Kto ma pierszenstwo?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Kto ma pierszenstwo?

Postprzez Drezyna » wtorek 13 września 2011, 20:13

Zielony oczywiście jest zobowiązany do ustąpienia pierwszeństwa, bowiem niezależnie czy żółty się włącza, zielonego obowiązuje:
Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

Żaden przepis nie odwołuje tego obowiązku!!! Nie ma hierarchii ważności artykułów ustawy.

Natomiast czy żółty się włącza, czy nie, jest trudno rozstrzygalne, bowiem nie jest sprecyzowane, jak długo trwa włączanie do ruchu. Ja bym raczej uznał, że żółty za znakiem już wjechał na drogę, czyli się włączył.
Jeśli uznamy, że jednak się nie włączył, obaj są zobowiązani do ustąpienia pierwszeństwa, co nie jest niczym dziwnym.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Kto ma pierszenstwo?

Postprzez Zonaimad » wtorek 13 września 2011, 21:08

cman napisał(a):Tak czy owak, nadal kwestia poruszona w tym wątku nie jest dla mnie jasna...

Dla mnie też nie do końca.
cman napisał(a):Ciężko odpowiedzieć, bo z założenia kierujący przestrzegają przepisów, więc stosują się do czerwonego sygnału, a więc teoretycznie nie ma opcji, żeby ktoś taki się znalazł. Jeżeli jednak znalazłby się taki, to faktycznie formalnie można byłoby się doszukiwać jego ewentualnego pierwszeństwa, ale nie miałoby to żadnego sensu, bo jego niezastosowanie się do sygnału czerwonego definitywnie przekreśliło dalsze szanse na jakiekolwiek pierwszeństwo. Brzmi może trochę dziwnie, ale w sumie tak jest.

To jest całkiem rozsądna argumentacja. Zwracam jednak uwagę, że - gdy ja zastosowałem ją w rozważaniu na temat kierowcy autobusu włączającego się do ruchu - została przez Ciebie obśmiana. ;)
Drezyna napisał(a):Żaden przepis nie odwołuje tego obowiązku!!! Nie ma hierarchii ważności artykułów ustawy.

Prawda!
Drezyna napisał(a):Jeśli uznamy, że jednak się nie włączył, obaj są zobowiązani do ustąpienia pierwszeństwa, co nie jest niczym dziwnym.

Prowadzi więc to do wniosku, który już padł z mojej strony - w razie bum, współwina. ;)
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Kto ma pierszenstwo?

Postprzez szerszon » wtorek 13 września 2011, 21:16

Według mnie jest błędna organizacja ruchu.
I dlatego przerzucamy sie tutaj argumentami.
Skrecając w lewo przepusciłbym jadacego na zielonym sygnale na wprost.

cman -napisali w 220 ? Napisali.A że wyszło jak wyszło...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kto ma pierszenstwo?

Postprzez dylek » wtorek 13 września 2011, 22:30

Ja do tego co tu napisano dołożę jeszcze to co wytłuściłem:
Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

Włączający się do ruchu ma ustąpić tym co w ruchu...
Ale ci co w ruchu mają ustąpić jadącym z naprzeciwka.
Super...
Przepis jest tak napisany, że ... no właśnie - a jak to polna droga będzie ?? :D
Jedzie tą polną drogą z naprzeciwka ?? No jedzie... więc...co ma zrobić skręcający w lewo na skrzyżowaniu ?? :D

Mówicie sygnalizacja tu miesza...
A wg mnie nawet i bez niej jest namieszane ;)

Mogę się mylić, ale skrzyżowanie o ruchu kierowanym to wg mnie pierwszeństwo jest regulowane.
Gdyby ci ze strefy mieli cały czas ustępować wszystkim - to wlot powinien być bez sygnalizatora.
Skoro zasady dla skrzyżowań nie obowiązują tego wlotu, to i sygnalizator tam zbędny skoro ta nitka z pozostałymi trzema nie tworzy skrzyżowania...
A jeśli już postawiono tam sygnalizator to tak, jakby włączono tą nitkę w skrzyżowanie - a wtedy jeśli sygnalizacja nie rozstrzyga to schodzimy do zasad ogólnych..

Dla mnie bez sygnalizacji jest to skrzyżowanie w kształcie litery T z dochodzącym do daszku tej litery wyjazdem ze strefy...
Po uruchomieniu sygnalizatora na tym wyjeździe - zrównano go z pozostałymi wlotami w skrzyżowanie.
Nie wiem, czy to zgodne z prawem czy nie, ale z pozycji świateł niczym się nie różni on wtedy od pozostałych wlotów.
A skoro tak, to jakoś (pomimo logiki takiego podejścia) nie pasuje mi, by w obrębie działania sygnalizacji na skrzyżowaniu - 3 wloty stosowały art.25, a 1 wlot art.17

Co w sytuacji, gdyby na sytuacji z rysunku był jeszcze 3ci pojazd, który ze wschodu na północ skręcałby w prawo na warunkowej strzałce ??
Kto wtedy ma pierwszeństwo jeśli art. 17 byłby tu nadrzędny ??

P.S.
Przyjęło się uważać, że znaki określające pierwszeństwo to D-1, D-2, A-7 i B-20.
Zgoda, one regulują pierwszeństwo na skrzyżowaniach...
Ale art.5.3 mówi:
Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu.

nic o skrzyżowaniu...
Czy w związku z tym nie należało by znaków mówiących o ustąpieniu wszystkim (strefa zamieszkania, droga wewnętrzna itp...) uwzględnić ?? W końcu z definicji ustępowania wszystkim też regulują pierwszeństwo - tyle, że poza skrzyżowaniami ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Kto ma pierszenstwo?

Postprzez maryann » środa 14 września 2011, 12:12

W Kraku też mamy podobną sytuację- wyjazd spod biurowca przy Lubicz, na wprost Rakowickiej. I... światła, to światła.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości