Nowe przepisy dla rowerzystów

[mapmen]

a uważasz, ze wykreślenie obowiazku korzystania przez rowerzystów z drogi dla pieszych i rowerów było przypadkowe czy celowe? Bo wiekszosc sciezek rowerowych w PL to DDPiR z pionową kreską, czyli mimo wydzielenia osobnych czesci nie jest to DDR i rowerzysta obowiazku nie ma

[rusel]

mysle ze usuniecie tego zapisu nie zmienilo obowiazku korzystania z tej drogi poki jest to znak nakazu

tak samo nie mozemy interpretowac ze pieszy na drodze dla pieszych i rowerow nie ma obowiazku z niej korzystac

art 11 1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku – z pobocza

mysle ze tu akurat zrobili jedynie poprawke redakcyjna, nowego przepisu nie ustanowiono, jest to jedynie kompilacja dwoch znakow/drog ktore juz sa opisane w w/w art

[mapmen]

W "170" w definicjach znaku nie ma obowiazku/nakazu poruszania sie DDPiR, jedyne obowiazku to ustepowanie pieszym i podział na czesc rowerowa i piesza przy pionowej kresce. 220 też wskazuje obowiazek korzystania tylko z DDP i DDR, a z C-13/16 juz nie. Problem jest taki, że miałem wraz z szerszonem na innym forum dyskusje z cudownymi dziecmi dwoch pedałów, ktorzy uwazaja, ze w przypadku DDPiR maja wybór, DDPiR lub jezdnia i bazujac na literze prawa niechetnie musialem sie z nimi zgodzic.

[rusel]

ale tym tokiem myslenia pieszy i rowerzysta przy tym znaku olewaja go i wchodza/wjezdzaja na jezdnie......., mamy nadal dwa znaki ale w formie jednego, c13nakaz stosowania sie do niego i c16 rowniez, zamiast stawiania dwoch powstala odmiana tego jednego znaku a definicja sie nie zmienila, nadal musimy korzystac z tej drogi

Znak C-13 "droga dla rowerów" oznacza drogę przeznaczoną dla kierujących rowerami jednośladowymi, którzy są obowiązani do korzystania z tej drogi.


§ 39. 1. Znak C-16 "droga dla pieszych" oznacza drogę lub jej część przeznaczoną dla pieszych, którzy są obowiązani z niej korzystać.

§ 40. 1. Umieszczone na jednej tarczy symbole znaków C-13 i C-16 oznaczają, że droga jest przeznaczona dla pieszych i kierujących rowerami jednośladowymi

nadal sa to znaki c13 i c16

[mapmen]

C-13/16 jest odrebnym znakiem zawierajacym dwa symbole znakow, a nie dwa znaki.

[rusel]

to podaj mi symbol tego znaku

tak samo masz ze znakami zakazu kompilacja np B3/B4

[szerszon]

chodzi o udzielenie pierszenstwa rowerzyscie jadacemu na wprost chodnikiem/poboczem ktory przecina jezdnie na skrzyzowaniu (wg. art 17 jest wlaczajacym sie do ruchu) ale po zamianach ten zapis przestaje obowiazywac w momencie kiedy zmieniamy kierunek jazdy i przecinamy jego tor jazdy, wiec to takie wlaczanie sie do ruchu z pierszenstwem troche absurdalne no ale jest w zapisie "inna czesc drogi" wiec nie ma sensu dalej na tym dyskutowac i przyjac to do wiadomosci

To głupota. Co to za żródło "wiedzy" ?
Gdzie jest napisane ,że Art 17 przestaje działać w określonych przypadkach ?
Ale tak to jest , gdy do przepisów biorą sie "proeuropejscy' i "prorowerowi" dyletanci.
Skąd mam wiedziec co poeta mial na myśli ?
proponuje w Art 9 dopisać obok pojazdu uprzywilejowanego rowerzystę.
Kto pisze takie bzdury ?

[rusel]

Zasady ogolne

ZNAKI NAKAZU STOSUJE SIE W CELU WSKAZANIA

-obowiazku korzystania przez okreslonych uczestnikow ruchu z przeznaczonej dla nich drogi
(znaki C13 i C16)

jezeli ktos to inaczej interpretuje to niech to sobie jeszcze raz przemysli, ponoc tylko krowy nie zmieniaja pogladow

posty scalone przez moderatora (edytuj posty!)

To głupota. Co to za żródło "wiedzy" ?

MINISTERSTWO

[szerszon]

Jest to okrutne, ale moze zmiany sie doczekamy jak trochę krwi spłynie po ulicach.
Ale dalej jest to bzdura w świetle innych przepisów.
Np moze włączyć sie do ruchuz pierwszeństwem na PdP i przytulić 100 zł mandatu za jazdę po pasach ?

[scorpio44]

Zacytuję fragment bloga naszego kolegi WojtkaS (który przestał się udzielać na naszym forum, ale wiem, że tu zagląda ).

W przypadku rowerzystów zbliżających się do przejazdu rowerowego, sytuacja wymaga od zmotoryzowanych jeszcze większej uwagi. Użytkownicy dwóch kółek poruszają się bowiem szybciej, niż przechodnie, i sformułowanie „wjeżdżający na przejazd” wymusza na kierowcy objęcie uwagą aż kilku-kilkunastu metrów po każdej stronie przejazdu rowerowego. Jeśli widzimy tam rowerzystę, który nie zwalnia w oczywisty sposób, mamy obowiązek pozwolić mu przejechać w niezakłóconym rytmie. Wszelkie wątpliwości co do takiej interpretacji zniknęły 21 maja 2011 r. Tego dnia rowerzysta zyskał absolutne pierwszeństwo przed samochodem, również wtedy, gdy dopiero zbliża się do przejazdu. Innymi słowy, znak „Przejazd dla rowerów” należy obecnie traktować tak samo, jak znak ustąpienia pierwszeństwa. W razie zbliżania się rowerzysty, nie wolno nam spowodować jego zatrzymania się, zwolnienia lub zmiany kierunku jazdy.
Całość tu: http://superjazda.blogspot.com/2011/06/ ... .html#more

Ten fragment dał mi do myślenia o tyle, że omawiając obecne (po zmianach) przepisy dotyczące rowerzystów, faktycznie zapomnieliśmy chyba o tym, że są jeszcze wytyczne z rozporządzenia o znaku D-6: kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających (a do tego bezpośrednio autor nawiązuje). I teraz w sumie dyskusja powinna się zacząć od początku.

Na razie jedno tylko wiem na 100% - że Wojtek jest chyba jedyną osobą, która uważa, że obecne przepisy są jednoznaczne i zniknęły wszelkie wątpliwości (czyli fragment, który w cytacie podkreśliłem).

[mapmen]

nienarażać mamy wjeżdzajacych, ale pierwszenstwa ustapic mamy tylko znajdujacym sie na PdR

[sankila]

chodzi o udzielenie pierszenstwa rowerzyscie jadacemu na wprost chodnikiem/poboczem ktory przecina jezdnie na skrzyzowaniu (wg. art 17 jest wlaczajacym sie do ruchu) ale po zamianach ten zapis przestaje obowiazywac

Ooo, pierwszy nawrócony

Art 17 nie przestaje obowiązywać; włączenie do ruchu nadal jest włączeniem do ruchu, co nie znaczy, że jest nim "z automatu" każda zmiana podłoża; istotny jest przede wszystkim tor jazdy.
Przyjmijmy, że mamy trasę z miejscowościami A, B, C, D. Z miejscowości A wyjechał samochód i jedzie do miejscowości C. Wcześniej, w miejscowości B, na pobocze trasy wjechał rowerzysta (włączając się do ruchu) i teraz pedałuje ostro do miejscowości D. Obaj jadą prosto, tą samą drogą. Spotykają się w miejscowości C, gdzie samochód chce skręcić. I musi przepuścić rowerzystę, bo w świetle nowelizacji ma on takie same prawo, jak gdyby jechał po jezdni. Czyli raz się włączył do ruchu, a później kontynuuje jazdę; a jadąc prosto, ma pierwszeństwo przed skręcającym.

Ten przepis ma jak najbardziej sens - na dobrym poboczu rowerzysta może rozwinąć sporą prędkość, więc nie wyhamuje, gdy mu nagle drogę zajedzie skręcający samochód. A trudno żądać, żeby jechał z głową do tyłu, kontrolując jadących za nim kierowców, czy któryś nie wrzuca kierunkowskazu.

[Zonaimad]

Art 17 nie przestaje obowiązywać; włączenie do ruchu nadal jest włączeniem do ruchu, co nie znaczy, że jest nim "z automatu" każda zmiana podłoża; istotny jest przede wszystkim tor jazdy.

Reasumując - przecięcia przez kogoś jezdni nie powinno się traktować jako włączenia się do ruchu, tak?

W sumie całkiem logiczne. Bo inaczej należałoby przyjąć, że maszynista pociągu przejeżdżającego przez przejazd kolejowy włącza się do ruchu i musi nam ustąpić.

[szerszon]

1.Art 17 nie przestaje obowiązywać; włączenie do ruchu nadal jest włączeniem do ruchu, co nie znaczy, że jest nim "z automatu" każda zmiana podłoża; istotny jest przede wszystkim tor jazdy.


2.Ten przepis ma jak najbardziej sens - na dobrym poboczu rowerzysta może rozwinąć sporą prędkość, więc nie wyhamuje, gdy mu nagle drogę zajedzie skręcający samochód. A trudno żądać, żeby jechał z głową do tyłu, kontrolując jadących za nim kierowców, czy któryś nie wrzuca kierunkowskazu.

Ad.1 A gdzie jest napisane ,ze właczenie do ruchu jest zależne od toru jazdy ? Czy zjadę z chodnika prostopadle, czy pod okreslonym kątem i nie ma dalej PdR lub pasa ruchu dla rowerów jest to właczenie ie do ruchu zwiazane z ustapieniem pierwszeństwa.
Chodzi mi o to ,ze walnieto ten Art 27.1a bez patrzenia sie na pozostałe i powstał gniot.

Ad.2 A musi osiągac prędkość ?
To juz przestał byc pojazdem i nie obowiązuje go chocby Art 19 ?
Lusterka niech sobie kupi- droga to nie tor kolarski.

[rusel]

Ooo, pierwszy nawrócony

nie przesadzajmy, raczej jeden z niewielu na tym forum ktory jest w stanie obiektywnie przedstawic sprawe

Ten przepis ma jak najbardziej sens

przepis nie ma sensu, jedynie sam zamysl, teraz jeszcze zapytam co w sytuacji kiedy rowerzysta znajduje sie na tym chodniku nielegalnie jak w wiekszosci przypadkow tj sa dobre warunki a szerokosc chodnika np 1.5m i chce go opuscic.

I teraz w sumie dyskusja powinna się zacząć od początku

ale sprawa jest tutaj oczywista, jezeli zmianiajac kierunek jazdy nasze dzialanie zmusi rowerzyste chocby do zejscia z roweru mamy tu klasyczne nieustapienie pierszenstwa