przez Amos » wtorek 24 kwietnia 2012, 13:45
Obiekt przydrożny to dla mnie coś konkretnego, jednostkowego, jeśli można tak rzec - restauracja, hotel, stacja benzynowa, market czy parking, ale nie całe osiedle z blokami, sklepami, itp.
Luknąłem w ustawę o drogach publicznych i już wiem, co to droga publiczna, a co wewnętrzna, jednak niewiele to zmienia w naszych rozważaniach, bo definicje z UoDP nie mają wpływu na pierwszeństwo przejazdu.
A, definicja drogi twardej nie mówi nic o jej kategorii - droga może być drogą gminną (publiczną), potem oznakowaną wewnętrzną, potem przebiegać przez strefę zamieszkania i w końcu stać się drogą wewnętrzną nieoznakowaną i cały czas być drogą twardą, jeśli tylko cała jej nawierzchnia jest bitumiczna, betonowa, itp.
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...