Sprawna jazda- to powinien zobaczyć każdy!

[lith]

No i właśnie chodzi mi o pokazanie bezsensu jakim jest to, żeby to co sądzi o nas kierowca samochodu za nami miało jakiś wpływ na to czy należy nam się mandat, czy nie. Kompletnie nieobiektywny sposób oceny.

[netsatan]

Ale nie uważam, ze jestem pępkiem świata i wszyscy mają jeździć tyle ile ja bym chciał.

Zdanie-klucz dla tej dyskusji. Każdy jedzie ile chce, ile chce/musi. Nikt przecież CELOWO nie utrudnia jazdy innym (albo są to marginalne przypadki).

[piotrekbdg]

Ale co innego jest czasem nagiąć ograniczenie prędkości, a co innego wyznawanie maksymy, że ograniczenia wskazują prędkość minimalną.
Ja miewam wyrzuty sumienia jak przekroczę prędkość - ty jak jej nie przekroczysz. Widzisz różnicę ??

Moje sumienie nie do końca działają w ten sposób. Skoro sam też nie widzisz sensu w konserwatywnym przestrzeganiu prędkościowych restrykcji to tym bardziej nie rozumiem poprzedniego twojego stwierdzenia:

Jeśli dla kogoś to za wolno, gazu mu pod nogą zbywa, szcza po gaciach, bo mu się wydaje, że mu się spieszy, nie potrafi dostosować się do przepisów, to znaczy, że nie dorósł emocjonalnie do prowadzenia samochodu i to go przerasta.

Bo z tego teraz wynika że jesteś niedojarzały emocjonalnie i prowadzenie auta Cię pzrerasta - tak wynika z zebranych do kupy wypowiedzi.

[szerszon]

Nikt przecież CELOWO nie utrudnia jazdy innym (albo są to marginalne przypadki).

Własnie chyba taki mamy.
a celowo...
Aby cos robic celowo to trzeba myslec- obawiam sie bezmyslności...

[scorpio44]

Nie było mnie jakiś czas na forum i byłem ciekaw, czy czeka mnie tu znowu jakaś atrakcyjna "niespodzianka", ale przyznam, że 20-zakładkowej dyskusji, która od przynajmniej połowy jest już praktycznie o niczym, się nie spodziewałem. Tu w sumie nie ma nawet czego sprzątać, wątek powinien zostać już dawno zamknięty i trochę jestem w szoku, że Ella tego za mnie nie zrobiła.

[ella]

Tu w sumie nie ma nawet czego sprzątać, wątek powinien zostać już dawno zamknięty i trochę jestem w szoku, że Ella tego za mnie nie zrobiła.

Ella dostała tydzień urlopu i pojechała tam gdzie nie było dostępu do internetu