wprowadzanie w bląd przez egzaminatora

[agenda]

Po przejechaniu 40 minut, wjechaliśmy w obszar zabudowany. Jechałam przepisowo, wolno nagle egzmanitor pretensjonalnym tonem chcąc mnie wyśmiać powiedział podniesionym głosem "wleczesz się jak ślimak, dynamika ślimaka" przyspieszyłam po czym egzaminotor zaczął się śmiać kpiąc ze mnie "hahaha tam było ograniczenie prędkości do 30 widzisz" śmiał się pogardliwie i oznajmił, że nie zdałam.
Czy jest możliwość skargi na takie zachowanie egzaminatora?

Naprawdę nie spodziewałam, że egzaminatorzy mogą się zachowywać w taki sposób.

[Borys_q]

Skargę można zrobić zawsze, jaką prędkość osiągnęłaś, czy egzamin miałaś przerwany czy był to twój drugi błąd, co masz napisane na arkuszu, czy to twoja historia czy zasłyszana??

[Mlodyx1]

A po cholere przyspieszasz, skoro był znak ograniczenia do 30?

[alice_b]

egzaminator może podpuszczać ale Twoim obowiązkiem było patrzeć na znaki

[agenda]

Moja histoira, a znaku nie zauważyłam, więc mój bląd ;/ Egzaminator przerwał egzamin- to był mój pierwszy błąd, ale mimo wszystko podejście egzaminatora okropne.

[Borys_q]

Spróbuj się odwołać zależy jaki masz nadzór u siebie w województwie. Nie wydał ci polecenia sprzecznego z BRD można próbować to podciągnąć pod 'Niegodne zachowanie podczas egzaminu".

[lith]

To coś kręcisz, bo za przekroczenie prędkości samo w sobie egzaminu się nie przerywa. Co masz napisane w arkuszu przebiegu?

[tomcioel1]

Przekroczenie prędkośći o conajmniej 20 km/godz = przerwanie egzaminu ...
Ale fakt , trafiłaś na chama ... pisz skargę , nawet jak ci ni euznają to przynajmniej on dostanie opr i może się oduczy chamskich zachowań ...

[agenda]

miałam na liczniku ponad 50 więc koniec egzaminu

[BOLEKlodz]

Powiem to z bólem serca, ale jednak pomimo jego hamskiego zachowania, to ty zrobiłaś błąd. Jeśli bardziej byś uważała, to gdyby padła uwaga na temat twojej prędkości, odpowiedziałabyś, że na tym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h.

[9imar9]

Takie zachowania egzaminatora nie są chyba takie abstrakcyjne nie powinnas zwracac na to uwagi i jechac tak jak nakazuja przepisy, mysle ze zadne odwolania i tego typu sprawy nie maja niestety sensu. Nie sluchajmy durnych komentarzy egzaminatorow ale jezdzijmy tak jak trzeba/przepisowo. -my poniewaz i mnie niedlugo czeka pierwszy egzamin;)

[BOLEKlodz]

Poza tym zwrot "wleczesz się jak ślimak, dynamika ślimaka" to tylko stwierdzenie faktu, a nie sugestia, że masz przyspieszyć. Nawet, gdyby było ograniczenie do 100km/h, to masz prawo jechać wolniej. Jesteś kierowcą i ty decydujesz, z jaką prędkością się poruszasz. Egzaminator po prostu sprawdzał, czy wiesz, co się wokół Ciebie dzieje.