Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez oskinstruktor » środa 11 stycznia 2012, 21:01
przez Overmind » środa 11 stycznia 2012, 21:23
jarzabek napisał(a):Overmind......a co mu zabrania jechania równolegle obok niego?
jarzabek napisał(a):
Ja stawiam na drugiego..... bo poza tym że będzie stosował się do kodeksu to jeszcze myśli, ma doświadczenie na drodze i wie czego się tam może spodziewać..
przez lith » środa 11 stycznia 2012, 21:57
przez Overmind » środa 11 stycznia 2012, 22:18
lith napisał(a):No jak porównujesz jazdę równolegle z kimś do szybkiej jazdy po lodzie we mgle to sorry, ale rozumiem, że drogi mające więcej niż jeden pas w każdą stronę to strasznie bezsensowny wynalazek skoro jazda obok siebie jest rzekomo strasznie niebezpieczna? Rzeczywiście szczyt brawury... chyba nie mamy o czym rozmawiać.
lith napisał(a):Rozumiem, że mam zakładać, ze samochody się będą z dupy zatrzymywały gdzie popadnie, piesi skakali pod koła, a motocykliści czaili się za rogiem czekając tylko na czerwone światło. Chyba bym do samochodu nie wsiadł więcej
lith napisał(a):edit: na każdym kroku spotyka się sytuacje, gdzie łamie się przepis jako mniejsze zło, czy po prostu z braku innej możliwości. Tyle, że nikt normalnie za to nawet nie próbuje karać. W ramach podpuszczania kierowców proponuję w kolejnym odcinku policjantom postawić przy podwójnej ciągłej kosz na śmieci i wyłapywać każdego kto go ominie przejeżdżając po linii. Mniej więcej ta sama liga.
przez oskinstruktor » środa 11 stycznia 2012, 23:31
przez lith » środa 11 stycznia 2012, 23:49
przez Overmind » czwartek 12 stycznia 2012, 00:09
przez maryann » czwartek 12 stycznia 2012, 11:01
Artykuł: "zabrania się wyprzedzać na przejściach i...". Po prostu w takich miejscach musimy jechać tak samo jak ten obok- ani szybciej, ani wolniej- przy róznicy prędkości dojdzie do wyprzedzania.Overmind napisał(a):A kto Ci każe jechać równolegle z nim?
przez lith » czwartek 12 stycznia 2012, 17:15
przez szymon1977 » czwartek 12 stycznia 2012, 17:26
Nie jechać wcale. Udać się - oczywiście pieszo do Wydziału komunikacji i oddać Prawo Jazdy. Nie idźmy tą drogą.lith napisał(a):Rozumiem, żeby nie wyprzedzać, ale żeby tez nie jechać obok? Środek ostrożności?
przez oskinstruktor » czwartek 12 stycznia 2012, 19:56
przez kopan » czwartek 12 stycznia 2012, 21:09
Overmind napisał(a):Jeszcze raz: prędkość zapewniająca panowanie nad pojazdem. Jeśli podczas jazdy i wybierania prędkości, którą jadę, nie uwzględniłem masy mojego pojazdu i drogi hamowania, to znaczy, że nie zachowałem prędkości zapewniającej panowanie nad pojazdem, a to też jest złamanie przepisów. Nie mówiąc o niezachowaniu szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych, jeśli jadę zbyt blisko jadącego z przodu pojazdu.
(...)
Fałszywa dychotomia - przepis o prędkości zapewniającej panowanie nad pojazdem właśnie nam nakazuje uwzględnianie fizyki.
przez Overmind » czwartek 12 stycznia 2012, 23:34
przez kopan » czwartek 12 stycznia 2012, 23:57
przez Overmind » piątek 13 stycznia 2012, 00:08