Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Autkiem

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez daghda » niedziela 08 lipca 2012, 07:59

Foty zapodaj lepiej - albo wideo jakieś :)
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez lith » niedziela 08 lipca 2012, 09:20

To raczej na koniec :) Bo ten łapany po kątach internet nie nadaje się do tego :D

O, z drogowych rzeczy, które mi się podobały to oznakowanie poziome na rondach w Słowenii. Gdzie nie było strzałek, jak przed zwykłym skrzyżowaniem, tylko jak u nas na pionowych wymalowane razem z odcinkiem obwiedni ronda (o coś w tym stylu, ale na asfalcie i odpowiednio na każdym pasie na który zjazd z niego jechać: http://www.adamkaszubski.pl/wp-content/ ... 82_243.jpg)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez lith » poniedziałek 09 lipca 2012, 22:05

Ha... pierwszy dzień w Czarnogórze. Na drogach dość śmiesznie, już widać inna mentalność, szczególnie na południu. Wszędzie klakson, przeciskanie się, autka poobijane, z pourywanymi zderzakami, z wgniotami :P Próbował mnie skasować autek wyjeżdżający spod stopu, chodząc pieszo po małym miasteczku przez 2-2,5h byłem świadkiem 2 kolizji (obie skończyły się na wzajemnym wyzywaniu :P)

Pierwsza kontrola drogowa... po zatrzymaniu i stwierdzeniu, że my z Polski puszczony od tak dalej z życzeniami miłego dnia, czy coś w tym stylu. Nawet dokumentów nie chcieli. To samo na granicach... na hasło Polska/Polonia... zazwyczaj kiwanie, że mamy jechać dalej bez sprawdzania paszportów, czy jakichkolwiek dokumentów. Na w sumie 6 odprawach, gdzie teoretycznie powinni paszporty chcieć, chcieli na 2: raz nawet ich nie otwierali, a policzyli sztuki, a raz jakieś pieczątki wbili nie sprawdzając kto w samochodzie siedzi. W sumie dziwne uczucie, bo na siebie nawzajem te państwa są często cięte, a Polaków wybitnie lubią.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez daghda » wtorek 10 lipca 2012, 05:54

No, to widzę że wycieczka się udaje :-) Sam (jeszcze wtedy bez prawka) byłem pełen fascynacji, jak ludzie miło reagowali na to, że my z Polski. Czego nie da się powiedzieć, gdy jedzie się na zachód... Węgrzy, Bułgarzy i na Bałkanach nas z jakiegoś powodu lubią :-)
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez lith » wtorek 10 lipca 2012, 17:31

Dzisiaj przejechaliśmy tylko na plażę i z plaży (2x po ok. 2 km)... widziałem 1 rozwalone autko...ale za to konkretnie, brakowało 1/4 samochodu (tylnej lewej o.O).
Pojawił się też pomysł zahaczenia o Kosowo... w końcu jest zaraz obok. Liczymy, że główne drogi zdążyli już rozminować :D Patrząc po tym jakie samochody z Kosowa tu przyjeżdżają to tam chyba nie jest tak źle.
Zostają teraz kwestie czysto techniczne- czyli jak wyglądają relacje Kosowa z Serbią, czy już jest przez Serbię uznawane. Czy jak wjadę Czarnogóra->Kosowo to będę mógł przekroczyć granicę Kosowo->Serbia.
Do tego przejezdność przejść... np w Peć z tego co widzę odpada... bo tamtejsze M-9 wygląda na gruntową :D
A zdjęcie granicy nie wiem na ile aktualne xD
http://goo.gl/maps/Jyg8
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez daghda » środa 11 lipca 2012, 12:40

Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez lith » środa 11 lipca 2012, 19:52

Dzięki za linki, ale raczej niczego nowego nie wyczytałem :) Przejście już wiem, które działa, trochę relacji z wycieczek tam poczytałem. O ubezpieczeniu wiem, muszę poczytać czy nie mam w polisie wymienionego Kosowa. Prędkości raczej standardowe, z resztą i tak pewnie będzie tablica na wjeździe. Pozwolenie na autko mamy przetłumaczone tylko na ang.. bez przesady. Najbardziej się ten ostatni blog chyba przyda, bo tam rzeczywiście konkrety napisane przez kogoś kto był, a tego nigdy za dużo :)

btw. ciekawy zwyczaj miejscowych- spotykający się na drodze znajomi po prostu zatrzymują się 'szyba w szybę' i jakby nigdy nic rozmawiają blokując całą drogę i nie przejmują się tym, że za nimi już 5 samochodów się ustawiło xD
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez lith » piątek 13 lipca 2012, 23:56

Ok, do listy państw do przejechania doleciał jeszcze fragment Albanii... tak, żeby 2 razy po tym samym nie jeździć, a poza tym przez 1-2 dni coś zawsze się zobaczy i będzie można trochę porównywać te państwa między sobą. Co się zobaczy jeszcze kwestia ustalenia, ale raczej będą to miejsca 'na trasie', pewnie w miarę możliwości nieturystyczne- tak, żeby przejść się tam po uliczkach i klimat poczuć.

W różnych miejscach różne info znajduję, ale nigdzie nie ma nic o wizach o których słyszałem wcześniej, najwyżej.. do przejścia mam blisko, więc się okaże na nim, jak coś to się pojedzie wersją alternatywną. Póki co jeszcze tydzień prawie na miejscu plażowania i 1-dniowych wypadów. Na dalsze przedłużanie nie ma co liczyć, bo już powoli czas do rozplanowania się kończy.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez lith » sobota 21 lipca 2012, 01:40

Takie pojedyncze z trasy :D
http://i50.tinypic.com/25fj5ar.jpg
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez javelin » sobota 21 lipca 2012, 18:33

Jeśli można się wciąć (bo wątek może być bardzo fajnym i ciekawym przewodnikiem), to w zeszłym roku zrobiłem 5,5 kkm przez Luksemburg, całą Francję i część Włoch. Jak dla nas to była rewelacyjna wycieczka, spanie w namiocie itp. Co zobaczyliśmy to nasze. Zdecydowanie polecamy przejazd drogą Napoleona, emocje gwarantowane. Fotki i opisy są na moim blogu: http://gzres.blogspot.com/search/label/Wakacje. Planujemy tam za jakiś czas wrócić :)
Avatar użytkownika
javelin
 
Posty: 61
Dołączył(a): sobota 04 lutego 2012, 19:47
Lokalizacja: Kraków

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez lith » czwartek 26 lipca 2012, 13:30

No to po wycieczce. GPS zliczył 5858 km, odwiedzone 11 państw.
Obrazek (czytać w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara :P)
Największe wrażenie zrobiły na mnie Kosowo (Prizren i góry przy granicy z Czarnogórą-nieprzejezdne M9), Durmitor (i ogólnie góry Czarnogóry), kanion Pivy, Mostar, oba odwiedzone wodospady(Krka zdecydowanie bardziej widowiskowy, za to w Kravicy można wejść praktycznie pod sam wodospad), Jaskinia Postojna, Kotor.

Dokładniej coś napiszę później.

edit:
Kilka fotek z trasy:
Militarne akcenty z Kosowa :P
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Durmitor, czyli samochodem po dwutysięcznikach :P
Obrazek Obrazek
Kanion Pivy... która kolor miała niesamowity... chociaż jednak nie żółty :P
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Takie tam w Bośni na poboczach miejscami powtykane mają.
Obrazek
Ostatnio zmieniony poniedziałek 30 lipca 2012, 11:26 przez lith, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez lith » sobota 28 lipca 2012, 12:13

Wczoraj miałem okazję odwiedzić Gdańsk i trochę pojeździć... muszę przyznać, że ta wycieczka bardziej wpłynęła na mój styl jazdy niż się spodziewałem. Jakoś tak luźno się wydaje w miastach... tyle miejsc gdzie można się wcisnąć, zaparkować, przejechać. Dużo łatwiej mi wyjechać z podporządkowanej, czy włączyć się do ruchu przy dużym natężeniu. Śmiesznie
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez daghda » poniedziałek 30 lipca 2012, 10:23

Widzę, ze objazdówka się udała. Fajnie by było obejrzeć więcej zdjęć i poczytać jakiś opis ;-)
Co do Gdańska - w Ostravě i Katowicach też luźniej. Ale byle do września ;-)
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez lith » poniedziałek 30 lipca 2012, 11:32

Chętnie... tyle, że narobiliśmy ponad 1300 zdjęć i trudno się przez to przebić, jak te ciekawsze gdzieś w necie zamieszczę to linka podam :)

Co do ciekawszych sytuacji związanych z samą jazdą to przy pokonywaniu gór Czarnogóry i później Hercegowiny koło 700-800 km jazdy bez natknięcia się na działającą (bo niedziałające były 2) stację benzynową. To znaczy na początku wcale i jej nie szukaliśmy, więc może gdzieś były w okolicy pochowane, ale jak już się zaczęliśmy poważnie zastanawiać i ludzi pytać to sie okazało, że następna będzie za ponad 100 km i to tez trzeba było kilka km z drogi zjechać do niej. Duży bak się czasami przydaje.

Z innych rzeczy to krowy idące poboczem autostrady w Kosowie
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ciekawe, nietypowe miejsca do zobaczenia za granicą. Aut

Postprzez lith » czwartek 02 sierpnia 2012, 22:19

@daghda
Wybrałem te bardziej 'drogowe' :)
Wjazd na chorwacką autostradę. Koza uwzględniona w cenniku - robi się egzotycznie :P
Obrazek

Sama autostrada robi wrażenie. Masa wiaduktów, wielokilometrowych tuneli... a u nas taki problem z budową mają, gdzie trochę piachu nawieźć i asfalt położyć.
Obrazek

Sławna Magistrala Adriatycka... widoki całkiem, całkiem... ale sama droga całkiem normalna i szeroka.
Obrazek
3 kwitnące agawy w 1 miejscu o.O
Obrazek
Zadaszone parkingi na plażach... standard na Wielkiej Plaży. Z reszta w ogóle plaże są tam bardzo na uboczu i większość dojeżdża samochodami... nie, tak jak u nas, że budy i stragany przechodzą w plażę
Obrazek
To już Albania... i nie rozjedź nikogo na rondzie (4, czy 5 pasów)
Obrazek

Ale spoko, grupa pościgowa czuwa... oczywiście też na środku.
Obrazek
Przeciętny przedstawiciel architektury albańskiej po oddaleniu się 20m od głównej ulicy.
Obrazek
Za to L'ki merce :D
Obrazek
No ale w końcu też i znajdujemy albańką autostradę... też całkiem konkretna, a później nawet też ciągnie się przez spory kawałek Kosowa... tylko te krowy na poboczach :P
ObrazekObrazek
No i jest Kosowo. masa sie buduje, masa się wybudowała... masa do wybudowania...
Obrazek
O tym, ze nie jest to całkiem zwykłe państwo przypominają tylko co chwila spotykane patrole KFOR, ewentualnie posterunki czy bazy wojskowe. No i znaki dla czołgów xD
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
'Zakaz parkowania'
Obrazek
Autostrady się kiedys kończą... momentami nawet i asfalt :P
ObrazekObrazek
Zgodnie z przypuszczeniami- już chyba tylko u nas nie ma tych liczników.
Obrazek
Góry w Kosowie... widoki bardzo fajne... wspinamy się pierwszy raz autkiem na ponad 1800m nad poziom morza. Niestety droga na końcu rzeczywiście jest nieprzejezdna na samochodów... przynajmniej dla naszego
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Kupka z sianem nieco stara się to utrudnić powrót, ale udaje się wyprzedzić :P
Obrazek
Podejście inna drogą, ta trasa już pewna... poraz drugi wdrapujemy się na 1800. Widok w dół gdzie 'przed chwilą' jescze byliśmy. Na szczycie przejscie graniczne i zdjazd z górki (ale absolutnie z gór nie wyjeżdżamy...jeszcze przez kilka dni nie wyjedziemy). Wyprzedzanym tirom chyba pół dnia to zajmuje patrząc po ich prędkości.
ObrazekObrazek
Teraz góry Czarnogóry...oczywiście dalej jeździmy tylko po drogach krajowych ;)
ObrazekObrazek
Takie taksówki raczej tam nie dziwią
Obrazek
Spadło, niech leży.
ObrazekObrazek
Wdrapaliśmy się na górę... a tu płasko. Czyli Durmitor blisko.
Obrazek
Dość konkretny most- nad kanionem Tary... chociaż spodziewałem się czegoś większego skoro to drugi co do wielkości kanion na świecie... jakoś nie widać w tym miejscu tego po nim. Niestety samego kanionu przejechać nie mogliśmy, droga zamknięta- pożar od kilku dobrych dni.
ObrazekObrazek
W takim razie wbijamy się autkiem wgłąb Durmitoru.Widoki konkretne.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Drogi oczywiście dalej wąskie, kręte, a zamiast pobocza- ostro w dół.... w uśmiechem na twarzy wspominamy rzekomo wymagającą magistralę znad morza.
ObrazekObrazekObrazek
Wspinamy się kijanką jakoś konkretnie powyżej 2 tys. metrów nad poziom morza, potem stopniowo juz coraz niżej
ObrazekObrazek
Raczej vanów nie spotykamy po drodze...
Obrazek
Ciemność, ciemność.... wtf... jaka nagła zmiana krajobrazu...
ObrazekObrazekObrazek
... nieco zdziwieni znaleziskiem sprawdzamy, że jest to kanion Pivy... też niemały. Chociaż największe wrażenie robi kolor wody.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Jadąc spory kawałek wzdłuż docieramy do tamy... małe zdziwko... patrzymy na jedną stronę tamy, na drugą, tak kilka razy... 'eee...głęboko tu' O.O
ObrazekObrazek
Docieramy do Bośni i Hercegowiny... a sumie póki co do Hercegowiny... jednak zamiast wyjeżdżac z dziczy jest coraz ciekawiej
ObrazekObrazekObrazek
...W pewnym momencie naszą uwagę przykuwają małe czerwone tabliczki pojawiające się co jakiś czas poprzybijane do drzew. Zbliża sie powoli wieczór, ostatnia konkretniejsza wiocha mijana dobre pół dnia temu, paliwa na niecałe 200km... a tu tylko góry i pola minowe :P... nic...znajdujemy stację benzynową- opuszczona, w srodku wszystko porozwalane, szyby potłuczone- od dobrych kilku lat nie działac musi, według mapy cywilizacja powinna sie najpóźniej za 100, 150 km pojawić.
ObrazekObrazek
Ale im dalej tym powoli lepiej, droga się poszerza, zjeżdżamy do doliny, pojawiają się wioski, coraz większy ruch, droga już w miarę normalna, ale mosty, czy wiadukty często jeszcze odbudowywane, więc są jakieś objazdy wzdłuż potoków po betonowych płytach, spotykamy druga stację, ale ta była czynna do 20tej... po 120 km w końcu w dole przed nami we mgle ukazuje się całkiem spore miasto- cywilizacja! :D Zjeżdżamy na dół i pytając się ludzi na ulicy odnajdujemy wreszcie stację benzynową :D
Obrazek

Dalej już bez większych drogowych przygód ;)... a przynajmniej już mało co nas było w stanie zdziwić.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości