Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez mapmen » sobota 16 lipca 2011, 11:45

szymon1977 napisał(a):Do kolizji doszło na skutek nieustąpienia pierwszeństwa przez samochód skręcający.

W tym rzecz, że nie w skutek nieustpienia pierwszeństwa tylko niespojrzenia.
sad napisał(a):obowiązek upewnienia się, przez spojrzenie w lusterko wsteczne lub boczne, czy znajdujący się za nim pojazd nie uniemożliwia bezpiecznego wykonania tego manewru.

Czyli przesunęliśmy cięzar art. 4. w zwiazku z art. 3. z reagowanie, o ile sie zauważy cos podejrzanego w kierunku obowiązku zauważenia czegość podejrzanego, bo nikt nie miał prawa tak wyprzedzać.

O pierwszeństwie wsród uczestników kolizji sąd się w ogóle nie wypowiadał.
Jedyna jego wypowiedź w kwestii pierwszenstwa potwierdza to co sam pisałem:
sad napisał(a):obowiązek [...] by nie spowodował on zajechania drogi pojazdowi jadącemu z kierunku przeciwnego,


Podsumowując, sąd postanowił "zastrzelić" Fiacika z art. 3., który to art. sie stosuje do obnizenia stopnia zawinienia sprawcy konkretnego wykroczenia [np. najzwyklejszego wymuszenia pierwszenstwa przez wyjezdzajacego z podporzadkowanej], jezeli poszkodowany w sposób swiadomy i celowy sprowadził zagrozenie lub nie reagował na zagrożenie które widzial lub nie było szansy by nie mogł zauważyć. [np jechał w nocy bez oswietlenia lub na odcinku drogi o dobrzej widocznosci leżał w poprzek TIR i w niego przygrzmocił]
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez szymon1977 » sobota 16 lipca 2011, 11:59

Taki wyrok oparty na szukaniu dziury w całym podważa nieco sens istnienia przepisów. Po co się do nich stosować, skoro na koniec i tak nic nam to nie daje? Nawet jadąc zgodnie z przepisami możemy zostać oskarżeni o winę podczas kolizji z kimś, kto w ewidentny sposób łamie podstawowe przepisy ruchu drogowego. A może nawet do wyprzedzania doszło na przejściu dla pieszych?

Pomijam tutaj oczywiście sytuację, gdy ktoś zezna : widziałem, że dojdzie do zderzenia, ale nie hamowałem bo miałem pierwszeństwo.

Art. 3.

1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.


Nieco naciągając to lepiej w ogóle z domu nie wychodzić, bo możemy zostać oskarżeni o zaniechanie działania.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez Marius » sobota 16 lipca 2011, 13:09

rusel napisał(a):kolego zeby zakonczyc Twoje watpliwosci podam wyrok Sadu Najwyszego w identycznej sprawie(...)



Wielkie dzięki Rusel jest to bardzo przydatne ......... super :)

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
Marius
 
Posty: 39
Dołączył(a): środa 06 lipca 2011, 19:37

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez kopan » sobota 16 lipca 2011, 14:10

To też ci może się przydać.


Co się dzieje w sytuacji kiedy jest kilka wyroków SN wydanych w
podobnych sprawach, jednak jeden z nich (najnowszy) jest inny niż
poprzednie.

Sądy niższej instancji mogą zadecydować na który wyrok się powołać?

Obowiązuje prawo precedensu, czyli najnowszy jest ważniejszy?
(najnowszym wyroku i uzasadnieniu nie ma odniesień do poprzednich
wyroków - czyli nie jest to jakiś wyrok zmieniający, same wyroki dzieli
różnica kilku miesięcy)

A może sprawa znowu musi trafić do SN który stwierdzi jak w końcu jest?



Konkretnie chodzi o wyroki:
(na wstępie pragnę zaprosić wszystkich którzy chcą podyskutować na temat
wyprzedzania i skręcania na pl.misc.samochody gdzie już flame jest
odpowiednio rozbuchany - tu pogadajmy o wyrokach SN ogólnie)

II KKN 28/98
(mówiący o tym że skręcający, sygnalizując zamiar manewr skrętu w lewo,
ma prawo sądzić że będzie wyprzedzany tylko z prawej strony)

II KK 421/02
(mówiący że wyprzedzający musi wyprzedzając uwzględnić konieczność
wyhamowania przed miejscem, gdzie pojazd który zamierza wyprzedzić,
mógłby skręcić w lewo)

III KK 151/05
"Wymóg zachowania szczególnej ostrożności, określony w art. 22 ust. 1
p.r.d., przez zmieniającego kierunek jazdy w lewo, nie obejmuje
obowiązku upewnienia się w chwili wykonywania tego manewru, czy nie
zajeżdża on drogi nieprawidłowo (z lewej strony) wyprzedzającemu go"

i jeden wyrok z poprzednimi niespójny

SN IV KK 416/05
"Na kierowcy zamierzającym wykonać manewr zmiany kierunku jazdy w lewo
ciąży [...] wynikający z zasady szczególnej ostrożności (art. 22
ust. 1 [...]),obowiązek upewnienia się, przez spojrzenie w lusterko
wsteczne lub boczne, czy znajdujący się za nim pojazd nie uniemożliwia
bezpiecznego wykonania tego manewru."


Różnica jest taka że w III KK 151/05 rozpatrywana była sprawa skrętu na
skrzyżowaniu, w ostatnim przypadku skrętu w lewo poza skrzyżowaniem, ale
w miejscu gdzie wyprzedzanie było zabronione znakiem zakazu (skręt w
lewo na stacje benzynową).

Ale w zasadzie sprawa podobna - w obu przypadkach skręcający w lewo, był
w trakcie skręcania wyprzedzany przez łamiącego zakaz wyprzedzania.



A może to Ci pomoże.

Ryszard A. Stefański
Glosa do wyroku SN z dnia 8 marca 2006 r.,
sygn. IV KK 416/05
Na kierowcy zamierzającym wykonać manewr zmiany kierunku jazdy w lewo, ciąży bowiem nie tylko obowiązek zawczasu i wyraźnego zasygnalizowania tego manewru oraz baczenia, aby nie spowodował on zajechania drogi pojazdowi jadącemu z kierunku przeciwnego, ale także w zależności od okoliczności, wynikający z zasady szczególnej ostrożności (art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, tj. Dz. U. z 2005 r., Nr 108, poz. 908 ze zm.), obowiązek upewnienia się, przez spojrzenie w lusterko wsteczne lub boczne, czy znajdujący się za nim pojazd nie uniemożliwia bezpiecznego wykonania tego manewru.

Pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w glosowanej tezie odbiega od ostatnio prezentowanej przez ten organ linii orzecznictwa co do obowiązków ciążących na zmieniającym kierunek ruchu w lewo. Jest on niesłuszny. Or-gan ten przyjmował, że zmieniający kierunek ruchu nie ma obowiązku ob-serwacji pasa ruchu, który zamierza przejechać z tyłu swego pojazdu. Wskazują na to stwierdzenia, że: „Oskarżona, zamierzając skręcić w lewo, zamiar ten sygnalizowała na przestrzeni 200 m przed skrętem, widziała, że wyprzedza ją z prawej strony samochód «Trabant», znała treść przepisu art. 21 ust. 4 Prawa o ruchu drogowym, miała podstawy do przyjęcia za pewnik, że jadące za nią pojazdy będą wyprzedzać ją z prawej strony” .
„Oskarżony zdawał sobie sprawę z tego, że wyprzedza więcej niż jeden pojazd, a tym samym mógł oraz powinien zdawać sobie sprawę, iż ma ogra-niczoną możliwość obserwowania zachowania kierowców pozostałych wy-przedzanych pojazdów i uzyska wystarczającą w tym zakresie wiedzę dopie-ro wtedy, gdy znajdzie się na lewym pasie. Z tego oczywisty wniosek, że przemieszczając się na lewy pas jezdni oskarżony powinien rozpocząć wy-konywanie manewru wyprzedzania w takiej odległości od pierwszego z wy-przedzanych pojazdów i z taką prędkością, by co najmniej móc zatrzymać swój pojazd na lewym pasie przed miejscem, gdzie pierwszy z wyprzedza-nych pojazdów wykonywał manewr skrętu w lewo” .

Wyrok SN z dnia 5 stycznia 2001 r., II KKN 28/98, (w:) R. A. Stefański, Kodeks karny z orzecznictwem i piśmiennictwem (za lata 1998–2003), Toruń 2004, s. 367.
Wyrok SN z dnia 8 stycznia 2003 r., III k.k. 421/02, z aprobującą glosą R. A. Stefańskie-go, Prok. i Pr. 2004, nr 9, s. 111–116.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 09:35

Marius : co z dalszym przebiegiem sprawy?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez Marius » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 10:16

Witam
Byłem na policji ok 3 tyg. składać wyjaśnienia, ponieważ przyjechał do mnie dzielnicowy by umówić spotkanie. Od tamtego momentu nic kompletnie się nie dzieje. Staram się dowiedzieć o numerze polisy oraz nazwie ubezpieczyciela tamtego kierowcy by zgłosić szkodę . CZEKAM.....
Marius
 
Posty: 39
Dołączył(a): środa 06 lipca 2011, 19:37

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez szerszon » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 17:49

W czym problem- przecież widać mundurowego... chyba spisali.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez Marius » środa 10 sierpnia 2011, 10:18

Dzwoniłem do KPP wczoraj z prośbą o podanie mi danych czyli nazwy ubezpieczyciela i numeru polisy ale nie chcą podać, ponieważ sprawa jest nie zakończona... nie mają sprawcy i poszkodowanego ..... A w PZU powiedzieli , że muszę zgłosić sprawę do ubezpieczyciela tamtego gościa tylko jak jak nie chcą mi podać tych info.... :(
Marius
 
Posty: 39
Dołączył(a): środa 06 lipca 2011, 19:37

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez Marius » poniedziałek 10 października 2011, 18:45

lastscan.jpg
Dane osobowe zostały zamazane wiadomo ...
lastscan.jpg (195.67 KiB) Przeglądane 6554 razy
Witam dziś była pierwsza rozprawa..... Zeznawałem ja, potem "poszkodowany" a za nim następnie wnuk 14 lat i syn 31 lat. Trzy zeznania i każdy nie dokładnie mówił tak samo jak to miało miejsce.... Wnuk nie wie kiedy był włączony kierunek trwało to krótko zaraz przed skrętem jak zeznał więc wkopał dziadka... że było to kilkanaście metrów przed skrętem włączone.... Nie potrafił określić kompletnie jak stał pojazd po kolizji...w którą stronę, jak daleko.... Syn także nie miał informacji kiedy został włączony kierunek ale powiedział, że ojciec włącza zawsze ok 100-200m przed skrętem a wnuk powiedział co innego.... Itd.... Było tego baardzo dużo, wiele nieścisłości w ich zeznaniach .... Ponadto kierowca zeznał, że patrzył wcześniej tylko raz, że jestem za nim a potem już nie oglądał się .... Zeznał, że widział mnie w lusterku w trakcie skręcania co jest nie prawdą bo auto było było pod kątem więc jak mnie widział ? ..... CDN za 3 tygodnie...

Witam ponownie po dłuższym czasie. Wczoraj przyszła mi opinia na 24 strony, Biegłego Sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadku drogowego przy sądzie okręgowym w Rzeszowie. Opinia jest jednoznaczna błąd popełnił tamten kierowca, tak jak opisywałem od samego początku. Załączam skan przedostatniej strony :
Załączniki
lastscan1.jpg
lastscan1.jpg (83.84 KiB) Przeglądane 6554 razy
Marius
 
Posty: 39
Dołączył(a): środa 06 lipca 2011, 19:37

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez Marius » poniedziałek 19 grudnia 2011, 00:22

Witam zostałem uniewinniony od spowodowania kolizji drogowej, wyrok został ogłoszony 14 tego bieżącego miesiąca. Czekam teraz na uprawomocnienie się wyroku.
Marius
 
Posty: 39
Dołączył(a): środa 06 lipca 2011, 19:37

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez szerszon » poniedziałek 19 grudnia 2011, 00:42

Ha- wyszło na moje. :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez matshadow » poniedziałek 19 grudnia 2011, 01:21

Gratuluję Marius, teraz odkryłem ten temat i cały przeczytałem, od początku byłem zdania że jesteś niewinny, widać miałem rację ;) To w takim razie na podstawie tego pisma, kto mi może do cholery powiedzieć, co jest skrzyżowaniem a co nie? Bo jedni z was tu mówili że to była krzyżówka, drudzy że nie. Skąd wiadomo, czy coś jest krzyżówką w końcu?
matshadow
 
Posty: 82
Dołączył(a): wtorek 11 października 2011, 17:35
Lokalizacja: Kraków

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez maryann » poniedziałek 19 grudnia 2011, 11:16

Po pierwsze- na oko- wg opisu z definicji skrzyżowania.
Po drugie potwierdzić lub wykluczyć dokonaną obserwację mogą ustawione bądź namalowane znaki.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 27 lutego 2012, 15:33

Marius napisał(a):Witam zostałem uniewinniony od spowodowania kolizji drogowej, wyrok został ogłoszony 14 tego bieżącego miesiąca.
Gratuluję! Tym bardziej, że nie bardzo wierzyłem, że Sąd w całości za winnego kolizji uzna Złomiarza.
-----
I kilka wniosków:
1. W tej sytuacji mogłeś wyprzedzać, bo nic Ci tego nie zbraniało.
2. Ponieważ w tej sytuacji mogłeś wyprzedzać, Złomiarz zanim zajął prawy pas powienien się upewnić czy go nie wyprzedzasz.
3. Przekroczenie prędkości było na tyle małe, że Sąd nie wziął go pod uwagę.
No i przede wszystkim:
4. Sąd wziął tylko to pod uwagę, co dało się jednoznacznie udowodnić.
Dziękuję Marius za skany.
-----
Marius mam jeszcze jedno pytanie. Czy ktokolwiek w którymkolwiek momencie sprawy w jakikolwiek sposób odniósł się do poniższego przepisu (np. stwierdził, że nia ma w tej sytuacji zastosowania)?
Kodeks napisał(a):Art. 22.
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
Jeżeli "brałeś prawnika" mógłbyś zadzwonić i zapytać? Z góry dziękuję.

Z cytowanego przez Ciebie fragmentu wynika, że bezpośrednią przyczyną kolizji było nieupewnienie się przez Złomiarza, czy jego zmiana kierunku jazdy nie utrudni Ci wyprzedzania, które rozpocząłeś zanim on fizycznie rozpoczął zmianę kierunku jazdy. Chciałbym mieć pewność.
-----
Troszkę "odkopałem trupa", ale wnioski - przynajmniej dla mnie są ponadczasowe.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez Kabanostro » wtorek 01 grudnia 2015, 10:59

Witam.
Tak jak mówiliście sytuacja najprawdopodobniej trafi do sądu. Mój samochód stoi u mechanika już dobre 2 miesiące jak nie lepiej. Moje pytanie brzmi czy jeśli zapłacę mechanikowi przy odbiorze sądu to już sprawę przegrałem? Czy mogę odzyskac auto a w sądzie nadal staraść się dowieść winy wyprzedzającego? Dodam jeszcze że ubezpieczalnia uważa to skrzyżowanie za dojazd do posesji. Tylko jak dojazd do poesji może mieć przypisaną nazwę ulicy...
Kabanostro
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 05 listopada 2015, 22:58

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości