scorpio44 napisał(a):. Dość często spotyka się również (ale to raczej poza miastem) skrzyżowania typu "widły", czyli w kształcie litery Y bądź zbliżonym. I na takich skrzyżowaniach to niestety, ale przy jeździe drogą z pierwszeństwem kierunek włącza nie więcej niż 10% kierowców.
U mnie w mieście takie krzyżówki się zdarzają, jedni włączają, inni niestety wcale nie sygnalizują ( nie wiem, może uznają, że obie drogi za rozwidleniem są prosto i nie muszą; jak dla mnie głupota; ale fakt faktem wiekszośc niestety nie miga) . . .
Ja osobiscie używam kierunku przy każdej zmianie kierunku jazdy - to nie żaden wysiłek, a to co robimy jest jasne dla innych; czasami co prawda rodzina się smieje jak migam omijajać stojący częściowo na jezdni samochód, ale co tam; tak mnie uczył instruktor i tak będę robić - uważam, że słusznie.