egzamin a ciąża - poczekać?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

egzamin a ciąża - poczekać?

Postprzez papryczka » wtorek 26 lipca 2011, 16:01

Jestem w 6 miesiącu ciąży, zastanawiam się czy podchodzić do egzaminu - wtedy to już będzie 7 miesiąc (i wątpię abym zdała za pierwszym razem, więc następne podejścia byłyby w 8 lub nawet 9 mies.) Czy lepiej poczekać? Boję się tego stresu i jak wpłynie na dziecko.
Czy jest tu jakaś szczęśliwa posiadaczka PJ która zdawała w ciąży i mogłaby mi coś doradzić, opisać swoje doświadczenia?

Czy w ogóle zostanę dopuszczona do egzaminu np w 9 miesiącu?
papryczka
 
Posty: 26
Dołączył(a): środa 25 maja 2011, 10:31

Re: egzamin a ciąża - poczekać?

Postprzez BOLEKlodz » wtorek 26 lipca 2011, 16:39

Dlaczego piszesz, że nie zdasz za pierwszym razem? Na egzamin idzie się po to, aby zdać, a nie przejechać się autem 20min. za 100zł. Lepiej dokup godziny i idz wtedy. Chyba nie będzie problemu z ciążą. Jeżeli nie utrudnia Ci ruchu, to nie powinno być problemów.
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: egzamin a ciąża - poczekać?

Postprzez CzarOdziej » wtorek 26 lipca 2011, 20:05

Dziś zdawałem egzamin, i widziałem 2 kobiety w ciąży które zdawały egzamin :) Nie znam się na ciążach ale brzuszki było widać więc wydaje mi się że ciąża nie przeszkadza, zastanawia mnie tylko czy stres związany z egzaminem nie zaszkodzi dziecku?
CzarOdziej
 
Posty: 13
Dołączył(a): poniedziałek 24 stycznia 2011, 17:46
Lokalizacja: WrocLove

Re: egzamin a ciąża - poczekać?

Postprzez ks-rider » wtorek 26 lipca 2011, 21:26

Musiala bys sie naprawde szybko uwijac, dla mnie osobiscie 6 - ty miesiac to gorna granica, po nim koiety w ciazy reaguja " za socjalnie " i kiepsko sie to przeklada na jazde.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: egzamin a ciąża - poczekać?

Postprzez michooo » środa 27 lipca 2011, 00:27

reaguja " za socjalnie "


Z ciekawości, co to oznacza i jak się objawia? :D
Może masz na myśli, że ktoś zacznie rodzić w L-ce :D
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: egzamin a ciąża - poczekać?

Postprzez papryczka » środa 27 lipca 2011, 10:24

ciąża nie utrudnia mi ruchów póki co, nie mam dużego brzucha, ale za 2 miesiące będzie spory

Boleklodz ano nastawiam się że nie zdam za pierwszym razem, za dużo się nasłuchałam co się wyprawia na egzaminach w moim mieście i jeśli oblewa się za najechanie mocno wystającej w środek skrzyżowania linii ciągłej podwójnej przy lewoskręcie (której nie widać - osobiście sprawdziłam, farba doszczętnie zlazła), to ja piździu, to jeden z wielu wielu przykładów. Kolega nie zdał za technikę jazdy bowiem notorycznie nie wrzucał luzu stojąc na czerwonym :wow: , widziałam jego arkusz

stres ma wpływ na dziecko owszem ale wiadomo że kobieta w ciązy ma różne stresy, więc i to się da przejść

ks-rider co to znaczy "za socjalnie"? Że niby się rozbeczę w samochodzie albo będę rozkojarzona, albo mnie dziecko w żołądek kopnie boleśnie i nagle skręcę na przeciwległy pas? :)

a jakaś kobitka tu jest na forum, która miała zaawansowaną ciażę i zdawała???

ciekawe czy egzamintaor będzie patrzył na mnie z politowaniem czy jeszcze mocniej mi dokopie
papryczka
 
Posty: 26
Dołączył(a): środa 25 maja 2011, 10:31

Re: egzamin a ciąża - poczekać?

Postprzez qwer0 » środa 27 lipca 2011, 10:48

jeśli oblewa się za najechanie mocno wystającej w środek skrzyżowania linii ciągłej podwójnej przy lewoskręcie (której nie widać - osobiście sprawdziłam, farba doszczętnie zlazła)

Jak czegos nie widac, to tego nie ma.
A jak jest, to widac, a jak jest i widac, to nie wolno najechac.
A jak najedziesz, to za to obleja Cie w kazdym WORDzie, nie tylko "u was".
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: egzamin a ciąża - poczekać?

Postprzez dede » środa 27 lipca 2011, 11:01

Moim zdaniem nie powinnaś się sugerować tym,czy były kobitki w zaawansowanej ciąży zdające prawko czy nie. Ciąża to bardzo indywidualna sprawa. Jedna w 7 miesiącu leży obolała na kanapie, inna idzie na wycieczkę w góry. Ty sama musisz sobie odpowiedzieć czy będziesz w stanie, Twój lekarz też na pewno będzie miał jakąś opinię w tym temacie. Może w rodzinie popytaj, jak wyglądał dany miesiąc? To na pewno powie Ci więcej niż relacje zupełnie obych osób.

Na mój gust egzaminator raczej celowo stresować Cię nie będzie, bo sam będzie miał stres,że mu jeszcze urodzisz :D Ale Ty musisz wziąć poprawkę,że im bliżej rozwiązania, tym mniej bezpiecznie dla Ciebie,dziecka i uczestników ruchu. Wiadomo-ciąża to nie choroba, ale na Twój refleks, i percepcję odziałuje. A to Cię dziecko kopnie faktycznie mocno, albo będziesz się tego dnia fatalnie czuła, albo będziesz myślała o ogórkach kiszonych zamiast tego,że przed sobą masz czerwone światło? A rozkojarzenie raczej nie pomaga...

Obserwuj, jak się czujesz w miarę postępu ciąży i na tej podstawie zadecyduj.
powodzenia :wink:
B 29.09.2009
A 11.07.2011 :D
dede
 
Posty: 25
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 13:53
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Wrocław

Re: egzamin a ciąża - poczekać?

Postprzez Borys68 » środa 27 lipca 2011, 11:37

Ahoj!
Na innym forum jakś dziewczyna zachwalała zdawanie w zaawansowanej ciąży.
Fakt - każdy facet trzęsie portkami na myśl - "zaraz zacznie mi rodzić!"
:D
Niektóre OSK nawet mają taką niszę rynkową:
http://www.luzz.prawojazdy.com.pl/index.php?site=1
http://www.enigma.kielce.pl/nauka_jazdy ... 3A%20JAZDY

A za kółkiem się zmieścisz ...

Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Re: egzamin a ciąża - poczekać?

Postprzez papryczka » środa 27 lipca 2011, 12:23

dzięki chłopaki za wypowiedzi

to moja druga ciąża ale pierwsza za kółkiem, więc wiecie, trochę się stresuję :oops:

chciałabym zdać jak najszybciej żeby załapać się na teorię po "staremu", potem jak ugrzęznę w domu z dzieciem wiszącym na mnie niczym leniwiec na gałęzi to będzie trudno :D


z moich wyliczeń wynikało że ukończę kurs zanim skończy się 3 miesiąc ale z powodu pewnych okoliczności - jestem dopiero na etapie 20-tu kilku jazd, trochę się to przeciąga :roll:
papryczka
 
Posty: 26
Dołączył(a): środa 25 maja 2011, 10:31


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości