Witam wszystkich.
Mialem dosc niecodzienna sytuacje w zwiazku z czym prosze o pomoc w szczegolnosci w interpretacji przepisow prawa o ruchu drogowym.
Wyprzedzalem rowerem traktor na podwojnej ciaglej (strasznie sie wlekł) - jechala za mna Policja i odrazu zatrzymala. Zaproponowali mandat 200 PLN i 5 pkt karnych - na mandat wyrazilem zgode lecz na punkty juz nie. Powiedzialem funkcjonariuszom ze za wykroczenia popelnione rowerem nie mozna naliczac punktow karnych, gdyz rower nie jest pojazdem mechanicznym, a poza tym sa oddzielne tarfyfikatory dla rowerow i pojazdow mechanicznych. Punkty karne wg mnie dostaje sie za wykroczenia popelnione pojazdami mechanicznymi, a rower do tego typu sie nie zalicza. Policjanci oczywiscie nie zgodzili sie z moja interpretacja i postawili na swoim - ja sie nie zgodzilem na punkty i sprawa znajdzie final w sadzie.
Dodam ze mam prawo jazdy, czy nasza Policja jest tak "inteligentna" ze wali pkt karne za jazde byle czym i niezaleznie czy ktos ma prawko czy nie?
Prosze o jasna odpowiedz - czy za wykroczenie popelnione rowerem Policja moze nalozyc punkty karne?
Z gory dziekuje.