rusel napisał(a):Kopan usiadz z prawej strony, przejedz sie przez kilka rownorzednych skrzyzowan z kursantem i czekaj na reakcje innych kierujacych bo napewno kazdy z nich bedzie spodziewal sie takiej sytuacji i "istotnie zmniejszy predkosc" a jak nie zmniejszy to jedz smialo bo nic sie nie dzieje bo trzymasz kodeks na kolanach ze spojrzeniem prawdziwego eksperta z dziedziny ruchu drogowego......do momentu jak ktos was jednak nie zauwazy i zmniejszy predkosc do zera dopiero na twoim fotelu, to bedziesz mial swoją definicje
PRZECIECIE SIE KIERUNKOW RUCHU na egzaminie NIE UZASADNIA egzaminatora do niepodejmowania reakcji dopoki inny uczesnik pierwszy tego nie zrobi, to co proponujecie to jazda na zyletki z definicja na czole
Po co się tak rozpędzasz i piszesz do mnie.
Przecież poprzednio napisałem.
Czyli egzaminator powinien dopuścić do przejazdu przez przejście i obserwować zachowanie pieszego, chyba że ten przejazd stwarzał zagrożenie dla BRD.
Jak przejazd stwarzał zagrożenie dla BRD to taka powinna być przyczyna przerwania egzaminu.
Więc nie odnosisz sie do mojego sądu w tym zagadnieniu, a do sytuacji wymyślonej, przez siebie.
W sytuacji z wątku to egzaminator stworzył zagrożenie dla BRD poprzez bezzasadne gwałtowne hamowanie.
Przejazd przed pieszym nie jest nieustąpieniem pierwszeństwa pieszemu jak ten kroku nie zwolni.
Prędkość rozwijana przez pieszego pozwalała spokojnie przejechać i ocenić po przejeździe.
Minor
Nie mniej nie bez powodu zmieniono zapisy w rozporządzeniu:)
Wcześnie było "Naruszenia przepisów ruchu drogowego skutkujące przerwaniem egzaminu państwowego na prawo jazdy"
Obecnie jest "Zachowania osoby egzaminowanej skutkujące przerwaniem egzaminu państwowego na prawo jazdy"
Szukam i szukam i nie widzę tej zmiany, jakbyś mógł pomóc i wskazać w którym rozporządzeniu było w nagłówku tab 12 : "Naruszenia przepisów ruchu drogowego skutkujące przerwaniem egzaminu państwowego na prawo jazdy"