Zatrzymanie we wskazanym miejscu.

[mesta]

Ja tez nie mialam zatrzymania we wskazanym miejscu ani nie cwiczylam tego na kursie, chyba zasady wszedzie powinny byc takie same a u nas w Gdansku nie ma czegos takiego - dziwne

[Asilma]

Ja tez nie mialam zatrzymania we wskazanym miejscu ani nie cwiczylam tego na kursie, chyba zasady wszedzie powinny byc takie same a u nas w Gdansku nie ma czegos takiego - dziwne

Przeciez "Hamowanie do zatrzymania we wskazanym miejscu" jest wymienione w arkuszu egzaminacyjnym...Nie mówisz chyba, że w Gdańsku macie inne arkusze...

Arkusz przebiegu egzaminu praktycznego np. tutaj - http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&sa=N&biw=1920&bih=911&tbm=isch&tbnid=76_8gP1sd7KY8M:&imgrefurl=http://www.autokurs.mielec.pl/%3Fwybrane-zagadnienia-szkolenia-kierowcow,8&docid=K-GIddl19GKPgM&imgurl=http://www.autokurs.mielec.pl/files/arkusz_750.jpg&w=644&h=900&ei=DIabUIB20dGyBvLqgbAL&zoom=1&iact=hc&vpx=497&vpy=112&dur=41&hovh=265&hovw=190&tx=79&ty=173&sig=102384456890900913044&page=1&tbnh=135&tbnw=97&start=0&ndsp=50&ved=1t:429,r:3,s:0,i:77

Ja miałam to na egzaminie, ale po zatrzymaniu się miałam zawrócić z wykorzystaniem bramy, po prawej stronie, ktora znajdował się za mną, więc włączyłam tylko wsteczny i na wysokoścvi bramy kierunek w prawo

[mesta]

Ja nie wiem, co w tym zabawnego po prostu nie bylo czegos takiego i juz ani na egzaminie ani na kursie zeby rozpedzac sie do 50 i zatrzymywac np. przy znaku. Widocznie w Gdansku wystarczy zatrzymanie na swiatlach, znaku stopu badz przed przejsciami dla pieszych...lub tez tylko ja jako jedyna w calym Gdansku tego nie mialam. W ogole nawet nikt o tym nie wspominal ale skoro wiesz lepiej co ja mialam na kursie i egzaminie oraz czego mnie uczono a czego nie..... Moze kto inny to mial ja mowie, ze nie mialam ani przez 30 godz kursu ani na 2 egzaminach z 2oma roznymi egzaminatorami. Wiem jak wyglada arkusz egzaminacyjny i nigdzie nie napisalam, ze w Gdansku mamy specjalne przywileje i mamy inny arkusz

[Asilma]

Ja nie wiem, co w tym zabawnego po prostu nie bylo czegos takiego i juz ani na egzaminie ani na kursie zeby rozpedzac sie do 50 i zatrzymywac np. przy znaku. Widocznie w Gdansku wystarczy zatrzymanie na swiatlach, znaku stopu badz przed przejsciami dla pieszych...lub tez tylko ja jako jedyna w calym Gdansku tego nie mialam. W ogole nawet nikt o tym nie wspominal ale skoro wiesz lepiej co ja mialam na kursie i egzaminie oraz czego mnie uczono a czego nie..... Moze kto inny to mial ja mowie, ze nie mialam ani przez 30 godz kursu ani na 2 egzaminach z 2oma roznymi egzaminatorami. Wiem jak wyglada arkusz egzaminacyjny i nigdzie nie napisalam, ze w Gdansku mamy specjalne przywileje i mamy inny arkusz

Ja nie napisalm, że wiem czego Cię uczono/co miałaś na egzaminie, to Ty wypowiadasz się śmiesznie "a u nas w Gdansku " i na podstawie swoich doświadczeń wypowiadasz się w imieniu całego niespełna pólmilionowego miasta... Nie każdy musi mieć to zadanie, czesto jest tak,że ktoś ma zaznaczoną daną czynność, mimo, że twierdzi że jej nie wykonywał...Zawsze, skoro nie masz na jakiś temat wystraczającej wiedzy, z taką pewnością twierdzisz że tego nie ma? Ja nie miałam więc tego nie ma

[mesta]

to Ty wypowiadasz się śmiesznie

Przede wszystkim nigdzie nie napisalam, ze TY sie smiesznie wypowiadasz tylko, ze nie rozumiem, co w tym zabawnego, wiec ta riposta jest troszke nie na temat ale pozostawie to bez komentarza ...

"a u nas w Gdansku " i na podstawie swoich doświadczeń wypowiadasz się w imieniu całego niespełna pólmilionowego miasta...

lub tez tylko ja jako jedyna w calym Gdansku tego nie mialam
Moze kto inny to mial ja mowie, ze nie mialam ani przez 30 godz kursu ani na 2 egzaminach z 2oma roznymi egzaminatorami

jak widzisz ( a raczej nie zauwazyłaś) źle sie wyraziłam w 1szym poście po czym poprawilam w kolejnym , na który odpowiedziałaś

zreszta to nie tylko moje doswiadczenia bo 5 innych osob z Gdanska, w 5 roznych szkolach robilo mniej wiecej w tym samym czasie kurs i tez tego nie mialo ani na egzaminie ani na kursie, ale wybacz, ze smiałam się wypowiedziec za ponad 460 tys mieszkancow, czego ucza w Gdanskich OSK na podstawie informacji z 5 szkol,przbiegu kilkunastu egzaminów z kilkunastoma egzaminatorami w PORDZIE, widocznie wyciągnęłam błędne wnioski jak nie czytasz dokładnie (bo wypowiadalas sie po moim drugim poscie) to chociaż podaruj sobie wmawianie czegoś, czego ktoś nie napisał. Proponuje nauczyć się czytać ze zrozumieniem.

Nie każdy musi mieć to zadanie

ja nie mowie,ze jest inaczej, ale dziwi mnie, ze nie uczą tego na kursach (choć to żadna filozofia) bynajmniej w tych 5 konkretnych szkolach - zebys sie juz tak nie puszyla

skoro nie masz na jakiś temat wystraczającej wiedzy, z taką pewnością twierdzisz że tego nie ma? Ja nie miałam więc tego nie ma

Czy ja gdzieś napisałam, ze jestem tak strasznie pewna? Pewna w życiu to jest śmierć Jak wyzej - napisalam, ze ja i pare osob tego nie mialo. Nigdzie nie napisalam "na 100% w całym Gdańsku" ani nie dalam tez wykrzykników abyś stwierdziła ze, "z taka pewnością". Napisalam to na podstawie własnych doświadczeń i paru innych osob z roznych szkoł. Skoro jest inaczej i ktoś z Gdańska w przeciagu ostatniego poł roku faktycznie mial to zadnie na egzaminie lub uczono go tego na kursie, to dopisze swoje doswiadczenia i sprawa bedzie jasna i nie trzeba afery kręcic - wielkie mi halo bo śmiesz sie wypowiadać za całe miasto........ Z tego, co mi wiadomo nikt nie jest alfa i omegą, a forum służy do dyskusji a nie do obrazania kogoś wiec ocenę moich wypowiedzi jako śmieszne pozostaw dla siebie - Z gory dziękuje

[Anett]

Może miałaś tylko nie wiesz ze miałaś

Ta xd To może to zatrzymanie we wskazanym miejscu to było wtedy gdy egzaminator mi pokazał jak zjechać z łuku i kazał się zatrzymać by mógł do mnie wsiąść przed pojechaniem na górkę xd

[szerszon]

Nie. Moze jechałas sobie drogą te ok 50 i zapaliło Ci sie czerwone i ładnie płynnie sie zatrzymałaś przed sygnalizatorem i przypadkiem przy prawej krawedzi.
Znane są takie przypadki.

[Biedromka]

Przecież to się właśnie wykonuje na każdym kroku - zatrzymujesz się na światłach - nie robisz tego gdziekolwiek tylko w określonym miejscu nie łamiąc przepisów (m.in. przed sygnalizatorem lub linią zatrzymania) i nie stwarzając zagrożenia bezpieczeństwa ruchu (zatrzymujesz się w bezpiecznej odległości od samochodu stojącego przed tobą na światłach).

Jak pytałam mojego instruktora o to i o hamowanie awaryjne, zapytałam właśnie czy to ma jakoś szczególnie wyglądać, bo przecież zatrzymanie we wskazanym miejscu jeżdżąc po mieście robimy na każdym skrzyżowaniu, na każdych światłach. I instruktor potwierdził moje spostrzeżenie i powiedział, że właśnie wiele osób zapytanych nawet pod koniec kursu czy coś takiego robili do tej pory odpowiada, że tego jeszcze nie było...

[rusel]

zatrzymanie na swiatlach czy skrzyzowaniu wynika z warunkow ruchu drogowego, zatrzymanie we wskazanym miejscu nie wynika z warunkow i jest dzialaniem okreslonej potrzeby kierujacego do "swoich" celow, np wysadzenie lub odebranie pasazera, po zatrzymaniu przy prawej krawedzi nastepuje wlaczenie sie do ruchu zatem nie mozna porownac tych sytuacji, instruktor ma obowiazek takie zadanie przecwiczyc i poinformowac o jego kryteriach

Jak silnik nam gasnie na skrzyzowaniu podczas zatrzymania to nie liczy sie tego jako bledne zatrzymanie

[Amos]

Tylko dlaczego na wielu egzaminach tego nie ma? Jeżeli oczywiście jest to zadanie obowiązkowe...