
Mam mały dylemat.
Otóż jestem w trakcie zdawania egzaminów na prawo jazdy. Obecnie mam za sobą drugi niezdany egzamin. Na każdy kolejny czeka się długo bo nawet 2 miesiące, a z mężem planujemy starać się o drugą dzidzie. Nie wiem czy przeczekać ten czas aż zdam i dopiero wtedy zacząć się starać, czy już teraz mimo tego, że jeszcze nie zdałam. Z jednej strony chciałabym już, bo niewiadomo kiedy zdam i ile to wszystko jeszcze potrwa, a z drugiej strony boję się zdawać w ciąży.
Proszę o porady. Co o tym myślicie i co zrobilybyście na moim miejscu? :*