
Link do tego miejsca na Zumi: http://www.zumi.pl/,Rzesz%F3w_Pi%B3suds ... mapie.html?
Jadę sobie z południa ścieżką rowerową, która w tym miejscu się urywa, dojeżdżam do chodnika i ulicy i... no właśnie - co teraz? Chcę jechać dalej na północ. Zgodnie z przepisami nie mogę jechać chodnikiem, mogę ulicą, tyle, że chcąc jechać na wschód i dalej na północ muszę się jakość znaleźć po drugiej stronie ulicy... Jechać na zachód ulicą celem zawrócenia się nie opłaca, bo chwilę bym musiał jechać do miejsca, w którym mogę legalnie zawrócić. Ciężko wyobrazić sobie przejeżdżanie rowerem przez środek ruchliwej ulicy w poprzek z dala od przejścia, ale do obu przejść mam jednak kilkaset metrów i nie uśmiecha mi się taki kawał prowadzić roweru. Jak powinienem się zachować w takiej sytuacji, aby nie stwarzać zagrożenia, ale nie łamać przepisów? Zakładając, że już przeboleję i poprowadzę rower do przejścia i przeprowadzę go przez przejście - czy w każdym miejscu mogę zgodnie z przepisami zjechać z chodnika na ulicę? A jeżeli nie, to gdzie?
Z góry dzięki za odpowiedzi
