Zonaimad napisał(a):Dokładnie taką samą szczególną ostrożność musi zachować zbliżający się do przecięcia się kierunków ruchu kierowca samochodu, zamiast jak osioł pchać się pod rower bo "ja jestem większy".

P.s. ponoć magicznie art. 25 przestaje obowiązywać w sytuacji, gdy istnieją przepisy regulujące kwestię przejazdu dla rowerzystów? Zachodzi niby automatycznie wtedy pomiędzy nimi kolizja.

To jak to w końcu jest?

Czy ddr i inna jezdnia tworzy skrzyżowanie to może zostawmy na razie, bo zdania są podzielone i znów rozpęta się niepotrzebna wojna.
Przepisy
ogólne są ustalone w taki sposób: jest przejazd - rowerzysta ma pierwszeństwo będąc na nim, kierowca nie może narazić go na niebezpieczeństwo podczas wjeżdżania, co można rozumieć również jako ustępowanie pierwszeństwa | nie ma przejazdu - rowerzysta włącza się do ruchu i ustępuje wszystkim.
Kierujący czymkolwiek ma prawo oczekiwać, że inni stosują się do przepisów o ruchu drogowym. Tak więc zbliżając się do przejazdu dla rowerów zachowuję szczególną ostrożność, ale oczekuję że kierowca nie narazi mnie na niebezpieczeństwo i umożliwi mi przejazd. Natomiast nie będę zatrzymywał się przed każdym przejazdem i czekał żebym przypadkiem nie wjechał bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd.
Nie mam na myśli tego, że wpakuję mu się pod koła, ale być może zahamuję trochę później i gwałtowniej oraz dam kierowcy do zrozumienia, że swoim zachowaniem mógł narazić mnie na niebezpieczeństwo, czy wręcz klasycznie wymusił pierwszeństwo z Art 27 1a. Kiedyś nie można było zrobić nic innego jak grzecznie czekać, bo obowiązywał dawny Art 33 4, nawet krzywe spojrzenie było nie na miejscu.
W końcu czy dojeżdżając do normalnego skrzyżowania drogą z pierwszeństwem również mielibyśmy zatrzymać się, aby czasem nie wjechać bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd?
W pytaniu 13 testu DA się pojechać prosto mimo B-1. Zauważyliście, że to Strefa B i cała litania wyjątków od zakazu? Ale przyznam, że jest to trochę za mało wyeksponowane, a zdjęcie jest zbyt małe. Tyczy się to też kilku innych fotek.
szerszon napisał(a):Dlaczego na łamanym pierwszeństwie nie jest prawidłowa pozycja przy osi jezdni ? Równie dobrze może jechać inny rowerzysta, który zechce skręcić w prawo i jak to zrobi zgodnie z Art 22 ?
Zauważ, że w tamtym miejscu obok siebie spokojnie zmieszczą się trzy rowery, jakby nie te zaparkowane samochody (swoją drogą czy nie za blisko skrzyżowania?). Jadący na wprost zatrzyma się na środku w celu ustąpienia pierwszeństwa, a obok niego z prawej strony będzie wystarczająco miejsca żeby inny rower mógł skręcić w prawo. W tym samym czasie do osi jezdni może dojechać jeszcze jeden, który będzie chciał skręcić w lewo. Od osi jezdni można by jechać na wprost na takim skrzyżowaniu jakby było bardzo wąsko, chociaż biorąc pod uwagę że te zaparkowane samochody, zabierające część miejsca, może byłoby to dobre rozwiązanie.