wymuszenie pierszenstwa

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

wymuszenie pierszenstwa

Postprzez reniek19 » poniedziałek 05 marca 2012, 19:55

Witam dzis miałem dosyc ciekawą sytuacje jechałem po lewym pasie słuchajac głosniej muzyczki
zmienilem pas na prawy i po przejechaniu około 70-100 metrow wjezdzając pod taki dłuzszy most zobaczyłem psa z prawej strony szedł rownolegle z droga i ogladał sie wiec jak zawsze wysunąłem sie troche bardziej ku srodkowi zeby miec ten metr 1,5 odstepu od psa i zwolniłem z 60-70 do moze 40 bez szalenstw na spokojnie
po chwili poczułem pukniecie od tyłu :shock: zatrzymałem auto i okazało sie ,ze wjechała mi starsza babka w tył auta nic takiego sie nie stało bo nie były to duze prędkosci ja miałem hak wiec zero sladow ona natomiast zderzak jej z zaczepów wyskoczył stwierdziłem wiec ze mi nic nie jest wiec dla mnie nic sie nie stało jednak kobieta powiedziała ,ze to moja wina i jesli sie z tym nie zgadzam mam policje wzywac i tak tez sie stało
przyjechała policja na miejsce starszy policjant okolo 50 lat poogladał posłuchał i stwierdził ,ze jest to moja wina poniewaz wymusiłem pierszenstwo !!! wysmiałem go poprostu na samochodzie byl slad zadrapania niby z mojego haku bardziej z lewej strony tzn od kierowcy tuz obok rejestracji policjant oparł sie o to ze jak zjezdzałem na prawy pas to odrazu dałem po hamulcach i kobieta nie zdązyła wiec spytałem go gdzie są slady ?? bo niema zadnych sladów na ulicy z opon powiedział ,ze mam sie dowiedziec jak działa abs - bo abs sladów nie zostawia !!! i tu sie zaczeła moja kłutnia z nim bo abs zostawia slady ale przerywane po chwili namysłu policjant stwierdził ze na piasku nie zostawia ! a na ulicy nie bylo wogole piasku piekny nowy asfalt nic nie dało tłumaczenie policjantowi ze ja zmieniłem pas i przejechalem z 100 metrow dopiero zwolniłem zmiana pasu na prawy wogole nie miala wpływu na to ,ze ona do mnie dobiła
policjant stwierdził ,ze mam dopiero 24 lata on ma syna w moim wieku w przysłowiowego ciula go nie zrobie i koniec!
wiec powiedziałem ,ze chce w sądzie to wyjasniac poradzcie mi co moge w tej srapwie zrobic zeby miec jakies szanse na wygranie sprawy bo jednak ten policjant stwierdził ,ze i tak przegram a wiem ,ze nie jest to moja wina mysle ze babka cos robila moze radio zgłasniała czy cos i nie zdązyła na tyle zwolnic oba samochody maja abs ja opony zimowe ona letnie wiec mysle ze jej opelek powinien nawet lepiej sie zatrzymac niz moj samochód
21.03.08 godz 13
praktyka i teoria jednego dnia wynik +



(2008-04-09) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

(2008-04-14) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie

:roll: :roll:
miodziooo
reniek19
 
Posty: 46
Dołączył(a): środa 27 czerwca 2007, 13:31
Lokalizacja: katowice

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez lith » poniedziałek 05 marca 2012, 22:00

Ciężko powiedzieć, bo nawet zakładając, ze koloryzujesz na swoją korzyść to i tak wypada to dość na Twoją niekorzyść. Zmieniłeś pas i po 3s po heblach... w sumie średnio dość. Zazwyczaj za winnego uznaje się tego z tyłu, bo nie zachował bezpiecznej odległości. Tylko zjeżdżając komuś przed maskę nie dajesz mu takie możliwości. Teraz udowodnić, czy rzeczywiście Ty za blisko czy ona przysnęła. Czyli pewnie słowo przeciwko słowu. Z jednej strony piszesz, że bez szaleństw, a potem poruszasz temat śladów na jezdni :/ Dość niespójne Twoje zeznania, a to co policjant zastał działa na Twoją niekorzyść. A psa policjant widział, czy pies widmo?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez reniek19 » poniedziałek 05 marca 2012, 22:05

spokojnie 100 -150 metrow jechałem po prawym pasie zanim zwolniłem przy predkosci 60km/h
60km/h=60000m/h=100m/min t-czas V-prędkość=100m/min s-droga=100m t=s:V t=100m:1000m/min t=0,1min(6 sekund) 100metrów przejedzie w 6 sekund teraz policz sobie do 6-8 siedzac czy to za szybko zebys dostrzegł ze zaczynam hamowac ? bo po przejechaniu tego kawałka dopiero zwolniłem a nie odrazu wiec troche czasu mineło
21.03.08 godz 13
praktyka i teoria jednego dnia wynik +



(2008-04-09) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

(2008-04-14) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie

:roll: :roll:
miodziooo
reniek19
 
Posty: 46
Dołączył(a): środa 27 czerwca 2007, 13:31
Lokalizacja: katowice

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez lith » poniedziałek 05 marca 2012, 22:53

No ok, Ty twierdzisz, że jechałeś 6s i dojechałeś do lewej, żeby ominąć psa.
Kobieta może sądzić co innego.

Fakty są takie, że zmieniłeś pas i gwałtownie zahamowałeś, znajdowałeś się istotnie przy osi jezdni.

Mniej więcej w jakiej odległości była ta kobieta w momencie kiedy zmieniłeś pas i kiedy zacząłeś hamować?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez reniek19 » poniedziałek 05 marca 2012, 23:03

kobieta była za mną około 2,5 ,3 metry jak zjechałem na lewy i jechałem nim około 100 150 metrow po czym zobaczyłem psa zwolniłem troche i znow skreciłem troche w strone lewego pasa
21.03.08 godz 13
praktyka i teoria jednego dnia wynik +



(2008-04-09) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

(2008-04-14) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie

:roll: :roll:
miodziooo
reniek19
 
Posty: 46
Dołączył(a): środa 27 czerwca 2007, 13:31
Lokalizacja: katowice

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 05 marca 2012, 23:10

gdybym widział, to bym wiedział :) hehehe
ale do rzeczy:

kierujący ma prowadzić pojazd tak aby nie wjechać komuś w zderzak, jednak zastanawiam się po co zwalniałeś ?

po pierwsze - wyglada mi to na zajechanie drogi z hamowaniem,

po drugie - manewr obronny gdy nagle pojawia sie ktoś na drodze (ten pies) powinien polegać na obronnym ominięciu a nie zjechaniu na inny pas i hamowaniu --- oczywiście nie jest to zawsze 100 %wą regułą.

Ciesz się ze to nie byl tir --- gdyby w Ciebie przydzwonił --- to nie byłoby z Ciebie co zbierać --- generalnie troszkę dziwnie się zachowaleś...
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez lith » poniedziałek 05 marca 2012, 23:18

No jak dla mnie to co ona miała zrobić? awaryjnie hamować jak zjechałeś jej przed maskę, żeby w ciągu kilku sekund zrobić bezpieczny odstęp na wypadek jak dasz po heblach? Sam taki zjazd przed maskę to już chamstwo, a jeszcze gwałtowne hamowanie na wszelki wypadek to już zupełnie. Kobieta ma szczęście, że trafiła na policjanta na jakiego trafiła. Gdyby kobieta miała kamerkę to na 90% obstawiam, że bez żadnych wątpliwości byłbyś uznany za winnego, nawet według Twojej wersji zdarzeń.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez reniek19 » poniedziałek 05 marca 2012, 23:23

czyli poprostu moja wina wg was ja to uwazam za bzdure totalną bo jechałem dosyc sporo babe wyprzedziłem gdy musiałem zwolnic na wszelki jak by mi ten pies wyszedł nie chciał bym go rozjechac to ze zjechałem troche ku srodkowi drogi to odruchowo bardzo duzo jezdze po polnych drogach i juz paro krotnie uratowałem zderzak/błotnik dzieki temu ze jechałem srodkiem udało mi sie na tyle zwolnic i obliczyc z ktorej strony wyminac dzika sarne psa .....

posty scalone przez moderatora (edytuj posty!)

a to moze inaczej zmieniam pas na prawy wracam na swoj pas na ktorym przed chwila jechałem nagle wyskakuje mi pijany koles odrazu zatrzymuje auto baba mi wjezdza bez hamowania wręcz
i co MOJA WINA? :wow: miałem przejechac faceta czyż nie tak ? a moze nie powininem zwolnic jesli pod mostem idzie przestraszony pies ktory swoim zachowaniem pokazuje ,ze zaraz przebiegnie przez ulice to mam go olac rozjechac bo "to tylko pies" no prosze ludzie :) :lol:
21.03.08 godz 13
praktyka i teoria jednego dnia wynik +



(2008-04-09) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

(2008-04-14) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie

:roll: :roll:
miodziooo
reniek19
 
Posty: 46
Dołączył(a): środa 27 czerwca 2007, 13:31
Lokalizacja: katowice

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez lith » poniedziałek 05 marca 2012, 23:46

Skoro dopiero zmieniłeś pas to trzeba było wrócić na poprzedni i wtedy hamować. Hamowanie mając kogoś na zderzaku komu sam przed ten zderzak kilka sekund wcześniej wjechałeś nie było najlepszym wyjściem. Ogólnie błędu nie zrobiłeś hamując, a zmieniając pas komuś przed nosem. A wjechanie w kufer przy awaryjnym hamowaniu to tylko konsekwencja tego Postaw się w sytuacji tej kobiety. Ktoś Cię wyprzedza, zjeżdża na Twój pas przed samą maską i po kilku sekundach daje ostro po heblach. Czułbyś się winny?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez reniek19 » poniedziałek 05 marca 2012, 23:54

moze inaczej moja predkosc to okolo 60-70 km natomiast ta pani jechala z 40 dosyc szybko ja wyminąłem i odrazu sobie na prawym jechalem dalej po chiwli zatrzymalem ta kobieta nawet nie hamowała stąd moje nerwy ze zajeła sie czyms innym i pukła moj tył nic z tych rzeczy ,ze zajechałem i deptałem odrazu do zera bo to by było swinstwo
21.03.08 godz 13
praktyka i teoria jednego dnia wynik +



(2008-04-09) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

(2008-04-14) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie

:roll: :roll:
miodziooo
reniek19
 
Posty: 46
Dołączył(a): środa 27 czerwca 2007, 13:31
Lokalizacja: katowice

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez lith » wtorek 06 marca 2012, 00:29

Ale niestety z punktu widzenia policjanta tak właśnie to wygląda. My nie wiemy jak to wyglądało, ale policja, czy sad tez nie wie. Jak nie ma świadków, nie ma nagrania to słowo vs słowo. A to że wjechałe w Ciebie jak byłeś przy osi działa na niekorzyść, bo wygląda rzeczywiście jakbyś dopiero zmienił pas.

Btw. jakim cudem jeżeli zwolniłeś do 40 km/h wjechała w Ciebie babka jadąca 40 km/h? :O
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez maryann » wtorek 06 marca 2012, 09:43

reniek19 napisał(a):moze inaczej moja predkosc to okolo 60-70 km natomiast ta pani jechala z 40 dosyc szybko ja wyminąłem
Takie niechlujstwo pojęciowe tez nie działa przed sądem na Twoją korzyść.
Ale inna prośba- opisz manewr WYPRZEDZANIA, jakie wykonałeś, szczególnie jego końcową fazę i to, po czym uznałeś, że już możesz wjechać na prawy pas.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez oskbelfer » wtorek 06 marca 2012, 13:28

a i jeszcze przypomnij --- gdzie to było? obszar zabudowany ?, która była godzina ?

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 12)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez maryann » wtorek 06 marca 2012, 14:35

Aaaa- chętnie zobaczę- po co Ci te informacje.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: wymuszenie pierszenstwa

Postprzez oskbelfer » wtorek 06 marca 2012, 17:56

obszar zabudowany / poza zabudowanym / godz 5 - 23 / predkość :)?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości