Omijanie a podwójna ciągła

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez przemom » sobota 13 października 2012, 23:36

Witam
Dzisiaj miałem egzamin na jazdy.W miejscu pokazanym na linku http://maps.google.pl/maps?q=dom+starcow+w+pobli%C5%BCu+Ochota,+Warszawa&hl=pl&ie=UTF8&ll=52.200032,20.979939&spn=0.054921,0.169086&sll=52.24755,21.193789&sspn=3.511508,10.821533&oq=dom+starc%C3%B3w+ochot&hq=dom+starcow&hnear=Ochota+Warszawa,+Mazowieckie&t=m&fll=52.197086,21.044312&fspn=0.054925,0.169086&z=13&layer=c&cbll=52.19997,20.980133&panoid=yPoivJKV_9QDsBHlbz0klA&cbp=12,301.74,,0,15.08 omijałem stojący po prawej stronie pojazd i przejechałem podwójną ciągłą oczywiście używając kierunkowskazu.Egzaminator stwierdził,że mogłem się zmieścić między linią a pojazdem i przerwał egzamin.Czy jest jakaś odległość która powinna być zachowana przy omijaniu czy zależy to od widzimisię egzaminatora.Dodam ,że z przodu i z tyłu nikt nie jechał więc mój manewr nie był zagrożeniem.
przemom
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 23:31

Re: Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez byczydzien » sobota 13 października 2012, 23:52

tam jest tak oparkowane, ze sie nie da nie wjechac na podwojna, ja w tym samym mijescu zdawalem i skomentowalem przed wjzadem na podwojna, ze wykonuje taki manerw, bo samochody przeszkadzaja
byczydzien
 
Posty: 4
Dołączył(a): środa 12 września 2012, 07:28

Re: Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez szerszon » niedziela 14 października 2012, 00:31

Dziwna decyzja, jeśli chodzi o to miejsce.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez eurotuned » niedziela 14 października 2012, 09:45

Wszystko zależy od interpretacji egzaminatora, i niestety nie mamy tutaj wiele do powiedzenia..
Ja zdawałem kilka dni temu i omijając ciężarowym auta dawałem sobie dość duży zapas odleglości od nich, i wyjeżdżałem poza ciągłą a egzaminator nie reagował - lepiej wyjechać za ciągłą niż na siłę mieścić się w pasie i odrapać auta..
Wg mnie decyzja twojego egzaminatora kompletnie niesłuszna.
Kat. B, 1 podejście, 10.12.2009:
Plac +
Miasto +

Kat. C, 1 podejście 24.09.2012
Plac +
Miasto -

2 podejście 10.10.2012
Plac +
Miasto +
eurotuned
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 20 lipca 2012, 18:07
Lokalizacja: Kraków

Re: Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez dylek » niedziela 14 października 2012, 10:16

Jeśli nie zgadzasz się z decyzją egzaminatora - zawsze możesz się odwołać.
Zabawa w omijanie nie polega na tym, czy się zmieścisz, czy nie... masz zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu...więc jest to ciut subiektywne. Niemniej jednak w przypadku dylematu: omijać "na żyletkę" czy najechać na podwójną ciągłą - nie zawahałbym się ani sekundy.
Znam zresztą egzaminy zakończone wynikiem negatywnym, gdzie egzaminowany zmieścił się miedzy linią a omijanym, a dostał negatywa za stwarzanie zagrożenia i zbyt bliski przejazd przy omijanym...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez przemom » niedziela 14 października 2012, 17:26

Dzięki za odpowiedzi będę się odwoływał od wyniku egzaminu.
przemom
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 23:31

Re: Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez profesor74 » sobota 20 października 2012, 17:36

Ja na Twoim miejscu również bym się odwoływał , linie ciągłe to nie ściany żeby trzeba było się na styk przeciskać obok przeszkody ( stojący samochód ). Tym bardziej że było pusto i nie spowodowałeś żadnego zagrożenia.

Dla przykładu; w ubiegłym roku miałem egzamin na kat. "C" i jadąc podobną drogą z podwójną ciągłą widzę , że po prawej dwa auta stoją tak że będzie ciężko się zmieścić ( egzaminator w tym czasie rozmawiał przez telefon ) więc zacząłem zwalniać żeby przy mniejszej prędkości się próbować zmieścić a on to widząc zaczął machać ręką żeby przejechać podwójną ciągłą ( bo dalej rozmawiał przez telefon ) i spokojnie na "legalu " to uczyniłem.

Natomiast wczoraj zdawałem na kat. C+E i jeżdżąc po Katowicach podczas niektórych prawoskrętów to całym ciągnikiem przejeżdżałem podwójną ciągłą ( zajmując cały przeciwny pas) i nic mi nie powiedział . Fakt że gabaryty uniemożliwiały skręt bez najechanie na ciągłe linie ale mógł też się czepiać , że naczepa miała pół metra do krawężnika i mogłem tylko połową ciągnika wjechać na przeciwległy pas lub skręcić w prawo z lewego ( droga dwujezdniowa ) :wink:
A jak dojeżdżałem WORD-u to drogowcy rozstawili się na chodniku a trzy pachołki postawili na moim pasie , które zajmowały około pół metra a po lewej podwójna ciągła :| Jako że instruktor powiedział mi żeby w takich sytuacjach poinformować egzaminatora , że w związku z taką sytuacją muszę przekroczyć to lub tamto tak też uczyniłem.
A on tylko wzruszył obojętnie ramionami - jakby chciał powiedzieć po co mi to mówisz przecież widzę ze inaczej się nie da. :spoko:


Pozdrawiam
A -1991 ( za 1 x )
B -1992 ( za 1 x )
C -2011 ( za 1 x )
D -2010 ( za 1 x )
E -2012 ( za 1 x )
profesor74
 
Posty: 50
Dołączył(a): wtorek 11 października 2011, 12:37
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez karol199 » niedziela 21 października 2012, 18:52

profesor74 napisał(a):A jak dojeżdżałem WORD-u to drogowcy rozstawili się na chodniku a trzy pachołki postawili na moim pasie , które zajmowały około pół metra a po lewej podwójna ciągła :| Jako że instruktor powiedział mi żeby w takich sytuacjach poinformować egzaminatora , że w związku z taką sytuacją muszę przekroczyć to lub tamto tak też uczyniłem.
A on tylko wzruszył obojętnie ramionami - jakby chciał powiedzieć po co mi to mówisz przecież widzę ze inaczej się nie da. :spoko:


Pozdrawiam


Też miałem drogowców na połowie mojego pasa, ale ja w tym momencie się nawet nie odezwałem, tylko ogień po ciągłej. Dopiero w połowie drogi egzaminator powiedział, żebym śmiało ciupał, bo inaczej się nie da :)
Kat. A - 2010
Kat. B - 2009
Kat. C - 2011
Kat. D - 2012
karol199
 
Posty: 142
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 15:09

Re: Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez eurotuned » niedziela 21 października 2012, 23:19

To są właśnie egzaminatorzy "z jajami". Ja opisalem swój przykład wyżej - taki sam jak Wasz. Z tym, że my tu mówimy o samochodach ciężarowych a autor tematu jechał autem na kat. B, ale także na B nie zaszkodzi czasami przejechać za ciągłą niż odrapać auta. A co do ciągnika siodłowego czy autobusu to takimi gabarytami w mieście zwykle nie ma innej opcji i trzeba sunąć całym gabarytem po drugim pasie :)
Kat. B, 1 podejście, 10.12.2009:
Plac +
Miasto +

Kat. C, 1 podejście 24.09.2012
Plac +
Miasto -

2 podejście 10.10.2012
Plac +
Miasto +
eurotuned
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 20 lipca 2012, 18:07
Lokalizacja: Kraków

Re: Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez kielbu » poniedziałek 22 października 2012, 14:26

a co powiedzie panowie na mój przypadek, dzisiaj oblał mnie egzaminator za wyprzedanie na przejściu dla pieszych i sam przyznał że nie miałem w ogóle pola manewru bo co bym nie zrobił by mnie oblał... Otóż skrzyżowanie wyglądało w kształcie litery T lecz było obrócone w taki sposób |- z drogą podporządkowaną z prawej strony (według mojego toru jazdy) no i tam są 2 przejścia bezpośrednio przed i za skrzyżowaniem a jakiś cholerny dziadziuś musiał akurat wyjechać rowerem z podporządkowanej nie patrząc na nic jak ja byłem na środku skrzyżowania miałem dosłownie 5 m do drugiego przejścia a on był już "na nim " jadąc w tym samym kierunku co ja. Jedyne co zrobiłem to wbiłem kierunek i ominąłem go na przejściu przyhamowując, hamując i tak bym nie wyhamował a mógłbym go w niego wjechać. Dodam że to był mój pierwszy błąd no i zarazem ostatni. Rozmawiając z moim instruktorem o tym powiedział że mógł uznać to za wtargnięcie i pozwolić mi kontynuować a co do odwołania to powiedział że nie warto sobie robić kwasu z tamtejszymi egzaminatorami..
kielbu
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 09 września 2012, 19:32

Re: Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez dylek » poniedziałek 22 października 2012, 22:03

kielbu - jeśli jesteś pewien, że jedynym wyjściem uratowania dziadziowi 4 liter było to co zrobiłeś....składaj skargę na przebieg egzaminu... To nie jest normalne jak ci egzaminator mówi, że cokolwiek byś nie zrobił, to by cię ulał...
Tak, wiem...dojeżdzając do skrzyżowania masz zachowac itd... niemniej jednak zawsze możesz mieć zdanie różne od egzaminatora i upierać się, że to co zrobiłes to nic innego jak wypełnienie zapisów art. 3 PoRD... Dodaj, że gdyby na tym rowerku było dziecko szanownego pana egzaminatora to również byś je wyprzedził na przejściu...a przecież mogłeś nie wyprzedzać tylko walnąć solidnie i jeszcze dochodzić odszkodowania za zajechanie drogi...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez sankila » wtorek 23 października 2012, 14:14

kielbu napisał(a):sam przyznał że nie miałem w ogóle pola manewru bo co bym nie zrobił by mnie oblał.
Egzaminator jest idiotą i nie ma pojęcia, co oznacza manewr na drodze. Żeby powstał błąd, musiałby być on intencjonalny, czyli wynikać z Twojej decyzji, a nie z warunków drogowych.
Nie wykonywałeś manewru wyprzedzania, tylko uniknąłeś zderzenia. Gdybyś skręcił w drugą stronę i wjechał na trawnik, chodnik, cokolwiek - również byłoby to prawidłowe. Miałeś uniknąć wypadku i go uniknąłeś. Za samo stwierdzenie, że "za wszystko by oblał" powinien stracić licencję - oblewa się za stworzenie zagrożenia, a nie za próbę jego uniknięcia. Odwołuj się.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez kielbu » środa 24 października 2012, 21:29

nie wiem czy opłaca się robić odwołanie, jak pisałem wcześniej nie warto "grabić" sobie u tamtejszych egzaminatorów. Słyszałem od wielu ludzi jak i od instruktora że robiąc im problemy robimy sobie problemy ze zdaniem prawo jazdy. A co do auta jeszcze, w wordzie zmieniane są samochody i stopniowo przenoszą elektronikę (kamery i itp) do nowych samochodów dlatego też egzaminy odbywają się na 307 i yariskach ja jechałem pechową 307 o numerze 13 w której była tylko jedna kamera na mnie tak od boku mikrofon i tyle, do tego mogę dodać brak przełącznika w lusterek (lewe - prawe) , lewe lusterko podnosiło się do połowy(jedynie dobrze bo na łuku widziałem linie.. xD), co sygnalizowałem na początku a w odpowiedzi dostałem że w peugotach tak jest i to w każdych! Tylko niestety ja jeździłem takich w którym dało się ustawić lusterko. Włącznik kierunkowskazów też niczego sobie latał jak (...) przy najechaniu na większy dołek czasami mignął. Nie dość że dali mi rozklekotany samochód to jeszcze egzaminatora grubego starego sztywniaka który trzyma się tylko tabelki z błędami do tego z zabójczym poczuciem humoru...

A kolejny termin?
Za ponad miesiąc 26 listopada! :/
kielbu
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 09 września 2012, 19:32

Re: Omijanie a podwójna ciągła

Postprzez lith » czwartek 25 października 2012, 00:39

Jak nie chcesz się odwoływać to nie rozumiem sensu narzekania i roztrząsania sprawy. Jeżeli byś pisał prawdę to egzamin do unieważnienia już pewnie za sam brak nagrania 'do przodu' (chociaż wolałbym , żeby ktoś to potwierdził).
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości