Krótki czas "zielonego" na S1

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez 9imar9 » poniedziałek 03 grudnia 2012, 22:04

Witam.
Kolejna sytuacja której nie jestem pewien, a ma się następująco:
Obrazek
Sygnalizator jest widoczny tylko z miejsca na ktorym stoi czerwony pojazd, swiatło zelone jest tak krótko wyswietlane że szanse na przejechanie na nim są znikome, czy jeśli podczas przejazdu swiatło zmieni mi sie na zólte zatrzymanie i oczekiwanie na zielone swiatlo w miejscu przed trojkatami gdzie nie widac sygnalizatora jest poprawne?
Ostatnio zmieniony wtorek 04 grudnia 2012, 00:05 przez 9imar9, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
9imar9
 
Posty: 207
Dołączył(a): sobota 20 października 2012, 17:00
Lokalizacja: Krś.

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez MEL » poniedziałek 03 grudnia 2012, 22:08

jak nie da się "uciec" to tak. Nie lepiej wjechać troche bardziej na środek skrzyżowania ? O ile jest wolne...
I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
MEL
 
Posty: 410
Dołączył(a): niedziela 28 października 2007, 17:31
Lokalizacja: Nibylandia

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez 9imar9 » poniedziałek 03 grudnia 2012, 22:17

Nie rozumiesz.
Sygnał zmienia się na czerwony w trakcie przejezdzania na przejsciu dla pieszych, wjezdzajac za te trojkaty egzaminator raczej uzna że przejechałem na czerwonym co będzie zgodne z prawdą.
Chodzi mi tylko o to czy to zatrzymanie przed trójkatami, które raczej obowiazuje gdy sygnalizacja jest wyłączona, będzie zgodne z przepisami i nie uzane jako błąd?
Ostatnio zmieniony poniedziałek 03 grudnia 2012, 23:06 przez 9imar9, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
9imar9
 
Posty: 207
Dołączył(a): sobota 20 października 2012, 17:00
Lokalizacja: Krś.

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez winston » poniedziałek 03 grudnia 2012, 22:58

9imar9 napisał(a): wjezdzajac za te trojkaty egzaminator raczej uzna że przejechałem na czerwonym co będzie zgodne z prawdą.


Jeżeli wjechałeś na zielonym to tak nie uzna.

9imar9 napisał(a):Chodzi mi tylko o to czy to zatrzymanie przed trójkatami, które raczej obowiazue gdy sygnalizacja jest wyłączona, będzie zgodne z przepisami i nie uzane jako błąd?

Jeżeli zatrzymasz się bez powodu to przerwie egzamin
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez 9imar9 » poniedziałek 03 grudnia 2012, 23:05

Dajmy na to ruszam będąc juz na pasach zauwazam w okienku ze zmienilo sie na czerwone, jechac czy zatrzymac sie?

sytuacja 2: Stoje jako ten żólty, przede mna inny ktory chce skrecic w lewo ale nie moze bo jada samochody. On moze przejechac bo znajduje sie na skrzyżowaniu, zauwazam ze z naprzeciwka sie zatrzymują(czyli mam czerwone), ten przede mną przejeżdza, czy w tym wypadku stojąc w tym miejscu jest ok?
Avatar użytkownika
9imar9
 
Posty: 207
Dołączył(a): sobota 20 października 2012, 17:00
Lokalizacja: Krś.

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez winston » poniedziałek 03 grudnia 2012, 23:10

9imar9 napisał(a):Dajmy na to ruszam będąc juz na pasach zauwazam w okienku ze zmienilo sie na czerwone, jechac czy zatrzymac sie?

Raczej niemożliwa sytuacja, ponieważ najpierw musi zapalić się żółte.
9imar9 napisał(a):sytuacja 2: Stoje jako ten żólty, przede mna inny ktory chce skrecic w lewo ale nie moze bo jada samochody. On moze przejechac bo znajduje sie na skrzyżowaniu, zauwazam ze z naprzeciwka sie zatrzymują(czyli mam czerwone), ten przede mną przejeżdza, czy w tym wypadku stojąc w tym miejscu jest ok?

tak, jest ok
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez 9imar9 » wtorek 04 grudnia 2012, 00:03

winston napisał(a):
9imar9 napisał(a):Dajmy na to ruszam będąc juz na pasach zauwazam w okienku ze zmienilo sie na czerwone, jechac czy zatrzymac sie?

Raczej niemożliwa sytuacja, ponieważ najpierw musi zapalić się żółte.

Nie powiedziałbym, z zielonego zmieni się na czerwone i jest to jak najbardziej poprawne, a że w między czasie będzie jeszcze czerwone z żółtym to inna sprawa. Nie napisałem że z czerwonego bezpośrednio zmieni się na zielone. W każdym bądź razie jeśli zapali się w ostatniej chwili żółte?
Generalnie chodziło mi o to kiedy za zatrzymanie w tym miejscu można "oblać", a kiedy jest to nawet wskazane.
Avatar użytkownika
9imar9
 
Posty: 207
Dołączył(a): sobota 20 października 2012, 17:00
Lokalizacja: Krś.

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez winston » wtorek 04 grudnia 2012, 00:15

9imar9 napisał(a):No co Ty. :P

:mrgreen:




Można oblać jak wjedziesz na zielonym i się zatrzymasz bez powodu. Powodem może być np. stojący na skrzyżowaniu pojazd. Takim powodem może być również nieustąpienie tobie pierwszeństwa przez pojazd nadjeżdżający z naprzeciwka, skręcający w lewo lub pojazd wjeżdżający na skrzyżowanie na czerwonym świetle. W takich sytuacjach musisz sie zatrzymać w celu uniknięcia wypadku.
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez 9imar9 » wtorek 04 grudnia 2012, 16:53

No i właśnie o taką odpowiedź mi chodziło. :>
Rozumiem jesli w ostatniej chwili zobaczę żółte, bedąc juz częsciowo na pasach, to również mam się zatrzymać przed trójkątami?
Avatar użytkownika
9imar9
 
Posty: 207
Dołączył(a): sobota 20 października 2012, 17:00
Lokalizacja: Krś.

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez winston » wtorek 04 grudnia 2012, 17:30

Nie, ponieważ nie ma takiej potrzeby. Jeżeli wjechałeś na żółtym zgodnie z przepisami to wszystko jest ok. A w momencie, gdy ty masz żółte, pojazdy na drodze poprzecznej cały czas mają czerwone. Im dopiero zapali się żółte jak ty będziesz miał czerwone, więc jak nie istnieją powody do zatrzymania (np. te o których pisałem wyżej) to spokojnie przejeżdżasz.
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez dylek » wtorek 04 grudnia 2012, 20:05

9imar9 - w stopce masz, ze jesteś z Kraśnika, wiec zakładam, że WORD Lublin masz na mysli i rejony wokół... A jesli tak to pewnie chodzi o lewoskręt z S-3 z Piłsudskiego w trasę zieloną... Tam nie radzę ci zatrzymać się za przejściem... bo mozesz się zdziwić :D
Ruch na tym lewoskręcie sporadyczny (dlatego takie krótkie zielone), co w połączeniu z uzbrojeniem skrzyzowania w pętle indukcyjne może dać efekt taki, że ci (delikatnie mówiąc) kopara opadnie.... :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez 9imar9 » wtorek 04 grudnia 2012, 20:38

@dylek
To skrzyżowa nie z Lublina.:P Tu zwykły S1 sobie stoi. Jeśli chodzi o ten przejazd na żółtym to zapytam jeszcze mojego instruktora bo nie mam 100% pewności do Twojej tezy na tym skrzyżowaniu. :)
Ale dzięki Panowie za rady.
Avatar użytkownika
9imar9
 
Posty: 207
Dołączył(a): sobota 20 października 2012, 17:00
Lokalizacja: Krś.

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez maryann » środa 05 grudnia 2012, 14:45

9imar9 napisał(a):Rozumiem jesli w ostatniej chwili zobaczę żółte, bedąc juz częsciowo na pasach, to również mam się zatrzymać przed trójkątami?
Wydaje mi się, że jednak nie rozumiesz, 9imar9(tak nawiasem, jak się wymawia twój nick?). Bo sygnały świetlne nie dotyczą skrzyżowania:
§ 95. 1.Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator S-1 oznaczają:
1) sygnał zielony - zezwolenie na wjazd za sygnalizator(i analogicznie żółty i czerwony zakaz wjazdu za sygnalizator). Zatem przejeżdżasz obok S1 zgodnie z w/w przepisem i tyle- nie obchodzi Cie, że zaraz zapala się żółte czy niebieskie. Zadośćuczyniłeś sytuacji i od tej pory radzisz sobie jak umiesz. To tak najprościej, ale nie wszystko, bo:
"Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
-ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym lub rowerzystom,
-ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego."
Więc oprócz zezwolenia wynikającego z zielonego, musisz uzyskać prawo do wjazdu wynikające z sytuacji na skrzyzowaniu(do czego światła nie mają nic tak naprawdę, bo przepis ten dotyczy każdego skrzyżowania). Czyli praktycznie- jeśli widzisz, że na skrzyżowaniu inni już stoją, to nie ładujesz się za sygnalizator(w tym wypadku) żeby nie pogorszyć sytuacji. Nie daj się też zaskoczyć, 'bo wszyscy jechali i nie wiedziałem, że staną'; oczywiście w granicach rozsądku powinieneś to przewidzieć, ewentualnie ratować się zatrzymaniem przed pasem poprzecznej drogi, ale nie wiem jak to egzaminator rozsądzi. Praktycznie tylko jeśli jesteś pierwszy na czerwonym do lewoskrętu, to masz gwarancję opuszczenia niezablokowanego wcześniej skrzyżowania.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez lith » środa 05 grudnia 2012, 15:33

Kiedy uważamy, że nie damy rady opuścić skrzyżowania zanim na poprzecznej ruszą to imo jak najbardziej wskazane jest zatrzymanie się między sygnalizatorem, a wjazdem na skrzyżowanie. Jak jesteś już rozpędzony i dopada Cię żółte to oczywiście lepiej zjechać. Ale, czasami bywa tak, że żółte zapali się w takim momencie, że ani nie zdążymy przy naszej prędkości przejechać sensownie przez skrzyżowanie, ani nie zdążymy bez gwałtownego hamowania zatrzymać się przed sygnalizatorem. I wtedy to o czym piszesz okazuje się najrozsądniejszym rozwiązaniem często.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Krótki czas "zielonego" na S1

Postprzez Baranek » niedziela 09 grudnia 2012, 17:09

maryann napisał(a):
9imar9 napisał(a):Rozumiem jesli w ostatniej chwili zobaczę żółte, bedąc juz częsciowo na pasach, to również mam się zatrzymać przed trójkątami?
Wydaje mi się, że jednak nie rozumiesz, 9imar9(tak nawiasem, jak się wymawia twój nick?). Bo sygnały świetlne nie dotyczą skrzyżowania:
§ 95. 1.Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator S-1 oznaczają:
1) sygnał zielony - zezwolenie na wjazd za sygnalizator(i analogicznie żółty i czerwony zakaz wjazdu za sygnalizator). Zatem przejeżdżasz obok S1 zgodnie z w/w przepisem i tyle- nie obchodzi Cie, że zaraz zapala się żółte czy niebieskie. Zadośćuczyniłeś sytuacji i od tej pory radzisz sobie jak umiesz. To tak najprościej, ale nie wszystko, bo:
"Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
-ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym lub rowerzystom,
-ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego."


Pewnie nie raz widzieliście sytuacje, gdy ten przepis jest martwy albo niemal martwy. Dzieje się tak, gdy są duże korki i nie ma praktycznie innej możliwości przejeżdżania przez skrzyżowanie. Nie myślę tu o wjeżdżaniu na skrzyżowanie i blokowanie całego skrzyżowania - bo to plaga u nas (!), ale o właśnie wjazd za sygnalizator, ale w taki sposób, że nikomu niczego nie utrudniamy.
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 51 gości