czy trzeba ustąpić ?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: czy trzeba ustopic ?

Postprzez blondi1041 » czwartek 15 września 2011, 09:02

to chyba musze isc na jakies doszkolenie , serio :)
moze troche w skrocie napisalam to co mialam na mysli, ale postawilam sie w sytuacji niebieskiego i , no niestety ale jadac w lewo, w prawo, prosto czy gdziekolwiek myslalabym ze mam pierszenstwo , naprawde !! nie sadzialam, ze przy zawracaniu to juz znak nabiera jakiejs innej wartosci :) i mowie tu tylko o tym przypadku..
fiesta 1,1 mk3 - biała bestia :)
blondi1041
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 21 marca 2009, 21:12
Lokalizacja: Toruń

Re: czy trzeba ustopic ?

Postprzez maryann » czwartek 15 września 2011, 10:24

A kto powiedział, że zawracanie jest proste? Rzadko kiedy jest to naturalny i czytelny manewr. Dlatego tutaj na pierwszy rzut oka wydaje sie mądrzej zawracać szeroką pętlą(objechać czerwonego i minąć lewym bokiem), albo nawet zawrócić poza tym skrzyżowaniem.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: czy trzeba ustopic ?

Postprzez haker » czwartek 15 września 2011, 11:15

a ja mysle ,ze trzeba wjechac na skrzyzowanie i ustawic sie tak aby czerwona auto było z naszej prawej i przepuscic go. a my dokonczymy manewr.
haker
 
Posty: 14
Dołączył(a): czwartek 23 czerwca 2011, 12:38

Re: czy trzeba ustopic ?

Postprzez dylek » czwartek 15 września 2011, 11:43

TUTAJ miejsce niczym z obrazka...
Nigdy jakoś mi nie przyszło do głowy, by jadąc od wschodu i próbując zawracać... by w takiej sytuacji uzurpować sobie pierwszeństwo nad jadącymi z południa w prawo (cały czas po łamanym pierwszeństwie)
P.S. Tutaj - podobnie jak na rysunku wcale nie trzeba do zawracania ustawiać się szeroko.... można, i robi się to - ustawiając się ciasno przy wyspie....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: czy trzeba ustopic ?

Postprzez szymon1977 » czwartek 15 września 2011, 11:45

haker napisał(a):...ustawic sie tak aby czerwona auto było z naszej prawej...
Ja inaczej nie potrafie. Gdy jako niebieski probuje na zalaczonym rysunku zawrocic za kazdym razem w miejscu, w ktorym dochodzi do przecinania sie kierunkow ruchu czerwony nadjezdza z prawej, lub nadjezdza z naprzeciwka, lub jedzie pasem ruchu, ktory zamierzam zajac.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: czy trzeba ustopic ?

Postprzez mk61 » sobota 17 września 2011, 10:21

dylek napisał(a):Co do pytania to oczywiście niebieski ustępuje.
Najłatwiej to zrozumieć wtedy gdy rozrysuje się sobie pasy ruchy - coś w tym stylu:
Obrazek
i widać kto komu chce wjechać na pas, a kto porusza się cały czas swoim pasem...

I to chyba najlepiej obrazuje co i jak.
ks-rider napisał(a):Przy zawracaniu je traci i musi ustapich czerwonemu !

Nie, no. "Stary" forumowicz (forowicz?), a wyjechał z taką teorią. Od kiedy to się traci jakieś pierwszeństwo, albo zyskuje? Pierwszeństwo ustala się przed skrzyżowaniem i tutaj ewidentnie niebieski względem czerwonego (i na odwrót) jest w sytuacji równorzędnej. Żadnego pierwszeństwa nie tracą, bo kierujący z drogi podporządkowanej i tak musi im ustąpić, jakikolwiek manewr by wykonywali.

PS. Nazwa tematu aż oślepia... :)
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: czy trzeba ustopic ?

Postprzez ks-rider » sobota 17 września 2011, 13:10

mk61 napisał(a):Nie, no. "Stary" forumowicz (forowicz?), a wyjechał z taką teorią. Od kiedy to się traci jakieś pierwszeństwo, albo zyskuje ?



Co o w koncu jak bedzie ? :mrgreen:

To niebieski nie moze stracic pierszenstwa ? No popatrz, nie wiedzialem :mrgreen: Mial je do momentu jazdy 90 st. ( przy dalszej kontynuacji jej juz niema ) wiec jak to nazwac ? Niebieski ma pierszenstwo wjazdu i opuszczenia kskrzyzowania przed pojazdami nadjezdzajacymi z jego prawej strony . Przyznaje, ze w przypadku gdzie niebieski od samego poczatku ma zalozone zawracanie, to tego pierszenstwa w/gf czerwonego nigdy niema. Czerwony mial je od samego poczatku.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: czy trzeba ustopic ?

Postprzez Borys_q » sobota 17 września 2011, 16:50

( przy dalszej kontynuacji jej juz niema )


Jak nie ma jak ma, tylko nie przed każdym.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: czy trzeba ustopic ?

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 19 września 2011, 00:26

Panowie dobrze sie czujecie? Jak to ma, nie ma, traci, zyskuje? A moze cos jeszcze? Znaki D-1 + T-6 informuja tylko obu kierowcow ze wjezdzaja na skrzyzowanie droga z pierwszenstwem przejazdu, oraz o przebiegu tej drogi przez skrzyzowanie. Same w sobie nie nadaja ani nie odbieraja nikomu pierwszenstwa. Kto ma komu ustapic w tej sytuacji pozostaje ocenic na podstawie przepisow ogolnych. Ja "na szybko" znalazlem - choc moze sie myle - trzy przepisy mowiace, ze w tej sytuacji niebieski nie ma pierwszenstwa. Nic mu go nie odebralo. Wzgledem czerwonego nigdy go nie mial.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: czy trzeba ustopic ?

Postprzez Amos » poniedziałek 19 września 2011, 13:16

szymon1977 napisał(a):Panowie dobrze sie czujecie? Jak to ma, nie ma, traci, zyskuje? A moze cos jeszcze? Znaki D-1 + T-6 informuja tylko obu kierowcow ze wjezdzaja na skrzyzowanie droga z pierwszenstwem przejazdu, oraz o przebiegu tej drogi przez skrzyzowanie. Same w sobie nie nadaja ani nie odbieraja nikomu pierwszenstwa. Kto ma komu ustapic w tej sytuacji pozostaje ocenic na podstawie przepisow ogolnych. Ja "na szybko" znalazlem - choc moze sie myle - trzy przepisy mowiace, ze w tej sytuacji niebieski nie ma pierwszenstwa. Nic mu go nie odebralo. Wzgledem czerwonego nigdy go nie mial.

Ależ oczywiście, że ma, przecież obaj są w sytuacji równorzędnej, a niebieski jest po prawej czerwonego. W dodatku czerwony nawet widząc lewy kierunkowskaz niebieskiego nie będzie wiedział, czy on skręca w lewo czy zawraca, więc i tak ustąpi mu pierwszeństwa...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: czy trzeba ustopic ?

Postprzez szymon1977 » wtorek 20 września 2011, 01:08

...niebieski zawroci, podziekuje czerwonemu i obaj spokojnie dojada do domu. A czerwony po powrocie do domu niech sobie wezmie do reki Kodeks i poczyta. Moze gdy bedzie kiedys w sytuacji niebieskiego nie wymusi pierwszenstwa.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości