rok temu zdałem prawko ale dopiero teraz mam samochód i sporo zapomniałem, zatem żeby mniej uczyć się na drodze zapytam tutaj, o teorię (bezpieczniej

Otóż sprawa dotyczy skrętu w lewo na skrzyżowaniach większych. Czasem odbywa się on bezkolizyjnie, a czasem kolizyjnie.
Przygotowałem 3 zdjęcia

Oto one:

To krzyżowanie ulic Żwirki i Wigury oraz Racławickiej w Warszawie. Popisawszy się zaawansowaną wiedzą graficzną wyznaczyłem kolorem czerwonym drogi skrętu w lewo samochodów (i zaznaczyłem mniej więcej gdzie powinny się samochody zatrzymać - CHYBA). Widać jest to skrzyżowanie bezkolizyjne.
Jedziemy dalej:

To zaś skrzyżowanie ulic Korotyńskiego oraz Grójeckiej. Jedno z niewielu skrzyżowań o których wiem, że są kolizyjne. Tak samo - na czerwono droga aut, zaznaczone też miejsce gdzie powinny się zatrzymać jeśli nie mają czystego przejazdu.
I ostatnia fotka:

Ulice Banacha i Grójecka. Tak to powinno wyglądać? TO w sensie droga samochodów.
Jak poznać czy skrzyżowanie jest kolizyjne czy bezkolizyjne? Co wpływa na Waszą decyzję czy mijać się lewym czy prawym bokiem podczas skrętu w lewo?
Z góry wielkie dzięki za wszelkie wskazówki i pamiętajcie, że pomagając młodym kierowcom pomagacie też sobie
