Kamery i mikrofony w samochodach egzaminacyjnych ??

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez bodek541 » poniedziałek 31 stycznia 2005, 16:33

Ciekawe czy ta kamera faktycznie na taką odległośc filmuje bo zazwyczaj to człowiek sam oddala przybliża kamere. A co jak będzie słońce już wtedy nic nie będzie widać czy co :wink:
NIGDY NIE KŁÓĆ SIE Z IDIOTAMI....SPROWADZĄ CIE DO SWOJEGO POZIOMU I POKONAJĄ DOŚWIADCZENIEM..
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Jerzyk » środa 02 lutego 2005, 13:48

Hmm w Gdansku sa kamerki zamontowane w autach. Ale nie wiem gdzie, nie zdazylem tego zauwazyc. W kilku strategicznych miejscach w PORD wisza zauwazalnych rozmiarow plakaty gloszace obecnosc takowych w samochodzie oraz ze jezeli zdajacy nie zgadza sie na rejestracje glosu, ma to zglosic egzaminatorowi ktory wylaczy mikrofon i rejestrowany bedzie jedynie obraz przed pojazdem. Nie mialem stycznosci z kims, komu w/w urzadzenia przeszkodzilyby lub pomogly.. wiekszosc znajomych mowi tylko 'droga ok, ale nagrywanie glosu to przesada' - a moim zdaniem to bez sensu, wlasnie nalezaloby nagrac np te polecenia skretu w lewo gdy jestesmy metr od skrzyzowania, czy cos w ten styl...
pozdro :)
Avatar użytkownika
Jerzyk
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 03 stycznia 2005, 09:11
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez ella » środa 02 lutego 2005, 13:57

wiekszosc znajomych mowi tylko 'droga ok, ale nagrywanie glosu to przesada' - a moim zdaniem to bez sensu, wlasnie nalezaloby nagrac np te polecenia skretu w lewo gdy jestesmy metr od skrzyzowania, czy cos w ten styl...
pozdro

A może to własnie większość kursantów prowokuje egzaminatorów do brania łapówki jak im ten głos na taśmie przeszkadza. No bo jak to inaczej wytłumaczyć.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez wiruswww » środa 02 lutego 2005, 14:08

No właśnie Ella, skoro kursanci nie chcą nagrywania gosu to znaczy że mają coś na sumieniu. Jeżeli kursanci sami proponują łapówki to jak tu ehzaminatorzy mają nie brać Mi by tam rejestracja głosu nie przeszkadzała.
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez bodek541 » środa 02 lutego 2005, 14:24

Nie wiem czy mi sie tylko wydaje czy nie ale chyba jest jakieś prawo filmowania całęgo przebiegu. Ja wiem że to jest egzamin ale naprzykład ktoś mógłby sobie nieżyczyć filmowanie siebie chyba że w przepisach jest że to nie narusza niczyjej prywatności nawet w samochodach egzaminacyjnych. Ale tylko mam takie domysły
NIGDY NIE KŁÓĆ SIE Z IDIOTAMI....SPROWADZĄ CIE DO SWOJEGO POZIOMU I POKONAJĄ DOŚWIADCZENIEM..
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez wiruswww » środa 02 lutego 2005, 14:29

To prawda, możesz sobie nieżyczyć aby cie filmował jakiś dziennikarz, ale jeśli chodzi o egzaminy to przecież nikt Ci nie karze zdawać jak nie chesz być filmowany. Moim zdaniem to nienarusza prywatności ponieważ masz wybór: zdajesz i jesteś filmowany alebo nie zdajesz i nie jesteś filmowany.
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez ella » środa 02 lutego 2005, 14:41

Nie wiem czy mi sie tylko wydaje czy nie ale chyba jest jakieś prawo filmowania całęgo przebiegu. Ja wiem że to jest egzamin ale naprzykład ktoś mógłby sobie nieżyczyć filmowanie siebie chyba że w przepisach jest że to nie narusza niczyjej prywatności nawet w samochodach egzaminacyjnych.

Jak idziesz na zakupy to też jesteś pod obserwacją kamer i jesteś nagrywany. Nie są to filmy do wykorzystania publicznie więc nie jest to zabronione. Taśmy są po jakimś czasie niszczone.
Najpierw kursanci chcą kamer bo ich egzaminatorzy oszukują a jak dochodzi co do czego to kursanci nie chcą z głosem i powstają wątpliwości czy filmowanie jest legalne. Czyżby te wszystkie bajeczki o złych egzaminatorach były zmyslone? :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bodek541 » środa 02 lutego 2005, 14:45

Ella tak ale ja nie musze chodzić do sklepu gdzie sklep jest monitorowany.Zrezstą jest napisane obiekt monitorowany więc wiem czy wejde czy nie. Jeśli chodzi o samochody egzaminacyjne to myśle że kursant jest informowany bo jeśli nie to chyba wtedy jest nie fer.
NIGDY NIE KŁÓĆ SIE Z IDIOTAMI....SPROWADZĄ CIE DO SWOJEGO POZIOMU I POKONAJĄ DOŚWIADCZENIEM..
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez ella » środa 02 lutego 2005, 14:51

Bodek, przykład ze sklepem był po to, żeby ci dać przykład, że monitoring nie jest zabroniony bo widzę, że masz z tym problem czy można filmować czy nie.
Jak masz jakieś obawy przed kamerami to nie musisz tam chodzić, a jak ktoś ma obawy przed kamerami na egzaminie to może zdawać tam gdzie ich nie ma.
Myślę, że rozwiałam razem z Wiruswww Twoje obawy czy monitoring jest legalny :wink: Jeżeli nie to trudno :D
Kamer boi się ten kto ma coś do ukrycia.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bodek541 » środa 02 lutego 2005, 15:00

No ja sie spytałem i rozwiałaś moje wątpliwości i może komuś sie przydadzą. Ja i tak już po na całe sczęście :D
NIGDY NIE KŁÓĆ SIE Z IDIOTAMI....SPROWADZĄ CIE DO SWOJEGO POZIOMU I POKONAJĄ DOŚWIADCZENIEM..
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez krpablo » niedziela 06 lutego 2005, 22:32

Kamery w MORDzie są już od tygodnia. Muszę wam powiedzieć, że ma to wpływ na zdawalność egzaminu (wzrosła). Przykład: dwóch kumpli (jeden zdawał 3 raz, drugi - 5 podejście) - oboje zdali (a byli oblewani na różnych pierdołkach). Sądzę, że egzaminatorzy przestali oblewać za byle co.
Prawo jazdy kat. B
odebrane 4 lipca 2005
krpablo
 
Posty: 39
Dołączył(a): poniedziałek 10 stycznia 2005, 23:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » wtorek 08 lutego 2005, 11:47

http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=590160


Gdyby kamera była włączona musiałbym pana oblać” – powiedział mi egzaminator, kiedy wróciliśmy po 20 minutach jazdy na plac przy ul. Koszykarskiej. Wjechałem na linię ciągłą i nie wykonałem jednego polecenia.
Ja jednak wciąż uzurpuję sobie prawo do wydania opinii w sprawie umiejętności egzaminowanego, czy jako kierowca będzie stwarzał zagrożenie dla innych kierujących, czy nie. Uważam, że pan zalicza się do tej drugiej grupy” – tak brzmiała pełna sentencja wyroku, po którym stałem się posiadaczem prawa jazdy.

Gdybym do egzaminu przystąpił tydzień później, kamera zawróciłaby mnie z trasy kilometr od MORD-u. W moim przypadku jeszcze zwyciężył, jak powiedział egzaminator, „czynnik ludzki”. Adepci, którzy teraz zdają egzamin już nie mogą na niego liczyć. (ET)

Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Jerzyk » wtorek 08 lutego 2005, 16:59

(co do cytowanego przez Elle fragmentu) hmm przeciez po jednym razie mozna podpasc pod kazdy z paragrafow? czy mi sie zdaje?

swoja droga, dzis na egzaminie instruktor ochrzanial mnie ze nie zatrzymalem sie przed krzyzem sw. Andrzeja a 1.5m dalej by widziec tory - a jak skonczyl zauwazylem ze pstryka cos na panelu od nagrywania - hmm czyzby wylaczyl glos czas ochrzanu? nurtuje mnie to. pomimo ze 300m dalej identyczna sytuacja i zatrzymalem sie perfekt, stwierdzil ze poprawilem.

a w ogole to przed jazda dowiedzialem sie ze w Gda nie wszystkie autka sa wyposazone w kamery, i zaczelo zastanawiac mnie od czego zalezy jego wybor.. :)
Avatar użytkownika
Jerzyk
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 03 stycznia 2005, 09:11
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez wiruswww » wtorek 08 lutego 2005, 17:03

Jak to nie mogą liczyć, przecież kamery są przeglądane tylko na wniosek zdającego. Przecież nikt nie będzie siedział i się gapił w moniotrek czy przypadkiem ktoś nie popełnił głupiego błędu i egzaminator nie zwrócił na to uwagi.
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Kamery

Postprzez złośliwy » niedziela 27 lutego 2005, 16:57

Najlepiej instalować kamery wszędzie od zajęć lekcynych w szkole do wc czy pozostawił po sobie porzšdek , przy budce z telefonem itd itp. Sprawa jest prosta instruktorzy i egzaminatorzy sš postrzegani jak oszuœci i złodzieje. Dlatego trzeba ich pilnować. Ale może nie tylko ich ale także i samych zdajšcych czy nie proponujš łapówek. Montaż kamer w samochodach to wielki absurd, niepotrzebny wydatek. Oczywiœcie koszty poniosš zdajšcy. W mojej ocenie to jest chory system szkolenia. 60 % instruktorów to ludzie ,którzy dorabiajš po godzinach normalnej pracy, jednokrotnie przemęczeni i nie utożsamiajšcy się z wykonywanym zawodem.Całkowicie zły system nadzoru nad oœrodkami szkolenia. Szkoły jazdy to nie działalnoœć gospodarcza tylko edukacyjna nalęży iœć tym torem a nie torem działalnosci gospodarczej. Niski poziom kwalifikacji instruktorów. Brak okreœlenia statutu instruktora kto to instruktor nauczyciel , czy kierowca. OdpowiedŸ sama ciœnie się na usta. Sprawa najważniejsza Błędny sposób rozumowania" Chęć dopasowania poziomu egzaminu do poziomu szkolenia" Zrozumieć musimy ,że należy dopasować Poziom szkolenia do egzaminowania". jeden z instruktorów powiedział ,że zachowanie na ulicy wynika z ogólnego sposobu zachowania w domu, szkole, ............... , i ja się z nim zgadzam. Zgadzam się także z wypowiedziš jednego z dyrektorów WORD-ów , że edukacja komunikacyjna powinna rozpoczynać się w przedszkolu. Na końcowy efekt naszych poczynań na drodze pracuje całe społeczeństwo, od rodziców poprzez nauczycieli, instruktorów, policję , a nawet sami kierowcy poruszajšcy się po drogach, którzy sš dla adeptów sztuki kierowania pojazdem sš wzorcami do naœladowania. Kamera nic nie da, to tylko temat zastępczy, zeby robić szum wokół szkolenia ,a tak naprawdę to nic się nie dzieje.
złośliwy
 
Posty: 105
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 21:41

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości