ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez strongman94 » piątek 02 listopada 2012, 21:09

Witam zakładam ten temat z myślą o forumowiczach którzy będą się z Nami dzielili poradami i opiniami co zrobili bądź co należy zrobić by zdać za pierwszym razem egzamin państwowy ;) zapraszam do dyskusji :) ja jeszcze nie podchodziłem do egzaminu więc się nie wypowiem ale chętnie posłucham porad osób którzy to przeszli :)
strongman94
 
Posty: 84
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:51

Re: ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez dragons » sobota 03 listopada 2012, 00:06

A ktoś w ogóle zdał za pierwszym ? :lol: Oczywiście, żart.

Ja zdałem za trzecim. Niestety, bezpośrednią przyczyną oblania egzaminu praktycznego na prawko jest oczywiście stres. Za pierwszym razem zapomniałem zdjąć samochód z ręcznego, za drugim byłem tak spanikowany, że nie zauważyłem babki na rondzie i wymuszenie. Za trzecim razem nie stresowałem się w ogóle, bo pomyślałem sobie - jak nie zdam, to spróbuję za rok, za dwa, za trzy. I udało się!

Tak więc nie stresować się :))). Jak nie zdacie, to końca świata nie będzie:)
dragons
 
Posty: 14
Dołączył(a): piątek 29 czerwca 2012, 20:15
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez tomekgil1 » sobota 03 listopada 2012, 15:59

Ja zdałem za pierwszym razem zarówno kat. B, jak i kat. A. Do egzaminu podszedłem bez większego stresu, bo na jazdach mi wszystko wychodziło. Co prawda jeździłem już długo przed kursami tak samochodem, jak i dużym motocyklem - nie do końca legalnie, ale idąc na kursy mogę powiedzieć, że umiałem już jeździć. Co do egzaminów to bardziej od praktycznych, bałem się teoretycznych, żeby sobie na początku nie zawalić bo będzie ora.
Opanowanie to podstawa sukcesu. ;)
Ostatnio zmieniony sobota 03 listopada 2012, 19:12 przez tomekgil1, łącznie zmieniany 1 raz
Szczęśliwy posiadać kat. A i B ;)
tomekgil1
 
Posty: 29
Dołączył(a): poniedziałek 26 marca 2012, 19:11

Re: ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez gwrnet » sobota 03 listopada 2012, 19:01

Tak się składa, że jestem świeżo po kursie i egzaminie, więc mam sporo przemyśleń na ten temat.
Ja akurat postanowiłem, że zdam za pierwszym razem i że zrobię to szybko, tzn. w 2 miesiące.
No i udało się zrobić wszytko w 1,5 miesiąca. Ale po kolei...


1. Motywacja
Im większą masz motywację, tym łatwiej zaangażujesz się i zdyscyplinujesz do nauki. Myśl o tym jak ułatwi Ci życie posiadanie prawa jazdy, gdzie będziesz jeździł albo jakie auto sobie kupisz pomaga. Jedyne na co uważałbym przy pozytywnym nakręcaniu się, to szukanie ofert aut, które Cię interesują, to potrafi wciągnąć i zamiast 2 godzin nauki teorii spędzisz 4 przeglądając oferty, które i tak za 2 miesiące będą nieaktualne, w ten sposób tracisz czas i unikasz nauki (sam się na tym przyłapałem).


2. Nastawienie psychiczne (przekonania)
Uważaj w co wierzysz.
Większość opinii jakie słyszałem o egzaminie, przed nim to:
- "Wszystko zależy od tego na jakiego egzaminatora trafisz"
- "Ciężko jest zdać za pierwszym razem"
- "Jak jesteś ładną dziewczyną, to masz szansę zdać za pierwszym razem"
- "Jak egzaminator będzie chciał Cię oblać to i tak obleje" (Tekst Instruktora)
Zamiast wierzyć w takie teksty, przygotuj się dobrze, na różne trudne sytuacje.

Nie wiem czy jest gdzieś ankieta, która pyta dlaczego komuś nie udało się zdać.
No moje oko, większość osób oblanych odpowiedziała by, że:
1) przez upierdliwego egzaminatora, który chciał ich oblać
2) przez innych kierowców lub pieszych
3) przez pecha (pogoda, wyłączona sygnalizacja, itp)
4) przez stres

Moim zdaniem im słabiej jeździsz, tym trafiasz na bardziej upierdliwych egzaminatorów i gorsze warunki! Taka jest reguła. Mało kto chce się przyznać, że słabo jeździ i zwala na innych, zamiast wziąć się za siebie.


3. Umiejętność jazdy jako nawyk (ilość i częstotliwość ćwiczeń)
Jazda samochodem, żeby była płynna i pewna powinna być wykonywana odruchowo, bez zastanawiania się co teraz mam zrobić (np. który mam bieg, itp), bo na to nie ma czasu w ruchu ulicznym. Spójrz jak to robią kierowcy którzy już trochę jeżdżą, oni o tym nie muszą myśleć. To jest poziom kompetencji nieświadomej (odruchu). Jeżeli musisz się ciągle "świadomie" koncentrować na tym żeby wykonać wszystkie elementy manewru, to w momencie kiedy pojawi się stres, którego mechanizm polega na tym, że ogranicza dostęp do kory mózgowej, prawidłowe wykonanie złożonych manewrów będzie trudne. Jeżeli natomiast umiesz jeździć na poziomie "odruchu", to stres nie odbierz Ci dostępu do tych umiejętności.

Aby wyrobić sobie nawyk (przyzwyczajenie, odruch) należy powtarzać to odpowiednio często.
Ja jeździłem codziennie po 2h, 6 dni w tygodniu. Jak po kursie zrobiłem 5 dni przerwy, to widziałem spadek formy.
Ćwiczenie jazdy raz w tygodniu, to strata czasu i pieniędzy, bo w początkowej fazie nauki umiejętności się nie utrwalają na poziomie odruchu i wiele rzeczy zapominasz. Jeżeli powtarzasz te same błędy na 3 kolejnych jazdach, to znaczy że coś jest tu nie tak i powinieneś zmienić proces nauki.

Jednym wystarczy 30h innym nie. Generalnie 30h to bardzo mało żeby wyrobić nawyk.

Ps. Nie opiszę wszystkiego w jednym poście, więc c.d.n
2012.09.15 - Zapis na kurs kat. B
2012.10.15 - Ukończenie kursu kat. B
2012.10.30 11.00 - Egzamin teoretyczny kat. B: POZYTYWNY (0 błędów)
2012.10.30 12.56 - Egzamin praktyczny kat. B: POZYTYWNY (0 błędów)
2013.03 - Zapis na kurs kat. A
gwrnet
 
Posty: 12
Dołączył(a): poniedziałek 03 września 2012, 03:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez strongman94 » sobota 03 listopada 2012, 19:18

gwrnet bardzo dobry post który dużo przemawia:) a mógłbyś rozwinąć co masz na myśli pisząc że jeździłeś 6x w tygodniu? czy miałeś tak często rozpisane godziny jazd?:) uczyć się codziennie teorii czyli masz namyśli skrzyżowania itp , tak?:) hmm czy jeśli robi się błędy na jazdach i ma się instruktora idealiste to znaczy że szybko nie zdam prawa jazdy?:)zostało mi jeszcz 8h jazd i robięchcąć nie chcąc jakieś błędy często się spinam i nie rozglądam za bardzo na boki co bardzo utrudnia jazdę , czasem robię tak błache błędy że kiedy przychodzę do domu to myślęjak można było popełnić taką błachostkę przychodzi kolejna jazda i znó jest podobnie ;/
strongman94
 
Posty: 84
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:51

Re: ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez gwrnet » niedziela 04 listopada 2012, 03:29

strongman94 napisał(a): co masz na myśli pisząc że jeździłeś 6x w tygodniu? czy miałeś tak często rozpisane godziny jazd?:)

Tak, chciałem zrobić kurs szybko, więc jazdy miałem zaplanowane prawie codziennie na cały kurs z góry, więc mój dzień wyglądał tak, że codziennie rano wstawałem jadłem śniadanie i szedłem jeździć godzinę lub dwie po mieście. Po tygodniu robiłem to już rutynowo, teraz jak wstaje i nie ma jazd, to czuję się jakoś dziwnie.

strongman94 napisał(a):uczyć się codziennie teorii czyli masz namyśli skrzyżowania itp , tak?:)

Systematyczność dotyczy zarówno teorii jak i praktyki. Ja teorię też przerabiałem codziennie (najpierw podręcznik, potem bazę pytań, a na koniec testy), aż miałem regularnie za każdym razem wynik 0 błędów w testach. Jak zacząłem jazdy i odłożyłem teorię na 2 tygodnie, to po tej przerwie okazało się że znowu robię 1-2 błędy w testach i muszę ją powtórzyć.

Jak już masz 100% skuteczności w testach, to potem wystarczy robić 1-2 testy dziennie. Natomiast w trakcie kursu praktycznego, po każdej jeździe najlepiej spisać jakie błędy zrobiłeś i gdzie, przemyśleć co możesz zrobić, żeby ich nie powtórzyć. Jeżeli błędy dotyczą konkretnych miejsc na trasie, obejrzeć sobie te miejsca w Google Maps i Google Street View albo obejrzeć je jeszcze raz na żywo.

strongman94 napisał(a):hmm czy jeśli robi się błędy na jazdach i ma się instruktora idealiste to znaczy że szybko nie zdam prawa jazdy?:)zostało mi jeszcz 8h jazd i robięchcąć nie chcąc jakieś błędy często się spinam i nie rozglądam za bardzo na boki co bardzo utrudnia jazdę , czasem robię tak błache błędy że kiedy przychodzę do domu to myślęjak można było popełnić taką błachostkę przychodzi kolejna jazda i znó jest podobnie ;/

Zależy jakie są to błędy i jak często je robisz. Robiąc drobne błędy na egzaminie można zdać.
"Rozglądanie się" czyli odpowiednia obserwacja drogi i upewnienie się o możliwości wykonania jakiegoś manewru jest bardzo ważna, a jej brak może skutkować wymuszeniem pierwszeństwa. Spróbuj ustalić w jakich sytuacjach masz z tym problem, tzn. przy jakich manewrach konkretnie. A każdy manewr da się rozłożyć na czynniki pierwsze - sekwencję kroków, w których jest miejsce na patrzenie w odpowiednim kierunku.
2012.09.15 - Zapis na kurs kat. B
2012.10.15 - Ukończenie kursu kat. B
2012.10.30 11.00 - Egzamin teoretyczny kat. B: POZYTYWNY (0 błędów)
2012.10.30 12.56 - Egzamin praktyczny kat. B: POZYTYWNY (0 błędów)
2013.03 - Zapis na kurs kat. A
gwrnet
 
Posty: 12
Dołączył(a): poniedziałek 03 września 2012, 03:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez strongman94 » niedziela 04 listopada 2012, 12:11

no tak tylko że w moim mieście Zamość nie ma google maps jest tylko na staróce a na innych ulicach np wyszyńskiego już nie ma ;/
strongman94
 
Posty: 84
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:51

Re: ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez profesor74 » niedziela 04 listopada 2012, 13:33

2. Nastawienie psychiczne (przekonania)
Uważaj w co wierzysz.
Większość opinii jakie słyszałem o egzaminie, przed nim to:
- "Wszystko zależy od tego na jakiego egzaminatora trafisz"
- "Ciężko jest zdać za pierwszym razem"
- "Jak jesteś ładną dziewczyną, to masz szansę zdać za pierwszym razem"
- "Jak egzaminator będzie chciał Cię oblać to i tak obleje" (Tekst Instruktora)
Zamiast wierzyć w takie teksty, przygotuj się dobrze, na różne trudne sytuacje.

Nie wiem czy jest gdzieś ankieta, która pyta dlaczego komuś nie udało się zdać.
No moje oko, większość osób oblanych odpowiedziała by, że:
1) przez upierdliwego egzaminatora, który chciał ich oblać
2) przez innych kierowców lub pieszych
3) przez pecha (pogoda, wyłączona sygnalizacja, itp)
4) przez stres


Święte słowa :yes:

Ja dla przykładu na kat. D miałem upierdliwego egzaminatora , który poganiał komentował i wprowadzał tzw. nerwową atmosferę ( zdało 3-ech z 9-ciu ) czyli zdawalność około 33 % .Na potwierdzenie moich spostrzeżeń jest rozmowa podczas jazd (C+E ) z właścicielem OSK który jak się dowiedział z kim miałem egzamin na kat. D to stwierdził , że maiłem fart że zdałem :lol:

Natomiast na egzaminie kat C+E instruktor był miły i spokojny nikogo nie poganiał nic nie komentował a zdało 2-uch z 8-smiu :mrgreen: czyli zdawalność 25 % :o
Było widać , że nie stara się nikogo oblać , te osoby same się oblały ( nie zrobienie poprawnie łuku- 3 osoby , nie ruszenie pod wzniesienie - 1 osoba, nie zatrzymanie się na "STOP'-ie -1 osoba , najechanie kołami na pachołki ( na mieście) 1- osoba.
Tym osobom zabrakło umiejętności a stres doprawił dzieła .

Z tych przykładów wynika , że najwięcej zależy od Twoich umiejętności.
Moim zdaniem na pozytywny wynik egzaminu mają wpływ głownie umiejętności jakieś 70 % następne 20% to egzaminator , warunki drogowe pogodowe ,samopoczucie itp , a ostatnie 10 % to łut szczęścia :)

Ale jak to z nami bywa wszyscy inni są winni naszej porażki tylko nie my :wink:
Potwierdzeniem moich słów niech będzie mój podpis :grin2: :faja:
A -1991 ( za 1 x )
B -1992 ( za 1 x )
C -2011 ( za 1 x )
D -2010 ( za 1 x )
E -2012 ( za 1 x )
profesor74
 
Posty: 50
Dołączył(a): wtorek 11 października 2011, 12:37
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez sowa » niedziela 04 listopada 2012, 16:22

Ja zdałam za pierwszym razem. I to nie dlatego, że ładna jestem czy co 8) :wink: Egzaminowała mnie kobieta więc uroda tu nie miała nic do rzeczy.
Po skończonym kursie jeździłam z różnymi instruktorami dopóki nie stwierdziłam, że umiem jeździć dobrze i zdam. Oczywiście mogłam trafić na upierdliwca, ale na szczęście tak nie było.
W dniu mojego egzaminu lało strasznie - widoczność kiepska.
Prawda jest taka, że trzeba mieć sporo umiejętności wierzyć w siebie, ale szczęście też jest potrzebne.
Avatar użytkownika
sowa
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 01 lipca 2011, 18:01

Re: ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez gwrnet » niedziela 04 listopada 2012, 16:53

Część II

4. Wybór OSK i instruktorzy
Dobry instruktor to podstawa. Przy wyborze OSK czy instruktora kluczowym czynnikiem powinna być jego skuteczność nauczania mierzona zdawalnością kursantów, niestety takie oficjalne dane są trudno dostępne (vide viewtopic.php?f=1&t=31155), tylko w kilku miastach WORDy opublikowały takie statystyki. Pozostaje więc zdać się na opinie znajomych, którzy tam robili kurs i zdali za pierwszym razem. A na samym końcu i bardzo ostrożnie korzystałbym z opinii w internecie, bo jak wiadomo łatwo je sfabrykować.

Poza tym ważnymi kryteriami są moim zdaniem:
- możliwość jazdy z różnymi instruktorami na zmianę (a z każdym jeździ się inaczej!)
- jeżdżenie kilkoma samochodami
- ustalanie terminów jazd dużo do przodu, żeby uniknąć niemiłej niespodzianki, że nagle instruktor jest zajęty i musisz czekać tydzień na kolejną jazdę
- wykonywanie większości jazd w obszarze egzaminacyjnym w którym chcesz zdawać


5. Nauka teorii
Większość osób nie ma z tym problemu i 90% zdaje za pierwszym razem. Dlaczego? Bo ćwiczą tyle ile trzeba, aż robią to bezbłędnie, w przeciwieństwie do praktyki.
To co można poradzić do nauki teorii:
- nie zaczynaj od nauki testów na pamięć tylko od zrozumienia
- przeczytaj podręcznik kierowcy i zrozum zasady kodeksu drogowego
- sprawdź swoją znajomość zasad pierwszeństwa przy pomocy aplikacji typu "Skrzyżowania" Grupy Image http://www.grupaimage.com.pl/
- sprawdź swoją znajomość znaków drogowych przy pomocy aplikacji typu http://oskduet.pl/sites/oskduet/files/g ... znaki.html
- zanim przejdziesz do testów w formie egzaminu przejdź przez całą bazę pytań w trybie nauki
- nie przerabiaj testów wyłącznie w trybie egzaminu, bo wtedy pytania są losowe i może się okazać, że nie wszystkie przerobisz (Znane są przypadki osób, które przyszły na egzamin wewnętrzny przekonane że umieją wszystko na 100% bo zrobiły w domu egzamin 50 razy bezbłędnie, a tu nagle widzą zupełnie inne pytania, których w domu nie wylosowały i oblewają)
- jak po nauczeniu się teorii zrobisz sobie 2-3 tygodnie przerwy w testach jest duża szansa że coś wyleci Ci z głowy
- korzystaj z zajęć teoretycznych na kursie, skoro za nie zapłaciłeś, zadawaj pytania, bądź aktywny.
- przygotuj się do tego że państwowy egzamin teoretyczny zdaje się za pomocą specjalnej klawiatury i to jest trochę inaczej niż na komputerze PC (np. nie ma możliwości przeskoczenia do dowolnego pytania, jest tylko opcja pytanie następne lub poprzednie, co oznacza, że jeżeli w domu nauczyłeś się że po wypełnionym teście sprawdzasz go jeszcze raz od początku to na egzaminie nie da się tego zrobić, musisz przewijać wypełniony test od końca)

6. Praktyczna nauka jazdy
- jeździj często, nie rób wielodniowych czy tygodniowych przerw między jazdami
- jeździj każdorazowo max. 2 godziny (dziennie), więcej nie ma sensu
- jeździj z różnymi instruktorami (każdy nauczy Cię czegoś innego)
- jeździj na samochodach o różnym stopniu zużycia - wyczucie sprzęgła, hamulca, itp.
- jeździj przede wszystkim takimi samochodami jakie będziesz miał na egzaminie (ten sam model z innym silnikiem, prowadzi się zupełnie inaczej)
- jeździj tam gdzie będziesz zdawał egzamin, bo nie tylko uczysz się jeździć ale poznajesz jednocześnie trasy i ich trudne miejsca
- jeździj w różnych porach dnia i warunkach (w szczycie i poza)
- jeździj w godzinach w jakich masz zamiar zdawać egzamin
- po każdej jeździe proś o uwagi, wskazówki swojego instruktora
- po każdej jeździe spisz sobie co robiłeś dobrze, a z czym miałeś problem (popełnianie błędy)
- zwróć uwagę czy nie popełniasz ciągle tych samych błędów, jeżeli jakiś błąd się powtarza pomyśl jak go wyeliminować i na najbliższej jeździe skup się właśnie na nim
- sprawdź czy potrafisz po jeździe odtworzyć z pamięci całą trasę?
- jeżeli nie pamiętasz tras możesz nagrywać je telefonem z GPS za pomocą aplikacji typu "My Tracks" https://play.google.com/store/apps/deta ... s.mytracks
- po jeździe analizuj w Google Maps i Google Street View trudne miejsca, w których byłeś (albo odwiedź je osobiście)
Ostatnio zmieniony niedziela 04 listopada 2012, 23:06 przez gwrnet, łącznie zmieniany 1 raz
2012.09.15 - Zapis na kurs kat. B
2012.10.15 - Ukończenie kursu kat. B
2012.10.30 11.00 - Egzamin teoretyczny kat. B: POZYTYWNY (0 błędów)
2012.10.30 12.56 - Egzamin praktyczny kat. B: POZYTYWNY (0 błędów)
2013.03 - Zapis na kurs kat. A
gwrnet
 
Posty: 12
Dołączył(a): poniedziałek 03 września 2012, 03:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez strongman94 » niedziela 04 listopada 2012, 19:37

hmm a jaką macie rade aby zapamiętać kto i kiedy i po kim ma pierwszeństwo na skrzyżowaniach zpierwszeńśtwem łamanym ?:) bo ja to rozszyfrowuje ale zajmuje mi to troszkę czasu na rekację te 5-6sekund :D
strongman94
 
Posty: 84
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:51

Re: ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez lith » niedziela 04 listopada 2012, 21:49

Jak i na każdym innym, czyli najpierw jadą ci z dróg z pierwszeństwem, a potem bez pierwszeństwa. A będący w równorzędnej, to normalnie prawa strona.
Nie ma tu jakichś specjalnych zasad do nauczenia.
Czyli np. jadąc główną od razu wiesz, że podporządkowane muszą Cie puścić, zostaje tylko zobaczyć czy druga główna jest po prawej, czy lewej.

Co do zdawania, to większość moich znajomych zdała za 1 razem, bo podeszli do tematu na poważnie. Jak ktoś nie zdał to zazwyczaj przez głupie błędy często spowodowane stresem. Czyli standardowo- z jednej strony napierw trzeba się uczciwie przyłożyć, ale przed samym egzaminem przekonać siebie, że w sumie to nic takiego i 'miej wyje..., a będzie Ci dane'. Im skuteczniej uda się wyeliminować stres tym bardziej będziemy w stanie zamaskować nasze braki umiejętności (których po 30, 60, czy 200h jednak jest sporo ;) ).

Aha... w sumie co do nastawienia to jak ktoś ma wypracowaną metodę to niech nie kombinuje i jej nie zmienia. Jak ktoś się mniej stresuje jak sobie wmówi, że na pewno nie zda i przecież to nic takiego to spoko, niech tak robi. Jak ktoś woli pozytywne myślenie, że przecież jeździ całkiem spoko i będzie dobrze to też ok. Jakie podejście kto sobie wypracował.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez gwrnet » niedziela 04 listopada 2012, 22:51

Część III

7. Znajomość tras egzaminacyjnych
Jak wiadomo dla kategorii B nie ma czegoś takiego jak oficjalne trasy egzaminacyjne, niemniej egzaminator ma do wykonania określony zestaw zadań i określony czas (około 45 minut), dlatego siłą rzeczy obszar w jakim jeździ się na egzaminie jest ograniczony. Przebieg trasy egzaminacyjnej opiera się zwykle na kliku ważnych punktach, przez które trzeba przejechać (a nie są one tak częste):
- skrzyżowanie o ruchu okrężnym (rondo) - zawracanie i/lub skręt w lewo
- skrzyżowanie ze znakiem STOP
- skrzyżowanie z pierwszeństwem łamanym
- droga jednokierunkowa (skręt w lewo)
- uliczki na których są zwykle wolne miejsca parkingowe

W każdym obszarze egzaminacyjnym egzaminatorzy mają swoje ulubione miejsca, które najlepiej nadają się na sprawdzenie umiejętności (jednej lub kliku na raz). Jeżdżąc na kursie, powinieneś wiedzieć po co wieżdżasz w taką ulicę a nie inną, co jest w niej trudnego lub którym zadaniem egzaminacyjnym jest.

Zrób sobie listę lub mapkę trudnych miejsc egzaminacyjnych
, zwykle ich trudność wynika z:
- wielkości skrzyżowania i dużego ruchu panującego na nim
- słabej widoczności i konieczności ustąpienia pierwszeństwa
- kiepskiego oznakowania (nietypowe, mało widoczne lub sprzeczne)

Przykładową mapkę trudnych miejsc (dla WORD Warszawa Bemowo) znajdziesz tutaj: https://maps.google.com/maps/ms?msid=21 ... 26a8&msa=0
Przykładowy opis trudnych miejsc (dla WORD Warszawa) znajdziesz tutaj (nawigacja przez menu): http://www.doszkalanie.edu.pl/Miejsce_e ... emowie.php

Obejrzyj nagrania video z tras egzaminacyjnych (przykład dla WORD Warszawa): http://www.youtube.com/user/wirtualneprawko
Poznaj trasy którymi jeździli na egzaminie inni: http://www.trasy.prawojazdy.com.pl/
Poczytaj relacje z egzaminów oczami egzaminowanych: viewforum.php?f=7
będziesz lepiej wiedział czego się spodziewać, którędy jeżdżą egzaminatorzy, jakie polecenia wydają i jak się zachowują na egzaminie.

Jeżeli takich mapek, opisów lub nagrań nie ma dla Twojego miast, to znaczy możesz je zrobić pierwszy! :D


8. Sposoby na stres i upierdliwych egzaminatorów
Stres to coś z czym większość osób ma problem na egzaminie. Nawet jeżeli ktoś jeździ dobrze na kursie, to na egzaminie w skutek stresu zaczyna popełniać błędy których na kursie nigdy nie robił. Jak sobie z tym poradzić? Są dwie drogi: "świadoma umiejętność relaksowania się" oraz "oswojenie"

1) Świadoma umiejętność relaksowania się polega na tym, że umiesz świadomie sprawić, żeby stres "zszedł z Ciebie" są na to generalnie 2 rodzaje sposobów
1.1) rozluźnienie poprzez umysł (odpowiednie myślenie) np.:
- niektórzy wyobrażają sobie, że idą na kolejną jazdę ze swoim instruktorem albo kimś kogo lubią
- niektórzy mówią sobie, że "jak nie zdam to nic się nie stanie, to nie jest nic ważnego" (obniżając wagę wydarzenia obniża się stres z nim związany)
- albo "wcześniej czy później i tak zdam, te podejście nie jest takie ważne, będę zdawał do skutku"
- inni wprowadzają się w dobry nastrój przed egzaminem np. słuchając ulubionej muzyki
1.2) rozluźnienie poprzez ciało (ruch fizyczny)
Ponieważ umysł i ciało to naczynia połączone, to stres pojawia się zawsze zarówno w umyśle jak i w ciele w postaci napięcia mięśni, przyśpieszonego oddechu, szybszego krążenia.
Możesz doprowadzić do rozluźnienia umysłu (obniżenia stresu) poprzez rozluźnienie ciała:
- dużo ruchu fizycznego przed egzaminem (sport, jogging, skakanie przy muzyce) - jak zmęczysz mięśnie, to one same się rozluźnią (i stres odczuwalny będzie mniejszy)
- porządny masaż relaksujący
- przed samym egzaminem nie siedź skulony nerwowo machając stopą, zamiast tego rozciągaj się (stretching), oddychaj spokojnie i głęboko, rób sobie wolne spacerki, wychodź przed ośrodek na świeże powietrze.

2) Oswojenie stresu
Zamiast specjalnie się relaksować, naucz się działać prawidłowo w stresie, tzn. jeździć bezbłędnie mimo odczuwanego stresu. Jak to zrobić?
Ja zrobiłem to poprzez wielokrotną symulację warunków egzaminu: poprosiłem swojego instruktora w trakcie kursu, żebyśmy na następnej jeździe pojechali w tzw. "trybie egzaminacyjnym", tzn.:
- żadnych prywatnych rozmów
- wyłączone radio
- drętwa atmosfera
- instruktor nic nie podpowiada, nie pomaga i nie omawia, tylko wydaje polecenia lub milczy
- polecenia wydaje tak jak egzaminator, stosując wszystkie podstępne chwyty
- jak popełnię błąd to usłyszę "zadanie wykonane nieprawidłowo" bez wyjaśnienia co zrobiłem źle
- ja dodatkowo przed tą jazdę wyobrażałem sobie, że idę na prawdziwy egzamin (żeby się bardziej zestresować)

Okazało się że taka jazda poszła mi całkiem dobrze, dlatego na kolejnej jeździe w ramach kursu z innym instruktorem poprosiłem o to żeby on zrobił mi jazdę egzaminacyjną, tak jakby był egzaminatorem który za wszelką cenę chce mnie oblać. No i jak ten instruktor naprawdę dobrze się wczuł (nawet głos mu się zmienił), to udało mu się oblać mnie po 25 minutach jazdy, bo popełniłem 4 drobne błędy, z których 2 się powtórzyły. Przy okazji okazało się że wymyślał takie polecenia i miejsca, których przez cały kurs nie robiliśmy.

Po tych jazdach stwierdziłem, że bardziej stresujące będzie jeżdżenie "w trybie egzaminacyjnym" z instruktorem którego widzę pierwszy raz na oczy, dlatego po kursie zamówiłem sobie jazdy z instruktorami z zewnątrz. I każdy miał zrobić mi egzamin. Każde takie jazdy zaczynałem pod WORD w którym miałem zdawać, przychodziłem na nie jak na egzamin, nawet wchodziłem do WORD i czekałem w poczekalni jak na egzaminie (żeby poczuć atmosferę) i jak przychodziła wyznaczona godzina wychodziłem do samochodu, który nie stał na placu WORD tylko kawałek dalej.

Po kilku takich jazdach egzaminacyjnych pod rząd prawdziwy egzamin wydał mi się bardzo przyjemny i łatwy.



9. Przed egzaminem
- zaplanuj sobie jazdy dodatkowe na 2-3 ostatnie dni przed samym egzaminem, najlepiej w takich samych godzinach w jakich będziesz zdawał, dzięki temu będziesz na bieżąco z warunkami pogodowymi i natężeniem ruchu (Ja przez cały kurs miałem bardzo słoneczną pogodę, a na 3 dni przed egzaminem spadł pierwszy śnieg i jak zwykle zima zaskoczyła drogowców, więc te 3 jazdy w ostatnich dniach pozwoliły mi zobaczyć jak to jest jeździć po śniego-błocie i gołoledzi. Dzięki czemu na samym egzaminie czułem się pewniej)
- przygotuj wszystko co jest Ci potrzebne na egzamin dzień wcześniej (ubiór, dojazd, dokument tożsamości) nie rób nic na ostatnią chwilę
- ostatniego dnia przed egzaminem wieczorem już nic nie powtarzaj, tylko zrelaksuj się (zapomnij na chwilę o egzaminie)
- nie bierz jazd doszkalających w dzień egzaminu
- wyśpij się i bądź wypoczęty przed egzaminem
- zjedz coś dużo wcześniej przed egzaminem, żeby mieć energię ale nie być ospałym przez trawienie
- jak będziesz chciał coś zjeść czekając na egzamin to weź ze sobą batona lub czekoladę, które mają ponoć "magiczną moc" ;) viewtopic.php?f=2&t=3024

To wszystko. Powodzenia!
GWRNET
2012.09.15 - Zapis na kurs kat. B
2012.10.15 - Ukończenie kursu kat. B
2012.10.30 11.00 - Egzamin teoretyczny kat. B: POZYTYWNY (0 błędów)
2012.10.30 12.56 - Egzamin praktyczny kat. B: POZYTYWNY (0 błędów)
2013.03 - Zapis na kurs kat. A
gwrnet
 
Posty: 12
Dołączył(a): poniedziałek 03 września 2012, 03:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: ZDAŁEM ZA 1-ym JAK TO ZROBIŁEM -PORADY:))

Postprzez strusiu007 » piątek 09 listopada 2012, 20:01

sporą część tych rad zastosowałem też w trakcie kursu. Jutro podejście do egzaminu o 10 rano. Będę starał się przez cały czas myśleć, że jestem na kursie ze swoim instruktorem i robimy egzamin wewnętrzny. Przed samym egzaminem lekkie śniadanko, poranna kawa, 2 tabletki Magnezu i 1 tabletka sesji, co by lepiej myśleć i lepiej się koncentrować, a do tego nastawienie, że idę tam zdać a nie że nie zdam. Musi być po mojej myśli! :)
Prawo Jazdy kat. B zdane za 1 razem: 10.11.2012 r. :)
WORD Łódź ul. Maratońska.

Polecam Auto Szkołę Pałgan w Łodzi!
:thumb2:
Avatar użytkownika
strusiu007
 
Posty: 69
Dołączył(a): piątek 07 września 2012, 19:52
Lokalizacja: Łódź


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości