Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez LeszkoII » wtorek 08 stycznia 2013, 23:34
przez Drezyna » środa 09 stycznia 2013, 11:22
MEL napisał(a):... Jak rozumiem, wg teorii Drezyny...
przez lith » środa 09 stycznia 2013, 13:21
przez kg1956 » środa 09 stycznia 2013, 14:30
przez Henq » środa 09 stycznia 2013, 16:00
kg1956 napisał(a):Nie wydaje mi się możliwe, że osoby, które na pierwsze pytanie ankiety odpowiedziały "tak" jechały po niebieskiej linii od początku do końca z włączonym lewym kierunkowskazem. Chyba, że nie napisały prawdy...
przez LeszkoII » środa 09 stycznia 2013, 16:22
przez dylek » środa 09 stycznia 2013, 16:28
przez LeszkoII » środa 09 stycznia 2013, 16:47
Wiem co mówi przepis. Ten przepis nie uprawnia Ciebie, żeby dobre 400m jechać z włączonym lewym kierunkowskazem, ponieważ nie zmieniasz kierunku jazdy. Takie zachowanie niczym się nie różni od włączenia kierunkowskazu lewego, 400 metrów przed pierwszym lepszym skrzyżowaniem (pomijając już nawet, że droga nie ma łuków).dylek napisał(a):Zygzakiem sobie skręcaj w lewo, bo przecież nikt ci nie zabroni....a nawet jak przepis mówi co innego, to i tak go sobie zinterpretujesz tak, by tobie pasował....
przez lith » środa 09 stycznia 2013, 16:52
Henq napisał(a):Czym się różni tor jazdy czerwoną wykropkowaną od toru niebieskiej ciągłej?
To powinno zacząć, bo właśnie tak się kierowcy tam zachowują- sygnalizują tylko zjazd i zmiany pasa ruchu (jedyne odstępstwa jakie widziałem to brak sygnalizacji w ogóle ;p). A że tych zmian pasów ruchu się tam trochę odbywa to dodatkowe miganie tylko szum informacyjny by wprowadziło.Henq napisał(a):A mi się nie wydaje możliwe, że osoby które odpowiedziały na pierwsze pytanie "nie" wjeżdżały na to skrzyżowanie bez kierunkowskazu który włączyły własnie przed skrzyżowaniem.
Ja na tym odcinku skrętu w lewo nie widzę... nie widziałem też, żeby ktokolwiek się dopatrzył. Nie widziałem też, żeby ktokolwiek sygnalizował, który pas zajmuje przy wjeździe na rondo (i to już w ogóle na rondach, a nie tylko tam).Henq napisał(a):Tak sygnalizował bym przed skrzyżowaniem lewym kierunkiem wjeżdżam na lewy pas i skręcam w lewo,
przez dylek » środa 09 stycznia 2013, 17:06
lith napisał(a):A czym ma się różnić? To jest ten sam przejazd, tylko 2 różne interpretacje 'zmiany kierunku jazdy'.
przez lith » środa 09 stycznia 2013, 17:23
przez LeszkoII » środa 09 stycznia 2013, 19:41
przez lith » środa 09 stycznia 2013, 20:46
LeszkoII napisał(a):Każdy mniej więcej wie o co chodzi, kiedy nie ma skrzyżowania o ruchu okrężnym.
przez szerszon » środa 09 stycznia 2013, 21:16
LeszkoII napisał(a):1.Każdy mniej więcej wie o co chodzi, kiedy nie ma skrzyżowania o ruchu okrężnym.
2. czy też wreszcie traktować go jako kierunek wskazany na znaku C12 czyli dookoła wyspy.
3.- Wyznawcy teorii "globalnie", wciąż zmieniają kierunek na rondzie gdy skręcają w lewo.
4.- Wyznawcy teorii "lokalnie" sygnalizują tylko zjazd ze skrzyżowania, który w efekcie pokryje się z globalnym kierunkiem przed skrzyżowaniem lub nie sygnalizują kiedy lokalnie jest "na wprost".
5.Mam prawo twierdzić, że Dylkowe "zawczasu" jest "nie-wyraźne", gdyż przedwczesne.
Na przykład: zawczasu oznacza 'wcześniej'. Wyraźnie oznacza 'łatwo zauważalnie' oraz 'dając się łatwo i jednoznacznie zrozumieć'.
przez LeszkoII » środa 09 stycznia 2013, 21:28
Ale to już inna Ustawaszerszon napisał(a):A rondo zalinkowane przez litha nie powinno byc rondem