Cyberix napisał(a):dylek napisał(a):W turbinie zaczynasz wewnętrznym...i bez zmian pasa lądujesz na wylocie na zewnetrzym, a aby się kręcić w kółko musisz ciągle zmieniać pas do wewnątrz, bo cię turbina próbuje z ronda wyrzucić siłą odśrodkową
No i z tego ronda przecież wyrzuca. Aby kręcić się po rondzie (jechać w lewo) musisz ciągle zmieniać pas.... tyle, że jest to rondo turbinowe z dwoma wyrzucającymi pasami a nie z jednym...
Cyberix - przyjrzyj się dokładnie

Z tego ronda wyprowadza cię pas wewnętrzny prosto...a dodatkowo masz alternatywę skręcić w lewo w wewnętrzny jak i w zewnętrzny pas.. To rondo typu " kwadratowe";)
Abyś lepiej czaił różnice w tych 3 klasycznych rodzajach malowań mały rysunek poglądowy sklecony naprędce:

Po lewej "kwadratowe" (kręcisz się wokół wewnętrznym z kierunkowskazem- wyjeżdżasz oboma bez kierunku), środek "pierścieniowe"(kręcisz się wokół oboma bez kierunkowskazu, wyjeżdżasz oboma, tyle, że z prawym kierunkiem i ustępując tym po prawej) -, z prawej "turbinowe" (wewnętrzny tylko do kręcenia się wokół wyspy, zewnetrzny tylko do wyjazdu, gdzie turbina samoistnie wynosi cię z wewnętrznego na zewnętrzny)
W klasycznych wersjach , choć w realu miewają różnego typu wariacje zależne od warunków lokalnych (dodatkowe pasy wyjazdowe, zanikające, różne sposoby malowania linii jednostronnie przekraczalnych, powierzchnie wyłączone z ruchu, wydzielone prawoskręty itp, itd...)
Celowo na kwadracie i turbinie nie rysowałem linii prowadzących w rondo na powierzchniach przeplatania wjazdu/zjazdu, by nie zamazać idei, ale takie linie w realu oczywiście są.
Jak porównasz rondo z lewej z rondem z prawej .... to pewnie dojdziesz również do wniosku, że rondo z wątku to bardziej kwadrat niż turbina

Które z nich najlepsze ?
Tego nie wiem.
Wiem tylko tyle, że to środkowe jest najgorsze i ono sprawia ludziom najwięcej kłopotów i jest najbardziej kolizjogenne

I to przez tą pierścieniowość mamy wszystkie te teorie o jeżdżeniu prosto w kółko, że się w lewo nie da, że się wyjeżdża z ronda w prawo..itp, itd...
Osobiście jestem orędownikiem przemalowywania pierścieni na którąś z pozostałych wersji, ale i tak mam świadomość, że to nierealne i że nie dożyję czasów, kiedy nikt nie będzie pytał jak migać na rondzie i gdzie z którego pasa można jechać
