Pierwszeństwo przejazdu.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Którą wersję uważasz za właściwą?

Czarny ma pierwszeństwo, bo pierwszy zajął pas ruchu, a zielony dopiero zamierza go zająć wykonując manewr skrętu.
2
17%
Zielony ma pierwszeństwo, bo jest to jedno skrzyżowanie- on skręca w prawo, a czarny skręca w lewo.
6
50%
Nie ustala się pierwszeństwa, bo tory pojazdów podczas przejazdy przez skrzyżowanie się w żadnym wypadku nie przecinają, a pojazdy kończą manewry na różnych pasach.
2
17%
Inna
2
17%
 
Liczba głosów : 12

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez Error » niedziela 04 marca 2012, 15:44

szymon1977 napisał(a): Cały problem we właściwej ocenie sytuacji i zastosowaniu odpowieniego przepisu, a nie dwóch przepisów do kupy.

Szymonie skąd tam chcesz - jako jeden z nielicznych czujesz, że problem jednak istnieje, więc pójdź o krok dalej. Skąd taka myśl, że nie stosujemy dwóch przepisów jednocześnie. Śmiem twierdzić, że stosujemy wszystkie przepisy odnoszące się do danej sytuacji, a więc na przykład ograniczenie prędkości również. Chyba tego nie kwestionujesz? Jeśli zmiana kierunku połączona jest ze zmianą pasa, to dlaczego nie chcesz po prostu stosować obu przepisów jak tego wymaga prawo? Sam twierdzisz słusznie, że żaden nie jest ważniejszy. Czy jest przepis mówiący na przykład, że na skrzyżowaniu nie obowiązuje art. 22? Obowiązuje i to jeszcze jak, a szczególnie kiedy pasy są wyznaczone. Omawiana sytuacja jest prosta - obaj mają obowiązek ustąpienia, choć z innych artykułów. Czy będą stać jak słupy soli? Nie, po prostu nie wymuszą pierwszeństwa, przejadą spokojnie i jeden i drugi zachowując ostrożność. Co w tym dziwnego? Są setki sytuacji, w których więcej niż jeden pojazd ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.
A dlaczego koledzy na forum koniecznie chcą wymyślić coś więcej niż jest w przepisach, ustalić, że ważniejszy na skrzyżowaniu jest art. 25, a nie jakikolwiek inny? A może art. 5 jest jednak ważniejszy - tu pewnie przyznają rację? Cóż, rutyna, niewiedza, błędna interpretacja, wewnętrzne przekonanie czy co tam jeszcze.
Na jakiej podstawie zmieniając pas chcesz nie stosować 22, co cię upoważnia by tak robić, a jeszcze być może uczyć innych? To jakiś horror :shock:
Error
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 29 lutego 2012, 15:25

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez dylek » niedziela 04 marca 2012, 16:00

Error napisał(a):Jeśli zmiana kierunku połączona jest ze zmianą pasa, to dlaczego nie chcesz po prostu stosować obu przepisów jak tego wymaga prawo?


Zamiast w przebraniu p. Rutowicz jeździć drezyną po Mławie - może warto by było do PoRD zajrzeć, by errorów nie strzelać ?? :D
Oddział 4
Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu
Art. 22

Oddział 7
Przecinanie się kierunków ruchu
Art. 25.

Rozumiemy, czy nie ??

Jak nie - to służę pomocą... :d
Art 22 reguluje zarówno zmianę pasa jak i zmianę kierunku... więc nie wiem o czym ten cytat z początku mego posta :D
Art. 25 reguluje przecinanie się kierunków...
Skoro wg art. 25 na wyjeździe będzie jechał przodem zielony, a za nim z tyłu czarny... to na samym skrzyżowaniu mamy już sytuację jasną....
A to, co się dalej wydarzy i jak oni potem będą stosować względem siebie art.22 - to już temat na inną dyskusję.... ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez kopan » niedziela 04 marca 2012, 17:37

polex napisał(a):
kopan napisał(a):Nieświadom jesteś że cytujesz definicję obszary skrzyżowania dla potrzeb regulacji sygnalizacji.
Pojęcie skrzyżowanie (dla sytuacji z wątku) zgodnie z definicją skrzyżowania zaczyna się w przekroju 1 gdzie kończy się łuk krawężnika.

Dziękuję za uświadomienie. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko tego, żebyś podał źródło skąd zaczerpnąłeś tą definicję skrzyżowania.


No i co z tego że ci podaje źródło jak ty nic nie kapujesz.
Przecież w cytowanym cytacie masz podane źródło a ty pytasz o źródło.
Co o mineralną ci chodzi ??
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez polex » niedziela 04 marca 2012, 17:56

Masz kłopot ze zrozumieniem mojej prośby, czy z czytaniem?
Nie pytam o źródło z definicją, którą ja przytoczyłem tylko o to, na które ty się powołujesz, pisząc poniższe:
kopan napisał(a):Pojęcie skrzyżowanie (dla sytuacji z wątku) zgodnie z definicją skrzyżowania zaczyna się w przekroju 1 gdzie kończy się łuk krawężnika.
...............Na PoRD świat się nie kończy; korzystaj też ze zdrowego rozsądku.
............................................Obrazek
polex
 
Posty: 269
Dołączył(a): środa 28 grudnia 2011, 17:58

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez szerszon » niedziela 04 marca 2012, 18:21

kopan -polexa zostawie Tobie :D Dwóch miszczów na raz.... :eek2:

szymon- zacznij wreszcie myśleć

Art 25.1
Kierujący pojazdem , zblizając sie....

czy w ogóle dociera do Ciebie, aby zaistniała sytuacja z pierwszego postu w pierwszej kolejności te pojazdy zblizają sie do skrzyżowania.
Juz wtedy nastepuje między nimi relacja- kto kogo.
I gdy czarny zastosuje sie do Art 25.1 nie bedzie problemu z dalsza jazdą.
Jeśli czarny uwijał sie i władował szybciej na skrzyzowanie zmusiłby zielonego do zachowań nie do końca przez tego zielonego zamierzonych to złamał Art 25.1.

Załapiesz,czy znowu ujrzymy grafike z kosmosu ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez kopan » niedziela 04 marca 2012, 18:55

polex napisał(a):Masz kłopot ze zrozumieniem mojej prośby, czy z czytaniem?
Nie pytam o źródło z definicją, którą ja przytoczyłem tylko o to, na które ty się powołujesz, pisząc poniższe:
kopan napisał(a):Pojęcie skrzyżowanie (dla sytuacji z wątku) zgodnie z definicją skrzyżowania zaczyna się w przekroju 1 gdzie kończy się łuk krawężnika.


Popiłem mineralnej i jak kłopotów nie było tak i dalej brak.
Definicja i źródło jest tu :hmm:
Postudiujesz definicyję ze zrozumieniem to dojdziesz o co chodzi.
Ze zrozumieniem podkreślam.
Tu :hmm:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez lechB » niedziela 04 marca 2012, 19:17

Dla pojazdu zielonego skręcającego w prawo jest sygnalizacja przed przejściem dla pieszych która działa inaczej niż przed skrzyżowaniem . Skąd kierowca pojazdu zielonego wie jaki sygnał mają pojazdy w ruchu pionowym skręcając w prawo co on może widzieć . Radze prześledzić jak działa sygnalizacja świetlna na tym dużym, skanalizowanym skrzyżowaniu dla pieszych i pojazdów. Albo pojazd czarny ma zielone światło rusza chcąc skręcić w lewo ustępuje pojazdom na wprost, skręcając w lewo sygnalizacja się zmieniła skąd może o tym wiedzieć będzie stał i czekał co zrobi pojazd zielony który według wielu osób może ciąć pasy ruchu bo jemu wolno zająć dowolny aż 3 do wyboru.
Posługujecie Art. 25.1 jesteście w błędzie i brnijcie tak dalej.
Dla pojazdu zielonego obowiązuje przepis zmiana pasa ruchu.
lechB
 
Posty: 125
Dołączył(a): poniedziałek 08 sierpnia 2011, 10:36

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez polex » niedziela 04 marca 2012, 19:32

dylek napisał(a):Skoro wg art. 25 na wyjeździe będzie jechał przodem zielony, a za nim z tyłu czarny... to na samym skrzyżowaniu mamy już sytuację jasną....

Sytuacja nie będzie tak jasna, gdy na tym wyjeździe przodem będzie jechał czarny, a za nim zielony. Może i tak się zdarzyć, że będą jechały jednocześnie, tzn. równo ze sobą. I co wtedy? Bo mimo najszczerszych chęci nie widzę, by art. 25 określał w jakiej kolejności będą jechały tak jak to ująłeś.

*****************

szerszon, a może także pomyślisz?
szerszon napisał(a):Art 25.1
Kierujący pojazdem , zblizając sie....

czy w ogóle dociera do Ciebie, aby zaistniała sytuacja z pierwszego postu w pierwszej kolejności te pojazdy zblizają sie do skrzyżowania.
Juz wtedy nastepuje między nimi relacja- kto kogo

Gdy czarny zbliżał się do skrzyżowania to np zielony jeszcze nie nadjechał lub inne pojazdy na skrzyżowaniu uniemożliwiały dostrzeżenie go, więc o jakich relacjach piszesz? Wyobraziłeś sobie wygodną dla swojej interpretacji sytuację i trzymasz się jej kurczowo. A przecież czarny mógł dostrzec zielonego dopiero w czasie jazdy przez skrzyżowanie, prawda? Można nawet przyjąć, że przed zielonym było wcześniej jeszcze kilka prawoskrętów, które czarny przepuścił i one nas nie interesują. My dyskutujemy o pierwszeństwie w momencie, gdy oba pojazdy znalazły się za PdP. Więc daruj sobie to boldowanie o "zbliżaniu się".

kopan napisał(a):Popiłem mineralnej i jak kłopotów nie było tak i dalej brak.
Definicja i źródło jest tu :hmm:
Postudiujesz definicyję ze zrozumieniem to dojdziesz o co chodzi.
Ze zrozumieniem podkreślam.
Tu :hmm:

Tere fere ku-ku, ale tu --------> :hmm: <---------- nic nie ma o łuku.
Może przez te bąbelki w mineralnej coś pomieszałeś?

********************
@lechB, czy to jest to skrzyżowanie?
Obrazek
(fot. lucjan128 - Panoramio)
...............Na PoRD świat się nie kończy; korzystaj też ze zdrowego rozsądku.
............................................Obrazek
polex
 
Posty: 269
Dołączył(a): środa 28 grudnia 2011, 17:58

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez dylek » niedziela 04 marca 2012, 19:49

polex napisał(a):(..)Sytuacja nie będzie tak jasna, gdy na tym wyjeździe przodem będzie jechał czarny, a za nim zielony. Może i tak się zdarzyć, że będą jechały jednocześnie, tzn. równo ze sobą.
(...)

Może się zdarzyć tylko wtedy, gdy czarny oleje art.25...bo jeśli wszystko będzie się odbywać zgodnie z tym, co mówią przepisy, to już nie może :P
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez polex » niedziela 04 marca 2012, 19:55

Kompromitujesz się do reszty.
Od kiedy to przepisy mówią, w którym momencie do skrzyżowania ma dojeżdżać ten lub inny pojazd? :lol:

PS
Trzymam kciuki za realizację projektu Gowina. :spoko:
...............Na PoRD świat się nie kończy; korzystaj też ze zdrowego rozsądku.
............................................Obrazek
polex
 
Posty: 269
Dołączył(a): środa 28 grudnia 2011, 17:58

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez dylek » niedziela 04 marca 2012, 20:39

polex napisał(a):Kompromitujesz się do reszty.
Od kiedy to przepisy mówią, w którym momencie do skrzyżowania ma dojeżdżać ten lub inny pojazd? :lol:

PS
Trzymam kciuki za realizację projektu Gowina. :spoko:

Ty się zdecyduj, czy rozmawiasz o zjeżdżaniu czarnego i zielonego ze skrzyżowania, czy też o dojeżdżaniu ...
....bo to raczej nie tu kompromitacja wisi, gdzie jej szukasz, lecz...
11 stron tematy jest o dojeżdżaniu, czy o zjeżdżaniu ?
Może wodę mineralną zmień, bo bąbelki ci się odbijają....dołem...chyba...

A projekt Gowina nawet jak przejdzie i zaczną szkolić młokosy - to chyba nawet i ich nie przekonasz do swoich racji, więc za co te kciuki ściskasz ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez kopan » niedziela 04 marca 2012, 20:45

polex napisał(a):Kompromitujesz się do reszty.
Od kiedy to przepisy mówią, w którym momencie do skrzyżowania ma dojeżdżać ten lub inny pojazd? :lol:

PS
Trzymam kciuki za realizację projektu Gowina. :spoko:


Co jeszcze ciekawego powiesz ??
Chcesz przepis na godzinę dojazdu??
Rozkład jazdy potrzebujesz ??

Radzę byś coś się dokształcił jak chcesz dyskutować, bo na razie to jak dzieciak pokazujesz język.

Ps Dylek czy masz jakiś muchozol albo środek na moskity ??
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez polex » niedziela 04 marca 2012, 21:03

dylek napisał(a):Może wodę mineralną zmień, bo bąbelki ci się odbijają....dołem...chyba...

O bąbelkach porozmawiaj z kopanem, nie ze mną.
I nie odwracaj kota ogonem. Poczytaj to co napisałeś:
dylek napisał(a):Skoro wg art. 25 na wyjeździe będzie jechał przodem zielony, a za nim z tyłu czarny...

Twój kodeks drogowy w art. 25 stanowi, że na wyjeździe przodem jechał zielony, a za nim czarny? :shock: Ciekawe wydanie tego kodeksu, jakiś biały kruk chyba? :wink:

dylek napisał(a):A projekt Gowina nawet jak przejdzie i zaczną szkolić młokosy - to chyba nawet i ich nie przekonasz do swoich racji, więc za co te kciuki ściskasz ?

Ufam, że świeża krew w branży bardzo się przyda. Szczególnie po lekturze tego forum.


kopan napisał(a):Radzę byś coś się dokształcił jak chcesz dyskutować, bo na razie to jak dzieciak pokazujesz język.

Zabrakło rzeczowych argumentów to próbujesz wykręcać kota ogonem?
A co do wykształcenia to proponuję byś nie podtrzymywał tego tematu, bo mógłbyś się mocno zdziwić.
...............Na PoRD świat się nie kończy; korzystaj też ze zdrowego rozsądku.
............................................Obrazek
polex
 
Posty: 269
Dołączył(a): środa 28 grudnia 2011, 17:58

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez dylek » niedziela 04 marca 2012, 21:24

polex napisał(a):Twój kodeks drogowy w art. 25 stanowi, że na wyjeździe przodem jechał zielony, a za nim czarny? :shock: Ciekawe wydanie tego kodeksu, jakiś biały kruk chyba? :wink:

Dokładnie to mówi mój kodeks :D
Że czarny skręcając na skrzyzowaniu w lewo ma ustąpić zielonemu, który na tmże skrzyżowaniu skreca z naprzeciwka w prawo.
Jeśli dla ciebie mój kodeks jest białym krukiem, to przestaję się dziwić, że się z nim nie zapoznałeś...
Tylko dlaczego chcesz dyskutować o jego zapisach, skoro ich nie znasz/nie rozumiesz ??
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez polex » niedziela 04 marca 2012, 21:41

dylek napisał(a):Dokładnie to mówi mój kodeks :D
Że czarny skręcając na skrzyzowaniu w lewo ma ustąpić zielonemu, który na tmże skrzyżowaniu skreca z naprzeciwka w prawo.

Powinieneś albo zmienić kodeks, albo zmienić forum. Nie sposób jest bowiem dogadać się z kimś kto opiera się przepisy wydumanego kodeksu.

Zanim to zrobisz to napisz jeszcze jak w tym kodeksie opisana jest sytuacja, gdy czarny i zielony opuszczą już skrzyżowanie, czyli w miejscu, które jest przedstawione na omawianym rysunku? (upewnij się przed tym u kopana skąd wziął definicję skrzyżowania określającego jego granice).
...............Na PoRD świat się nie kończy; korzystaj też ze zdrowego rozsądku.
............................................Obrazek
polex
 
Posty: 269
Dołączył(a): środa 28 grudnia 2011, 17:58

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości