Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez cookieqk » poniedziałek 16 stycznia 2012, 18:54

Witam,
taka przykra sytuacja:

jechałem busem - VW Transporter w mieście drogą dwukierunkową, z jednym pasem ruchu w każdą stronę, pasy rozdzielone na całej długości podwójną linią ciągłą.
Z prawej miejsca parkingowe prostopadle do jezdni, od razu przy samej drodze.
Widzę z daleka jedno wolne miejsce, i tak już jechałem wolno (10-15km/h), więc daję kierunkowskaz w prawo, ale że promień skrętu dość duży i miejsce jedno to naddałem trochę i dojechałem do podwójnej ciągłej. W momencie skrętu dostaję strzał w prawy bok.
Koleś mnie wyprzedzał Grande Punto z prawej - droga ma 3,5m, Bus 1,9m, Punciak niecałe 1,7m.
Ewidentnie jechał prawą stroną po parkingu około 60cm.
Czyja wina?

Panowie policjanci stwierdzili, że moja i tylko i wyłącznie moja, bo zajechałem mu drogę.
Czytałem o wielu przypadkach wyprzedzania przy skrętach w lewo, gdzie również kwestia winy była sporna, ale tutaj nawet w najśmielszych snach nigdy, przenigdy ani ja ani pewnie nikt inny nie przewidziałby czegoś takiego...
Podobno "nie zachowałem szczególnej ostrożności podczas zmiany kierunku jazdy...".
A ostatecznie wyszło, że "nie powstrzymując się od dokonania manewru skrętu" i nie przepuszczając wyprzedzającego mnie po parkingu samochodu doprowadziłem do sytuacji kolizyjnej....

brak słów...

Bardzo proszę o jakieś konkrety na ten temat. Mandatu nie przyjąłem, sprawa się ciągnie w sądzie...
cookieqk
 
Posty: 7
Dołączył(a): poniedziałek 16 stycznia 2012, 18:35

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez M.S. » poniedziałek 16 stycznia 2012, 22:25

No i bardzo dobrze zrobiłeś, że nie przyjąłeś mandatu. Punto nie miało prawa wyprzedzać Cię z prawej strony, to pewne, co do Twojej winy... zobaczymy co orzeknie sąd uwzględniając wszystkie okoliczności :)
M.S.
 
Posty: 223
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2010, 16:10

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez cman » poniedziałek 16 stycznia 2012, 22:33

M.S. napisał(a):Punto nie miało prawa wyprzedzać Cię z prawej strony (...)

Dlaczego?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez lith » poniedziałek 16 stycznia 2012, 22:39

Pojazd jedzie normalnie, przy prawej krawędzi, włącza prawy, nadrabia, żeby sie zmieścić, więc już z prawym kierunkowskazem odbija do lewej, a z prawej bierze go punto 2 kołami na jezdni, a 2 poza... w życiu bym się nie poczuwał do winy na miejscu Transportera.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez cookieqk » poniedziałek 16 stycznia 2012, 22:42

cman napisał(a):
M.S. napisał(a):Punto nie miało prawa wyprzedzać Cię z prawej strony (...)

Dlaczego?


Dlatego, że:

- nie sygnalizowałem zamiaru skrętu w lewo, poza tym tam i tak nie było jak i gdzie skręcić ze względu na podwójną ciągłą i brak jakiejkolwiek drogi w lewo,
- to była droga jednopasmowa, dwukierunkowa szerokości 3,5m. On i tak jechał po zatoce parkingowej.

Pytanie tylko, czy sąd nie przyczepi się, że zajechałem mu drogę albo nie powstrzymałem się od dokonania skrętu i nieważne, że on jechał w całkowicie niedozwolony sposób....

Też się nie poczuwam ani troszeczkę do winy. Ogarnął mnie prawie pusty śmiech jak usłyszałem od policjanta, że tylko JA jestem winny, a ten w Punto to biedna ofiara moich pirackich manewrów.
Niestety teraz mało mi do śmiechu...
cookieqk
 
Posty: 7
Dołączył(a): poniedziałek 16 stycznia 2012, 18:35

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez ringus1 » poniedziałek 16 stycznia 2012, 22:54

Dla mnie to trochę z gatunku sci-fi. Jak ten punciak chciał Cię wyprzedzić na jednym wyznaczonym pasie i to jeszcze z prawej strony, gdy Ty miałeś kierunkowskaz w prawo? Jakby to był rower, to jeszcze zamiar mógłbym zrozumieć, nie mówię że od razu słuszny, ale powiedzmy. Ale auto? Z tego co piszesz, to nie miał szans zrobić ten manewr jadąc po waszym pasie.
Ciarki mnie przeszły, jak przeczytałem, że te krasnoludki uznały Ciebie winnym. Uważam, że słusznie odmówiłeś.
Daj znać, jaki wyrok sąd ogłosi, bo jestem bardzo ciekaw.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez dylek » poniedziałek 16 stycznia 2012, 22:54

cman napisał(a):
M.S. napisał(a):Punto nie miało prawa wyprzedzać Cię z prawej strony (...)

Dlaczego?

Art. 24.10 ....
Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, (...)na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez ks-rider » poniedziałek 16 stycznia 2012, 22:56

M.S. napisał(a):No i bardzo dobrze zrobiłeś, że nie przyjąłeś mandatu. Punto nie miało prawa wyprzedzać Cię z prawej strony, to pewne, co do Twojej winy... zobaczymy co orzeknie sąd uwzględniając wszystkie okoliczności :)


A od kiedy w terenie zabudowanym dochodzi do wyprzedzania z prawej strony ? :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez cookieqk » poniedziałek 16 stycznia 2012, 22:58

ringus1 napisał(a):Dla mnie to trochę z gatunku sci-fi. Jak ten punciak chciał Cię wyprzedzić na jednym wyznaczonym pasie i to jeszcze z prawej strony, gdy Ty miałeś kierunkowskaz w prawo? Jakby to był rower, to jeszcze zamiar mógłbym zrozumieć, nie mówię że od razu słuszny, ale powiedzmy. Ale auto? Z tego co piszesz, to nie miał szans zrobić ten manewr jadąc po waszym pasie.
Ciarki mnie przeszły, jak przeczytałem, że te krasnoludki uznały Ciebie winnym. Uważam, że słusznie odmówiłeś.
Daj znać, jaki wyrok sąd ogłosi, bo jestem bardzo ciekaw.


Jechał po zatoce parkingowej prawymi kołami stąd się ledwo mieścił. Zatoka jakieś ~6m, auta dojechały do krawężnika więc miał trochę miejsca.
Jakby mi chociaż przez myśl przeszło to może bym chociaż spojrzał w lusterko, ale to tak jakby przewidzieć, że ktoś Ci wyjedzie na czerwonym znikąd... porażka. I do tego jeszcze wyłączna wina. porażka^2
cookieqk
 
Posty: 7
Dołączył(a): poniedziałek 16 stycznia 2012, 18:35

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez cman » poniedziałek 16 stycznia 2012, 23:04

cookieqk napisał(a):Dlatego, że:

- nie sygnalizowałem zamiaru skrętu w lewo, poza tym tam i tak nie było jak i gdzie skręcić ze względu na podwójną ciągłą i brak jakiejkolwiek drogi w lewo,
- to była droga jednopasmowa, dwukierunkowa szerokości 3,5m. On i tak jechał po zatoce parkingowej.
dylek napisał(a):Art. 24.10 ....

Nie będę rozpoczynał wyjaśnień, bo nie mam ochoty, siły ani czasu, więc... niech już sąd zrobi to za mnie, skoro i tak sprawa do niego trafi(ła).
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez M.S. » wtorek 17 stycznia 2012, 01:01

ks-rider napisał(a):A od kiedy w terenie zabudowanym dochodzi do wyprzedzania z prawej strony ? :mrgreen:

Możesz mi wytłumaczyć to zdanie? Czytałem go kilka razy i go nie rozumiem :)

cman napisał(a):Nie będę rozpoczynał wyjaśnień, bo nie mam ochoty, siły ani czasu, więc... niech już sąd zrobi to za mnie, skoro i tak sprawa do niego trafi(ła).

OK przypomniał mi się Twój wątek o wyznaczonych pasach :) Po części go popieram, ale nie odważyłbym się go zastosować w praktyce. Mam nadzieję tylko, że autor wątku napisze jak to wszystko się potoczyło i wtedy zobaczymy co sąd o tym sądzi :)
M.S.
 
Posty: 223
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2010, 16:10

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez bac » wtorek 17 stycznia 2012, 02:16

cookieqk napisał(a):Panowie policjanci stwierdzili, że moja i tylko i wyłącznie moja, bo zajechałem mu drogę (...) Podobno "nie zachowałem szczególnej ostrożności podczas zmiany kierunku jazdy...".
A ostatecznie wyszło, że "nie powstrzymując się od dokonania manewru skrętu" i nie przepuszczając wyprzedzającego mnie po parkingu samochodu doprowadziłem do sytuacji kolizyjnej...

Był kiedyś wątek (spróbuję poszukać) poświęcony podobnej sytuacji, ale przy wyprzedzaniu z lewej pojazdu skręcającego w lewo. Z tego, co pamiętam, przytoczone tam orzeczenie sądu całością winy obarczało wyprzedzającego.

M.S. napisał(a):OK przypomniał mi się Twój wątek o wyznaczonych pasach

Możecie podrzucić linka do tego wątku?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez szerszon » wtorek 17 stycznia 2012, 13:25

bac napisał(a):Był kiedyś wątek (spróbuję poszukać) poświęcony podobnej sytuacji, ale przy wyprzedzaniu z lewej pojazdu skręcającego w lewo. Z tego, co pamiętam, przytoczone tam orzeczenie sądu całością winy obarczało wyprzedzającego.
Była tez sprawa Mariusa, który był wyprzedzajacym i wygrał...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez szymon1977 » wtorek 17 stycznia 2012, 19:22

O ile dobrze pamiętam Marius był wyprzedzającym i wygrał ponieważ:
Kodeks napisał(a):Oddział 4
Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu
Art. 22.
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Z tego co pisze autor wątku:
cookieqk napisał(a):...droga ma 3,5m, Bus 1,9m, Punciak niecałe 1,7m.
do kolizji doszło na jednym niewyznaczonym pasie ruchu. Przepis dotyczący zmiany zajmowanego pasa ruchu nie będzie mieć tutaj zastosowania.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Stłuczka - niezła zagwózdka:-/

Postprzez kopan » wtorek 17 stycznia 2012, 20:19

Sprawa jest trudna, bo policjanci mają ustaloną rangę przepisów, najważniejsze przepisy które według nich rozstrzygają o winie, to przepisy z lusterkiem.
W każdej takiej sytuacji kluczowym jest dla nich czy spoglądano w lusterko.
Bo kiedyś sąd najwyższy orzekł że w lusterko patrzeć należy i sprawę kolizji odesłał do ponownego rozpatrzenia.
Nie uznał winnym nie patrzącego w lustro a skierował do rozpatrzenia z uwzględnieniem tego patrzenia.
Od tego czasu policja wyłącznie ogranicza się do lusterka.
Kto w nie nie patrzy albo w nim nie widzi ten winny kolizji.
Żałosne ale prawdziwe.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 32 gości