Zostawianie samochodu na biegu

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez STB » czwartek 22 listopada 2012, 15:40

Witam,


z malym pytankiem. Auto bylo na 1 a po zgaszeniu zaczelo sobie jechac w tyl. I to nie symboliczny kawalek tylko po prostu jechalo :? Zahamowalam, podjechalam z powrotem do przodu, gasze a ono znowu jedzie. Dopiero przy kolejnej probie pojechalo do tylu "tylko" pol metra i zatrzymalo sie na dobre. Nie jest to miejsce idealnie proste, ale parkuje tam codziennie i nigdy nie bylo takich cyrkow. W recznym linka do wymiany, wiec nei zaciagalam. Jakies pomysly dlaczego tak sie stalo?
STB
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 22 listopada 2012, 15:29
Lokalizacja: małopolska

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez lith » czwartek 22 listopada 2012, 19:58

Może głupie pytanie... ale nie trzymałaś wciśniętego sprzęgła, nie? :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez daghda » czwartek 22 listopada 2012, 20:39

STB napisał(a):Witam,


z malym pytankiem. Auto bylo na 1 a po zgaszeniu zaczelo sobie jechac w tyl. Jakies pomysly dlaczego tak sie stalo?


Puść sprzęło :lol:
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez STB » czwartek 22 listopada 2012, 21:30

Ej, ej, bo sie zaczynam czuc jak blondynka :lol:

Dojechalam, zatrzymalam sie, sprzeglo- jedynka, gasimy, noga z pedalu i... jedziemy. Czyli chyba dobrze... Powiedzcie, ze dobrze :mrgreen:
STB
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 22 listopada 2012, 15:29
Lokalizacja: małopolska

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez BOReK » czwartek 22 listopada 2012, 21:45

Jak puściłaś sprzęgło na jedynce i jechałaś an zgaszonym silniku, to niedobrze. :P

Z opisu rozumiem, że po wtoczeniu się na miejsce ponownie wrzuciłaś jedynkę i tak dalej. Może więc ta jedynka nie wskoczyła? Może za trzecią próba wbiłaś ja mocniej i złapała. Pomyśl nad tym.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez STB » czwartek 22 listopada 2012, 21:53

BOReK napisał(a):Jak puściłaś sprzęgło na jedynce i jechałaś an zgaszonym silniku, to niedobrze. :P


mnie tez sie to nie spodobalo, dlatego tu jestem ;)

BOReK napisał(a):Z opisu rozumiem, że po wtoczeniu się na miejsce ponownie wrzuciłaś jedynkę i tak dalej. Może więc ta jedynka nie wskoczyła? Może za trzecią próba wbiłaś ja mocniej i złapała. Pomyśl nad tym.


nie wrzucalam 1 ponownie, bo wjechalam na 2. Nie no, bez jaj, zeby dopiero za 3 razem udalo mi sie ja wbic- tam musi byc cos zepsute 8)
STB
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 22 listopada 2012, 15:29
Lokalizacja: małopolska

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez daghda » czwartek 22 listopada 2012, 22:39

STB napisał(a):Ej, ej, bo sie zaczynam czuc jak blondynka :lol:

Dojechalam, zatrzymalam sie, sprzeglo- jedynka, gasimy, noga z pedalu i... jedziemy. Czyli chyba dobrze... Powiedzcie, ze dobrze :mrgreen:


Z którego pedału? :mrgreen: 1 albo R i po sprawie :mrgreen: Stacza sie tak caly czas czy tylko do pewnego momentu...?
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez STB » czwartek 22 listopada 2012, 23:25

daghda napisał(a):
STB napisał(a):Ej, ej, bo sie zaczynam czuc jak blondynka :lol:

Dojechalam, zatrzymalam sie, sprzeglo- jedynka, gasimy, noga z pedalu i... jedziemy. Czyli chyba dobrze... Powiedzcie, ze dobrze :mrgreen:


Z którego pedału? :mrgreen: 1 albo R i po sprawie :mrgreen: Stacza sie tak caly czas czy tylko do pewnego momentu...?


Ze sprzegla ;) Jak mi sie stoczyl dobry metr to juz nie czekalam, czy bedzie sie toczyl dalej, bo bym na ulice wjechala. Takze dla mnie to nie byl moment. W koncu stanelam tak, ze tyl byl rowno z kombiakiem, a corsinka przyjechalam :lol:
STB
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 22 listopada 2012, 15:29
Lokalizacja: małopolska

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez BOReK » piątek 23 listopada 2012, 02:55

STB - czyli jedynka nie była ustawiona podczas parkowania, ale wrzuciłaś ją dopiero przed zgaszeniem silnika. Obstawiam, że nie weszła w pierwszej i drugiej próbie, dopiero w trzeciej. Przyjrzyj się temu dokładnie.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez Drezyna » piątek 23 listopada 2012, 15:24

Może kompresja jest już słabiutka :hmm:
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez BOReK » piątek 23 listopada 2012, 16:00

Też możliwe, że któreś cylindry przepuszczają, a za trzecią próbą trafiło na ten dobry.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez BOLEKlodz » niedziela 25 listopada 2012, 16:12

aguusia88 napisał(a):zawsze sie moge dopytac. skoro pytam tzn ze nie wiem. czy jesli nie wiesz kiedy masz wymienic rozrzad tzn ze nie powinienes miec prawka?

czy jesli umiem zostawiac auto na biegu to znaczy ze lepiej jezdze od tych co sa zawodowymi kierowcami kilka- kilkanascie lat a nie zostawiaja trojkata za stluczka?

powinnam jeszcze umiec sama naprawiac auto.
oczywiscie lepiej wymuszac notorycznie pierwszenstwo

Skoro się dopytujesz, to powinnaś uzyskać odpowiedź, nie opi**dol.
Jeśli auto zostawisz na Ibiegu, to silnik stawia kołom duży opór i auto nie powinno się stoczyć tak łatwo. Podobnie w przypadku wstecznego, tylko wsteczny ma nieco większe przełożenie i stawia ciut większy opór. Na dwójce opór jest według mnie wystarczający. Ale problem pojawia się przy odpaleniu. Jeśli zapomnimy o wrzuconym biegu, to w przypadku dwójki, auto zrobi tylko skok do przodu zanim odruchowo puścimy kluczyk. Jeśli odpalamy na wrzuconym I lub R, to auto może zapalić i zacząć jechać. Dlatego ja wolę dwójeczkę. No i polecam parkowanie jedynie na płaskim terenie, gdzie auto nie stacza się. Jeśli jest pochyłość, to lepiej użyć ręcznego, bo on unieruchamia koła. Bieg trzyma niezbyt mocno, a jeśli zaczniemy bujać samochodem, to mozemy zakręcić silnikiem i przepchnąć auto.
Sama technika parkowania jest taka, że dojeżdżamy, zatrzymujemy się trzymając hamulec i sprzęgło, gasimy silnik, zmieniamy bieg (jeśli trzeba) puszczamy sprzęgło i dopiero teraz powoli puszczamy hamulec. Auto może się stoczyć kilka - kilkanaście cm, aż silnik zacznie stawiać opór.
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez aguusia88 » niedziela 25 listopada 2012, 19:37

dziekuje, juz wiem w jakiej sytuacji jak zostawiac, 1 lub R i reczny, chyba ze luz i reczny na plaskim

moj tata np przyjezdzajac do mnie - parkujac pod gorke zostawia na 2 i zaciaga reczny(?)
Prawo Jazdy B - 2009r za I razem
Avatar użytkownika
aguusia88
 
Posty: 157
Dołączył(a): poniedziałek 22 października 2012, 16:26
Lokalizacja: raj

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez lostek815 » wtorek 18 grudnia 2012, 12:21

Przemek211 napisał(a):Masz prawo jazdy i kompletny brak elementarnej wiedzy.
Jak tu się potem nie bać na drodze osoby, która nie wie czy zostawiać samochód na jedynce, dwójce czy wstecznym, bo potem auto "pojechało do przodu" z wrzuconym biegiem, bez sprzęgła. Tragedia.
//Oczywiście nie zrozum mnie źle, bo właściwie to bardzo dobrze, że tutaj rozstrzygasz takie "wątpliwości", ale taką wiedzę powinnaś posiąść na pierwszych godzinach kursu.

Na kursie uczą tak, że masz zawsze dawać luz i zaciągać ręczny. W żadnym OSK nie uczą nic o zostawianiu na biegu bo tak samo na egzaminie (czy też po) musisz dać luz i ręczny. Tak samo jak podczas kursu na światłach zawsze stoisz na 1 biegu trzymając sprzęgło, podczas gdy okazuje się, że wiele osób wrzuca luz i czeka.

I ja również mam kilka pytań bo jestem świeżo upieczonym kierowcą. Generalnie rozumiem, że samochód można zostawiać albo na luzie i ręcznym, albo na biegu, tak? I jak chcę zostawić na biegu to zatrzymuję się i trzymając sprzęgło wyłączam silnik i dopiero puszczam sprzęgło, tak? No bo jakbym puścił sprzęgło na biegu to albo by mi zgasł albo odjechał, dobrze więc mówię? To się chcę tak tylko upewnić.
I ogólnie jak lepiej? Zostawiać na biegu czy na ręcznym? Czy to już kwestia wyboru i własnego widzi mi się? Czytałem o tym trochę i zarówno jednego, jak i drugiego jest wiele zwolenników. I wszyscy gadają głównie o zużywaniu się, tu skrzyni biegów, a tu hamulca ręcznego. Ale czy to nie przesada? Przecież takie rzeczy zużywają się latami, a nie z dnia na dzień bo zostawiam na ręcznym, czy też na biegu.
Aha i jeszcze pytanie odnośnie tego, że przy dużych mrozach ręczny może zamarznąć jak się zostawi na nim samochód. I co potem trzeba zrobić jak już zamarznie? Po prostu siłować się z nim, żeby go zrzucić? :)

Byłbym wdzięczny za szczegółowe odpowiedzi.
lostek815
 
Posty: 24
Dołączył(a): poniedziałek 17 grudnia 2012, 20:16

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez czepiacz » wtorek 18 grudnia 2012, 12:28

lostek815 napisał(a):(...)
Na kursie uczą tak, że masz zawsze dawać luz i zaciągać ręczny. W żadnym OSK nie uczą nic o zostawianiu na biegu bo tak samo na egzaminie (czy też po) musisz dać luz i ręczny. Tak samo jak podczas kursu na światłach zawsze stoisz na 1 biegu trzymając sprzęgło, podczas gdy okazuje się, że wiele osób wrzuca luz i czeka.
(...)
Oj, dziwni jacyś ci instruktorzy. Nie dbają o łożysko wyciskowe...
Odpowiadając na pytanie: zatrzymujemy się, włączamy pierwszy bieg, wyłączamy silnik, puszczamy sprzęgło.
Co do używania hamulca ręcznego, to w taką pogodę jak ostatnio grozi to przymarznięciem okładzin i kłopotami przy ruszaniu. Dziś rankiem widziałem Clio jadące z zablokowanymi kołami tylnymi, gdzie kierowca po zwróceniu uwagi odparł, że ręczny zwolnił. Mówił prawdę...
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości