Co to jest zmiana kierunku jazdy? [wątek wydzielony]

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez JolantazMlawy » poniedziałek 26 grudnia 2011, 22:55

cman napisał(a):Jest poprawna, jedynie jej złe pojmowanie może sprawiać inne wrażenie.

Miły kolego, rozumiem, że kolega nie chce podjąć poważnej dyskusji. Odpowiedź kolegi rozumiem jako stwierdzenie, że jeśli fakty nie zgadzają się ze zdaniem kolegi, to tym gorzej dla faktów. Nie zadaję więc dalszych pytań miłemu koledze, bo ciekawa może być tylko dyskusja na argumenty. Wielu kierowców twierdzi, że tylko oni jeżdżą poprawnie, tak jak miły kolega w tym przypadku. Takiego stanowiska nie jest w stanie podważyć żaden argument.
JolantazMlawy
 
Posty: 99
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2011, 20:12

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez cman » poniedziałek 26 grudnia 2011, 23:02

JolantazMlawy napisał(a):Miły kolego, rozumiem, że kolega nie chce podjąć poważnej dyskusji.

Nie chcę, ponieważ wiem, że na poważną nie ma szans, a jedynie zabierającą sporo czasu i ostatecznie niczego niewnoszącą.


JolantazMlawy napisał(a):Odpowiedź kolegi rozumiem jako stwierdzenie, że jeśli fakty nie zgadzają się ze zdaniem kolegi, to tym gorzej dla faktów.

No właśnie, przedstawienie takiego "rozumienia" tylko potwierdza to co powyżej napisałem.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez kopan » poniedziałek 26 grudnia 2011, 23:30

szerszon napisał(a):Niepotrzebnie sie męczyłeś. Intencja pytania była kompletnie inna.
moze spróbuj po Świętach...


A niby jakiego pytania ??
A niby na jakie pytanie to jest odpowiedź ??
Gościu to tekst o zmianach kierunków i sygnalizowaniu.

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 12)
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez JolantazMlawy » poniedziałek 26 grudnia 2011, 23:35

kopan napisał(a):Sytuacja się zmienia gdy na zakręcie drogi pojawia się możliwość zmiany kierunku.

Czyli jak rozumiem kolega zaleca sygnalizować jazdę wokół każdego ronda lewym kierunkowskazem, jeśli tylko jest możliwość zjazdu z ronda?
JolantazMlawy
 
Posty: 99
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2011, 20:12

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez szerszon » poniedziałek 26 grudnia 2011, 23:37

kopan napisał(a):
A niby jakiego pytania ??
A niby na jakie pytanie to jest odpowiedź ??
Gościu to tekst o zmianach kierunków i sygnalizowaniu.
Przeczytaj jeszcze raz mój post z pytaniami i odpowiedz za 2 dni.
Rozumiem, ze zmieniam kierunek jazdy na skrzyzowaniu skrecajac z jednej drogi publicznej w inna droge publiczną.
to jest oczywiste, nawet dla Ciebie w stanie swiątecznym.
O cos innego pytam.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez kopan » poniedziałek 26 grudnia 2011, 23:43

Nie każdego ronda.
W ogóle szukanie uniwersalnego (w rozumieniu takiego samego) sposobu sygnalizowania dla każdego ronda to nieporozumienie.
W przypadku mini ronda oczywiście że tak w lewo lewy.
Przy dużych rondach to zależy .
Zasada sygnalizowania jest jedna - na oko.
Tu jest na wprost, tu jest w lewo, a tu w prawo.
I taką zasadę zgodną z PORD polecam.

Ps. Wytrzeźwiej bo ja nie tobie odpowiadam to że napisano pod twoim nie znaczy że to odpowiedź na twoje pytania.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez maryann » środa 28 grudnia 2011, 12:45

cman napisał(a):Zmiana kierunku to jazda w kierunku innym niż dotychczasowy, niewynikająca jedynie z przebiegu drogi, a zależna od woli kierującego.
Pochwalę- bardzo zgrabna definicja. Nie ujmę tego równie gładko, ale zauważę, że w poraktycznym ujęciu na drodze kiedy trzeba zdecydować otym, czy sygnalizopwać, czy nie- często pomaga(albo wręcz decyduje) oznakowanie informujące o przebiegu dróg i kierunków. I ono potrafi rozwiać wątpliwości: "zmieniam kierunek, czy nie".
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Co to jest zmiana kierunku jazdy? [wątek wydzielony]

Postprzez JolantazMlawy » środa 28 grudnia 2011, 20:47

Definicja niestety nie wytrzymała pierwszej wątpliwości. Ponadto jaka jest wartość definicji, która opiera się jedynie na przekonaniach definiującego? Również myśl o oznaczeniu kierunków niewiele wnosi, jeśli wszystko jest oznaczone i jesteśmy już na pasie do skrętu wyłącznie w konkretnym kierunku, sygnalizować można, tylko przekaz informacyjny jest bardzo wątpliwy.
JolantazMlawy
 
Posty: 99
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2011, 20:12

Re: Co to jest zmiana kierunku jazdy? [wątek wydzielony]

Postprzez dylek » środa 28 grudnia 2011, 21:00

JolantazMlawy napisał(a):jeśli wszystko jest oznaczone i jesteśmy już na pasie do skrętu wyłącznie w konkretnym kierunku, sygnalizować można, tylko przekaz informacyjny jest bardzo wątpliwy.

Art. 22.5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

Czy szanowna koleżanka widzi subtelną rozbieżność między przepisem, a własnym zdaniem ??

Przepisu nie obchodzi, czy skręt jest możliwy wyłącznie w jednym kierunku, czy jest pooznaczany itp... i nie obchodzi go również, czy komuś się to wydaje bezsensowne lub wątpliwie sensowne...

Przepis jak przepis - suchy i bezduszny, ale to nie powód by go olać ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Co to jest zmiana kierunku jazdy? [wątek wydzielony]

Postprzez JolantazMlawy » środa 28 grudnia 2011, 21:07

A to widzę że miły kolega nie zrozumiał tematu wątku, tu dyskutujemy co to jest zmiana kierunku. Poddaję w wątpliwość, czy kiedy już jesteśmy na pasie prowadzącym w jedynym możliwym kierunku, mamy do czynienia ze zmianą kierunku. A jeśli przyjąć, że nie mamy to co mamy sygnalizować? Mam nadzieję, że teraz przemiły kolega może się ustosunkować od mojej wypowiedzi.
JolantazMlawy
 
Posty: 99
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2011, 20:12

Re: Co to jest zmiana kierunku jazdy? [wątek wydzielony]

Postprzez dylek » środa 28 grudnia 2011, 21:12

Już odpowiadam.
To, że mamy wydzielony i pooznaczany pas do skrętu nie oznacza, że jadąc nim nie skręcamy.

Rozpoczynamy sygnalizację - zgodnie z przepisem - zawczasu i wyraźnie, a kończymy sygnalizację - również zgodnie z przepisem - niezwłocznie po zakończeniu manewru.

Co tu niejasnego ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Co to jest zmiana kierunku jazdy? [wątek wydzielony]

Postprzez JolantazMlawy » środa 28 grudnia 2011, 21:14

A to jest niejasne, miły kolego, że nie wiemy co to jest zmiana kierunku, bo nam prawo tego nie definiuje. Więc nie wiemy, czy zmieniamy kierunek, i kiedy zaczynamy, a kiedy kończymy ten manewr. Czy teraz jest już jasne, co jest niejasne?
JolantazMlawy
 
Posty: 99
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2011, 20:12

Re: Co to jest zmiana kierunku jazdy? [wątek wydzielony]

Postprzez dylek » środa 28 grudnia 2011, 21:21

JolantazMlawy napisał(a):Poddaję w wątpliwość, czy kiedy już jesteśmy na pasie prowadzącym w jedynym możliwym kierunku, mamy do czynienia ze zmianą kierunku. A jeśli przyjąć, że nie mamy to co mamy sygnalizować? Mam nadzieję, że teraz przemiły kolega może się ustosunkować od mojej wypowiedzi.

Obrazek
Biały pojazd jest na pasie prowadzącym w jedynym możliwym kierunku, oznaczonym, wydzielonym itp...
Przemiła koleżanka nie uznaje za stosowne, by włączył on kierunkowskaz.
Ja mam na ten temat zgoła odmienne zdanie - więc zrodziło to mój nieukrywany opór przed tak karkołomnymi dla mnie stwierdzeniami.

Może coś konkretniejszego z przepisów poza tym, że nie ma definicji zmiany kierunku by trochę mój opór osłabiło :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Co to jest zmiana kierunku jazdy? [wątek wydzielony]

Postprzez JolantazMlawy » środa 28 grudnia 2011, 21:35

Problem w tym przypadku wziął się właśnie z konkretnej sytuacji budzącej wątpliwość, jakich zresztą wiele. Niestety przemiły moderator był łaskaw wydzielić wątek, a jeden z kolegów podał definicję zmiany kierunku, moim zdaniem bardzo ułomną, ale niestety uznał, że sprawa nie podlega dyskusji. A kolega włączył się w środek ze swoim protestem. O ile pamiętam, rzecz dotyczyła sygnalizowania na rondach, co jest często dyskutowana, a zdania są podzielone. Moje zdanie w skrócie jest takie: ponieważ nie ma definicji zmiany kierunku jazdy, w wielu przypadkach możliwa jest różna interpretacja przepisu o zmianie kierunku i sygnalizacji. Natomiast eksperci, którzy uważają, że istnieje jedyny poprawny sposób sygnalizacji w wątpliwych przypadkach, na przykład na rondach, ale również w wielu innych, rozmijają się z prawdą. Wiele sposobów sygnalizacji jest zgodnych z prawem, natomiast można dyskutować, co jest sensowne, a co nie. Jeśli na przykład wjedzie kolega w jezdnię prowadzącą tylko w prawo, ze strzałkami w prawo, to co i po co kolega sygnalizuje?
JolantazMlawy
 
Posty: 99
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2011, 20:12

Re: Co to jest zmiana kierunku jazdy? [wątek wydzielony]

Postprzez dylek » środa 28 grudnia 2011, 21:44

Szanowna koleżanko - nie mam zwyczaju wcinać się nie z gruszki ni z pietruszki.
gwarantuję, że przeczytałem wszystko zanim się włączyłem - również to sprzed wydzielenia.
Co do rond - to napisałem już tu tyle o nich, że szukajka moich postów zapewni lekturę o rondach pewnie na dni kilka :d
Co do pytania zawartego w ostatnim zdaniu:
A co kogo obchodzi, czy widzę sens migania czy nie ?
Przepis jest przepis i mam go stosować niezależnie, czy mi się on podoba czy nie...
A tak poza tym to sygnalizuję zmianę kierunku w prawo i zaprzestaję sygnalizacji niezwłocznie po zakończeniu manewru.
Ale niestety my jesteśmy taką a nie inną nacją...
Jak byłem w UK to zauważyłem to dość szybko.
Angol jak dostanie przepis to uważa, że jest on po to by go stosować.
Polak jak dostanie - to nie ważne czy przepis zły czy dobry. od razu zaczyna udowadniać, że jest bez sensu i kombinować jak by go tu obejść...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości