koleżankę nie dopuścił, bo miała w papierach okulary, a poszła w soczewkach i bez dyskusji.
Zależy też na jakiego egzaminatora się trafi.
Ja mam orzeczenie bez okularów, bo nie noszę, mam jednak delikatną wadę, ale nie przeszkadza w prowadzeniu pojazdu.
Podobno gdybym teraz założyła okulary do auta, to policjant mógłby robić przy kontroli problemy, że nie mam kodu w prawku, a mam na nosie okulary. Prawda to?

[winston]

Policjant niekoniecznie ale egzaminator owszem. Moich kursantów czepiał sie nie raz, gdy jeździli w okularach przeciwsłonecznych przy opadającym słońcu... Bo "egzaminator nie widzi, czy osoba egzaminowana zerka w lusterka". No niestety, takich mamy egzaminatorów. Uważam, że powinien być wymóg doświadczenia w szkoleniu przy ubieganiu sie o prace egzaminatora. Bo zaoczny licencjat z bibliotekoznawstwa to trochę mało

[Borys_q]

Kod: Zaznacz cały

Podobno gdybym teraz założyła okulary do auta, to policjant mógłby robić przy kontroli problemy, że nie mam kodu w prawku, a mam na nosie okulary. Prawda to?

Bzdura

Temat soczewek lub okularów ma sie tak lekaż może wystawić kod 01.01 - okulary (w tym przypadku żaden egzaminator nie dopuści do egzaminu w soczewkach) lub 01.06 - Okulary lub soczewki, tu jest dowolność.

W ramach ciekawostki, w przypadku zarówno 01.01 jak i 01.06 egzaminator nie ma prawa odmówić przeprowadfzenia egzaminu jeśli klient przyjdzie w okularach przeciwsłonecznych.

W starych prawach jazdy, lata 2000 około stosowało się kod ogólny 01 oznaczało to poprostu konieczną korekcję lub ochronę wzroku.

EDIT [winston] Jak ktoś jest idiotą to poprostu nim jest,nie ma sensu wytykać mu wykształcenia, nie uważasz że mogłeś obrazić świetnego egzaminatora z zaocznym licencjatem z bibliotekoznawstwa

[winston]

Wątpię. Zresztą nie miałem zamiaru nikogo obrażać, tylko zwrócić uwagę na fakt, iż kryteria jakie musi spełniać osoba chcąca zostać egzaminatorem, są zdecydowanie za niskie. Myślałem, że to jest jasne...

[SoundMan]

Myślę, że temat został wyczerpany :)
Wszystkim bardzo dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam =]